gracz vs gra

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
Ludwig
Posty: 26
Rejestracja: 14 gru 2006, 09:47
Lokalizacja: Łódź

gracz vs gra

Post autor: Ludwig »

Witam!!!

Postanowiłem przedstawić swój pomysł na rozwiązanie walki gracza z przeciwnikiem sterowanym przez grę, który wykombinowałem jakiś rok temu.
Pomysł ten bardzo przypomina (jest praktycznie identyczny) rozwiązanie przedstawiane kilkakrotnie przez Dominusmarisa.

Plansza:
Obrazek
Kwadratowa plansza po lewej stronie ilustruje akcje, jakie może wykonać gracz. Akcje wykonywane są pionkiem poruszającym się jak szachowy skoczek, a tam gdzie postawi się pionek taką akcję należy wykonać.
Prostokątna plansza po prawej przedstawia dystans między graczem a przeciwnikiem.

Akcje wykonywane przez przeciwnika, którym steruje gra, są wykonywane w zależności od:
- tego czy jest on na polu oznaczonym X (prostokątnej planszy),
- jakim symbolem jest zwrócony żeton środkowy do pola na którym gracz zaznaczył wykonanie swojej akcji (kwadratowa plansza akcji)

Wytłumaczę to na przykładzie gry, w której miałem zastosować to rozwiązanie.

Przeciwnikiem jest … ZOMBI. Jego akcje to (w nawiasach opisane jest, jaka sytuacja musi panować na planszy żeby zombi wykonał daną akcje):

(zombi jest poza polem X; gracz wykonał akcje na pole, w które jest wycelowana strzałka)
Ruch – zombi wykonuje ruch o jedno pole w kierunku pola X.

(zombi jest poza polem X; gracz wykonał akcje na pole, w które jest wycelowana zamalowana strzałka)
Podbiegnięcie – zombi wykonuje ruch o dwa pole w kierunku pola X.

(zombi jest na polu X; gracz wykonał akcje na pole, w które jest wycelowana strzałka)
Atak – gracz otrzymuje jedno obrażenie.

(zombi jest na polu X; gracz wykonał akcje na pole, w które jest wycelowana zamalowana strzałka)
Chwyt – gracz otrzymuje dwa obrażenia i nie może zwiększyć dystansu od zombi do momentu wykonania przez niego akcji: KOPNIAK.

(zombi jest na dowolnym polu, gracz wykonał akcje na pole w które jest wycelowana kropka)
Czekanie – zombi nie wykonuje żadnej akcji.


Akcje gracza:
Ruch – gracz może przesunąć żeton zombi w dowolnym kierunku o jedno pole
Ucieczka – gracz może przesunąć żeton zombi w tył o dwa pola
Atak – wykonanie ataku używaną bronią.
Plecak – można użyć przedmiotu z plecaka.
Kopniak – jedyna możliwość oswobodzenia się gracza z chwytu zombi.


Po każdej akcji gracza, a potem zombi żeton odpowiedzialny za akcje zombi (na środku kwadratowej planszy) jest obracany o 90 stopni.

… Co sądzicie?
Archibald
Posty: 167
Rejestracja: 03 cze 2004, 23:39
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: gracz vs gra

Post autor: Archibald »

Problem w tym, ze cos takiego lepiej da sie zrobic jako gre komputerowa. Jak mam z kim grac to gram z nim a nie z gra. Jak nie mam z kim grac to odpalam komputer a nie wyciagam planszowke, zeby samemu wszystko przesowac i liczyc. Taka gra bylaby mialaby bardzo ograniczone zastosowanie, nie wiem, w podrozy, albo dozorca nie majacy dostepu do komputera i siedzacy samemu w dyzurce?
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: gracz vs gra

Post autor: Blue »

Sądzę, że wśród planszówkowiczów znajdą się sympatycy takich rozwiązań ;). Nie jeden z geeków woli zagrać w jednoosobowego pasjansa niż odpalać grę na komputerze, więc tekst, że lepiej zagrać na kompie się tu nie sprawdza.
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: gracz vs gra

Post autor: Senaszel »

Wydaje mi sie ze nie zrozumialem powyzszego w 100%
jestem tego nawet pewien . Niemniej...
Dobra Robota!
nie widzialem zeby DominusMaris pisal cos takiego
Mozesz podlinkowac?
Twoj Pomysl Rodzi Skojarzenia z Magic Realm

pozdrawiam,
msm
Wingmakers
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5137
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 83 times
Been thanked: 195 times

Re: gracz vs gra

Post autor: Andy »

Archibald pisze:Problem w tym, ze cos takiego lepiej da sie zrobic jako gre komputerowa. Jak mam z kim grac to gram z nim a nie z gra. Jak nie mam z kim grac to odpalam komputer a nie wyciagam planszowke, zeby samemu wszystko przesowac i liczyc. Taka gra bylaby mialaby bardzo ograniczone zastosowanie, nie wiem, w podrozy, albo dozorca nie majacy dostepu do komputera i siedzacy samemu w dyzurce?
Chyba zbyt pochopna wypowiedź. Skąd wzięłaby się cała gałąź plaszówek z legendarnymi: RAF (w tym roku nowa edycja) i B-17 Queen of the Sky? A z nowszych: genialna Silent War, B-29 Superfortress, nie mówiąc o budzącym wielkie emocje wariancie solo Race for the Galaxy (który jest de facto odrębną grą) i planowanym Nightfighter.

Gra komputerowa? A fe! :wink:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Archibald
Posty: 167
Rejestracja: 03 cze 2004, 23:39
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: gracz vs gra

Post autor: Archibald »

Naprawde?! Jestem w szoku, myslalem, ze gatunek planszowek solo dawno wymarl. Sa jakies strony/fora poswiecone specjalnie solo?
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5137
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 83 times
Been thanked: 195 times

Re: gracz vs gra

Post autor: Andy »

Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Ludwig
Posty: 26
Rejestracja: 14 gru 2006, 09:47
Lokalizacja: Łódź

Re: gracz vs gra

Post autor: Ludwig »

Awatar użytkownika
Ludwig
Posty: 26
Rejestracja: 14 gru 2006, 09:47
Lokalizacja: Łódź

Re: gracz vs gra

Post autor: Ludwig »

W pierwotnej wersji, tego rozwiązania, gra miała sterować wieloma przeciwnikami. Tzn:

Plansza kwadratowa miała być tylko modułem powielanym w zależności od liczby przeciwników.
Tak żeby gracz wybierając jakąś lepszą akcje aktywował maksymalnie czterech przeciwników. Aktywował poprzez ustawienie swojego żetonu akcji przy żetonach odpowiedzialnych za ich ruchy.

Natomiast plansza przedstawiająca bezpośrednią sytuacje, skonstruowana była z niewielkiej liczby heksów tak by dać pewną swobodę ruchów gracza.

… jednak dalej rozwijając pomysł doszedłem do zbyt dużej komplikacji.

Prostota przede wszystkim!
Archibald
Posty: 167
Rejestracja: 03 cze 2004, 23:39
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: gracz vs gra

Post autor: Archibald »

Jezeli to maja byc zombie to:
- 10-12 atakujacych na raz, bardzo klimatyczne
- algorytm ruchu prymitywny, mozliwosc takiego manewrowania pionkiem gracza aby zablokowac na przeszkodach czesc zombich jako czesc taktyki
- nigdy nie podbiegaja (zombie nie biegaja tylko chodza slamazarnie z wyciegnietymi rekoma...)
- zombie jedynie idzie w strone pionka gracza, kiedy znajdzie sie na polu obok moze atakowac. Zadnych innych akcji zombie nie moze wykonac.
Awatar użytkownika
Ludwig
Posty: 26
Rejestracja: 14 gru 2006, 09:47
Lokalizacja: Łódź

Re: gracz vs gra

Post autor: Ludwig »

Co do zombi to masz racje, ale tylko jedna dostępna akcja przez przeciwnika to dla mnie trochę za mało.

Gdzie tu taktyka?

P.S. Z tym zombi tylko przykład.
ODPOWIEDZ