Którą grę wybrać
Którą grę wybrać
Siemanko!
Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad zakupem gry planszowej jednak nie mogłem się zmotywować. Z uwagi na aktualną sytuację w kraju i na świecie mogłem poświęcić na wybór więcej czasu szukam planszówki, w której będziemy mogli się "rozbudować", coś w stylu RPG, strategia. Aktualnie nie wypada biegać po znajomych więc ograniczymy się do 2-3 osób. Cena w zasadzie nie gra roli, będzie to jednak pierwsza nasza poważniejsza gra planszowa, nigdy nie graliśmy w gry tego typu, więc nie chcielibyśmy wydać fortuny na coś, co po pierwszym razie skończy na dnie szafy. Podczas szukania gry znalazłem kilka gier, które wpadły mi w oko:
- Cyklady
- Valhalla
- Rising Sun
- Scythe
Co o nich sądzicie? Nadają się na "pierwszy raz"? Macie może coś innego/ciekawszego w tym stylu?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad zakupem gry planszowej jednak nie mogłem się zmotywować. Z uwagi na aktualną sytuację w kraju i na świecie mogłem poświęcić na wybór więcej czasu szukam planszówki, w której będziemy mogli się "rozbudować", coś w stylu RPG, strategia. Aktualnie nie wypada biegać po znajomych więc ograniczymy się do 2-3 osób. Cena w zasadzie nie gra roli, będzie to jednak pierwsza nasza poważniejsza gra planszowa, nigdy nie graliśmy w gry tego typu, więc nie chcielibyśmy wydać fortuny na coś, co po pierwszym razie skończy na dnie szafy. Podczas szukania gry znalazłem kilka gier, które wpadły mi w oko:
- Cyklady
- Valhalla
- Rising Sun
- Scythe
Co o nich sądzicie? Nadają się na "pierwszy raz"? Macie może coś innego/ciekawszego w tym stylu?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam
- Mortinista
- Posty: 362
- Rejestracja: 17 wrz 2019, 23:57
- Has thanked: 243 times
- Been thanked: 158 times
Re: Którą grę wybrać
Cześć,
Zanim zaproponuję Ci coś innego "na początek" pozwól, że odniosę się do Twojego zapytania oraz wyborów.
Nie opisałeś zbytnio jakim jesteś graczem, jaki rodzaj gier lubisz, po Twoich typach wnioskuję (może błędnie), że :
- gra ma ładnie wyglądać, być w miarę wielka i raczej posiadać figurki (ewentualnie ładne karty)
- lubisz mitologie (grecką/nordycką/słowiańską/japońską) ew. gry osadzone w tematykach konkretnych kultur/narodowości
- ma to być pierwsza większa gra, do której będziesz(cie) wracać
- gram powinna chodzić dobrze nawet na 2 osoby, czasem 3 i kiedyś (jeżeli wirus Nas nie wybije) to więcej
- gra powinna łączyć w sobie kilka rodzai gier ( najlepiej Area Control / Worker Placement ) i nie powinna być tzw/ "suchym euro" (sałatką punktową i tylko liczeniem punktów).
Nie będę wychodził w swoich propozycjach poza te rejony (skręcanie w kierunku przygodówek/kooperacji/abstraktu etc.)
To zaczynamy :
1. Valhalla :
- stanowcze NIE
- gra nie jest zła, lecz mocno średnia (więcej reklamy niż produktu)
- nie nadaje się na pierwszą grę (zdziwiło mnie, że wybrałeś ją a nie np. Blood Rage)
- jedyna dobra gra jej autora Łukasza Woźniaka to "Król i Zabójcy". Autor chce w sierpniu wypuścić grę "Tytani", która jest mieszanką gry Kemet i Blood Rage, jednak skończy raczej zapomniana jak gra "Mocarstwa"
2. Rising Sun :
- gra jest całkiem, całkiem jednak jest za długa, za ciężka jak na pierwszą grę (moim zdaniem)
- negocjacje (gra nad planszą) zajmują w niej dużo czasu
- ciężko będzie Ci znaleźć kogoś kto poświęci tyle czasu na grę
- moim zdaniem NIE
3. Scythe :
- popularna "Kosa" to śliczna gra ze względu na grafiki
- posiada kilka dodatków od takich zwiększających liczbę graczy (Jeźdźcy z dalekich krain), przez takie ubogacające rozgrywkę (Igrając z Wiatrem) po kampanię (Fenris powstaje) nie mówiąc o modularnych planszach
- Mimo, że jest to ponoć Area Control to walki tam mało, raczej gonitwa za wypełnieniem zadań + worker placement
- Gra bardzo podzieliła graczy - jej walory dostrzegą Ci co lubią liczenie punktów, ciągłą obserwację planszy i przeciwników ( nie nadaje się do grania z 2-gą połówką). Gracze niedzielni będą tylko czekać na koniec, bo znudzi ich zmienianie akcji i zbieranie zasobów
- choć świetna na 4-5 osób to na mniej NIE (odradzam)
4. Cyklady :
- da się grać we 2-kę jednak lepiej we 3-kę i więcej
- najbardziej przystępna dla Nowych graczy
- świetne mechaniki
- jest ładnie wykonana, choć ma już swoje lata
- ma fajne dodatki ubogacające rozgrywkę
- jak resztę odradzam (na początek) to tu powiem MOŻE
Co bym Ci poradził i dlaczego ?
1. Great Western Trail :
- ślicznie wykonana
- dobrze chodzi na 2 osoby, na 3 świetnie
- świetny deckbuilding
- gra o pędzeniu bydła przez USA, świetne karty z grafikami krów
- duża regrywalność
- posiada dodatek wzbogacający grę
2. Inis :
- świetna gra Area Control z mitologią celtycką w tle
- super mechanika
- dobra regrywalność
- dobra na 2 osoby, lepsza na 3-4
- świetny dodatek (Pory roku)
- świetna mechanika
3. Misja czerwona planeta :
- Area Control z podbojem marsa
- Ślicznie wykonana
- Łatwa mechanicznie
- Dobra regrywalność
- Świetnie chodzi na 3 osoby
4. Small World :
- Najbardziej przystępne Area Control na rynku
- Prosta mechanika
- Masa zabawy i śmiechu
- Ogromna Regrywalność
- Świetne grafiki, ładna plansza
- dobra na 2 osoby, lepsza na 3-4
5. Lords of Hellas :
- Klimat mitologi greckiej zmieszany z nowymi technologiami
- Świetny Area Control zmieszany z Worker Placement
- Da się grać we 2 osoby, lepszy w 3-4
- bardzo regrywalna gra
- wygląda obłędnie
- świetna mechanicznie
Gry, które mi polecano, lecz nie grałem :
- Ojciec Chrzestny
- Lords of Waterdeep
- Spirit Island
- Blood Rage
Nie polecam poniższych tytułów, ponieważ są moim zdaniem za ciężkie dla nowych graczy :
- Star Wars Rebelia
- Twilight Imperium
- Zimna Wojna
- Wojna o pierścień
- Eclipse
- Projekt Gaja
- Terra Mystica
- Kemet
- Zakazane Gwiazdy
- Gra o Tron
- On Mars
- Shogun
- Imperial 2030
Celując w Twój opis poleciłbym Ci ostatecznie takie rozwiązanie :
Jak szukasz ładnej, prostej gry, której zasady idzie ogarnąć w 5 min. i nie odstraszy amatorów to - Smallworld
Jak szukasz ładnej, średnio-łatwej gry do rozłożenia raz na jakiś czas, która podejdzie planszówkowiczom to - Cyklady
Jak szukasz epickich potyczek na planszy, negatywnej interakcji, gry wyglądającej jak złoto, której trzeba poświęcić trochę czasu - Lords of Hellas
Jak szukasz czegoś w stylu Valhalli - tylko lepszego to kup :
- Neuroshimę Hex 3.0
- Monolth Arenę
- Star Realms
- Hero Realms
Nie ma lepszych krótkich bijatyk na rynku. Czekam na Terrors of London aż wyjdzie.
Mam nadzieję, że pomogłem choć trochę. W razie doprecyzowania/pytań pisz.
Jak będziesz szukać przygodówki, kooperacji, suchego euro czy abstrakcyjnych tytułów też postaram się pomóc.
Pozdrawiam
Zanim zaproponuję Ci coś innego "na początek" pozwól, że odniosę się do Twojego zapytania oraz wyborów.
Nie opisałeś zbytnio jakim jesteś graczem, jaki rodzaj gier lubisz, po Twoich typach wnioskuję (może błędnie), że :
- gra ma ładnie wyglądać, być w miarę wielka i raczej posiadać figurki (ewentualnie ładne karty)
- lubisz mitologie (grecką/nordycką/słowiańską/japońską) ew. gry osadzone w tematykach konkretnych kultur/narodowości
- ma to być pierwsza większa gra, do której będziesz(cie) wracać
- gram powinna chodzić dobrze nawet na 2 osoby, czasem 3 i kiedyś (jeżeli wirus Nas nie wybije) to więcej
- gra powinna łączyć w sobie kilka rodzai gier ( najlepiej Area Control / Worker Placement ) i nie powinna być tzw/ "suchym euro" (sałatką punktową i tylko liczeniem punktów).
Nie będę wychodził w swoich propozycjach poza te rejony (skręcanie w kierunku przygodówek/kooperacji/abstraktu etc.)
To zaczynamy :
1. Valhalla :
- stanowcze NIE
- gra nie jest zła, lecz mocno średnia (więcej reklamy niż produktu)
- nie nadaje się na pierwszą grę (zdziwiło mnie, że wybrałeś ją a nie np. Blood Rage)
- jedyna dobra gra jej autora Łukasza Woźniaka to "Król i Zabójcy". Autor chce w sierpniu wypuścić grę "Tytani", która jest mieszanką gry Kemet i Blood Rage, jednak skończy raczej zapomniana jak gra "Mocarstwa"
2. Rising Sun :
- gra jest całkiem, całkiem jednak jest za długa, za ciężka jak na pierwszą grę (moim zdaniem)
- negocjacje (gra nad planszą) zajmują w niej dużo czasu
- ciężko będzie Ci znaleźć kogoś kto poświęci tyle czasu na grę
- moim zdaniem NIE
3. Scythe :
- popularna "Kosa" to śliczna gra ze względu na grafiki
- posiada kilka dodatków od takich zwiększających liczbę graczy (Jeźdźcy z dalekich krain), przez takie ubogacające rozgrywkę (Igrając z Wiatrem) po kampanię (Fenris powstaje) nie mówiąc o modularnych planszach
- Mimo, że jest to ponoć Area Control to walki tam mało, raczej gonitwa za wypełnieniem zadań + worker placement
- Gra bardzo podzieliła graczy - jej walory dostrzegą Ci co lubią liczenie punktów, ciągłą obserwację planszy i przeciwników ( nie nadaje się do grania z 2-gą połówką). Gracze niedzielni będą tylko czekać na koniec, bo znudzi ich zmienianie akcji i zbieranie zasobów
- choć świetna na 4-5 osób to na mniej NIE (odradzam)
4. Cyklady :
- da się grać we 2-kę jednak lepiej we 3-kę i więcej
- najbardziej przystępna dla Nowych graczy
- świetne mechaniki
- jest ładnie wykonana, choć ma już swoje lata
- ma fajne dodatki ubogacające rozgrywkę
- jak resztę odradzam (na początek) to tu powiem MOŻE
Co bym Ci poradził i dlaczego ?
1. Great Western Trail :
- ślicznie wykonana
- dobrze chodzi na 2 osoby, na 3 świetnie
- świetny deckbuilding
- gra o pędzeniu bydła przez USA, świetne karty z grafikami krów
- duża regrywalność
- posiada dodatek wzbogacający grę
2. Inis :
- świetna gra Area Control z mitologią celtycką w tle
- super mechanika
- dobra regrywalność
- dobra na 2 osoby, lepsza na 3-4
- świetny dodatek (Pory roku)
- świetna mechanika
3. Misja czerwona planeta :
- Area Control z podbojem marsa
- Ślicznie wykonana
- Łatwa mechanicznie
- Dobra regrywalność
- Świetnie chodzi na 3 osoby
4. Small World :
- Najbardziej przystępne Area Control na rynku
- Prosta mechanika
- Masa zabawy i śmiechu
- Ogromna Regrywalność
- Świetne grafiki, ładna plansza
- dobra na 2 osoby, lepsza na 3-4
5. Lords of Hellas :
- Klimat mitologi greckiej zmieszany z nowymi technologiami
- Świetny Area Control zmieszany z Worker Placement
- Da się grać we 2 osoby, lepszy w 3-4
- bardzo regrywalna gra
- wygląda obłędnie
- świetna mechanicznie
Gry, które mi polecano, lecz nie grałem :
- Ojciec Chrzestny
- Lords of Waterdeep
- Spirit Island
- Blood Rage
Nie polecam poniższych tytułów, ponieważ są moim zdaniem za ciężkie dla nowych graczy :
- Star Wars Rebelia
- Twilight Imperium
- Zimna Wojna
- Wojna o pierścień
- Eclipse
- Projekt Gaja
- Terra Mystica
- Kemet
- Zakazane Gwiazdy
- Gra o Tron
- On Mars
- Shogun
- Imperial 2030
Celując w Twój opis poleciłbym Ci ostatecznie takie rozwiązanie :
Jak szukasz ładnej, prostej gry, której zasady idzie ogarnąć w 5 min. i nie odstraszy amatorów to - Smallworld
Jak szukasz ładnej, średnio-łatwej gry do rozłożenia raz na jakiś czas, która podejdzie planszówkowiczom to - Cyklady
Jak szukasz epickich potyczek na planszy, negatywnej interakcji, gry wyglądającej jak złoto, której trzeba poświęcić trochę czasu - Lords of Hellas
Jak szukasz czegoś w stylu Valhalli - tylko lepszego to kup :
- Neuroshimę Hex 3.0
- Monolth Arenę
- Star Realms
- Hero Realms
Nie ma lepszych krótkich bijatyk na rynku. Czekam na Terrors of London aż wyjdzie.
Mam nadzieję, że pomogłem choć trochę. W razie doprecyzowania/pytań pisz.
Jak będziesz szukać przygodówki, kooperacji, suchego euro czy abstrakcyjnych tytułów też postaram się pomóc.
Pozdrawiam
Re: Którą grę wybrać
Rozpracowałeś mnie, faktycznie sroka ze mnie. Co do tytułów, Cyklady najbardziej mi odpowiadały, wydawała się najbardziej grywalna na początek.
Co do opisu jakim jestem graczem... Sam nie wiem, z planszówkami miałem małą styczność, jeżeli to coś pomoże to Blackout: Hongkong kompletnie nas przytłoczyło ilością rzeczy do ogarnięcia
Bardzo Ci dziękuję za poświęcony czas i pomoc, na pewno sprawdzę wskazazne gry.
Co do opisu jakim jestem graczem... Sam nie wiem, z planszówkami miałem małą styczność, jeżeli to coś pomoże to Blackout: Hongkong kompletnie nas przytłoczyło ilością rzeczy do ogarnięcia
Bardzo Ci dziękuję za poświęcony czas i pomoc, na pewno sprawdzę wskazazne gry.
- Koziełło
- Posty: 906
- Rejestracja: 13 cze 2018, 13:11
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 234 times
- Been thanked: 320 times
Re: Którą grę wybrać
No muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tego co napisałeś. Dawno nie widziałem tak merytorycznej odpowiedzi. Jestem na tyle pozytywnie zaskoczony, że musiałem to napisać, bo tu zwykła "łapka w górę" to za mało.Mortinista pisze: ↑23 mar 2020, 02:08 Cześć,
Zanim zaproponuję Ci coś innego "na początek" pozwól, że odniosę się do Twojego zapytania oraz wyborów.
(...)
Pozdrawiam
I oczywiście podpisuję się pod wszystkim co napisałeś z jedną uwagą: Jeśli Blackout przytłoczył kolegę, to Great Western Trail może sobie odpuścić w dalszych analizach.
- BartoszK
- Posty: 221
- Rejestracja: 11 lut 2019, 20:07
- Lokalizacja: Tychy
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Którą grę wybrać
Osobiście uważam, że nie ma czegoś takiego jak "za trudna gra na początek".
Mój własny przykład: Kiedy zaczynałem z planszówkami, to jedną z pierwszych gier
była uważana za uber-trudną Wojna o Pierścień. Kolejnym tytułem był Projekt Gaja.
Jeśli ktoś jest zdeterminowany i cierpliwy, to nauczy się grać we wszystko (no może poza tytułami od GMT ) .
Wystarczy trochę czasu i parę partii na próbę.
Jak ktoś jest mega fanem Gwiezdnych Wojen, a nigdy nie grał w planszówy, to i tak nie będę mu odradzał SW: Rebelii.
Uprzedzę jedynie, że będzie potrzebował trochę czasu na naukę i przyswojenie zasad, ale samo poznawanie gry
da mu wiele pozytywnych wrażeń
Myślę, że polecanie "Splendora, albo Carcassone" każdemu kto zaczyna nie jest dobrym pomysłem,
bo ktoś może być np. klimaciarzem i się zniechęci, bo szukał przygody itp.
Do autora posta: zastanów się, czego szukasz w planszówkach. Klimatu? Kombinowania i liczenia? Negocjacji?
Dużej planszy z pięknymi figurkami? Ciekawych i niebanalnych rozwiązań mechanicznych?
Pooglądaj wideo-recenzje i przykładowe rozgrywki. Poczytaj blogi. Posłuchaj podcastów z recenzjami.
Jak bardzo będziesz chciał grać np. w Rising Sun, bo lubisz dyskusje przy stole i klimat gry wojennej to ja nie widzę przeszkód,
nawet jak nie grałeś w nic wcześniej. Swoją drogą grałem w tą grę z wieloma graczami, którzy znali wcześniej tylko chińczyka
i świetnie dawali sobie radę. No, ale tu wychodzi właśnie drugi, równie ważny aspekt.
Mianowicie, czy będziesz miał z kim w to zagrać?
Mój własny przykład: Kiedy zaczynałem z planszówkami, to jedną z pierwszych gier
była uważana za uber-trudną Wojna o Pierścień. Kolejnym tytułem był Projekt Gaja.
Jeśli ktoś jest zdeterminowany i cierpliwy, to nauczy się grać we wszystko (no może poza tytułami od GMT ) .
Wystarczy trochę czasu i parę partii na próbę.
Jak ktoś jest mega fanem Gwiezdnych Wojen, a nigdy nie grał w planszówy, to i tak nie będę mu odradzał SW: Rebelii.
Uprzedzę jedynie, że będzie potrzebował trochę czasu na naukę i przyswojenie zasad, ale samo poznawanie gry
da mu wiele pozytywnych wrażeń
Myślę, że polecanie "Splendora, albo Carcassone" każdemu kto zaczyna nie jest dobrym pomysłem,
bo ktoś może być np. klimaciarzem i się zniechęci, bo szukał przygody itp.
Do autora posta: zastanów się, czego szukasz w planszówkach. Klimatu? Kombinowania i liczenia? Negocjacji?
Dużej planszy z pięknymi figurkami? Ciekawych i niebanalnych rozwiązań mechanicznych?
Pooglądaj wideo-recenzje i przykładowe rozgrywki. Poczytaj blogi. Posłuchaj podcastów z recenzjami.
Jak bardzo będziesz chciał grać np. w Rising Sun, bo lubisz dyskusje przy stole i klimat gry wojennej to ja nie widzę przeszkód,
nawet jak nie grałeś w nic wcześniej. Swoją drogą grałem w tą grę z wieloma graczami, którzy znali wcześniej tylko chińczyka
i świetnie dawali sobie radę. No, ale tu wychodzi właśnie drugi, równie ważny aspekt.
Mianowicie, czy będziesz miał z kim w to zagrać?
Przed zagraniem zapoznaj się z treścią instrukcji dołączonej do opakowania,
bądź skonsultuj się z twórcą lub wydawcą,
gdyż każda gra niewłaściwie zagrana zagraża twojej opinii lub zdrowiu.
bądź skonsultuj się z twórcą lub wydawcą,
gdyż każda gra niewłaściwie zagrana zagraża twojej opinii lub zdrowiu.
- vder
- Posty: 731
- Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
- Lokalizacja: warszawa
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 124 times
Re: Którą grę wybrać
Początkujący nie znając planszówek (no bo i dlaczego), często przenosza oczekiwania z gier komputerowych, a tam wiadomo jak strategia to musi być mapa i jednostki i produkcja i rozwój itp. Dlatego imho zawsze przynajmniej dobrze uswiadomić, że są tez inne opcje -> chociaż carcassone to już nikomu bym nie polecił (no może zamek).
No chyba, że rzeczywiście wymagane są hektolitry krwi.
+1BartoszK pisze: ↑23 mar 2020, 10:43 Do autora posta: zastanów się, czego szukasz w planszówkach. Klimatu? Kombinowania i liczenia? Negocjacji?
Dużej planszy z pięknymi figurkami? Ciekawych i niebanalnych rozwiązań mechanicznych?
Pooglądaj wideo-recenzje i przykładowe rozgrywki. Poczytaj blogi. Posłuchaj podcastów z recenzjami.
Jak bardzo będziesz chciał grać np. w Rising Sun, bo lubisz dyskusje przy stole i klimat gry wojennej to ja nie widzę przeszkód,
nawet jak nie grałeś w nic wcześniej. Swoją drogą grałem w tą grę z wieloma graczami, którzy znali wcześniej tylko chińczyka
i świetnie dawali sobie radę. No, ale tu wychodzi właśnie drugi, równie ważny aspekt.
Mianowicie, czy będziesz miał z kim w to zagrać?
No GWT raczej tez bym odpuscił.
- karmazynowy
- Posty: 1034
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 435 times
Re: Którą grę wybrać
Ja odradzę Rising Sun - to świetna gra, ale a/ nie ma tam za bardzo budowania, rozwijania się oraz b/ gra nie działa na 3 osoby zbyt dobrze.
Cyklady są fajne i wpisują się w założenia, w 3 osoby jest ok, lepiej 4 a najlepiej komplet 5. Ta sama sytuacja jest w Misji Czerwona Planeta - najlepiej 4 lub 5 graczy. Na 3 jest za pusto na marsie.
Inis na 3 osoby jak najbardziej polecam, choć tam też nie ma za bardzo budowania.
Ja bym wziął Scythe, jest budowanie, rozwój, chodzenie po planszy, spotkania. Walka ma znaczenie drugorzędne, ale jak już do niej dojdzie to jest ciekawym urozmaiceniem.
Trochę trudniejsze ale spełnia główne założenie - Terraformacja Marsa - jest budowanie silniczka, swojej korporacji a jednocześnie częściowo kooperacyjne terraformowanie marsa. Główna trudność to zależność między kartami, ale nic strasznego. No i na 3 osoby jak znalazł. Szukam tego poczucia "budowania swojej korporacji" w innych grach ale jak narazie bezskutecznie.
Godfather też jest dobrą propozycją.
A jak w klimacie RPG na 3 osoby i łatwo to może Roll Player?
Cyklady są fajne i wpisują się w założenia, w 3 osoby jest ok, lepiej 4 a najlepiej komplet 5. Ta sama sytuacja jest w Misji Czerwona Planeta - najlepiej 4 lub 5 graczy. Na 3 jest za pusto na marsie.
Inis na 3 osoby jak najbardziej polecam, choć tam też nie ma za bardzo budowania.
Ja bym wziął Scythe, jest budowanie, rozwój, chodzenie po planszy, spotkania. Walka ma znaczenie drugorzędne, ale jak już do niej dojdzie to jest ciekawym urozmaiceniem.
Trochę trudniejsze ale spełnia główne założenie - Terraformacja Marsa - jest budowanie silniczka, swojej korporacji a jednocześnie częściowo kooperacyjne terraformowanie marsa. Główna trudność to zależność między kartami, ale nic strasznego. No i na 3 osoby jak znalazł. Szukam tego poczucia "budowania swojej korporacji" w innych grach ale jak narazie bezskutecznie.
Godfather też jest dobrą propozycją.
A jak w klimacie RPG na 3 osoby i łatwo to może Roll Player?
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
- Elo
- Posty: 205
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 221 times
- Been thanked: 91 times
Re: Którą grę wybrać
Na wstępie zwrócę uwagę, że gry RPG nie mają nic wspólnego z rozbudowywaniem się. Bliżej temu jest gatunek RTS jeśli patrzymy na gry przez pryzmat gier komputerowych. A jak rozumiem o taki rodzaj rozgrywki chodzi autorowi, patrząc na przykłady tytułów jakie wymienił. Ale wracając do meritum...
Wydaje mi się, że najważniejszym elementem ma być ta rozbudowa i pod tym katem należałoby szukać odpowiedniej gry. Warunek ten moim zdaniem spełnia w pewnym sensie Projekt Gaja. Z biegiem gry, rozbudowujemy naszą cywilizację, przez co zwiększają się nasze możliwości. Jednak trzeba pamiętać, że to jest tylko dość suche euro więc wszystko co robimy służy zdobywaniu punktów. Nie ma żadnej walki, i wielkich starć różnych cywilizacji. Gra jest dosyć wymagająca, ale do mnie nie przemawia argument o zbyt trudnych grach. Jak ktoś będzie chciał się nauczyć zasad to tylko lenistwo może go przed tym powstrzymać Sam zaczynałem od Zimnej Wojny, która do najprostszych nie należy i dałem radę.
Co do Small World to moim zdaniem, jest to przykład który wręcz zaprzecza temu czego szuka autor. Jeżeli satysfakcjonuje cię rozwijanie swojego małego imperium to w Small World będziesz się tylko frustrował, bo ta gra wymusza porzucanie tego co się wypracowało i zaczynanie ciągle od nowa. Mnie ta gra szczerze od siebie odrzuciła jak mało która.
Warunek rozwoju spełniają też Zakazane Gwiazdy, ale słabo z dostępnością więc raczej odpada.
Cyklady też są bardzo przyjemne, jednak ten element rośnięcia w siłę nie jest tak odczuwalny, mimo że gra udaje trochę że tak jest. Niby mamy jakieś dodatkowe bonusy za niektóre budynki, czy możemy powiększać armie, dzięki czemu mamy większe możliwości ale gra nie skupia się tak na rozwoju. Jednak ogólnie mogę polecić, bo jest to fajna gra.
Wydaje mi się, że najważniejszym elementem ma być ta rozbudowa i pod tym katem należałoby szukać odpowiedniej gry. Warunek ten moim zdaniem spełnia w pewnym sensie Projekt Gaja. Z biegiem gry, rozbudowujemy naszą cywilizację, przez co zwiększają się nasze możliwości. Jednak trzeba pamiętać, że to jest tylko dość suche euro więc wszystko co robimy służy zdobywaniu punktów. Nie ma żadnej walki, i wielkich starć różnych cywilizacji. Gra jest dosyć wymagająca, ale do mnie nie przemawia argument o zbyt trudnych grach. Jak ktoś będzie chciał się nauczyć zasad to tylko lenistwo może go przed tym powstrzymać Sam zaczynałem od Zimnej Wojny, która do najprostszych nie należy i dałem radę.
Co do Small World to moim zdaniem, jest to przykład który wręcz zaprzecza temu czego szuka autor. Jeżeli satysfakcjonuje cię rozwijanie swojego małego imperium to w Small World będziesz się tylko frustrował, bo ta gra wymusza porzucanie tego co się wypracowało i zaczynanie ciągle od nowa. Mnie ta gra szczerze od siebie odrzuciła jak mało która.
Warunek rozwoju spełniają też Zakazane Gwiazdy, ale słabo z dostępnością więc raczej odpada.
Cyklady też są bardzo przyjemne, jednak ten element rośnięcia w siłę nie jest tak odczuwalny, mimo że gra udaje trochę że tak jest. Niby mamy jakieś dodatkowe bonusy za niektóre budynki, czy możemy powiększać armie, dzięki czemu mamy większe możliwości ale gra nie skupia się tak na rozwoju. Jednak ogólnie mogę polecić, bo jest to fajna gra.
- kurdzio
- Posty: 821
- Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 384 times
Re: Którą grę wybrać
Roll Player był naszą pierwszą "poważniejszą" planszówką i cały czas chętnie do niego wracamy, szczególnie z dodatkiem dużo zyskuje. Rozgrywka łatwa i przyjemna ale nie prostacka, kostki wymagają rozkminy, a na całość przyjemnie się patrzy. Elementy i karty bardzo dobrej jakości
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
- Koziełło
- Posty: 906
- Rejestracja: 13 cze 2018, 13:11
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 234 times
- Been thanked: 320 times
Re: Którą grę wybrać
Tak mi jeszcze mignęło pod czaszką słowo "T A P E S T R Y"... Może by pasowało?
Re: Którą grę wybrać
Dziękuję wam za odzew, postaram się rozwiać niektóre wątpliwości i doprecyzować kilka rzeczy.
Myślę że na pierwszy ogień pójdą Cyklady, wydaje się najbardziej przystępna i najbardziej wpadła nam w oko. Co do ilości graczy, na razie będą to 2-3 osoby, jednak jak to wszystko przejdzie nie będzie problemu z ogarnięciem 5-6 osób.
Nie ukrywam że na razie oceniam książkę po okładce, bardziej zwracam uwagę na wygląd gry, figurki, ilustracje, ale cały czas szukam w pewnych widełkach. Jako iż to będzie nasza pierwsza większa gra ciężko jest mi powiedzieć jakie typy nam się podobają. Raczej nie jesteśmy zwolennikami siedzenia z kartką i liczenia punktów czy innych rzeczy, więc to odpada. W grze szukamy rozwoju postaci, państwa, efektu śnieżnej kuli, osobiście lubię coś pozbierać żeby móc za to zbudować, kupić coś lepszego .
Poszperałem trochę w sieci i wcześniej wspomniane Lords of hellas również wypada całkiem przyzwoicie. Mieliśmy krótką przygodę ze Splendorem i było bardzo sympatycznie
W wolnej chwili sprawdzę wszystkie przedstawione gry, na pewno znajdziemy jeszcze coś ciekawego
Myślę że na pierwszy ogień pójdą Cyklady, wydaje się najbardziej przystępna i najbardziej wpadła nam w oko. Co do ilości graczy, na razie będą to 2-3 osoby, jednak jak to wszystko przejdzie nie będzie problemu z ogarnięciem 5-6 osób.
Nie ukrywam że na razie oceniam książkę po okładce, bardziej zwracam uwagę na wygląd gry, figurki, ilustracje, ale cały czas szukam w pewnych widełkach. Jako iż to będzie nasza pierwsza większa gra ciężko jest mi powiedzieć jakie typy nam się podobają. Raczej nie jesteśmy zwolennikami siedzenia z kartką i liczenia punktów czy innych rzeczy, więc to odpada. W grze szukamy rozwoju postaci, państwa, efektu śnieżnej kuli, osobiście lubię coś pozbierać żeby móc za to zbudować, kupić coś lepszego .
Poszperałem trochę w sieci i wcześniej wspomniane Lords of hellas również wypada całkiem przyzwoicie. Mieliśmy krótką przygodę ze Splendorem i było bardzo sympatycznie
W wolnej chwili sprawdzę wszystkie przedstawione gry, na pewno znajdziemy jeszcze coś ciekawego