London 2 ed (Martin Wallace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: kdsz »

warlock pisze: 17 mar 2020, 12:05 Ta sama gra, tańsza, z nieco gorszymi komponentami.
Ale, dodajmy, wciąż bardzo solidnie wydana. Niczym nie odbiega od aktualnych standardów. A cena świetna.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Trolliszcze »

warlock pisze: 17 mar 2020, 12:05Tak jak pisałem - grze "w izolacji" nic nie dolega. Ale jak porównasz do oryginału, to tak, jest to Europa Wschodnia - cieńsza tektura, totalnie zmienione pudełko bez plastikowej wypraski, brak płótnowania (choć to ostatnie to pewnie kwestia preferencji). Ta sama gra, tańsza, z nieco gorszymi komponentami.
"Gorsze" zależy od preferencji. Nie każdy lubi pudełka otwierane na magnes (ja wolę zwyczajne). Nie każdy lubi karty płótnowane (ja wolę gładkie, które prezentują się lepiej). Grubsza tektura - w porządku, niemniej przy dobrym materiale i docięciu (jak w edycji polskiej) nie przekłada się to w żaden znaczący sposób na trwałość komponentów. Zwracam tylko uwagę na to, że wykończenia premium nie zawsze idą w parze z ergonomią użytkowania - i tak jest IMO w tym przypadku. Co więcej, po obmacaniu kart polskiej wersji mam osobiście wątpliwości, czy nawet pod względem wykonania te oryginalne są lepsze. Ktoś potrafi podać przykład gry w cenie polskiego Londynu, która ma tak dobre karty? Ja chyba nie potrafię.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4669
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1043 times
Been thanked: 1984 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: warlock »

Oryginalne pudełko nie jest magnetyczne ;).
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Trolliszcze »

Przy tym rodzaju otwierania to dla niego nawet gorzej. Ujmę to inaczej: ja nie lubię gier z pudełkiem otwieranym jak okładka książki.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4669
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1043 times
Been thanked: 1984 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: warlock »

Trolliszcze pisze: 17 mar 2020, 13:06 Przy tym rodzaju otwierania to dla niego nawet gorzej. Ujmę to inaczej: ja nie lubię gier z pudełkiem otwieranym jak okładka książki.
To wieko siedzi bardzo solidnie, mam to pudło ponad dwa lata i nic mu nie dolega pod tym względem, samo się nie otwiera ;). A wypraska zdaje egzamin.

Tak czy siak, trzeba się cieszyć, że gra w końcu wyszła po polsku w dobrej cenie ;).
wajwa
Posty: 2232
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 258 times
Been thanked: 409 times
Kontakt:

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: wajwa »

Po pierwszej rozgrywce. Wybaczcie , nie będę pisał o pudełku , kartach , komponentach ;-) Jak dla mnie wszystko ok , ładnie wydane , ktoś chce to może karty koszulkować i tyle …
Co do mechaniki … Bardzo fajny , przyjemny tytuł , 4 akcje na krzyż , dobierz , wystaw , odpal , kup :-) Zagrałem na 2 osoby , rozgrywka bardzo płynna , myślę , że w więcej osób równie sprawnie będzie to wszystko przebiegać.
Lubię takie gry , tłumaczenie dosłownie kilka minut , ikonografia bardzo czytelna , satysfakcja z kombinowania i odpalania kombosików.
Do tego jeżeli chodzi o ciężkość to dla mnie kategoria familijna + , w sensie można zagrać z rodziną , bo i nie zmęczę przy tłumaczeniu i nie przytłoczy ciężar rozgrywki.
Dobrze wydana stówa jak dla mnie , polecam 8)
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2442
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 533 times
Been thanked: 460 times
Kontakt:

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Jiloo »

wajwa pisze: 24 mar 2020, 14:06 (...) Zagrałem na 2 osoby , rozgrywka bardzo płynna , myślę , że w więcej osób równie sprawnie będzie to wszystko przebiegać.
Czas gry się nie wydłuża zbytnio, bo jest tyle samo kart. No chyba, że ktoś zamula w swojej turze, albo trzeba poczekać aż ktoś odpali wszystkie swoje karty w mieście. Liczba punktów też rozdziela się na graczy, więc im więcej osób tym mniejsze wyniki.
Lubię takie gry , tłumaczenie dosłownie kilka minut , ikonografia bardzo czytelna , satysfakcja z kombinowania i odpalania kombosików.
Do tego jeżeli chodzi o ciężkość to dla mnie kategoria familijna + , w sensie można zagrać z rodziną , bo i nie zmęczę przy tłumaczeniu i nie przytłoczy ciężar rozgrywki.
Jednak, po 40+ rozgrywkach, jak gram z nowicjuszami to widzę jak się motają, nie wiedzą co zrobić, kiedy zarządzać miastem. Gra po ograniu staje się dużo płynniejsza, a i bardziej świadoma. Początkującym muszę często coś tłumaczyć, sprostować, trochę im podpowiedzieć.

– – –

A z innej beczki i przy okazji. Zastanawiałem się jak przetłumaczono „run your city” i z ciekawości ściągnąłem polską instrukcję. Widzę, że o tyle o ile zostawiono klimatyczne – rozwinąć miasto, kupić ziemię, to run przetłumaczono na „uruchom”. Co to znaczy uruchomić swoje miasto? Przecież run to również kierować, zarządzać, kontrolować.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
wajwa
Posty: 2232
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 258 times
Been thanked: 409 times
Kontakt:

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: wajwa »

Jiloo pisze: 24 mar 2020, 14:27
Jednak, po 40+ rozgrywkach, jak gram z nowicjuszami to widzę jak się motają, nie wiedzą co zrobić, kiedy zarządzać miastem. Gra po ograniu staje się dużo płynniejsza, a i bardziej świadoma. Początkującym muszę często coś tłumaczyć, sprostować, trochę im podpowiedzieć.

No właśnie wydawało mi się to bardziej skomplikowane , ale to mylne wrażenie. Zagrałem z młodym , który ma lat 12 i nie było żadnych pytań i wątpliwości , stąd kwalifikuję grę już po pierwszej partii do rodzinnego grania , a i gracze mają tu czego szukać :wink:
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2442
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 533 times
Been thanked: 460 times
Kontakt:

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Jiloo »

wajwa pisze: 24 mar 2020, 15:00 Zagrałem z młodym , który ma lat 12 i nie było żadnych pytań i wątpliwości (...)
Może dorośli za bardzo rozkminiają :P
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4669
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1043 times
Been thanked: 1984 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: warlock »

Im dłużej gram w London, tym mocniej się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby, gdyby pieniądze w tej grze nie były warte PZ na koniec gry (w tej chwili to 1 PZ / 3 funty). Bo w obecnej formie karta dająca 4 PZ, ale kosztująca 7 kasy za aktywację de facto daje tylko 2 PZ i przestaje być już tak opłacalna, jak to się może wydawać na pierwszy rzut oka. Nie wiem, czy pieniądze jako "odrębny system" nie byłyby lepszym rozwiązaniem.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Trolliszcze »

Dopóki nie zmuszasz się w ten sposób do zaciągania pożyczek - i uważasz na biedę - to wciąż jest zysk PZ. IMO cały London polega właśnie na balansowaniu na skraju bankructwa, żeby z tego wycisnąć te kilka PZ więcej. Bo co innego kupisz za tę kasę? Karty dające jeszcze więcej kasy? Jeśli nie zamieniasz ich na PZ, i tak jesteś stratny. Karty ściągające biedę? Owszem, ale one i tak są priorytetowe, jeśli istnieje zagrożenie wyprzedzenia innych w biedzie na koniec gry. Tak patrząc po kilku przykładowych kartach z brzegu, przelicznik kasy na PZ na kartach wynosi ok. 1,5 do 1, a na koniec gry - 3 do 1. Jeśli więc kończysz grę z niepotrzebnymi pieniędzmi, to i tak jesteś do tyłu. Kupowanie PZ w trakcie gry zawsze opłaca się bardziej - PZ za kasę to chyba tylko taka "poduszka" trochę łagodząca sytuację, gdy na koniec gry uruchomisz sporo kart dających pieniądze, ale już nie ma na co ich wydać. Bo co do zasady, jeśli - zupełnie teoretycznie - robisz w trakcie gry 100 kasy i niczego nie wydajesz, to dostajesz 33 punkty, a jeśli wydajesz, to - przy podanym przeliczniku (pi razy drzwi of korz) powinieneś za tę kasę "kupić" 66 PZ na kartach. Co się bardziej opłaca?
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 413
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 409 times
Been thanked: 205 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Arachion »

Jak to się dzieje że tytuł tydzień po premierze już na wyprzedazy w mandali za 73?
Sucharzysta
Awatar użytkownika
Consolamentum
Posty: 70
Rejestracja: 20 lis 2012, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 85 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Consolamentum »

Nie traktowałbym tego jako wyprzedaż lecz jako próbę zwrócenia na siebie uwagi przez sklep. Ja w przedsprzedaży kupiłem za jakieś 76 zł więc wspomnianej ceny tym bardziej nie traktuję jako próby pozbycia się za wszelką cenę 🙂.
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: krzyss »

Arachion pisze: 26 mar 2020, 15:41 Jak to się dzieje że tytuł tydzień po premierze już na wyprzedazy w mandali za 73?
Strona z grą już nie istnieje.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5611
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 799 times
Been thanked: 1246 times
Kontakt:

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: mat_eyo »

Consolamentum pisze: 26 mar 2020, 15:57 Nie traktowałbym tego jako wyprzedaż lecz jako próbę zwrócenia na siebie uwagi przez sklep. Ja w przedsprzedaży kupiłem za jakieś 76 zł więc wspomnianej ceny tym bardziej nie traktuję jako próby pozbycia się za wszelką cenę 🙂.
Zgadzam się. Ja kupiłem za 60 zł i gdyby nie ta cena, to grą bym się nie zainteresował.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: kastration »

mat_eyo pisze: 26 mar 2020, 16:22
Consolamentum pisze: 26 mar 2020, 15:57 Nie traktowałbym tego jako wyprzedaż lecz jako próbę zwrócenia na siebie uwagi przez sklep. Ja w przedsprzedaży kupiłem za jakieś 76 zł więc wspomnianej ceny tym bardziej nie traktuję jako próby pozbycia się za wszelką cenę 🙂.
Zgadzam się. Ja kupiłem za 60 zł i gdyby nie ta cena, to grą bym się nie zainteresował.
Wnioskować z tego, że gra jest tylko tyle warta i niczym specjalnie się nie wyróżnia wśród konkurentów w przedziale 100-120 zł? Bo z niektórych recenzji wynika, że jest... kapitalna pod względem łatwości wyjaśnienia i satysfakcji z rozgrywki. Kurcze, cały czas się waham.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1164
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 507 times
Been thanked: 348 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Propi »

Wziąłem na innej promocji, za 77zł z przesyłką i przecierałem oczy ze zdziwienia. Bardzo szybko wjechały te wyprzedaże i bardzo szybko cena się urealniła. Znaczy, albo sklepy nie odnotowały zainteresowania i popychają tytuł na siłę, albo przestrzelono z ceną sugerowaną.

BTW, czy dobrze czuję, że w przypadku planszówek okres bezpośrednio po premierze jest tym najgorętszym, kiedy schodzi najwięcej egzemplarzy, czy to rozkłada się jakoś bardziej równo?
Awatar użytkownika
bobule
Posty: 1008
Rejestracja: 21 wrz 2017, 22:09
Has thanked: 45 times
Been thanked: 207 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: bobule »

Propi pisze: 26 mar 2020, 18:03 Wziąłem na innej promocji, za 77zł z przesyłką i przecierałem oczy ze zdziwienia. Bardzo szybko wjechały te wyprzedaże i bardzo szybko cena się urealniła. Znaczy, albo sklepy nie odnotowały zainteresowania i popychają tytuł na siłę, albo przestrzelono z ceną sugerowaną.

BTW, czy dobrze czuję, że w przypadku planszówek okres bezpośrednio po premierze jest tym najgorętszym, kiedy schodzi najwięcej egzemplarzy, czy to rozkłada się jakoś bardziej równo?
Myślę, że skoro cena jest taka, a nie inna, to nie efekt "wyprzedaży", tylko tego, że po prostu za tyle sklepom opłaca się daną grę nam sprzedać ;)
Np. "Wyprawa do El Dorado" od naszej księgarni na ich stronie jest za 119,90 (więc zakładam, że w okolicach tej kwoty było SCD), co nie zmienia faktu, że grę można kupić za 80 zł już z wysyłką.
London też ma kosmiczne SCD 140,00, a gra jest do kupienia za 80-90 zł. Nie sugerowałbym się SCD za bardzo ;)

Jak gra jest dobra, to się sprzedaje równomiernie przez jakiś czas - np. Brzdęk, Kakao, które G3 wydało w 2015, a teraz będzie dodruk, bo gra po prostu dalej się sprzedaje i dalej ludzie w to grają ;)
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: krzyss »

Ja sobie spokojnie poczekam aż będzie cena ok 50-60 zł z wysyłką.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

krzyss pisze: 26 mar 2020, 18:55 Ja sobie spokojnie poczekam aż będzie cena ok 50-60 zł z wysyłką.
Z tego co kojarzę to za tyle można było nabyć takie karcianki jak Dolina Kupców.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: krzyss »

Dr. Nikczemniuk pisze: 26 mar 2020, 20:46
krzyss pisze: 26 mar 2020, 18:55 Ja sobie spokojnie poczekam aż będzie cena ok 50-60 zł z wysyłką.
Z tego co kojarzę to za tyle można było nabyć takie karcianki jak Dolina Kupców.
Dlaczego dajesz przykład innej gry skoro to nie temat co kupić za tyle a tyle? Chyba że próbujesz mnie wyśmiać, że czekam aż gra stanieje :wink:
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 413
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 409 times
Been thanked: 205 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Arachion »

krzyss pisze: 26 mar 2020, 20:50 Chyba że próbujesz mnie wyśmiać, że czekam aż gra stanieje :wink:
Nikczemniuk nie chciał Cię urazić - to dobry chłop - tylko troche sarkastyczny

Ja się czuje mocno nabity na pal od strony odwłoku kupując na premierę... znaczy tydzień temu...
Sucharzysta
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3360
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1119 times
Been thanked: 1287 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: seki »

Jeśli chodzi o cenę tego tytułu to oprócz potencjalnego spadku ceny jest też bardzo prawdopodobny inny scenariusz. Nakład się szybko wyprzeda a dodruk będzie droższy. Także nie wiem czy czekanie na niższą cenę jest dobrym pomysłem. Kursy walut nie rozpieszczają. Gdzie był drukowany Londyn. Ktoś wie?
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6473
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 605 times
Been thanked: 954 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: Odi »

W Polsce. Ale tu pojawia się problem dostępności, bo jak fabryki ruszą i zaczną odrabiać zaległości, to trudno będzie się wbić na wolny termin.
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: London 2 ed (Martin Wallace)

Post autor: krzyss »

seki pisze: 27 mar 2020, 09:23 Jeśli chodzi o cenę tego tytułu to oprócz potencjalnego spadku ceny jest też bardzo prawdopodobny inny scenariusz. Nakład się szybko wyprzeda a dodruk będzie droższy. Także nie wiem czy czekanie na niższą cenę jest dobrym pomysłem. Kursy walut nie rozpieszczają. Gdzie był drukowany Londyn. Ktoś wie?
Nie jest to gra która muszę mieć na półce więc nawet jeśli mój plan zakupowy w założonym przedziale cenowym nie wejdzie to się nic nie stanie.
ODPOWIEDZ