Obecna sytuacja a Kickstarter

[E2MD]

Praktycznie każdy scenariusz jest możliwy.

Ja osobiście liczę że może trochę crowdfunding wróci do korzeni - do wspierania ciekawych autorskich projektów zamiast do bycia formą przedsprzedaży dużych koncernów.
Może łaskawszym okiem będą przyjmowane gry bez kilogramów plastiku oraz my, jako wspierający, dostaniemy grę w całości do kilku miesięcy a nie w przeciągu dwóch lat, w pięciu przesyłkach w trzech błędnych.

[japanczyk]

Praktycznie każdy scenariusz jest możliwy.

Ja osobiście liczę że może trochę crowdfunding wróci do korzeni - do wspierania ciekawych autorskich projektów zamiast do bycia formą przedsprzedaży dużych koncernów.
Może łaskawszym okiem będą przyjmowane gry bez kilogramów plastiku oraz my, jako wspierający, dostaniemy grę w całości do kilku miesięcy a nie w przeciągu dwóch lat, w pięciu przesyłkach w trzech błędnych.

Mysle, ze w druga strone - wszelkie projekty obarczone jakimkolwiek ryzykiem zostana wykoszone, a jedynie te ktore sa pewniejsze beda wspierane

[brazylianwisnia]

Praktycznie każdy scenariusz jest możliwy.

Ja osobiście liczę że może trochę crowdfunding wróci do korzeni - do wspierania ciekawych autorskich projektów zamiast do bycia formą przedsprzedaży dużych koncernów.
Może łaskawszym okiem będą przyjmowane gry bez kilogramów plastiku oraz my, jako wspierający, dostaniemy grę w całości do kilku miesięcy a nie w przeciągu dwóch lat, w pięciu przesyłkach w trzech błędnych.

Ciekawe, autorskie produkcje od malych firm = oczekiwanie latami na doatawe, ogromne opoznienia. Druga sprawa to tak jak napisal kolega wyzej - ucierpia niepewne firmy a molochy beda mialy sie dobrze.

Co do plastiku to trochę nie rozumiem. Dobre gry bez tony plastiku nie maja problemu sie ufundowac. Wystarczy zobaczyć tytuły jak Gugong, 7th Continent, Kanban EV, Suburbia CE i wiele, wiele innych.

[Golfang]

Praktycznie każdy scenariusz jest możliwy.

Ja osobiście liczę że może trochę crowdfunding wróci do korzeni - do wspierania ciekawych autorskich projektów zamiast do bycia formą przedsprzedaży dużych koncernów.
Może łaskawszym okiem będą przyjmowane gry bez kilogramów plastiku oraz my, jako wspierający, dostaniemy grę w całości do kilku miesięcy a nie w przeciągu dwóch lat, w pięciu przesyłkach w trzech błędnych.

Ciekawe, autorskie produkcje od malych firm = oczekiwanie latami na doatawe, ogromne opoznienia. Druga sprawa to tak jak napisal kolega wyzej - ucierpia niepewne firmy a molochy beda mialy sie dobrze.

Co do plastiku to trochę nie rozumiem. Dobre gry bez tony plastiku nie maja problemu sie ufundowac. Wystarczy zobaczyć tytuły jak Gugong, 7th Continent, Kanban EV, Suburbia CE i wiele, wiele innych.

No przykład 7th Continent - to kiepski przykład. Cena tej gry była równa grom z toną plastiku....

[brazylianwisnia]

Praktycznie każdy scenariusz jest możliwy.

Ja osobiście liczę że może trochę crowdfunding wróci do korzeni - do wspierania ciekawych autorskich projektów zamiast do bycia formą przedsprzedaży dużych koncernów.
Może łaskawszym okiem będą przyjmowane gry bez kilogramów plastiku oraz my, jako wspierający, dostaniemy grę w całości do kilku miesięcy a nie w przeciągu dwóch lat, w pięciu przesyłkach w trzech błędnych.

Ciekawe, autorskie produkcje od malych firm = oczekiwanie latami na doatawe, ogromne opoznienia. Druga sprawa to tak jak napisal kolega wyzej - ucierpia niepewne firmy a molochy beda mialy sie dobrze.

Co do plastiku to trochę nie rozumiem. Dobre gry bez tony plastiku nie maja problemu sie ufundowac. Wystarczy zobaczyć tytuły jak Gugong, 7th Continent, Kanban EV, Suburbia CE i wiele, wiele innych.

No przykład 7th Continent - to kiepski przykład. Cena tej gry była równa grom z toną plastiku....

Mowa byla o tonie plastiku w pudelku a nie o samej cenie. Co to ma do rzeczy?

[Golfang]

Ciekawe, autorskie produkcje od malych firm = oczekiwanie latami na doatawe, ogromne opoznienia. Druga sprawa to tak jak napisal kolega wyzej - ucierpia niepewne firmy a molochy beda mialy sie dobrze.

Co do plastiku to trochę nie rozumiem. Dobre gry bez tony plastiku nie maja problemu sie ufundowac. Wystarczy zobaczyć tytuły jak Gugong, 7th Continent, Kanban EV, Suburbia CE i wiele, wiele innych.

No przykład 7th Continent - to kiepski przykład. Cena tej gry była równa grom z toną plastiku....

Mowa byla o tonie plastiku w pudelku a nie o samej cenie. Co to ma do rzeczy?

No generalnie cena ma do rzeczy. Temat jest związany z cenami - i czy aktualnie KSowe kampanie się ufundują - przynajmniej ja tak rozumiem ten temat. Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie?
Teraz wracając do mojej wypowiedzi - ca za różnica czy gra ma tonę plastiuu, czy same karty czy jeszcze coś innego - jeśli się nie ufunduje z powodu wysokiej ceny?

[E2MD]

Jako, że wywołałem temat plastiku to wyjaśniam o co mi chodzi.
Zakładam, że przeciętny wspierający zmniejszy ilość wydawanych środków na wsparcie z powodów ogólnej niepewności i tego, że jak ktoś napisał wcześniej, planszówka to nie jest towar pierwszej potrzeby.
W związku z tym przeciętny wspierający może zrezygnuje z tony plastiku podbijającego cenę (jak np. w Foundation of Rome) i zamiast jednej gry wesprze dwie inne nie aż tak spektakularne.

Wcześniejsze przykłady z z Kanbanem czy Suburbią (czy też Pret-a-Porter) to nie są miarodajne przykłady bo to są odświeżenia znanych i lubianych gier. Nie twierdzę, że mniejsze gry się nie fundowały, ale były przykryte krzykiem półmetrowych figurek

Wcale nie jestem przekonany, że molochy się będą miały dobrze. One mają spore koszty stałe i zachwianie płynności finansowej przy braku środków będzie jeszcze bardziej bolesne niż małych firm. Akcje CMONu są na historycznym dnie, analizy mówią o ryzyku zadłużenia firmy

Oczywiście to wszystko gdybanie

[japanczyk]

Wcześniejsze przykłady z z Kanbanem czy Suburbią (czy też Pret-a-Porter) to nie są miarodajne przykłady bo to są odświeżenia znanych i lubianych gier. Nie twierdzę, że mniejsze gry się nie fundowały, ale były przykryte krzykiem półmetrowych figurek

Ekhm... Oath, Here to Slay, Viscounts

[brazylianwisnia]

No generalnie cena ma do rzeczy. Temat jest związany z cenami - i czy aktualnie KSowe kampanie się ufundują - przynajmniej ja tak rozumiem ten temat. Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie?
Teraz wracając do mojej wypowiedzi - ca za różnica czy gra ma tonę plastiuu, czy same karty czy jeszcze coś innego - jeśli się nie ufunduje z powodu wysokiej ceny?

Kolega wyzej napisal o grach z tona plastiku a nie o drogich grach i do tego sie odnioslem. Oczywiście cena ma do rzeczy odnosnie calosci tematu ale akurat moja odpowiedz dotyczyla tamtego posta.

[Gizmoo]

No i wszystkie teorie H. poszły w diabły. (jak zwykle zresztą )

Frosthaven ufundowało się na moich oczach. W niecałe 10 min. I siup już ponad pół miliona $.

[japanczyk]

Nie wiem czy powaznie napisales 1.5mln $ w 1szy dzien? To jest nierealne. Mysle, ze finalnie tyle by chcieli miec w tych warunkach.

Masz już 1.1 mln w pół godziny - potrzebujesz wiecej dowodow?

[_Paulus_]

Nie wiem czy powaznie napisales 1.5mln $ w 1szy dzien? To jest nierealne. Mysle, ze finalnie tyle by chcieli miec w tych warunkach.

Masz już 1.1 mln w pół godziny - potrzebujesz wiecej dowodow?

Kto się lepiej zna na KS? Człowiek co wspiera kilkadziesiąt projektów i wydał spoooooro kasy na tej platformie, czy zwykły Kowalski co to rzuca tezami bez poparcia "bo tak mu się wydaje"?

Takie tam retoryczne rozważania.

Czyli co? Ponad 5mln całość.

Edit: chociaż dodruk miał prawie 4.0kk. Zabrakło groszy do pełnych czterech baniek. Tutaj już jest 1.68kk...

[japanczyk]

Czyli co? Ponad 5mln całość.

Edit: chociaż dodruk miał prawie 4.0kk. Zabrakło groszy do pełnych czterech baniek. Tutaj już jest 1.68kk...

Byłbym ostrożny we wróżeniu wiecej, ale hej - Return to DT miało 4 mln, wiec FH z pewnoscia pyknie te 4-5 baniek

[_Paulus_]

Czyli co? Ponad 5mln całość.

Edit: chociaż dodruk miał prawie 4.0kk. Zabrakło groszy do pełnych czterech baniek. Tutaj już jest 1.68kk...

Byłbym ostrożny we wróżeniu wiecej, ale hej - Return to DT miało 4 mln, wiec FH z pewnoscia pyknie te 4-5 baniek

Hype jest mocny

Juz 1.83kk a ledwo minęło kilka minut od poprzedniego posta.

KD:M nie przebije, nie ta liga, ale będzie duża kwota. No i można kupować też Gloomhaven co sprawi, że będzie dużo osób brało udział bo się nie załapali wcześniej.

Szkoda, że polska wersja będzie dużo póżniej... ibteraz pytanie - brać od razu z insertem czy nie... dość drogo sobie liczą.

[TuReK]

No i jest duża dwójka

[lukkk]

Chyba powoli wychodzę z tego hobby

[_Paulus_]

Nie wiem po co mu taka długa kampania jak pierwszego dnia w pięć godzin zbierze spokojnie ponad 3kk.

Bez SG.

To po co mu aż 31 dni? Chyba sam nie wierzył w hype

Gloomhaven - 386k
Gloomhaven reprint - 3,999k
Frosthaven - ?

2,5h od startu jest 2,636k i licznik non stop wiruje...

[feniks_ciapek]

To po co mu aż 31 dni? Chyba sam nie wierzył w hype

Pewnie żeby trochę się pandemia uspokoiła (albo i nie).

[brazylianwisnia]

Tak jak podejrzewalem - nuda + hype graczy > niepewna finansowa przyszlosc. Tak to jest u geekow.

[pavel]

Nie wiem dlaczego hype jest tu tak podkreślany. Czy to nie czasem sprawdzona mechanika, znany autor, wcześniej bardzo udana sprzedaż i nr1 Gloomhaven na bgg, bardzo duża zawartość w pudle, jak i długa kampania. Co najważniejsze w moim odczuciu, to bardzo dobrze zrealizowane kampanie na KS, z niewielkimi problemami.

[_Paulus_]

Nie wiem dlaczego hype jest tu tak podkreślany. Czy to nie czasem sprawdzona mechanika, znany autor, wcześniej bardzo udana sprzedaż i nr1 Gloomhaven na bgg, bardzo duża zawartość w pudle, jak i długa kampania. Co najważniejsze w moim odczuciu, to bardzo dobrze zrealizowane kampanie na KS, z niewielkimi problemami.

Bo ludzie na to czekali jak na zbawienie. A pierwsze 24h to jest na zasadzie - chcę być jednym z pierwszych. Zwykle napędza to SG - czyli kolejni dołączający chcą zobaczyć kolejne "odblokowane" cele.

Tutaj SG nie ma, jest za to numer 1 na BGG jak to napisałeś. Znana mechanika, recenzenci chwalący poprawki - no samo dobro.

Prawie 3,5kk w 5,5 godziny. Bardzo ładnie. 23 361 wspierających czyli średnio na razie 146,9 dolara na osobę. W poprzedniej kampanii było 40 642 backersów i średnio 98 dolara na osobę.

Tak więc jeszcze do liczby wspierających z poprzedniej kampanii jeszcze daleko. Tam pierwszego dnia był 1 mln i powolne zbieranko bez żadnych pików jak to widać w kampaniach CMON z lekkim przyspieszeniem w ostatnie dwa dni zbierając średnio 138k$ dziennie.

Tutaj zaczynamy z wysokiego C. 31 dni. Ciekawe ile reklam wykupionych... ale jeśli standardowo pierwszy dzień x3 to wynik kampanii - to mówimy o 10kk.

Za kilka dni startuje Ankh

[Halloween]

Jestem bardzo zaskoczony. Juz tak wczesnie 3.6mln USD w czasach niepewnosci za cos co bedzie dostarczone najwczesniej za rok.

Gloomhaven wydanie poprawione mial niecale 4mln. Za modna i bardzo uznana gre na zbiorce w czasie prosperity.

[brazylianwisnia]

Nie wiem dlaczego hype jest tu tak podkreślany. Czy to nie czasem sprawdzona mechanika, znany autor, wcześniej bardzo udana sprzedaż i nr1 Gloomhaven na bgg, bardzo duża zawartość w pudle, jak i długa kampania. Co najważniejsze w moim odczuciu, to bardzo dobrze zrealizowane kampanie na KS, z niewielkimi problemami.

Rzeczy przez Ciebie wymienione skladaja sie na hype. To slowo nie oznacza tylko mocnego marketingu ale takze "excitement". Wiec chyba zgodzisz sie ze te czynniki budza w ludziach ekscytacje?

Wyglada na to ze na dobry produkt geek znajdzie kase i twórcy nie musza sie martwic nie tyle o portfele wspierajacych co o jakosc swojego produktu.

Swoja droga to co zrobil Issac w kampanii Frosthaven budzi mocny niesmak. Jesli ktos nie sledzi tematu to dopiero w pierwszym updacie nalisal ze cena nie zawiera cla ktore beda musieli zaplacic wspierający poza USA(20%). Patrzac na to ile osob w kampaniach AR nie ogarnia wave 1 i 2 oraz istnienia PMa mimo ze info wystepuje na glownej stronie i w updateach to tutaj bedzie wielkie zdziwienie jak przyjdzie komus z UE zaplacic nie 28USD w PM a 50...

[lukkk]

Wygląda tak trochę, że rynek gier planszowy rynek mocno skategoryzowany. To nie gracze z doskoku ani rodziny z dziećmi. Ten rynek opiera się głównie na geekach. Już nawet nie na pasjonatach ale najprawdziwszych geekach, którzy nie mogą sobie odpuścić kolejnego pudła wypchanego po brzegi figurkami. Już nawet nie chodzi o to aby mieć z kim zagrać. Ważne aby mieć. Postawić na półce i napawać się tym, jak niewielu ma te dodatkowe figurki z KS. Nawet jakby miała nastać Apokalipsa i tak będą wspierać. Z jednej strony to pieśń na temat (być może przesadnego) konsumpcjonizmu a z drugiej mocny filar tego rynku. Także rynek planszówek nie zginie. Być może gry dla geeków będą już tylko wydawane przez KS, niedostępne nigdzie indziej. Małe gry przepadną. Wielkie pudla wchodzą właśnie w sam środek swojej złotej ery.

Obyśmy tylko nie zapomnieli, że gry planszowe nie są najważniejsze.

PS: teraz o kampanię Ankh można być spokojnym.

[MichalStajszczak]

Jestem bardzo zaskoczony.

Może teraz będziesz bardziej ostrożny w swoich kategorycznych przepowiedniach odnośnie przyszłości?