Vito pisze: ↑28 cze 2020, 21:30
Teraz mam tylko jedną rozkminkę: jaki nowy tytuł zamówić:)
Elemele pisze: ↑28 cze 2020, 21:45
18xx na tyle rzadko (w porównaniu do gier euro) się pokazują, że odpowiadam: wszystkie
SOŁ TRU!
Naprawdę @vito bierz co jest, bo potem jak znikają gry, to ceny są absurdalne - teraz są tylko wysokie
Czesapik to dobry wstępniak i dobrze wprowadza do świata 18xx. Pokazuje i cześć giełdową i operacyjną (giełda jest "płytka", ale na początek jest git). 7 godzin - szacun za wytrwałość.
18DO albo 1824, 1840 to są gry bardziej operacyjne - giełda ma minimalne (żadne?) znaczenie - Planszostrefa ma mieć/ma te tytuły
inne dostępne - teraz od AAG - bazujące na 1830 mają już bardzo silny akcent giełdowy - w zasadzie giełda gra pierwsze skrzypce. 18MEX, 1882 - super tytuły, również polecam.
Wiec najlepiej zakupić coś operacyjnego i coś giełdowego - no i wybrać czy wolicie wesoło kłaść kafelki, czasem sobie przeszkadzając i sobie zarabiać forsę, czy wesoło kłaść kafelki, a na giełdzie wbijać noże w plecy
Zależy co lubicie bardziej.
Jak Was wciągnęło 18XX to każda kolejna gra będzie jeszcze lepsza.
aaa
Vito pisze: ↑28 cze 2020, 21:30
Normalnie nie dzielę się na forum przeżyciami z rozgrywek, ale tym razem zrobię wyjątek
Pisz tutaj - warto! Właśnie po to żeby inni niezdecydowani ludzie się przekonali, że to nie takie straszne i aż tak strasznie fajne
Zachęcam do tego innych, szczególnie "nowych". Wpiszcie chociaż klika zdań "wrażeń", niech polska społeczność 18XX się systematycznie rozwija.
Ludzie mają mylne wrażenie o tych grach - jakie to długie i strasznie skomplikowane - a to po prostu bardzo dobre gry i nie tak mitycznie ciężkie.