Grunwald: Walka 600-lecia (Michał Stachyra, Maciej Zasowski)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Grunwald: Walka 600-lecia (Michał Stachyra, Maciej Zasowski)
W ŚGP znalazlem mini-notkę na temat tej gry. Po pogooglaniu wyszło mi, że trochę się spóźniłem na tegoroczny Grunwald (o ile gra była tam rozdawan...).
Ktokolwiek widział/wie/ma?
Ktokolwiek widział/wie/ma?
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
-
- Posty: 166
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
Gra była rozdawana na Grunwaldzie. Chyba jest jeszcze dostępna w Warszawie w narodowym Centrum Kultury na Senatorskiej 12. gra jest oczywiście darmowa.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
Ja posiadam. Całkiem przyjemna, ładnie wydana, prosta gierka - jeżeli chodzi o przyjemność z gry stawiam ją w okolicach Zombiaków 2, czyli całkiem nieźle. Aczkolwiek możliwości taktycznych ma wyraźnie mniej. Za darmo grzech nie wziąć
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
Czy ktoś z Wa-wy moze potwierdzić/zaprzeczyć i ewentualnie uzyskać egzemplarz? Oczywiście przesyłkę opłacęLipa pisze:Chyba jest jeszcze dostępna w Warszawie w narodowym Centrum Kultury na Senatorskiej 12. gra jest oczywiście darmowa.
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
dziękikjk pisze:Najprościej, dowiedz się u źródła :http://www.nck.pl/.
mail poszedł, zobaczymy czy/co odpiszą
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
Gdyby P.T. Koledze odpisali, to proszę o info/PW.
Ja pisałem jeszcze w sierpniu i potem we wrześniu, na kilka tamecznych adresów, i jak kamień w wodę
Ja pisałem jeszcze w sierpniu i potem we wrześniu, na kilka tamecznych adresów, i jak kamień w wodę
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
Chyba będzie jedyna opcja aby tam się wybrać, skoro na maile nie odpowiadają...
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
A ja dobrze przykleiłem Dostałem odpowiedź...
"Witam, książka jest nadal dostępna, kosztuje 15zł.
Można ją nabyć w siedzibie Narodowego Centrum Kultury przy ul. Senatorskiej 12 (I piętro)."
Wyraźnie zapytałem o grę. Pozostaje wyjaśnić jaśniej w mailu o co chodzi i czekać na kolejną odpowiedź.
"Witam, książka jest nadal dostępna, kosztuje 15zł.
Można ją nabyć w siedzibie Narodowego Centrum Kultury przy ul. Senatorskiej 12 (I piętro)."
Wyraźnie zapytałem o grę. Pozostaje wyjaśnić jaśniej w mailu o co chodzi i czekać na kolejną odpowiedź.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
15 PLN za książkę to w sumie niewiele. Może warto się zastanowić nad kupnem, zamiast dociekać szczegółów?adamatom pisze:"Witam, książka jest nadal dostępna, kosztuje 15zł.
Można ją nabyć w siedzibie Narodowego Centrum Kultury przy ul. Senatorskiej 12 (I piętro)."
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Grunwald: Walka 600-lecia
Dla fanów karcianki Grunwald dodatek Azincourt, czysto fanowski i bezpłatny do ściągnięcia:
https://taktyczni.wordpress.com/2020/06 ... 600-lecia/
https://taktyczni.wordpress.com/2020/06 ... 600-lecia/
Re: Grunwald: Walka 600-lecia (Michał Stachyra, Maciej Zasowski)
Ten dodatek do wydruku jest samodzielną grą czy należy mieć jakieś karty z podstawki?
Re: Grunwald: Walka 600-lecia (Michał Stachyra, Maciej Zasowski)
Samodzielną, mogą Anglicy tłuc się tylko z Francuzami, niekoniecznie z Zakonem czy Polską Jedno co musisz mieć to instrukcję.
Ogólnie to zasady można opowiedzieć w minutę. Są trzy osobne talie: dowódcy, oddziały, taktyki. Na początku dobiera się 4 karty oddziałów i 1 kartę taktyki. Później dobiera się karty wg uznania obojętnie z jakich talii, czy nawet jednej talii, np. same oddziały. Na ręce nie można mieć max 6 kart. Osobno trzyma się dowódców, których na początku dobiera się 3 i na początku tury dobiera się by mieć ich 3.
Wybiera się losowo pierwszego gracza (w oryginale Zakon zaczyna). Wykładacie dowódców i później poczynając od pierwszego gracza wykonujecie przemiennie akcje. Jeśli obaj gracze powiedzą pas rozpatruje się starcie. Nie można spasować, a później zagrywać karty dalej. Po pas można przyglądać się tylko co robi przeciwnik i jeśli on spasuje oblicza się kto wygrał starcie w danej turze.
Akcje to nic innego jak zagrywanie oddziałów, taktyki zagrywa się przed lub po wystawieniu oddziału (w zależności co jest napisane na takiej karcie). Oddział można zagrać na jeden z trzech pól: centrum, lewa i prawa flanka. Może być tylko jeden oddział na pole, wyjątek - oddziały z zasadą PIECHOTA, których można mieć dowolną ilość o takiej zasadzie na jednym polu (ale nie mieszać z inną jednostką).
Dowódca jest wykładany ogólnie na stół, nie na pole. Oprócz zasady ma dwie rzeczy: berło i kartę. Berło oznacza ile ma many, czyli ile łącznie masz punktów (wirtualnych) którymi płacisz za wystawianie kart. Czyli, jeśli dowódca ma np. 11 berła to możesz rzucić oddziałów i kart o łącznej sumie 11, nie przekraczając tej liczby, ale możesz poniżej tej liczby. Karta na dowódcy (umiejscowiona po prawej stronie na dole) oznacza ile po skończonej potyczce dobierasz kart. Ten kto wygrał starcie będzie rozpoczynał wykonywanie akcji jako pierwszy w następnej turze (starciu).
Starcie wygrywa się, jak można się domyślić mając więcej siły (mieczyka) na danym polu od przeciwnika. Poprawka! jak wygra się w ten sposób więcej pól niż przeciwnik. Zwykle będzie to 2:1, mogą być też remisy jak i wyniki 1:0 czy 2:0. Jeśli masz oddział na danym polu, a przeciwnik nie ma tam w ogóle to oczywiście też wygrywasz na tym polu. Obojętnie czy wygra się 3:0 czy 2:1 to i tak dostaje się 1 zwycięstwo za starcie. Jeśli wygra się 6 starć (zdobędzie 6 flag) to wygrywa grę. Przy każdym wygranym starciu zabiera się z pola bitwy jedną dowolną jednostkę wroga i kładzie gdzieś u siebie rewersem jako zdobytą flagę, w ten sposób licząc ile ma się winów.
Ogólnie to zasady można opowiedzieć w minutę. Są trzy osobne talie: dowódcy, oddziały, taktyki. Na początku dobiera się 4 karty oddziałów i 1 kartę taktyki. Później dobiera się karty wg uznania obojętnie z jakich talii, czy nawet jednej talii, np. same oddziały. Na ręce nie można mieć max 6 kart. Osobno trzyma się dowódców, których na początku dobiera się 3 i na początku tury dobiera się by mieć ich 3.
Wybiera się losowo pierwszego gracza (w oryginale Zakon zaczyna). Wykładacie dowódców i później poczynając od pierwszego gracza wykonujecie przemiennie akcje. Jeśli obaj gracze powiedzą pas rozpatruje się starcie. Nie można spasować, a później zagrywać karty dalej. Po pas można przyglądać się tylko co robi przeciwnik i jeśli on spasuje oblicza się kto wygrał starcie w danej turze.
Akcje to nic innego jak zagrywanie oddziałów, taktyki zagrywa się przed lub po wystawieniu oddziału (w zależności co jest napisane na takiej karcie). Oddział można zagrać na jeden z trzech pól: centrum, lewa i prawa flanka. Może być tylko jeden oddział na pole, wyjątek - oddziały z zasadą PIECHOTA, których można mieć dowolną ilość o takiej zasadzie na jednym polu (ale nie mieszać z inną jednostką).
Dowódca jest wykładany ogólnie na stół, nie na pole. Oprócz zasady ma dwie rzeczy: berło i kartę. Berło oznacza ile ma many, czyli ile łącznie masz punktów (wirtualnych) którymi płacisz za wystawianie kart. Czyli, jeśli dowódca ma np. 11 berła to możesz rzucić oddziałów i kart o łącznej sumie 11, nie przekraczając tej liczby, ale możesz poniżej tej liczby. Karta na dowódcy (umiejscowiona po prawej stronie na dole) oznacza ile po skończonej potyczce dobierasz kart. Ten kto wygrał starcie będzie rozpoczynał wykonywanie akcji jako pierwszy w następnej turze (starciu).
Starcie wygrywa się, jak można się domyślić mając więcej siły (mieczyka) na danym polu od przeciwnika. Poprawka! jak wygra się w ten sposób więcej pól niż przeciwnik. Zwykle będzie to 2:1, mogą być też remisy jak i wyniki 1:0 czy 2:0. Jeśli masz oddział na danym polu, a przeciwnik nie ma tam w ogóle to oczywiście też wygrywasz na tym polu. Obojętnie czy wygra się 3:0 czy 2:1 to i tak dostaje się 1 zwycięstwo za starcie. Jeśli wygra się 6 starć (zdobędzie 6 flag) to wygrywa grę. Przy każdym wygranym starciu zabiera się z pola bitwy jedną dowolną jednostkę wroga i kładzie gdzieś u siebie rewersem jako zdobytą flagę, w ten sposób licząc ile ma się winów.
Re: Grunwald: Walka 600-lecia (Michał Stachyra, Maciej Zasowski)
Kilka kart zostało zmienionych i całość już zaktualizowana.
Re: Grunwald: Walka 600-lecia (Michał Stachyra, Maciej Zasowski)
Jak dla mnie grafiki są super. Szacunek dla artysty.
Jeszcze nie grałem ale przymierzam się w najbliższym czasie.
Jeszcze nie grałem ale przymierzam się w najbliższym czasie.
Re: Grunwald: Walka 600-lecia (Michał Stachyra, Maciej Zasowski)
a to nie koniec. Zabrałem się za Nikopolis 1396