Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Scamander »

Rbsn pisze: 29 paź 2020, 13:20 Ekstra próby, podziwiam samozaparcie i poświęcony czas 🙂.
Dzięki za miłe słowa. Przyznam się, że nie chciało mi się tego robić i zastopowało to mój inny projekt na kilka dni, ale ciekawość ostatecznie zwyciężyła :)
Jeśli ktoś chce mieć pancerne figurki to faktycznie stynrylez od badgera jest rewelacyjny, nie dość że jest suchy już w kilka minut to nawet po tym czasie jest odporny ja skrobankę, drapanie i inne nieprzyjemne rzeczy.
Jest już u mnie, także będzie testowane. Nie mam co prawda aero, ale z tego co czytałem po sieci to nakładany pędzlem też daje radę.
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1512
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 83 times
Been thanked: 174 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Goldberg »

Descent malowany na szybko - ot aero i wash - ale na planszy fajnie wygląda. Jeszcze rdzewiejące okowy i dokończyć podstawki. Wszystko pociągnięte satynowym lakierem

Obrazek


Menhiry do Tainted Grail - jeszcze do wykończenia, świeczki, poprawić nieudolny OSL, ale ogolnie fajnie na planszy wyglądają

Obrazek
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 83 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Podoba mi się kolor smoka w lewym górnym rogu, też dopiero co skończyłem malować Descent.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5304
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1089 times
Been thanked: 1715 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Descent malowany na szybko - ot aero i wash - ale na planszy fajnie wygląda.
Chciałbym tak malować na szybko ;-)
Ja za tydzień biore się za kolejne figurki do Drako. Może nawet spróbuje malowac pędzlem wielkości 1 :-)
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1512
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 83 times
Been thanked: 174 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Goldberg »

BOLLO pisze: 30 paź 2020, 10:36
Chciałbym tak malować na szybko ;-)
Powiem ci tak - zainwestuj w aero, kilka DOBRYCH pedzli i dedykowany rozcienczalnik do farb i duzoooooooo Army Painter Light i Dark Tone ink ;)
Owszem figurki nie maja oczu, nie pitole sie z kolczykami i pierdołami. To nie sa figuraski do gier bitewnych. To ma ładnie wyglądać na planszy, wiec naprawde kilka psiknięć tu tam, wyciągnięcie jakichś szczegółów , ciało to głównie jedna warstwa farby flesh, wash i gdzieniegdzie punktowe rozjaśnienie. I tyle....
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 83 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Goldberg pisze: 30 paź 2020, 11:40
BOLLO pisze: 30 paź 2020, 10:36
Chciałbym tak malować na szybko ;-)
Powiem ci tak - zainwestuj w aero, kilka DOBRYCH pedzli i dedykowany rozcienczalnik do farb i duzoooooooo Army Painter Light i Dark Tone ink ;)
Owszem figurki nie maja oczu, nie pitole sie z kolczykami i pierdołami. To nie sa figuraski do gier bitewnych. To ma ładnie wyglądać na planszy, wiec naprawde kilka psiknięć tu tam, wyciągnięcie jakichś szczegółów , ciało to głównie jedna warstwa farby flesh, wash i gdzieniegdzie punktowe rozjaśnienie. I tyle....
No niby to nie są figurki z gier bitewnych, podejrzewam że odstają jakościowo, ale innych nie mam i nie maluję. W bitewne raczej nie wejdę, a nie będę kupował dla samego malowania.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5304
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1089 times
Been thanked: 1715 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Goldberg pisze: 30 paź 2020, 11:40
BOLLO pisze: 30 paź 2020, 10:36
Chciałbym tak malować na szybko ;-)
Powiem ci tak - zainwestuj w aero, kilka DOBRYCH pedzli i dedykowany rozcienczalnik do farb i duzoooooooo Army Painter Light i Dark Tone ink ;)
Owszem figurki nie maja oczu, nie pitole sie z kolczykami i pierdołami. To nie sa figuraski do gier bitewnych. To ma ładnie wyglądać na planszy, wiec naprawde kilka psiknięć tu tam, wyciągnięcie jakichś szczegółów , ciało to głównie jedna warstwa farby flesh, wash i gdzieniegdzie punktowe rozjaśnienie. I tyle....
Najpierw muszę się dobrze nauczyć operować pędzlem a to praca na przynajmniej kilka lat treningów
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 83 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

BOLLO pisze: 30 paź 2020, 12:26 Najpierw muszę się dobrze nauczyć operować pędzlem a to praca na przynajmniej kilka lat treningów
To nie kwestia lat tylko zależna od ilości pomalowanych figurek :)
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5304
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1089 times
Been thanked: 1715 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

13thSON pisze: 30 paź 2020, 12:34
BOLLO pisze: 30 paź 2020, 12:26 Najpierw muszę się dobrze nauczyć operować pędzlem a to praca na przynajmniej kilka lat treningów
To nie kwestia lat tylko zależna od ilości pomalowanych figurek :)
No tak przepraszam pisałem o sobie a to już się przekłada na lata :-)
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5304
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1089 times
Been thanked: 1715 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Wczoraj wyniosłem farbki z lokalu bo temperatura tem spadła do 8-10C więc wole nie ryzykować. A że w domu lubie mieć w miarę porządek (przy dzieciach to i tak nie możliwe) to ostatnio na zakupach moja wspaniała żona kupiła mi taki oto prezencik.
Biedronka pojemnik na herbate 29.99pln. Nie mało ale sprawdza się fajnie
https://drive.google.com/file/d/1EMR6ks ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1EMBToL ... sp=sharing
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8782
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2691 times
Been thanked: 2368 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Curiosity »

Co to jest to, co wygląda jak Army Painter?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5304
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1089 times
Been thanked: 1715 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Curiosity pisze: 04 lis 2020, 12:11 Co to jest to, co wygląda jak Army Painter?
BOLLO pisze: 04 lis 2020, 12:05 Biedronka pojemnik na herbate 29.99pln.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8782
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2691 times
Been thanked: 2368 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Curiosity »

Ja pytałem o markę farbek.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5304
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1089 times
Been thanked: 1715 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Curiosity pisze: 04 lis 2020, 12:13 Ja pytałem o markę farbek.
Ahhh a już myślałem że podoba ci się moje pudełeczko....farbki to valejo.
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2110
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 277 times
Been thanked: 437 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: tomp »

Mi się pudełko podoba. Bardzo estetyczne.
Ja z braku miejsca i lepszego pojemnika trzymam farbki w 2 pudełkach po lodach 2l (też z biedronki xD) i pudełku dla majsterkowicza. Trzymam też również resztę sprzę†u.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Ja przez długi czas używałem drewnianej skrzynki po miodzie pitnym a potem przez jakiś czas uzywałem po prostu pudełka na buty ale to zawsze była kolejna wymówka dlaczego nie siadać do malowania - "kurde wyjmować to wszystko znowu..." Teraz jak mam farbki dosłownie pod ręką w stojaczku do znacznie częściej po prostu łapię za farbkę i maluję z marszu.

I wszystkim to polecam jeżeli mogą sobie wydłubać kawałek kąta na malowanie :)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5304
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1089 times
Been thanked: 1715 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

KamradziejTomal pisze: 04 lis 2020, 12:56 Ja przez długi czas używałem drewnianej skrzynki po miodzie pitnym a potem przez jakiś czas uzywałem po prostu pudełka na buty ale to zawsze była kolejna wymówka dlaczego nie siadać do malowania - "kurde wyjmować to wszystko znowu..." Teraz jak mam farbki dosłownie pod ręką w stojaczku do znacznie częściej po prostu łapię za farbkę i maluję z marszu.

I wszystkim to polecam jeżeli mogą sobie wydłubać kawałek kąta na malowanie :)
Zgadza się i to jest dobre rozwiązanie ale w moim przypadku to opcja na okres wiosna-połowa jesieni. Później lokal ogrzewany tylko w tedy jak tam jestem więc nie chcę ryzykować z farbkami. Teraz jak mam pudełko to jak chce pomalowac to biore pod pachę i idę d "warsztatu". Oczywiście zamiast kupować drewnianego pudełka za 30pln mozna to mieć w kartonie ale jakoś tak jest ładniej :-)
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 993
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 631 times
Been thanked: 543 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Irr3versible »

Jeśli jest miejsce na przechowywanie to zdecydowanie polecam wpisać w allegro stojak na lakiery. Ja brałem 5 rzędowe, w rzędzie mieści 11 cytadelek lub 16 vallejo. Takie coś po 40 PLN z dostawą.
Najważniejsza korzyść to wszystko pod ręką, widać etykiety. Ten herbaciany pojemnik na farbki jest fajny, ale mnie by drażniło podnoszenie kilku sztuk by wyciągnąć ta właściwą... ;)
theres
Posty: 13
Rejestracja: 01 gru 2019, 17:19
Has thanked: 34 times
Been thanked: 9 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: theres »

Ja na farby zrobiłem sobie taki stojaczek - działa, widać kolory, porządkuje bałagan i jest łatwy dostęp :) Niemniej jednak, jakoś specjalnie takiej konstrukcji nie polecam.
Obrazek
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2110
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 277 times
Been thanked: 437 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: tomp »

theres pisze: 07 lis 2020, 12:54 (...) Niemniej jednak, jakoś specjalnie takiej konstrukcji nie polecam.
Zalewa się korek ?
Jak tak, to ja mam podobnie. Nieustannie od mieszania farbek :?
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
theres
Posty: 13
Rejestracja: 01 gru 2019, 17:19
Has thanked: 34 times
Been thanked: 9 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: theres »

tomp pisze: 07 lis 2020, 14:31 Zalewa się korek ?
akurat z tym jakoś bardzo problemu nie mam, trochę tylko przy washach/inkach, ale nawet tego za bardzo nie łączyłem z tym stojakiem. Tutaj bardziej chodziło mi o to, że cieżko czasami trafić korkiem w dziurę w tej tylnej ściance oraz to, że pomimo 'stópek' mojemu synkowi udało się to już dwa razy trącić i zrobić trochę bałaganu. Prawdopodobnie bardziej sensowne byłoby, żeby zamiast tych otworów w tylnej ściance po prostu zrobić w środku taką kratownicę (np. z tektury), aby każda farbka miała swoją osobną komorę - nie byłoby trzeba celować, a farbki zamiast poziomo mogłyby leżeć pod lekkim kątem w dół.
lucky_luke
Posty: 67
Rejestracja: 25 lut 2013, 11:40
Has thanked: 1 time
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lucky_luke »

Jeśli chodzi o przechowywanie farbek takich jak Vallejo, to szczerze polecam walizeczkę na olejki eteryczne.
Obrazek

Znakomite rozwiązanie jeśli ktoś, tak jak ja, nie ma stałego miejsca na warsztat i musi po skończonej pracy/zabawie chować farbki.
11% Planszostrefa, chętnie się podzielę :)
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2110
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 277 times
Been thanked: 437 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: tomp »

lucky_luke pisze: 07 lis 2020, 17:41 Jeśli chodzi o przechowywanie farbek takich jak Vallejo, to szczerze polecam walizeczkę na olejki eteryczne.
Spoiler:
Znakomite rozwiązanie jeśli ktoś, tak jak ja, nie ma stałego miejsca na warsztat i musi po skończonej pracy/zabawie chować farbki.
Super rozwiązanie. Zdradzisz gdzie taką walizkę kupiłeś ?
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8782
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2691 times
Been thanked: 2368 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Curiosity »

tomp pisze: 07 lis 2020, 20:27 Super rozwiązanie. Zdradzisz gdzie taką walizkę kupiłeś ?
Wrzuć to w google, w pierwszym linku masz odnośnik do allegro.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2110
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 277 times
Been thanked: 437 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: tomp »

Curiosity pisze: 07 lis 2020, 20:33
tomp pisze: 07 lis 2020, 20:27 Super rozwiązanie. Zdradzisz gdzie taką walizkę kupiłeś ?
Wrzuć to w google, w pierwszym linku masz odnośnik do allegro.
Pierwsze co znalazło to etui na zapalniczki, drugie to skrzynka na zegarki. Ustawienia regionalne google są imponujące...
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
ODPOWIEDZ