Nie zniechęcaj się, toż to sam początek, trochę jak Iudex Gundyr na początku Dark Souls 3, cierpliwościmkakol pisze: ↑29 gru 2020, 12:01 Ja zwracam uwagę na tryb solo przy wyborze planszówek. Po prostu lubię sobie posiedzieć i pokombinować samotnie. Stąd w mojej kolekcji kilka pozycji stricte pod solo i kilka takich, które solo można zagrać z wirtualnym graczem albo na dwie ręce. No po prostu lubię.
A co do Dark souls... cóż, grałem. Nie przeszedłem testu cierpliwości. Poniewierały mną jakieś gargulce na dachu.
Obecność trybu solo w grach planszowych (wydzielony)
-
- Posty: 1176
- Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 130 times
- Been thanked: 141 times
Re: Obecność trybu solo w grach planszowych (wydzielony)
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Re: Obecność trybu solo w grach planszowych (wydzielony)
Widać mocno nie siedzisz w temacie. Proponuję Ci JAKIKOLWIEK tytuł od studia Paradox (Europa Universalis, Crusader Kings, Hearts of Iron, Stellaris - kilka tytułów, żebyś nie narzekał na brak lore) i magiczną opcję zapisu - IronMan (doczytasz w google).
Złożoność planszówek nigdy nie osiągnie takiego poziomu. Jak Ci już natłucze AI i stwierdzisz, że to przecież to przez to, że zalałeś raz kawą klawiaturę, to jest też opcja multi, w której natłuką Ci koledzy.
- pavel
- Posty: 795
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 113 times
Re: Obecność trybu solo w grach planszowych (wydzielony)
Grasz całą kampanie za jednym razem w Stellaris, czy w HoI od początku do końca?Pynio pisze: ↑29 gru 2020, 12:40Widać mocno nie siedzisz w temacie. Proponuję Ci JAKIKOLWIEK tytuł od studia Paradox (Europa Universalis, Crusader Kings, Hearts of Iron, Stellaris - kilka tytułów, żebyś nie narzekał na brak lore) i magiczną opcję zapisu - IronMan (doczytasz w google).
Złożoność planszówek nigdy nie osiągnie takiego poziomu. Jak Ci już natłucze AI i stwierdzisz, że to przecież to przez to, że zalałeś raz kawą klawiaturę, to jest też opcja multi, w której natłuką Ci koledzy.
Wracam do tematu. Dla mnie nie ma wyzwania, ani satysfakcji z ogrywania AI, bądź innych graczy przy kompie. Nic nie wiem o przeciwniku i przede wszystkim czy cheatuje. To jest ogromna bolączka gier online obecnie. Więc takie pogrywanie, nie daję Ci wglądu w Twoje prawdziwe umiejętności i na jakim polu masz je sprawdzać? Jestem wielkim fanem serii Total War. Uważam, że to najlepsza seria, kampania dla jednego gracza z AI. Nie musisz mi proponować RTSów, bo dla mnie w większości jest to policzalne. Od pamiętnych czasów gram w CIV na deity, jest zawsze tak samo. Zawsze wygrywam tym samym sposobem. Czego nie powiem o rzucie kostką w grach wojennych Ogólnie to stary jestem, lubię siedzieć w fotelu przed stołem, robić notatki, mapki itp. ,albo bawić się w generała przed Wolfpack, RAF, Field Commander: Alexander, albo grać na serio w długie tytuły i łącznie po 15 godzinach dostać w nos. A co do save'a, to znajdź takich co nie używają tego w PC.