Obecność trybu solo w grach planszowych (wydzielony)

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Obecność trybu solo w grach planszowych (wydzielony)

Post autor: jakmis83 »

mkakol pisze: 29 gru 2020, 12:01 Ja zwracam uwagę na tryb solo przy wyborze planszówek. Po prostu lubię sobie posiedzieć i pokombinować samotnie. Stąd w mojej kolekcji kilka pozycji stricte pod solo i kilka takich, które solo można zagrać z wirtualnym graczem albo na dwie ręce. No po prostu lubię.🙂

A co do Dark souls... cóż, grałem. Nie przeszedłem testu cierpliwości. 🙂 Poniewierały mną jakieś gargulce na dachu.
Nie zniechęcaj się, toż to sam początek, trochę jak Iudex Gundyr na początku Dark Souls 3, cierpliwości :)
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 114 times

Re: Obecność trybu solo w grach planszowych (wydzielony)

Post autor: Pynio »

pavel pisze: 29 gru 2020, 01:32 Komputer...? Dla mnie to ucieczka w prostotę. Jeżeli gry na kompie można nazwać wyzwaniem, razem z magicznym słowem ”save”. :lol:
Widać mocno nie siedzisz w temacie. Proponuję Ci JAKIKOLWIEK tytuł od studia Paradox (Europa Universalis, Crusader Kings, Hearts of Iron, Stellaris - kilka tytułów, żebyś nie narzekał na brak lore) i magiczną opcję zapisu - IronMan (doczytasz w google).
Złożoność planszówek nigdy nie osiągnie takiego poziomu. Jak Ci już natłucze AI i stwierdzisz, że to przecież to przez to, że zalałeś raz kawą klawiaturę, to jest też opcja multi, w której natłuką Ci koledzy.
Awatar użytkownika
pavel
Posty: 795
Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
Lokalizacja: EU
Has thanked: 74 times
Been thanked: 113 times

Re: Obecność trybu solo w grach planszowych (wydzielony)

Post autor: pavel »

Pynio pisze: 29 gru 2020, 12:40
pavel pisze: 29 gru 2020, 01:32 Komputer...? Dla mnie to ucieczka w prostotę. Jeżeli gry na kompie można nazwać wyzwaniem, razem z magicznym słowem ”save”. :lol:
Widać mocno nie siedzisz w temacie. Proponuję Ci JAKIKOLWIEK tytuł od studia Paradox (Europa Universalis, Crusader Kings, Hearts of Iron, Stellaris - kilka tytułów, żebyś nie narzekał na brak lore) i magiczną opcję zapisu - IronMan (doczytasz w google).
Złożoność planszówek nigdy nie osiągnie takiego poziomu. Jak Ci już natłucze AI i stwierdzisz, że to przecież to przez to, że zalałeś raz kawą klawiaturę, to jest też opcja multi, w której natłuką Ci koledzy.
Grasz całą kampanie za jednym razem w Stellaris, czy w HoI od początku do końca? :)
Wracam do tematu. Dla mnie nie ma wyzwania, ani satysfakcji z ogrywania AI, bądź innych graczy przy kompie. Nic nie wiem o przeciwniku i przede wszystkim czy cheatuje. To jest ogromna bolączka gier online obecnie. Więc takie pogrywanie, nie daję Ci wglądu w Twoje prawdziwe umiejętności i na jakim polu masz je sprawdzać? Jestem wielkim fanem serii Total War. Uważam, że to najlepsza seria, kampania dla jednego gracza z AI. Nie musisz mi proponować RTSów, bo dla mnie w większości jest to policzalne. Od pamiętnych czasów gram w CIV na deity, jest zawsze tak samo. Zawsze wygrywam tym samym sposobem. Czego nie powiem o rzucie kostką w grach wojennych :) Ogólnie to stary jestem, lubię siedzieć w fotelu przed stołem, robić notatki, mapki itp. ,albo bawić się w generała przed Wolfpack, RAF, Field Commander: Alexander, albo grać na serio w długie tytuły i łącznie po 15 godzinach dostać w nos. A co do save'a, to znajdź takich co nie używają tego w PC.
ODPOWIEDZ