Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
dominGeS
Posty: 167
Rejestracja: 26 gru 2015, 16:43
Lokalizacja: Sadlinki woj.Pomorskie
Has thanked: 102 times
Been thanked: 19 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: dominGeS »

Zalaczylem skan paragonu potw. Zakup Toskanii. E mail zwrotny NT przyjecia mnie do bazy danych oczekujących na poprawna plansze otrzymałem następnego dnia.
Awatar użytkownika
adrturz
Posty: 459
Rejestracja: 26 lis 2019, 14:50
Has thanked: 137 times
Been thanked: 261 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: adrturz »

AFM pisze: 15 lis 2020, 12:29 Czy należy spodziewać się od PHALANX maila zwrotnego w sprawie wymiany planszy do Toskanii? Kupiłam grę w innym sklepie internetowym, zgłoszenie dot. planszy wysłałam w dniu, kiedy wydawnictwo poinformowało o takiej możliwości, ale do dzisiaj nie otrzymałam żadnej wiadomości potwierdzającej przyjęcie zgłoszenia.
Czy otrzymałeś już wiadomość zwrotną z potwierdzeniem? Jeżeli nie, proszę - odezwij się na PW. Postaramy się pomóc :)
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: jakmis83 »

adrturz pisze: 17 lis 2020, 11:44
AFM pisze: 15 lis 2020, 12:29 Czy należy spodziewać się od PHALANX maila zwrotnego w sprawie wymiany planszy do Toskanii? Kupiłam grę w innym sklepie internetowym, zgłoszenie dot. planszy wysłałam w dniu, kiedy wydawnictwo poinformowało o takiej możliwości, ale do dzisiaj nie otrzymałam żadnej wiadomości potwierdzającej przyjęcie zgłoszenia.
Czy otrzymałeś już wiadomość zwrotną z potwierdzeniem? Jeżeli nie, proszę - odezwij się na PW. Postaramy się pomóc :)
Ja również nie otrzymałem maila zwrotnego, tzn był jeden z prośbą o dosłanie numeru telefonu. Po tym jak dosłałem brakujące dane - cisza.
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
AFM
Posty: 52
Rejestracja: 14 sty 2020, 17:14
Has thanked: 9 times
Been thanked: 23 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: AFM »

adrturz pisze: 17 lis 2020, 11:44 Czy otrzymałeś już wiadomość zwrotną z potwierdzeniem? Jeżeli nie, proszę - odezwij się na PW. Postaramy się pomóc :)
Tak, po kolejnym mailu odpowiedź przyszła następnego dnia :D Dziekuję :wink:
Awatar użytkownika
adrturz
Posty: 459
Rejestracja: 26 lis 2019, 14:50
Has thanked: 137 times
Been thanked: 261 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: adrturz »

jakmis83 pisze: 17 lis 2020, 12:02
Spoiler:
Ja również nie otrzymałem maila zwrotnego, tzn był jeden z prośbą o dosłanie numeru telefonu. Po tym jak dosłałem brakujące dane - cisza.
Proszę o PW.
Awatar użytkownika
aaxxee
Posty: 233
Rejestracja: 08 wrz 2014, 17:14
Lokalizacja: Ciechocinek
Has thanked: 9 times
Been thanked: 19 times
Kontakt:

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: aaxxee »

Witam. Zamawiał ktoś Toskanie bezpośrednio w sklepe Phalanx? Ile czekaliście na naklejkę?
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1236
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 476 times
Been thanked: 447 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Shodan »

aaxxee pisze: 05 gru 2020, 12:37 Witam. Zamawiał ktoś Toskanie bezpośrednio w sklepe Phalanx? Ile czekaliście na naklejkę?
Naklejka jest dołączona do każdego egzemplarza, nic się nie czeka :-)
Awatar użytkownika
aaxxee
Posty: 233
Rejestracja: 08 wrz 2014, 17:14
Lokalizacja: Ciechocinek
Has thanked: 9 times
Been thanked: 19 times
Kontakt:

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: aaxxee »

No właśnie nie dostałem. Po telefonie do phalanx dostałem info że naklejki są w innym magazynie i idą osobno. Ktoś tak miał?
poxi
Posty: 241
Rejestracja: 28 kwie 2020, 21:37
Has thanked: 51 times
Been thanked: 109 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: poxi »

Tak. Dotarła w osobnym liście 1-2 dni później.
fixerek
Posty: 58
Rejestracja: 07 lis 2020, 17:01
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: fixerek »

Hmmm... Tak sobie szperam i szperam po forum ale chyba albo niedowidzę :) albo nikt nie poruszał tego tematu - czy używacie może podajników do kart, które moglibyście polecić? Zakoszulkowane karty no cóż potrafią się ślizgać po całej planszy :) :) a to bywa irytujące. Na warboxie coś ciekawego znalazłem ale w ofercie są tylko potrójne i większe. Jakas korespondencja nimi trwa może uda się wynegocjować by tego typu podajniki były w ofercie niemniej jeśli macie jakiś patent będę wdzięczny za info :)
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 764
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 479 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: _Berenice_ »

Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2801
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 357 times
Been thanked: 639 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: bogas »

_Berenice_ pisze: 06 sty 2021, 14:02 I parę słów o dodatku od GF: https://www.gamesfanatic.pl/2021/01/05/ ... u-z-winem/
Fajna recenzja, ale że skalowanie takie sobie?! :shock:
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Neoptolemos »

Viticulture to po mojemu jedna z najlepiej skalujących się gier...
Recenzja ok, ale mnie przekonuje, żeby NIE kupować Toskanii - prostota Viticulture to jej główna zaleta, dłuższy czas rozgrywki i rozbudowanie wiosny i jesieni mnie kompletnie nie przekonują.

Ale powiem tak - w sylwestra grałem w Viticulture z dość początkującymi planszówkowiczami (tak że Pandemia czy Szarlatani już weszli, ale nic więcej) i Viticulture było dla nich ZA SKOMPLIKOWANE... tzn. ogólnie łapali, ale po grze stwierdzili, że "o rany, ile tu decyzji i akcji do wyboru" :shock:
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 975
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 683 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Bart Henry »

Ja bym powiedział, że dodatek ma planszę nieco bardziej czytelną pod względem akcji, które można wykonać, więc niekoniecznie jest trudniejszy w ogarnięciu przez początkujących. Akcji do wykonania jest nieco więcej, ale gra jest dłuższa głównie przez to, że jesień i wiosna nie są tylko dobieraniem kart, ale dają już jakieś decyzje, przez co momentów decyzyjnych jest więcej.

W grach dwuosobowych (a takie tylko grałem) do tej pory wyraźnie widać było siłę ostatniego pola toru pobudki, więc de facto na zmianę tam lądowaliśmy, z drobnymi wyjątkami. Macie też tak?
mordajeza
Posty: 366
Rejestracja: 19 lut 2019, 13:16
Has thanked: 173 times
Been thanked: 251 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: mordajeza »

Neoptolemos pisze: 07 sty 2021, 00:35 Recenzja ok, ale mnie przekonuje, żeby NIE kupować Toskanii - prostota Viticulture to jej główna zaleta, dłuższy czas rozgrywki i rozbudowanie wiosny i jesieni mnie kompletnie nie przekonują.
To samo chciałem napisać :) Ponadto dla mnie przy dłuższej partii w Viticulture EE losowość wynikająca z kart zaczęłaby się chyba robić już troszkę irytująca. A tak jest do zniesienia. Powiem więcej - prowadziłem przez kilka lat działalność gospodarczą i wręcz wydaje mi się, że dzięki losowości kart Viticulture lepiej symuluje prawdziwy biznes niż inne znane mi gry tego typu. Podobnie jak w prawdziwym biznesie - nigdy nie da się wszystkiego do końca zaplanować i często trzeba rzeźbić z tego, co los przyniesienie. Czasami trafi Ci się przypadkowo świetny kontrakt, czasami nie możesz znaleźć odpowiedniego pracownika... Jak w życiu :)
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Neoptolemos pisze: 07 sty 2021, 00:35 Viticulture to po mojemu jedna z najlepiej skalujących się gier...
Recenzja ok, ale mnie przekonuje, żeby NIE kupować Toskanii - prostota Viticulture to jej główna zaleta, dłuższy czas rozgrywki i rozbudowanie wiosny i jesieni mnie kompletnie nie przekonują.

Ale powiem tak - w sylwestra grałem w Viticulture z dość początkującymi planszówkowiczami (tak że Pandemia czy Szarlatani już weszli, ale nic więcej) i Viticulture było dla nich ZA SKOMPLIKOWANE... tzn. ogólnie łapali, ale po grze stwierdzili, że "o rany, ile tu decyzji i akcji do wyboru" :shock:
7CŚ też dla niektórych jest za skomplikowane :wink:
"o rany, ile tu decyzji i akcji do wyboru"- ale ja mam tak samo, z tą tylko różnicą że mnie taka rozkmina sprawia przyjemność, a innych już przytłacza i dlatego wolą zagrać w Splendor, Azul, Carcassonne itd.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Neoptolemos »

Tak, post factum stwierdziłem, że delikatnie przegiąłem. To był też chyba dla nich pierwszy worker placement w życiu ;) a miałem ostatnio dobre doświadczenia z pokazywaniem Viticulture w miarę początkującym, tu się dopiero naciąłem.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1165
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 507 times
Been thanked: 348 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Propi »

Neoptolemos pisze: 07 sty 2021, 10:09 Tak, post factum stwierdziłem, że delikatnie przegiąłem. To był też chyba dla nich pierwszy worker placement w życiu ;) a miałem ostatnio dobre doświadczenia z pokazywaniem Viticulture w miarę początkującym, tu się dopiero naciąłem.
Ja zauważyłem, że właśnie ta pozorna leniwość i niespieszność rozgrywki - podzielonej na jasne fazy i tury, z odpowiednim downtime'm i sporym czasem do namysłu - jest bardzo kusząca i gościnna dla nowych graczy. Agricola dla kontrastu od razu wita gracza kryzysem - "masz 4 kolejki żeby nas nakarmić" - a potem tylko podgrzewa atmosferę. Tu z kolei jest na początku bardzo, bardzo spokojnie, zanim wszyscy wybudują deszczownie i trejaże i posadzą swoje pierwsze chardonnay mija spokojnie kilka lat/rund, a po pierwszych zbiorach i wytworzeniu pierwszych win silniczek zaczyna już hulać niejako sam z siebie. Więc tzw. learning curve jest w Viti moim zdaniem idealna do wprowadzania nowych graczy. Jedyną "hopką" są tu karty pomocników, ale wystarczy dobrze wyjaśnić proces produkcji wina (pobierz zieloną kartę -> zasadź -> zbierz -> wytwórz -> sprzedaj) wraz z towarzyszącą ikonografią i całość staje się bardzo logiczna i w sumie relatywnie prosta. Dodatkowo, akurat w moich grupach przyjęło się niejako samo z siebie, że wykonując ruch prowadzi się "narrację" - "kupuję to, sadzę to, używam tej karty aby wytworzyć to" - co znacznie pomaga nowym złapać sens ruchów i podpatrzeć jak pewne rzeczy się w grze rozwiązuje.

Viticulture nie jest grą łatwą, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że sama w sobie jest tutorialem - nie wpada się od razu na głęboką wodę i można spokojnie wdrożyć się w biznes prowadzenia winnicy, zanim gra zrobi się naprawdę zacięta.
Awatar użytkownika
Sirius_Black
Posty: 139
Rejestracja: 17 sty 2016, 13:29
Has thanked: 223 times
Been thanked: 149 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Sirius_Black »

Też właśnie po ostatnich grach w Viti z dodatkiem odniosłem wrażenie, że to taki samograj. Na początek często można dostać trejaż/deszczownicę, do tego na start jest tyle pieniędzy, że można dobudować drugi, brakujący budynek do sadzenia. Wtedy już tylko dociągnąć dobre winogrona, rozbudować piwnice i gra w zasadzie sama się toczy. Z gotówką pod koniec też w zasadzie nie ma większego problemu. Może to kwestia tego, że to były gry w dwie osoby, we wcześniejszych partiach trzyosobowych miałem wrażenie, że jest jakoś ciaśniej i trudniej.
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1165
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 507 times
Been thanked: 348 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Propi »

Sirus_Black pisze: 07 sty 2021, 13:49 Może to kwestia tego, że to były gry w dwie osoby, we wcześniejszych partiach trzyosobowych miałem wrażenie, że jest jakoś ciaśniej i trudniej.
Intuicja by tak podpowiadała, natomiast od strony formalnej gra jest najluźniejsza przy nieparzystych liczbach graczy. Dodatkowe pola przy każdej z akcji otwierają się bowiem przy 3 i 5 graczach. Owszem, trzeci gracz może się już nie załapać, natomiast tak jak wspomniał wcześniej mordajeza gra opiera się na reagowaniu na to, co przynosi los i inni gracze. Moim zdaniem 3 i 5 to optimum jeśli chodzi o Viticulture, choć nie przeczę, że w każdej konfiguracji walka o pola potrafi być zacięta :)
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 764
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 479 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: _Berenice_ »

Wiem, że słabe skalowanie odnośnie Viticulture nie jest dość popularną opinią, ale dla mnie przy 2 graczach nie czułam w ogóle rywalizacji. Nie miałam żadnej presji, aby optymalizować swoich ruchów. Ot spokojne hodowanie ;) Przy 3 graczach podobnie, ponadto często zdarzało się, że jeden odpadał już w przedbiegach :wink: Natomiast przy 5 i 6 gra zaczęła nam się wydłużać ponad miarę (tzn. ponad to, co gra ma do zaoferowania). Ale muszę dodać, że ostatnie partie miałam ze strasznymi zamulaczami :wink:

Co do poziomu trudności i graczy początkujących to... znaczenie ma czym jest dla nas "trudność" i jakich mamy początkujących graczy :wink: Uważam, że największy wpływ na poziom trudności w ewentualnych dodatkach mają nowe mechaniki, które znacząco zmieniają przebieg i/lub sposób prowadzenia gry. A tego w Toskanii nie ma. Jest więcej tych samych opcji do wyboru. A to moim początkującym nie sprawiło problemu. Owszem był paraliż decyzyjny na początku i pierwsze partie trwały dość długo, ale potem szło już gładko. A i bardziej zadowoleni byli, bo było więcej do roboty :wink:

Dla mnie mimo wszystko Toskania działa drogę na rzecz zmniejszenia losowości. Deckiem konstrukcji można się ratować, kiedy inne rzeczy nam nie podeszły. W jednej partii mnie to uratowało, kiedy raz za razem dociągałam kiepskie winnice :wink: Szczególnie konstrukcja, która daje jeden punkt w każdej rundzie jest bardzo mocna.
Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
autopaga
Posty: 1434
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 96 times
Been thanked: 320 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: autopaga »

Słabe skalowanie to wizytówka każdej gry Jameyiego Stegmaiera.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Neoptolemos »

Viticulture po mojemu skaluje się bardzo dobrze, Charterstone też sprawiał takie wrażenie (inna rzecz, że Charterstone nie sprawiał wrażenia dobrej gry :lol: ). Nie wiem, jak Scythe i Tapestry.
Tak jak pisałem, choć mnie też to zaskoczyło, to w ostatnim składzie graczy przytłoczyła liczba opcji, więc zwiększanie jej raczej nie pomoże. Ale że generalnie Viticulture mi siadło i mam z kim grać, to spróbuję Toskanię, o ile będę miał okazję, albo jak już mi się bardzo znudzi podstawka.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: KamradziejTomal »

Wiem, że słabe skalowanie odnośnie Viticulture nie jest dość popularną opinią, ale dla mnie przy 2 graczach nie czułam w ogóle rywalizacji. Nie miałam żadnej presji, aby optymalizować swoich ruchów. Ot spokojne hodowanie
No spokojne hodowanie i cyk ktoś Ci zabrał zbiory i cyk ktoś Ci zabiera robienie winka i cyk ktoś Ci podbiera pole do kontraktów (a workera grubasa ma się tylko jednego). U nas rozgrywka jest przyjemna i spokojna i nagle zaczyna się taki wyścig o ostatnie wina/kontrakty/punkty że rywalizacja że ohoho. I ten błysk mordu w oczach żony jak chytry ruch kończy grę i daje mi zwycięstwo o 1 punkcik ;)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Forcemaster
Posty: 105
Rejestracja: 21 cze 2017, 23:37
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 26 times
Been thanked: 60 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Forcemaster »

Nie no przy grze w 4 osoby to można usnąć.
ODPOWIEDZ