Propi pisze: ↑13 sty 2021, 12:11
1. Jaką przestrzeń zajmuje taka kolekcja?
Za dużą.
Obecnie gry wystawione na sprzedaż (tu na forum) trzymam pod łóżkiem, bo nie chcę się o nie potykać.
Propi pisze: ↑13 sty 2021, 12:11
2. Jak poukładane są gry?
Dopóki mieściły się w moich czterech segmentach Kallaxowych, to było elegancko. Teraz na wierzchu leży piramida sięgająca sufitu. I nawet jak dokupię dwa dodatkowe Kallaxy, to się nie zmieszczą. Wszystkiemu winne są niewymiarowe pudła. Człowieka, który zaprojektował pudło do Tidal Blades wysłałbym na jednoosobową misję na orbitę Plutona.
Propi pisze: ↑13 sty 2021, 12:11
3. Jaka jest przybliżona "ogrywalność", tzn. ile z takiego ogromnego regału to regał wstydu?
Staram się ogrywać wszystko na bieżąco. Obecnie mam tylko trzy tytuły bez jednej partii i kolejne trzy, w które już grałem, ale nie na swoich egzemplarzach. Zero gier w folii, bo kupuję po to, żeby grać. Jedna gra jest jeszcze bez zakupionych koszulek, a bez nich nie podchodzę do rozgrywki.
Bardzo lubię wracać do starszych tytułów, ale zdarza się, że w jakąś grę nie gram rok, czasami dwa. Obecnie rekordzistów mam dwóch - First Sparks i King of The Hill, obydwie rozegrane po raz ostatni ponad dwa lata temu. Powoli zbliżają się do tego wyniku New Bedford i City of Iron SE. Bardzo chciałbym do nich wrócić, ale okazji brak.
Gdyby dokonać obliczeń matematycznych, to wyszłoby, że - średnio mam 30 partii w miesiącu. Z czego zwykle połowa to nowości poznane u znajomych. Wychodzi więc 15 rozgrywek w tytuły, które mam na półkach. Co rocznie daje około 180 partii. Czyli z obliczeń wynika, że rocznie ogrywam całą swoją kolekcję. Ale to utopia, bo tak oczywiście nie jest. Planuje kiedyś podjąć się wyzwania by każdego dnia ogrywać inną grę z kolekcji i w ten sposób powrócić do wszystkich "półkowiników".
Propi pisze: ↑13 sty 2021, 12:11
Jestem też ciekaw jak duże kolekcje mają osoby tu zebrane.
Samych podstawek wraz z preorderami z KS -
152. Wraz z dodatkami i promkami -
272 pozycje. Prawie wszystkie dodatki i promki trzymam w pudełkach od podstawek. Z nielicznymi grami się to nie udało, ale można je policzyć na palcach jednej ręki. Pudełka od dodatków do niedawna jeszcze trzymałem w składziku, ale w końcu większość posłużyła tej zimy jako rozpałka do kominka. Trudno. Kolekcjonerem pudełek po dodatkach nie zostanę.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Zajmują za dużo miejsca.
Propi pisze: ↑13 sty 2021, 12:11
w miarę możliwości ukazania nam tej kolekcji w postaci zdjęć.
Zdjęć nie wrzucę, gdyż przestało wyglądać to ładnie i schludnie. Obecnie rośnie piramida pudeł pod sufitem. Nie układałem nigdy wcześniej pudeł jedno na drugim. W kallaxie trzymam wszystko pionowo, no ale od pewnego momentu, jakoś na początku zeszłego roku, przestało się to udawać. Za dużo gier z wielkimi pudłami (np. Fresco Big Box, Clockwork Wars, Endeavor, Thunderstone Quest, Tidal Blades, i inne).
Nie mam pojęcia gdzie zmieszczę wszystkie gry z Kickstartera, które dotrą do mnie w tym roku, ale będę na pewno musiał dokonać jakiś radykalnych cięć w kolekcji. Najgorsze jest to, że poza tytułami już wystawionymi na sprzedaż - niczego więcej już nie chcę się pozbywać. Ciężka jest sztuka rezygnacji.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Ale nieuchronnie będzie musiał taki dzień nadejść, gdy zacznę wyprzedawać gry wyłącznie ze względu na problemy "powierzchniowe". Pewnie będzie to ciąg bardzo trudnych decyzji, bo lubię wszystkie swoje gry.