Calico (Kevin Russ)

[Morrie]

Witam. Przeczytałam opis tych promek i chyba nie nadają się do rozgrywek solo, prawda?

Mam wydanie KS i niestety, ale te promki nie nadają się nie tylko do gry solo, ale i do gry na 2 osoby, a tak gramy najczęściej . Ja swoje pewnie sprzedam niedługo

Wlasnie też się zapatrywałam na te promki, ale zazwyczaj gram w 2 osoby i zastanawiałam się czy jest sens. Dobrze wiedzieć, że raczej się wtedy nie sprawdzają

[Figas]

Gralem pare dni temu ze znajomymi i gra jest bardzo fajna. Paraliżu nie dostrzegłem. Gralem z żoną, ktora jest bardzo początkująca i jeszcze dwie, zaprawione osoby i gralo sie bardzo fajnie.
Zasady dosyc proste.
Cele wykonalem 2 z 3 i tylko połowicznie, za to zapunktowalem dwa razy najdrozszego kota, parę kota za 3 pkt i troche wzorów co lacznie dalo 63 pkt

[wildatheart]

Jak patrzę po reakcjach ludzi na mediach społecznościowych na tę grę to chyba jestem dziwaczką, szczególnie jako dziewczyna - ale tak szczerze nie rozumiem wszechobecnego zachwytu nad wyglądem tej gry. To ten wygląd mnie właśnie najbardziej odpycha, bo sama rozgrywka może jeszcze byłaby dość przyjemna, ale patrzę na te nijakie grafiki, a szczególnie na te niby-kjutaśne, kiczowate kotki i mi się robi słabo, bleh Słyszę te rozmowy w wydawnictwie: "- ej, mamy taką grę i nikt nie ma pomysłu jak to wydać - a dajcie jakieś kotki ze stocka, plebs to łyknie"

Czy tylko ja uważam, że ta gra nie jest wcale ładna?

[Witchma]

Czy tylko ja uważam, że ta gra nie jest wcale ładna?

Tak mnie zajęła, że nawet nie zdążyłam się przyjrzeć.

Przy okazji zaraziłam tą grą kilka osób i dostaję sygnały, że roznoszą chorobę dalej, czyli coś w niej musi być.

[Losiek]

No odwłoka to rzeczywiście nie urywa. kotki kotkami ale te oczopląśne kafelki...

[anitroche]

Jestem widać plebsem, w twoim mniemaniu, bo łyknęłam jak młody bocian jeszcze na kampanii KS. Mi tam graficznie się podoba, zwłaszcza dlatego, że w końcu nie są to kolory podstawowe występujące w większości gier euro, czyli typowy czerwony, niebieski, zielony i żółty (tak wiem, że te kolory tam są, ale w ładniejszych odcieniach moim zdaniem). Tak samo dlatego podobają mi się np. kolory wykorzystane w meeplach w grze Ocaleni, choć cała gra przyznaję lekko zbyt nasycona kolorami jak na Euro, jednak w Calico mi to nie przeszkadza, a wręcz mi pasuje . Za to uważam za brzydkiego Azula Letni Pawilon , a też chyba wielu się podoba. Więc akurat o tym, jakie grafiki się komu podobają, nie ma co dyskutować, bo ile osób tyle gustów . Chyba w przypadku każdej gry znajdą się osoby, którym graficznie się podoba i którym się nie podoba i nie ma co, którejkolwiek z grup obrażać, bo jednak słowo plebs jest mocno nacechowane negatywnie...

[wildatheart]

Jestem widać plebsem, w twoim mniemaniu (...)

Przepraszam jeśli moja wypowiedź uraziła Twoje odczucia. Warto jednak w życiu czytać uważnie i słowa rozumieć w kontekście ich użycia, a nie wyrywać je z tego kontekstu, fiksować się na nich i dorabiać do nich coś co nie zostało powiedziane Zauważ, że napisałam, że odnoszę wrażenie, że takie kotki i stylistyka zostały wybrane przez wydawcę by wpasować się w "plebejskie" gusta - wiesz taki klimat tych "uroczych" kubeczków z kotkami i obrazków "kotek z kawusią"

Z tego nie wynika wcale, że uważam, że Ty jesteś plebsem ani nie wynika w żaden sposób, że automatycznie każdy komu się to podoba musi mieć plebejskie pochodzenie albo jakikolwiek status społeczny, prawda? W szczególności z tego, że koty lubią mleko nie wynika, że wszystko co lubi mleko jest kotem Jak ja "uwielbiam" gnębiące ten świat rozumowanie "ktoś skrytykował coś co ja lubię -> ten ktoś uważa, że jestem głupia i mnie znieważa"

[Neoptolemos]

Jeśli miałaś grę (konkretnie instrukcję w rękach), to pewnie wiesz, że to nie są randomowe kotki ze stocka, tylko każdy jest oparty na prawdziwym kocie. Nie to, żeby mi to zmieniało odczucia z gry, ale sugestia, że tak wyglądał koncept wydawcy, jest dość niepoważna.

Ludzie lubią koty.

[anitroche]

...takie kotki i stylistyka zostały wybrane przez wydawcę by wpasować się w "plebejskie" gusta - wiesz taki klimat tych "uroczych" kubeczków z kotkami i obrazków "kotek z kawusią"

No ok, ale skoro te słodkie obrazki z koteczkami (w moim przypadku bardziej z pieskam ) to moje gusta, to znaczy, że nazywasz mój gust plebejskim (o przepraszam "plebejskim", bo tym razem w cudzysłowie), więc jednak jakoś tam kogoś obrażasz, bo jednak słowo "plebejskie" jest uznawane za obraźliwe. Wiem, co ci chodzi, - że grafiki zostały wybrane, tak aby spodobały się jak największemu gronu odbiorców, więc są proste i pstrokate i użyto popularnego tematu kotów, ale to można użyć innego słownictwa, żeby to wyrazić

[wildatheart]

Dokładnie to co napisałaś. I to nie ma znaczenia, że to są "prawdziwe" koty, bo ja nie chcę tu nikogo obrażać (w tym wydawcy), tylko wyrazić to co napisała anitroche - że te koty po prostu wyglądają dla mnie jak koty ze stocka, bez względu na to czy takie są i czy ktoś potem dorobił do nich jakąś "fabułę", żeby dodać im "charakteru". Zamiast słowa "plebejski" pewnie lepiej było użyć słowa "popularny"/"powszechny", ale że mam pejoratywny stosunek do tych grafik, to barwniej opisałam jako "plebejski", bo nie ma co zwijać pięknej polskiej mowy do tych "poprawnych" pojęć, które nie urażają żadnego wrażliwca (a wszystko kogoś przecież uraża jak wiemy). Grałam u znajomych, więc nie wczytywałam się w tej historie z intrukcji, nie z nimi mam problem i nie one mnie odpychają

[anitroche]

Ale jest różnica między podkreślić, że coś mi się bardzo nie podoba, a obrazić osoby, którym się podoba . Np. tutaj wyraźnie pokazałaś swój pejoratywny stosunek do grafik:

Jak patrzę po reakcjach ludzi na mediach społecznościowych na tę grę to chyba jestem dziwaczką, szczególnie jako dziewczyna - ale tak szczerze nie rozumiem wszechobecnego zachwytu nad wyglądem tej gry. To ten wygląd mnie właśnie najbardziej odpycha, bo sama rozgrywka może jeszcze byłaby dość przyjemna, ale patrzę na te nijakie grafiki, a szczególnie na te niby-kjutaśne, kiczowate kotki i mi się robi słabo, bleh

A tutaj obraziłaś osoby, którym mogą się te grafiki podobać:

...a dajcie jakieś kotki ze stocka, plebs to łyknie"

takie kotki i stylistyka zostały wybrane przez wydawcę by wpasować się w "plebejskie" gusta - wiesz taki klimat tych "uroczych" kubeczków z kotkami i obrazków "kotek z kawusią"

[wildatheart]

Jest zasadnicza różnica między ogólnym zdaniem i to jeszcze umieszczonym w hipotetycznej anegdotce, a wprost skierowanym do konkretnej osoby atakiem na jej wartość jako człowieka (lub wartość konkretnej i niezbywalnej cechy tej osoby). Mówię, że "kjutaśne" (cudzysłów we wszystkich moich wypowiedziach jest używany nie bez przemyślenia i wskazuje - zgodnie z normami języka - że nie używam słowa w dowolnym, a w bardzo konkretnym znaczeniu) kotki, np. te na wspomnianych kiczowatych kubeczkach albo słodkich obrazkach/memach z kotkami i herbatką są czymś co wpasowuje się zwykle z "plebejski" gust, a tu cudzysłów wskazuje na to, że nie mam na myśli średniowiecznego plebsu, a raczej po prostu jakiś taki ogólny gust większość niezamożnych/średniozamożnych oraz jednocześnie niezbyt obytych ze sztuką i kulturą ludzi.

Z tego nie wynika - jak już podkreślałam - że ktoś komu to się podoba musi być taką osobą. Mało czyj gust sprowadza się zresztą do jednej rzeczy. Z tego wynika, że twierdzę, że taki uśredniony gust/tendencję da się w społeczeństwie rozpoznać i wyrażam swój pejoratywny stosunek. Jeśli chcesz to nazwać obrażaniem jakiegoś ogółu ludzi - ok, możesz tak uważać. Dla mnie obrażanie jednak jest czymś dużo bardziej opartym na intencji dokuczenia i wykierowanym w konkretne osoby. Ale jeśli obrażanie mamy rozumieć tak ogólnie i podciągać pod nie każdy negatywnie nacechowany osąd jakiegoś abstrakcyjnego poglądu (a nie osoby - podkreślam) - to ja nie widzę problemu i takie obrażanie to przecież nic złego

[Legun]

Ej, ludziska! Nie czepiajta się biednej dziewczyny. Skąd ona miała niby wiedzieć, że to nie jest kolejne z tak licznych miejsc, gdzie wyrażenie swojej niechęci do gustów "większości niezamożnych/średniozamożnych oraz jednocześnie niezbyt obytych ze sztuką i kulturą ludzi" zapewnia od razu podziw i awans w społecznej hierarchii. Nikt tak się od razu nie domyśli, że tu do takich - normalnych przecież - zachowań mają "pejoratywny stosunek" i od razu myślą, że to snobizm, ważniactwo, pretensjonalność i ęą. Przecież można było oczekiwać, że wszyscy będą od razu chcieli się dowiedzieć od kogoś obytego ze sztuką i kulturą, jak odróżnić plebejskiego kociaka od prawdziwego arystokota. A tu nic, tylko ta zwykła zawiść i czepialstwo. Wstyd!

[Agata82]

Kupiłam, dzisiaj dotarła. Będzie grane za tydzień na walentynki z rodzinką więc nawet nie rozpakowałam. Nie miałam pojęcia o istnieniu tej gry do wczoraj - nawinęła mi się recenzja i rozgrywka w Planszą po kostkach i BARDZO spodobała mi się mechanika gry. Mój mąż nienawidzi kotów więc na osłodę zamówiłam też Splendor Marvel (haha) - ale jestem przekonana, że z chęcią nad nią pogłówkuje i będzie nas zabijał kombosami będzie udawał, że kotów nie ma... i da nam po łapach

[wildatheart]

Ej, ludziska! Nie czepiajta się biednej dziewczyny. Skąd ona miała niby wiedzieć, że to nie jest kolejne z tak licznych miejsc, gdzie wyrażenie swojej niechęci do gustów "większości niezamożnych/średniozamożnych oraz jednocześnie niezbyt obytych ze sztuką i kulturą ludzi" zapewnia od razu podziw i awans w społecznej hierarchii. Nikt tak się od razu nie domyśli, że tu do takich - normalnych przecież - zachowań mają "pejoratywny stosunek" i od razu myślą, że to snobizm, ważniactwo, pretensjonalność i ęą. Przecież można było oczekiwać, że wszyscy będą od razu chcieli się dowiedzieć od kogoś obytego ze sztuką i kulturą, jak odróżnić plebejskiego kociaka od prawdziwego arystokota. A tu nic, tylko ta zwykła zawiść i czepialstwo. Wstyd!

Dokładnie, nic dodać nic ująć Dzięki za ten komentarz

A tak serio to ja czasem nie wiem co się dzieje z tym światem, że ludzie chodzą ciągle tacy oburzeni i tacy łaknący lubienia wszystkiego co robią, nastroszeni na każdą sytuację gdy ktoś ma czelność nie cenić tego co cenią. Uwielbiam czarny jak smoła death metal, a jeszcze bardziej krwawe jak surowe polędwiczki z tych stockowych kotków dark anime - czy mam się stroszyć, oburzać i tupać nóżką za każdym razem gdy ktoś śmie powiedzieć, że to tylko zryte bajeczki dla chorych dzieci?

Odchodząc od tego tematu, to poza tą nieszczęsną oprawą gra jest moim zdaniem super, w końcu gdyby mnie nie zaintrygowała, to pewnie by to jak wygląda po mnie spłynęło Po prostu czekam na wydanie z inną oprawą

[Neoptolemos]

Oj, nie doczekasz się, tę grę dużo osób kupiło za oprawę i piekielnie wątpię, żeby ktoś ją zmieniał.

Natomiast jeśli mechanicznie spodobało Ci się Calico, posprawdzaj sobie inne abstrakty tego typu - Azule, Sagradę, Zamek Smoków, Reef itd. Każda z tych gier jest trochę inna, ale są naprawdę spoko (no dobra, w Reef nie grałem, opieram się na opiniach). No chyba, że wszystkie już znasz

[Mortinista]

A mi się Calico bardzo podoba, choć czekam na grę o psach - taką z prawdziwego zdarzenia.

Gra idealnie się wpasowała na półkę obok Azula, Sagrady, Minerałów, Zamka Smoków i Santorini.
Choć idea szycia kocyków, doszywania guziczków i zachęcania do nich milusińskich to duża abstrakcja. Za to mechanika projektów, wyboru kafelków, mała negatywna interakcja to już coś.
U mnie gra wyparła z częstych niezobowiązujących rozgrywek Patchwork i inne lekkie abstrakty.

Polecam serdecznie dla zastanawiających się nad zakupem. Nie ma nad czym. Niska cena i świetne grafiki/duża regrywalnosc to coś co zaowocuje poczuciem dobrze wydanych pieniędzy.

[anitroche]

Spoiler:

A tak serio to ja czasem nie wiem co się dzieje z tym światem, że ludzie chodzą ciągle tacy oburzeni i tacy łaknący lubienia wszystkiego co robią, nastroszeni na każdą sytuację gdy ktoś ma czelność nie cenić tego co cenią. Uwielbiam czarny jak smoła death metal, a jeszcze bardziej krwawe jak surowe polędwiczki z tych stockowych kotków dark anime - czy mam się stroszyć, oburzać i tupać nóżką za każdym razem gdy ktoś śmie powiedzieć, że to tylko zryte bajeczki dla chorych dzieci?

Odchodząc od tego tematu, to poza tą nieszczęsną oprawą gra jest moim zdaniem super, w końcu gdyby mnie nie zaintrygowała, to pewnie by to jak wygląda po mnie spłynęło Po prostu czekam na wydanie z inną oprawą

Ale mi nie chodziło, o to że nie zgadzasz się z tym, że mi się ta gra podoba, tylko ze słownictwem, którego użyłaś. Na przykład, czy jak grałaś ze znajomymi, którzy tę grę kupili, bo zapewne graficznie też im się spodobała, to po rozgrywce powiedziałaś do nich "jak patrzę na te kiczowate kotki, to mi niedobrze się robi. Już widzę w myślach, jak wydawca stwierdził, że zrobi takie grafiki, bo plebs to łyknie", używając właśnie takiego słownictwa?

I rozumiem, że jak ktoś by uznał, że dark anime to zryte bajeczki dla chorych dzieci, to by cię nie obraziło, jednak jednoznacznie świadczyłoby o kulturze wypowiedzi tej osoby. W moich oczach osoby wyrażające się w taki sposób z miejsca tracą mój szacunek. Jakby nie było, takie stwierdzenie jest niemiłe i może kogoś obrazić (rozumiem, że ciebie nie). Ale chyba jestem tutaj Don Kichotem walczącym o odrobinę empatii na tym świecie, a jest to chyba walka z góry przegrana niestety, więc może rzeczywiście odpuszczę już ten temat.

A co do podobnych gier mechanicznie, to chyba w październiku na KS ten sam wydawca (Flatout Games) wydawał drugą powiedzmy, że podobną grę - Cascadia. Tutaj masz grafiki głównie różnych rodzajów terenów i żetony z leśnymi zwierzętami. Zerknij, może bardziej ci podejdzie i warto upolować, jak już gry dojadą do wspierających (ale to chyba za pół roku dopiero) lub zainteresować się late pladge-em.

[cactusse]

A tak serio to ja czasem nie wiem co się dzieje z tym światem, że ludzie chodzą ciągle tacy oburzeni i tacy łaknący lubienia wszystkiego co robią, nastroszeni na każdą sytuację gdy ktoś ma czelność nie cenić tego co cenią. Uwielbiam czarny jak smoła death metal, a jeszcze bardziej krwawe jak surowe polędwiczki z tych stockowych kotków dark anime - czy mam się stroszyć, oburzać i tupać nóżką za każdym razem gdy ktoś śmie powiedzieć, że to tylko zryte bajeczki dla chorych dzieci?

Jeśli się publicznie krytykuje czyjś gust, to trzeba być przygotowanym na to, że nasze poglądy też będą rozstrzeliwane

AFAIK Calico zostało stworzone przez "kolaboracyjne" studio, gdzie podobno każdy pracownik ma równy głos. Jest to ich pierwsza niezależna gra, finansowana przez zbiórkę na kickstarterze, całkiem możliwe, że autorzy po prostu wybrali tematykę która ich wszystkich rajcuje bez korporacyjnego "market research".
Kolory są nasycone i dobrze dobrane, za grafiki odpowiada Beth Sobel, która ma pasujący malarsko-realistyczny styl i kilka większych planszówkowych tytułów w portfolio (z czego dwie gry są w Top 50 na BGG), no trudno winić ludzi za to, że coś ładnego im się po prostu podoba .
Zresztą należy pamiętać, że gusta nie są "wyłączne", tzn. jeżeli komuś podoba się Calico, nie oznacza to automatycznie, że będzie prychał na widok "Roota", "Wiarusów" czy "Londynu"

[Legun]

Dokładnie, nic dodać nic ująć Dzięki za ten komentarz

Dziękuję za docenienie. To może jeszcze to pomoże, bo to chyba też część kultury: https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Poego

[VivoBrezo]

Cześć!

Jeśli lubicie podcasty, albo macie do przewalenia tonę śniegu spod domu to zapraszam do odsłuchania naszego podcastu w którym zmierzyliśmy się z grą Calico .

Do usłyszenia

https://youtu.be/9Rnhg001rdo
https://open.spotify.com/episode/5qmIxPSnoW2e22hczcbBzo

[MaMiKr]

Ciekawa alternatywa dla klasyka patchworka.

Gra prosta rodzinna, wiadomo że możemy ściągać czy blokować się ale pytanie czy nam się to będzie opłacać. Troszke może denerwować losowość a na dwie osoby proponuje ograniczyć pulę kafli (bo jest ich za duzo).

jak nie jesteście pewni czy kupić to najpierw sprawdź sobie on linę

a tak to wygląda
https://youtu.be/SoNFJPxhvAg

[Gambit]

Kilka słów o sierściuchach ode mnie
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

[ko2a]

Hej. Uwielbiamy piękne i proste gry (nie prostackie). Ale nader nie nawidzimy braku interakcji. Dlatego taka Nova luna nie zazarla za to w azula jedynkę mamy już pod 300 partii.
Czy dobrze rozumiem że w calico jedynym momentem ew interakcji to ten dot. Draftu?

[dwaduzepe]

poziom interakcji w Calico identyczny jak w Nova Luna i Azul Letni Pawilon czyli ogranicza sie do draftu