Wrażenia z zapowiedzi Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World

[Mienki]

To dlaczego nie pozwolili mu zrobić gry o wiedźminie tj Geralcie ?
Czyżby uznali że gra na to nie zasługuje?

nawet była gra typu moba która była totalną klapą.

Pierwsze slysze o grze typu MOBA w uniwersum Wiedzmina. Prosze o tytuł lub link

The Witcher Battle Arena. Zreszta co ciekawe Wladca Pierscieni tez miał swoją mobe, która również była porażką. Być może i inne znane uniwersa by sie znalazły.

[Hardkor]

nawet była gra typu moba która była totalną klapą.

Pierwsze slysze o grze typu MOBA w uniwersum Wiedzmina. Prosze o tytuł lub link

The Witcher Battle Arena. Zreszta co ciekawe Wladca Pierscieni tez miał swoją mobe, która również była porażką. Być może i inne znane uniwersa by sie znalazły.

aaaa to, zapomnialem o jej istnieniu XD

[mistrz_yon]

Z tego co pamietam w książkach sapkowskiego są różne szkoły wiedźminów. Czytałem to 20 lat temu ale chyba pamięć mnie nie myli.

To nie wiem, szczerze to nie pamiętam innych szkół wiedźmińskich, ale internety twierdzą, że faktycznie były. Niech się wypowie ktoś, kto doskonale zna tematykę Mnie za to cieszy to, że gra Łukasza nie będzie kolejną wariacją na temat losów Geralta oraz postaci, które już doskonale znamy. Wolę stworzyć własną wiedźmińską opowieść, bez oglądania się na znane już fakty i osobistości, ale to tylko moja opinia.

Wiedźmińska szkoła cechu Gryfa
Wiedźmińska szkoła cechu Kota
Wiedźmińska szkoła cechu Mantikory
Wiedźmińska szkoła cechu Niedźwiedzia
Wiedźmińska szkoła cechu Wilka
Wiedźmińska szkoła cechu Żmii

W gwincie ostatnio mieliśmy dodatek z wiedzminami i wysyp bezimiennych wiedzminów i jakoś dużo narzekań fanatyków z tego powodu nie słyszałem

Community w Gwincie krytyczne bywa. Ale uniwersum trzyma klimat i tyle. Ileż można grać siwym i wokół jego historii. Mogą być krytyczne komentarze o mechanikach, balansie, etc. Ale czy było o tym, że nie pasują do świata, to nie kojarzę. Ja jestem dość purystyczny jeśli chodzi o szeroko pojęte fantasy (trąci kiczem przeważnie), ale świat wiedźmiński właśnie mi pod ten kicz nie podpada. I klimat trzyma.

[mmag]

Swoją drogą... Możliwość podróżowania przez czas i przestrzeń Ciri nie wyklucza pojawienia się w grze gościnnego dodatku ze znanymi osobistościami... Który zapewne z miejsca podwoiłby kwotę wsparcia... o ile tylko umowa ma to pozwala;)

[anitroche]

Wiedźmińska szkoła cechu Gryfa
Wiedźmińska szkoła cechu Kota
Wiedźmińska szkoła cechu Mantikory
Wiedźmińska szkoła cechu Niedźwiedzia
Wiedźmińska szkoła cechu Wilka
Wiedźmińska szkoła cechu Żmii

W książkach są wspomniane tylko 3 szkoły: wilka, gryfa i kota, pozostałe dodano w grach. W książkach spotykamy tylko jednego wiedźmina spoza szkołą wilka - jest to w jednej z najnowszych książek pt. "Sezon Burz" (w pierwotnej sadze są tylko wiedźmini ze szkoły wilka) i jest to przedstawiciel szkoły kota. Więc Sapkowski gdzieś tam się pochyli nad innymi szkołami w końcu i zaprezentował kogoś z innej szkoły, ale jednocześnie w książkach znaleźć można też informacje, że kiedyś dużo wiedźminów chodziło po świecie a teraz została ich zaledwie garstka i co więcej tajemnice próby traw zdaje się zaginęły i już się ich nie przeprowadza oraz, że teraz coraz częściej wiedźmini muszą mieszać się w ludzkie porachunki, bo potworów coraz mniej do zabijania. Więc jak dla mnie gra proponowana przez Wookiego w settingu czasów Geralta nie ma sensu, no chyba że marzy nam się gra inna niż Wookie zaproponował, ale to chyba temat na założenie nowego wątku

[CoLdY7]

Ale Ok nawet jak to prawda to czemu to się nie dzieje w czasach Geralta. On mógłby być jakimś pobocznym wątkiem. Jakie tu jest wytłumaczenie ?

Wydaje mi się że wooki mówił w podcaście, że Redzi właśnie wyszli z pomysłem usytuowania gry w konkretnych czasach, przed-Geraltowych.

Rozwiązanie które zastosował wooki oznacza ze ta gra będzie o wiedzminach i to tyle ze świata sapkowskiego

Oddzieliłbym świat Sapkowskiego od opowieści/książek Sapkowskiego, ta gra nie ma mówić o konkretnych postaciach tylko być osadzona w tym świecie/klimacie.
Świat wiedźmiński to nie tylko Geralt. Będą wiedźmini, będą potwory, oby był też klimat.

Taki zabieg daje więcej swobody i większą szansę na dobrą grę. Co trudno zrobić z odgrzewanym kotletem, którego oczekiwania są ogromne, ale drugi raz tak samo smakował raczej nie będzie.


Trzymam kciuki i czekam na gameplaye

[Mr_Fisq]

Podtytuł "The Old World" może być też o tyle chwytliwy, że "niedługo" spodziewany jest też Warhammer: The Old World. Myślę, że niejedna osoba szukająca ciekawostek o nowym Warhammerze może zainteresować się też planszówką w świecie Witchera.

[tomb]

Opis mnie nie zachęcił. Osadzenie gry w czasach nie opisanych w książkach sprawi, że będzie to rozgrywka mogąca toczyć się w dowolnym settingu i tylko udająca wiedźmińskie klimaty. Ale sama gra może się udać, kto wie...

[czeczot]

Opis mnie nie zachęcił. Osadzenie gry w czasach nie opisanych w książkach sprawi, że będzie to rozgrywka mogąca toczyć się w dowolnym settingu i tylko udająca wiedźmińskie klimaty. Ale sama gra może się udać, kto wie...

To jest waśnie rzecz która mnie na chwilę obecną bardzo odrzuca od tej gry. Drugą jest autor a właściwie brak w jego dorobku gier więcej niż średnie. I tak jak Wooki może w końcu zrobi fajną grę mechanicznie tak żeby on z tego sam ulepił świat to ja się bardzo zdziwię. Podejrzewam że gra wiedźmę będzie miała tyle wspólnego z Wiedzminem Sapkowskiego co The Godfather CMON (ja ta grę lubię) z książką lub filmem.

[miszczu666]

Ze swojej strony mogę dopowiedzieć, że w gry od Wookiego nie grałem, bo nie trafiały do mojego kręgu zainteresowania, więc nie wypowiem się o ich jakości.

Tutaj po zapowiedzi gra trafiła na radar, i to bardzo wysoko.
Potem obejrzałem pierwsze wrażenia Kaczmara, i trochę zapał ostygł.
i to przez jedną, jedyną mechanikę - jak to Kaczmar nazwał - karty spotkań rozpatrywane jak w Fallout.
I nie rozchodzi mi się o to, że to jest słabe, że ktoś czyta treść i przedstawia wybory. To akurat jest świetne.
Problem leży w tym, że aby gra miała jak najdłuższą regrywalność, tych kart spotkań musi być dużo. Bardzo dużo.
w Fallout po paru rozgrywkach można było już zapamiętać "o, to ty to miałeś parę gier temu, więc wybiorę inną opcję, bo mnie kot zrani mimo Power Armour'a" XD

Niemniej jednak, czekam na więcej informacji, bo pozostałe mechaniki (rozwój postaci + deck builder, kościany poker, walki z kombosami) zapowiadają się na świetnie wpasowane w świat.
No i kto nie chciałby pokonać Leszego

[_leigam_]

A jeszcze odnośnie braku słowiańskości w wieśku. Mi się wydaję że np bestiariusz ukazuje tą słowiańskość. Mylę się? Przykład pierwszy lepszy to strzyga.

[PytonZCatanu]

Ja mam jedno pytanie:

Dlaczego kościany poker? Czemu nie gwint????

[japanczyk]

Ja mam jedno pytanie:

Dlaczego kościany poker? Czemu nie gwint????

Jakbym był tuzem marketingu to... dałbym opcje karcianego Gwinta na KSie

Poza tym serio - gra w gre w grze to na 6h posiadówe a nie pewnie 1-2h sesje w Dungeon Crawlera czy co to tak naprawde bedzie

[Aadaan]

Ja mam jedno pytanie:

Dlaczego kościany poker? Czemu nie gwint????

Bo jest szybszy? I łatwiej jednak wrzucić kilka kości niż drukować kilkadziesiąt kart do gwinta.

[Gildiril Blackcairn]

i to przez jedną, jedyną mechanikę - jak to Kaczmar nazwał - karty spotkań rozpatrywane jak w Fallout.
I nie rozchodzi mi się o to, że to jest słabe, że ktoś czyta treść i przedstawia wybory. To akurat jest świetne.
Problem leży w tym, że aby gra miała jak najdłuższą regrywalność, tych kart spotkań musi być dużo. Bardzo dużo.
w Fallout po paru rozgrywkach można było już zapamiętać "o, to ty to miałeś parę gier temu, więc wybiorę inną opcję, bo mnie kot zrani mimo Power Armour'a" XD

W Runebound, który z opisu przygodowosci wiedzmina najbardziej mi tu pasuje, ma system kości do rozwiązywania rozstrzygnięć.
Inna rzecz, w grze komputerowej jest system mutagenów, którego tutaj się spodziewam, skoroa być nastawienie na walkę, to gon ma ten system dopracowany (u Kaczmara Wookie mówił, że odrzuca się karty, żeby nie mieć ich za dużo). Połączenie aktualnego settingu postaci z daną przygodą mogłoby dać inne rozwiązanie (jak będziesz miał inną postać niż kolega ostatnio, wybór może skończyć się inaczej). To gdybanie, ale postaram się go nie zapomnieć do czasu otwarcia PM gdzie uwagi i pomysły mają być brane pod uwagę

[Scamander]

Ja mam jedno pytanie:

Dlaczego kościany poker? Czemu nie gwint????

Why not?

https://wiedzmin.fandom.com/wiki/Ko%C5%9Bciany_poker

[mluckner]

A jeszcze odnośnie braku słowiańskości w wieśku. Mi się wydaję że np bestiariusz ukazuje tą słowiańskość. Mylę się? Przykład pierwszy lepszy to strzyga.

Kontrprzykład to dżin.

[_leigam_]

A jeszcze odnośnie braku słowiańskości w wieśku. Mi się wydaję że np bestiariusz ukazuje tą słowiańskość. Mylę się? Przykład pierwszy lepszy to strzyga.

Kontrprzykład to dżin.

Tak oczywiście, to jest tam dużo różnych wpływów i zapożyczeń ale wydaje mi się że przynajmniej w bestiariuszu ta słowiańskość delikatnie wychodzi przed szereg. Południce, północnice utopce i inne. Czasem mi się rzeczywiście zlewa wizja cdpr z tą z książek więc nie wykluczam że się mylę.

[dawid]

Jak to Sapkowski opisał:

Dziwi, i to mocno. Wiedźmin Geralt nosi wprawdzie całkiem „słowiańskie” imię, pobrzmiewają „słowiańskie” nuty w ono- i toponomastyce. Jest leszy i kikimora – ale jest też andersenowska syrenka i Bestia wzięta od Jeanne-Marie Leprince de Beaumont. Wypada raz jeszcze powtórzyć: cykl o wiedźminie to fantasy klasyczna i kanoniczna, słowiańskości w niej, jak rzekł Wokulski Starskiemu, tyle co trucizny w zapałce

Dziwi że po takich słowach nadal tyle dyskusji o tym się toczy w internetach.

[Gambit]

Jak to Sapkowski opisał:

Dziwi, i to mocno. Wiedźmin Geralt nosi wprawdzie całkiem „słowiańskie” imię, pobrzmiewają „słowiańskie” nuty w ono- i toponomastyce. Jest leszy i kikimora – ale jest też andersenowska syrenka i Bestia wzięta od Jeanne-Marie Leprince de Beaumont. Wypada raz jeszcze powtórzyć: cykl o wiedźminie to fantasy klasyczna i kanoniczna, słowiańskości w niej, jak rzekł Wokulski Starskiemu, tyle co trucizny w zapałce

Dziwi że po takich słowach nadal tyle dyskusji o tym się toczy w internetach.

Bo fandom wie lepiej niż autor

[_leigam_]

Dziwi mi, że po takich słowach nadal tyle dyskusji o tym się toczy w internetach.

A bo Sapkowski różne rzeczy mówił

[PytonZCatanu]

Co do gwinta, to oczywiście, ze nie mógłby to być pełnoprawny gwint, ale jakaś błyskawiczna wariacja na jego temat. Niemniej, leżałby w klimacie bardziej niż kości.

Nie wiem co myśleć o tej grze. Wookie robi przeciętne gry, ale jednak siedzi w temacie, to nie żaden greenhorn. CD Projekt mogło pomóc rozwinąć fabułę. KS gwarantuje wypasione wydanie.

To może być hit, to może być kit. Sprzedażowo to na pewno Wookie już wygrał.

[BOLLO]

gra wyjdzie w 2022... nie mogę się pokusić o to żeby obstawić ile stron wątku będzie miał ten topik....obstawiam przy tym tempie 40ston. Co już jest jakimś kosmosem....ale to pokazuje tylko jak bardzo jestesmy jednak ciekawi tego projektu i finalnego efektu. Temat jest jak system zero jedynkowy. Alb będzie to hicior albo totalna klapa i porażka Wookiego. Oczywiście kibicuje Łukaszowi z całych sił ale....no kurczaczek Trzewik jest moim Top3 projektantem gier i poległ na tym tytule więc poprzeczka jest wysoko postawiona. Nie twierdzę że Łukasz jest jakimś słabeuszem i fajnie że podjął rękawice (to taka męska zuchwałość).
Obawiam się jednak kolejnej wyhajpowanej wydmuszki w kwocie 300+...moje obawy studzi jednak Gambit i GF więc pozostaje czekać na konkrety i się nie podniecać.

[PytonZCatanu]

Czy dobrze pamiętam, że wookie jeszcze kilka lat temu mocno udzielał się tu na forum? Ale od lat nie widziałem posta od niego. Może dobry moment, zeby wrócić (ps. wasze żony też oglądają jego żone na kanale dla dzieci? )

[Aadaan]

Jak to Sapkowski opisał:

Dziwi, i to mocno. Wiedźmin Geralt nosi wprawdzie całkiem „słowiańskie” imię, pobrzmiewają „słowiańskie” nuty w ono- i toponomastyce. Jest leszy i kikimora – ale jest też andersenowska syrenka i Bestia wzięta od Jeanne-Marie Leprince de Beaumont. Wypada raz jeszcze powtórzyć: cykl o wiedźminie to fantasy klasyczna i kanoniczna, słowiańskości w niej, jak rzekł Wokulski Starskiemu, tyle co trucizny w zapałce

Dziwi że po takich słowach nadal tyle dyskusji o tym się toczy w internetach.

Wszystkiemu winni Redzi To oni skręcili w grach w stronę „słowiańskości”. Z powodów czysto marketingowych. To miało być to coś innego, coś co w oczach zachodnich graczy odróżni Wiedźmina od innych „fantasy kanonicznych i klasycznych”. A że u nas to też podłapano? To tylko świadczy, że CPR umie w marketingi. Ergo w grze Łukasza Woźniaka też możemy się spodziewać dawki „słowiańskości”.