Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Neoptolemos pisze: ↑16 lut 2021, 16:03
Ciekawe jest to, że przy wariancie dla poczatkujących (z 10 żetonami) - jak grałem na początku - to miałem poczucie, że Kriegsmarine nie ma szans ale też zły początek Niemców potrafi ich bardzo zaboleć.
My od początku z ośmioma, ale jak byłam Kriegsmarine to zrobiłam durny błąd na poczatku- wystawiłam radośnie wszystkie moje okręty a ślubny sprytnie je opłynął.... i tak zostały kołysząc się samotnie na wodach Bałtyku w okolicach Estonii...
Kiedy gracz prowadzący Niemców nie ma dostępnych żetonów okrętów, to może przestawiać te, które są już na mapie
Tak, inaczej byłyby naprawdę fatalne
Natomiast po mojemu clue jest w tym, żeby szybko zabrać kilka żetonów Orła i ograniczyć jego manewrowość. Statki są spoko, ale raczej nie w pierwszej turze, wtedy są prawie tak bez sensu jak mgła
Bardzo pozytywne wrażenia z pierwszej rozgrywki. Akceptowalna losowość, uzasadniona klimatem gry, zdaje się nie przeszkadzać. Ładne wydanie. Emocje. Pierwsze wrażenie podpowiada, że to udany tytuł w swojej kategorii wagowej. Przechodzi do dalszych testów.
Ps. Pije mnie brak planszetki z pomocą gracza (lub umieszczenie jej na zasłonkach) - kolejność akcji i krótki opis byłby pomocny, szczególnie na początku.
Może dodamy ściągawką na ostatniej stronie instrukcji, albo w zasłonkach.
W przypadku zasłonek otrzymuje sprzeczne sygnały – są tacy, co chwalą, że nie ma nic na zasłonkach, bo niektórzy nie lubią się do nich schylać, aby przeczytać ściągawkę (albo nie mogą ich podnieść do oko, no bo wtedy pokażą, co jest za zasłonką!). A są tacy, co lubią players' aid na zasłonce
Raczej więc dodamy coś na ostatnią stronę instrukcji.
Po dwóch pierwszych partiach wrażenia bardzo dobre. Na tę chwilę to chyba najlepsza gra IPN, w jaką grałem (a jeśli dobrze liczę, to grałem w 5). Mój 7-letni syn zasady ogarnął niemal z marszu i jest zachwycony (nawet zainteresował się okrętami podwodnymi!). A i tata dobrze się bawi
Edit: Trzecią partię udało mi się w końcu zagrać z kimś dorosłym (żoną). Podtrzymuję zdanie, że to najciekawsza gra IPN z tych, które poznałem. W tej cenie (ja kupiłem za ok. 30zł) nie ma się nad czym zastanawiać, tylko brać!
Jestem po 6 partiach i muszę powiedzieć, że gra mi podeszła. Szybki setup, partia około 10 minut, troszkę kombinowania, zwłaszcza gdy się steruje Orłem. Za tak śmieszną cenę, zdecydowanie warto nabyć. Ja gram z 8-letnią córką i jest zabawa.
I kolejnych 6 rozgrywek za nami. Zaraz się okaże, że to były moje najlepiej wydane pieniądze na grę planszową (po WP LCG i Little Big Fish)! Co mi się najbardziej podoba w ORP Orzeł, to ten moment, w którym okrętowi udaje się uciec z zasadzki, a z perspektywy Niemców zatopić intruza. Jest tutaj trochę prostego blefu, jest los, który bardziej uderza w stronę niemiecką i wydaje mi się, że mechanika jest bardziej zgodna z historią niż sztuką balansu rozgrywki. W niczym to jednak nie wadzi w przypadku gry 10-15 minutowej.
Wieeeem, że to ahistoryczne, ale czy są gdzieś może dostępne alternatywne mapy do samodzielnego wydruku? Fajnie byłoby się pobawić w kotka i myszkę na nowych, nieznanych wodach.
Ale żeby nie było - Bałtyk też nadal bawi i uczy Dzisiaj kolejne 3 partie, tym razem z młodszym synem (6 lat, zasady ogarnął bez problemu, ale żeby wygrał, musiałem się delikatnie podłożyć). W każdym razie bawiliśmy się doskonale!