Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Rozszerzyłem sobie mój test na 10 starych gier (lekko-półśrednich), które regularnie wracają na nasz stół (ranking pokazuje, jaki procent gier jest lepszych od rzeczonej gry):
Z tej 10 tylko trzy relatywnie spadły w rankingu, choć bardzo nieznacznie. Pozostałe wzrosły. Szczególny skok jest udziałem Ligretto, które było blisko połowy rankingu w 2006, zaś teraz jest już w 1/4 . Generalnie zmiana jest bardzo silnie skorelowana z pozycją wyjściową - wygląda na to, jakby nieproporcjonalnie dużo z tych kilkunastu tysięcy nowych gier, które przez minione 15 lat trafiły na listę rankingową BGG, to były jednak pozycje słabsze od tych z najlepszych 10% gier z 2006 roku, które u nas w domu utrzymały się na stole. Tak, czy owak - ciekawy problem społeczny, jak wyceniać miejsca w rankingu w zależności od liczby uczestników.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
gafik pisze: ↑20 lut 2021, 21:25
Szkoda, że nawet ponadczasowe "stare dobre klasyki" odchodzą w niepamięć schodząc coraz niżej na liście
Może reedycje uratują co większe perły?
Ciekawe jak to wszystko w przyszłości się potoczy? (aż poszukam wątków z dyskusją nt przyszłości gier)
Podejrzewam, że za całkiem niedługi czas porady na forum będą wyglądały tak: Jak chcesz dobrą to szukaj poniżej TOP200, powyżej są głównie ładne...
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Planszowe Suchary pokazały ciekawy sposób na ocenę gier na BGG:
Może macie ochotę się pobawić?
Ogólnie jest naprawdę niezły, ale wymagałby według mnie małego dostosowania. Po pierwsze mnożniki dla kogoś moga być inne (ale chyba niewiele, bo zostały wybrane dość przemyślanie).
Po drugie sam system fajnie się sprawdza dla klasycznego eurasa (Lacerdy, Suchy, Gaja, Dinogenics itp) ale też Langi, Paxy itp., ALE może trochę zaburzać ocenę gier nietypowych.
Podam przykład: Kosmiczne Spotkania i Kolejowych Szlak. W pierwszym przypadku muszę "zaniżyć" ocenę przez faktor "szczęścia", w drugim przez "interakcja".
Obie gry są właśnie nietypowe (nie area controle, nie euro) i te czynniki akurat tutaj nie przeszkadzają, ale w "sztywnym" ocenianiu będą trochę zaburzać. Tu powinna być jakaś korekta (lub stosować tylko do gier typowych).
Powinno się chyba oceniać te cechy (szczęście, interakcja) podobnie jak czas gry - nie obiektywnie, ale w odczuciu, czy tej cechy jest odpowiednio mało/dużo.
PytonZCatanu pisze: ↑18 paź 2021, 12:59
Może macie ochotę się pobawić?
Bardzo ciekawe, znalazłem profil tego gościa na bgg ale jak próbowałem skopiować jego komentarze do własnych gier to mam problem z przeniesieniem gwiazdek.
PytonZCatanu pisze: ↑18 paź 2021, 12:59
Może macie ochotę się pobawić?
Rzecz w tym że mnożniki mogą być kompletnie różne dla graczy. Ocena gry to zawsze pochodna:
- samej gry
- gracza (jego subiektywnych preferencji)
- współgraczy (często słabo uśwadamiany element) z którymi się grało
PytonZCatanu pisze: ↑18 paź 2021, 12:59
Może macie ochotę się pobawić?
Rzecz w tym że mnożniki mogą być kompletnie różne dla graczy. Ocena gry to zawsze pochodna:
- samej gry
- gracza (jego subiektywnych preferencji)
- współgraczy (często słabo uśwadamiany element) z którymi się grało
oczywiście, chciałem tylko sprowokować ciekawe dyskusję na temat składowych naszych ocen.
Na prywatny użytek, jeśli ktoś lubi statystyki, można zmodyfikować pomysł
Planszowe Suchary pokazały ciekawy sposób na ocenę gier na BGG:
Może macie ochotę się pobawić?
Ogólnie jest naprawdę niezły, ale wymagałby według mnie małego dostosowania. Po pierwsze mnożniki dla kogoś moga być inne (ale chyba niewiele, bo zostały wybrane dość przemyślanie).
Po drugie sam system fajnie się sprawdza dla klasycznego eurasa (Lacerdy, Suchy, Gaja, Dinogenics itp) ale też Langi, Paxy itp., ALE może trochę zaburzać ocenę gier nietypowych.
Podam przykład: Kosmiczne Spotkania i Kolejowych Szlak. W pierwszym przypadku muszę "zaniżyć" ocenę przez faktor "szczęścia", w drugim przez "interakcja".
Obie gry są właśnie nietypowe (nie area controle, nie euro) i te czynniki akurat tutaj nie przeszkadzają, ale w "sztywnym" ocenianiu będą trochę zaburzać. Tu powinna być jakaś korekta (lub stosować tylko do gier typowych).
Powinno się chyba oceniać te cechy (szczęście, interakcja) podobnie jak czas gry - nie obiektywnie, ale w odczuciu, czy tej cechy jest odpowiednio mało/dużo.
Opracowałem sobie kiedyś podobny system, ale niestety nie do końca działał, bo grom, którym wychodziło 6.8/10 chciałbym podświadomie dać więcej, mimo, że świadomie z parametrów wynikało inaczej. Brakowało jakiegoś czynniku emocjonalnego w tych obliczeniach chyba
Ale co do systemu wyżej - wstawienie takiego arbitralnego parametru jak "enjoyment", w dodatku z najwyższą wagą to chyba trochę zaprzecza jakiemukolwiek systemowi? To ten "enjoyment" powinien być chyba wynikiem kalkulacji?
Poza powyższymi, ja jeszcze brałem pod uwagę takie aspekty jak klimat/tematyka i balans (np. wpływ przesadzonych kart na grę, albo poziom asymetryczności). A w pewnym stopniu też stosunek zawartości do ceny.
Ale piszę tego posta tylko po to, by podzielić się pomysłem na inny sposób przyznawania wag: najgorzej wypadający aspekt ma największą wagę. Przykładowo, w przypadku 10 aspektów jak powyżej: najniżej oceniony aspekt miałby 20%, kolejny 15%, kolejne 5 miałyby po 10%, najlepsze 3 po 5%. Przy takim podziale wyszłaby ocena 6.85. Wtedy teoretycznie można porównywać oceny różnych graczy, ale to też tylko jeśli parametry są poprawnie zdefiniowane (no bo nadal nie do końca rozumiem jak można ocenić "enjoyment" w oderwaniu od jakości komponentów, interakcji, długości gry, itp.)
generalnie bardzo fajny pomysł ze średnią ważoną. Podbiłbym o możliwość ustawiania własnych wag.
np. wg średniej ocen danego tytułu + własne współczynniki, następnie ustawić wartości brzegowe i już wiadomo z jakiej puli wybierać gry
Oczywiście to utopia, ale liczyć i rachować nikt nie zabroni
Wskaźnik "Player Interaction" jest tu również mocno dyskusyjny. Są gracze dla których niska interakcja to zaleta, a dla innych wada, więc tu już zależy co kto lubi. Poza tym "Clarity of Rules" to czasem raczej poziom napisanej instrukcji a nie samych zasad. Gra może mieć proste zasady ale zapisane w zagmatwany sposób i odwrotnie.
No i jak wspomniał dannte wskaźnik "Enjoyment". Dla mnie to bardzo pojemne określenie i w zasadzie nie do zmierzenia. Kto jeszcze pamięta czasopisma komputerowe "Top Secret" i "Secret Service" i słynną miodność? Tak po prawdzie można by wywalić pozostałe parametry i zostawić sam "Enjoyment" a wyszłoby na to samo
Dlatego taki system najlepiej stworzyć sobie samemu z własnym systemem wag i pod swoje gusta.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry Moje zniżkiPlanszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%