Parę słów napiszę o grze skoro Czacha wydaje:) Miałem podstawke + sabbath + cursed fjord + wiedźmin <3 Rozegraliśmy wszystkie 10 scenariusze wszystkie z podstawki + 3 z fjordu. Nie graliśmy trybu kampanii, bo po przeczytaniu kampanii to wygląda na zrobiony na siłę i wygląda na turbo snowball. Wykonanie figurki super klimatyczne dobrej jakość, planszetki mogłyby być grubsze, bo cienizna, reszta raczej standard(żetony itd.)
Instrukcja jak i zasady raczej jasne i klarowne. Zasady ogólnie proste.
Klimat gra ocieka klimatem, bohaterowie kontra wiedźmy, korumpujące wszelkie życie, przeprowadzające rytuały, poświecające wieśniaków, przywołujące demony, fajne mroczne fantasy, wszystko się fajnie klei, klimacik się wylewa.
Akcje wykonujemy na przemian 1 bohater 2 akcje, następnie źli 1 postacią 2 akcje.
Gra podzielona na zróżnicowane scenariusze, raz bohaterowie czegoś bronią, raz wiedźmy, jest różnorodnie, nie ma tu nie wiadomo jakiś pomysłów kosmicznych, ale nie ma uczucia grania tego samego ciągle. Scenariusze są o tyle spoko, że możecie grać dowolną 4rką bohaterów i tak samo zły może wymienić swoje potwory na dowolne z tego samego poziomu, regrywalność nieskończona.
Bohaterowie są podzieleni na "klasy" tank/assasyn/healer/support/warrior powiedzmy, każdy ma inną broń/ekwipunek, dałem /, bo bronie posiadają wartość ataku i obrony wyrażony w kościach i kosztach staminy. Każda praktycznie ma inne wartościi jest unikalna(każdy bohater ma swoją). Bohaterowie różnią się również kosztami staminy jeden ma tańszy ruch inny ma tańsze podnoszenie itemów/alchemii itd. Dodatkowo każdy bohater ma swój zestaw umiejętności/czarów, które rzuca za tzn. składniki zbierane z kwiatuszków z planszy losowo 2-3 składniki z 6 dostępnych(ciągnie się je z talii) to tzn. alchemia, każdy bohater ma swój przydzielony zestaw i robi wyjątkowe rzeczy za różne składniki, alchemię można używać w zależności od poziomu od 1 do 4. Jak skorzystacie z alchemii po odrzuceniu składników wasz poziom idzie o 1 do przodu, więc spoko, bo nie można od razu rzucać spelli 4 lvlowych.
Na planszach zawsze są rozłożone skrzynki które podniesieniu z akcji dają artefakt, które również mają super zróżnicowane efekty są 3 rodzaje, ulepszenie ataku/ obrony lub nazwijmy go pasywka/używalny nazywany potocznie "ten trzeci"
Granie złym to używanie staminy do tzn. kociołka i nim opłacacie koszt akcji waszych podwładnych. Dużo zmieniają dociągane karty czarów też bardzo zrównicowane, macie do dyspozycji kmiotków, summony (z kart czarów) i potężne wiedźmy. Każda wiedźma ma swój grymuar, w zależności czy atakujecie czy bronicie ma swoje wyjątkowe zdolności w zależności ile wyrzuciliście sukcesów, to jakies dodatkowe obrażenie, tu zabranie bohaterowi 1 staminki.
Fajnym motywem jest, że pokonanie wiedźmy (0 hp) nie zabija jej, ale bohaterowie wrzucają ją na stos i inna wiedźma może ją uratować.
Walka jak i sama losowość bardzo dobrze wyważona, kostki ataku to 0/1/1/1/1/2 lepsza kostka to 1/1/1/1/2/2 czyli nie ma dużo skrajnych wyników, kości obrony już ciut gorzej bo to 0/0/0/1/1/2 i 0/0/1/1/2/2.
Fajny mechanizm demona, potężnej postaci, ciut chaotycznej przyzywanej przez wiedźmy, ale demon ma swój deck z którego na starcie ciągniemy kartę, gdzie może wydarzyć się wszystko może być w konkretnej turze kontrolowany przez wiedźmy, może też przez bohaterów, albo może wejść na pole i dać WSZYSTKIM ranę.
Brzmi spoko nie? Jak gierka, którą byście chcieli mieć?:D
Niska losowość jak na ameri, różnorodność bohaterów/wiedźm, minionów/summonów, kart złego, artefakty, fajny system alchemii.
No właśnie brzmi dobrze, ale szczegóły niestety są tragiczne.
Różnorodność w grze jest jej największą zaletą, ale też wadą. W grze jest tak wiele niezbalansowanych elementów, wymienie tylko te najbardziej irytujące.
Różnica między bohaterami mamy Rhee, za 1 składnik podnieś bohatera i jeszcze 5 staminy mu dodaj, chodzi sobie za 1, a zbiera składniki za 0, dalej atak bohaterów kosztuje standardowo 2/3 staminy ruch 1/2 i tu wchodzi fatim ruch za 1, atak za 1, gdzie gra trwa przez to 100 lat, bo zły zawsze musi uważać, żeby nie okazało, że się wypluje się z many, a potem sobie fatim podejdzie i ściagnie wiedźmę za darmo(czyt. 1-2 za ruch od 1-2 pola plus 5 ataków za 5 staminy), dalej mamy Kenzo, oo złolu wymyśliłeś fajny plany, chyba byłoby Ci przykro gdybym za alchemię steleportował się, lub steleportował dowolną postać. Ale w drugą stronę jak nie weźmiecie 1/2 z nich to znowu zły przejedzie się po Was jak walec.
Losowość alchemii, super pomysł z alchemią jako mechanika, ale różnica pomiędzy dobraniem stokrotki, a dobraniem piachu jest coś pomiędzy zrób nic, a zabij sobie 2 kolesi za darmo(niektóre postacie używają innych składników bardziej, niż innych, albo potrzebujesz konkretnego, żeby awansować, jak go nie masz i nie zagrasz, to nie awansujesz i reszta składników też Ci leży). Poziom użyteczności alchemii niektórych bohaterów jest mniej więcej jak pomiędzy magicznym pociskiem, a deszczem meteorytów w Heroes 3.
Różnica w poziomie artefaktów od -1 staminy do ataku do zabij 100 postaci wydaj 50 staminy, żeby się raz ruszyć za darmo, no serio.
Aa zapomniałem wspomnieć gra jest do maks 3 graczy. Zrobiliśmy błąd i zagraliśmy pierwszą grę w 5 osób czyli zły vs każdy 1 bohaterem, yhm ale potem się okazało, że zły ma karty typu po ataku wyrzuć resztę staminy np użyłeś dwa spada Ci pozostałe 9 i patrz jakieś 45 minut jak reszta se gra
Są też karty typu każdy w pomieszczeniu -4 staminy. Jest np potwor którego zły może wrzucić, który jest nieśmiertelny i tylko konkretnymi 2 składnikami alchemii można go odrzucić (summon ma 4 agility, więc uciec też nie można, a że mega często bohaterowie są w 4 kątach mapy to znowu masz 50 minut patrzonka jak reszta se gra). Zły ma też kartę zamień miniona z wieśniakiem, którzy często stoją we 2, a są scenariusze, gdzie bohaterowie bronią wieśniaków. Więc przygotowaliście sensowną obronę, byłoby Wam chyba bardzo przykro jakbym podmienił tego wieśniaka, ze minionem, a potem nim jeszcze zabił drugiego ?:D Mega dużo efektów w grze, którym nie jesteście w stanie zapobiec.
Atakowanie/obrona, w grze praktycznie nie opłaca się bronić bohaterami, lepiej dostać bułę i niż wydać 2-3 staminy, żeby być może zapobiec ranie, bo np. masz 2 życia, zły może zrobić 2 ataki, wydałeś te 2 staminy obroniłeś 1 ranę, ale przecież zły ma karty typu + dodatkowa rana/+ dodatkowy atak, więc wydałeś 2 staminy, a i tak się zawinąłeś
Wracając na chwilkę do demona, trochę słabo jak objective złego to np. zabij demonem 2 osoby(gdzie mało masz na niego wpływu często), albo jak bohaterowie mają go zabić, a Ty możesz np 2-3 kolejki nie móc nim uciec, bo sobie wylosował randomowy atak/ruch czy w ogóle bohaterowie sobie mogą nim ruszyć.
I creme da la creme, czyli snowball zwłaszcza dla złego. Zły ma licznik tzn plag przeważnie wartość 2-3 i drugą 5-6, licznik się przesuwa kiedy zły zabije wieśniaka(zawsze jest 6 na planszy) lub położy bohatera wtedy dostaje znacznik jak dojdzie do wartości 2-3 dostaje kartę plagi, stamina pochodzi z 3 źródeł u bohaterów łeb/siła/wola (myśmy to nazywali embrionem/ślimakiem i workiem
) i plaga np. blokuje wszystkim czterem bohaterom 2 staminy z ślimaka, więc prawdopodobnie właśnie zły zablokował przegrywającym bohaterom 8 staminy(łącznie), a żeby ją odblokować musicie zabić wiedźmę która rzuciła klątwę, a przy położeniu 6 bohaterów/wieśniaków zły ulepsza wszystkie jednostki i wiedźmy
Jak dodacie, że w trybie kampanii za wygranie misji zły przeważnie blokuje staminę to super gierka się robi
Dodatkowo mega mocna opcja rush/blokowanie bohaterów wiedźmą od której nie możecie uciec, bo ona ma 3 agility, a wy macie 1-2
Trochę chaotycznie, ale dawno sprzedałem grę i pisałem w kolejności jak mi się przypominało. Ogólnie super setup/miała być niska losowość/mechaniki/różnorodność, ale serio ta gra nie została przetestowana w ogóle, bo jak wytłumaczyć kartę masz 11 staminy wykonujesz atak pierwszy atak w scenariuszu i tracisz pozostałe 9 staminy, albo kto wpadł na pomysł, że potwór którego można pokonać konkretnymi składnikami które kuźwa losowo dostajecie to dobry pomysł? Turbo niewykorzystany potencjał. Jak ktoś ma pytania to śmiało.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.