Gra niezgodnie z przepisami
Re: Gra niezgodnie z przepisami
To wszystko co tuta opisujecie, to pestka w porównaniu do tego jakie błędy ja popełniam. Zwykle gram z żoną i mamy taki drobny problem, że ja nie umiem tłumaczyć zasad, a żona nie lubi czytać instrukcji. I chyba w każdą grę zaczynamy od grania źle - tyle, że to ja jestem tym który "oszukuje" i w połowie przypomina sobie jeszcze jakieś kluczowe zasady o których nie powiedziałem. Na przykład pierwsza gra w K2 i moje: "nie możesz tutaj iść, jest przecież limit pionków na polu!", "jaki limit?". Albo gra w Drako, w którą w połowie talii pokonałem smokiem wszystkie krasnoludy - tylko, że żona myślała, że atakować może tylko ten z toporem. I oczywiście pierwsza gra w Agricolę gdzie zapomniałem powiedzieć o kartach żebrania. Ogólnie to jestem po prostu planszówkowym kanciarzem
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:19
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 31 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Moim zdaniem jakieś 80% współczesnych gier jest przekombinowanych. Pełno w nich bzdurnych zasad, które trudno zapamiętać i które na tyle komplikują rozgrywkę, że po partyjce trudno powiedzieć dlaczego ktoś wygrał czy przegrał. Co z tego, że grałem dwie godziny i wygrałem jednym punktem skoro nie wiem do końca dlaczego zwyciężyłem. Ostatnio coraz częściej czytam pobieżnie instrukcje, likwiduję lub modyfikuję głupkowate moim zdaniem zasady i dopiero wtedy po uproszczeniu zasiadam do gry.
- grzeslaw90
- Posty: 1750
- Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 179 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Moim zdaniem mija się to kompletnie z sensem grania w cokolwiek. Pamiętaj, że zazwyczaj po jednej grze nie da się ocenić planszówki. Zarówno gry łatwe i trudne wymagają pewnego masteringu.Artrem pisze: ↑02 mar 2021, 18:51 Moim zdaniem jakieś 80% współczesnych gier jest przekombinowanych. Pełno w nich bzdurnych zasad, które trudno zapamiętać i które na tyle komplikują rozgrywkę, że po partyjce trudno powiedzieć dlaczego ktoś wygrał czy przegrał. Co z tego, że grałem dwie godziny i wygrałem jednym punktem skoro nie wiem do końca dlaczego zwyciężyłem. Ostatnio coraz częściej czytam pobieżnie instrukcje, likwiduję lub modyfikuję głupkowate moim zdaniem zasady i dopiero wtedy po uproszczeniu zasiadam do gry.
-
- Posty: 424
- Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 102 times
- Been thanked: 142 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
A podasz jakiś konkretny przykład ? Bo jestem bardzo ciekawa jak wygląda taka przykładowa przekombinowana wg. Ciebie gra i jak ją upraszczasz ? Bo ja osobiście owszem odczułam upierdliwośc niektórych instrukcji ale co do samych zasad nigdy nie odczułam żeby były w jakiejś grze zbędne i przez nie trudno było powiedzieć "dlaczego" ktoś wygrał a dopiero po ich wyrzuceniu i uproszczeniu gra nabierała wiecej sensu , tym bardziej ciekawa jestem Twoich spostrzeżeń.Moim zdaniem jakieś 80% współczesnych gier jest przekombinowanych. Pełno w nich bzdurnych zasad, które trudno zapamiętać i które na tyle komplikują rozgrywkę, że po partyjce trudno powiedzieć dlaczego ktoś wygrał czy przegrał. Co z tego, że grałem dwie godziny i wygrałem jednym punktem skoro nie wiem do końca dlaczego zwyciężyłem. Ostatnio coraz częściej czytam pobieżnie instrukcje, likwiduję lub modyfikuję głupkowate moim zdaniem zasady i dopiero wtedy po uproszczeniu zasiadam do gry.
- kdsz
- Posty: 1403
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 303 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
W okresie mesjanizmu pożyczałem koledze gry rodzinne, żeby sobie popykał z żoną i córką. W każdej coś tam "poprawiał" w zasadach, czyniąc z gier tytuły zupełnie niegrywalne. Inna sprawa, że nie miał cierpliwości do instrukcji
Dlaczego we Wsiąść do pociągu za 4 wagoniki dostaje się 7 punktów, zamiast 4 jak Pan Bóg przykazał? Kto to będzie pamiętał, albo co chwilę sprawdzał na planszy? Minusowe punkty za niezrealizowane bilety? Po co? Żeby dziecku zrobiło przykro? Bez jaj.
I tak dalej, i tym podobne.
Dlaczego we Wsiąść do pociągu za 4 wagoniki dostaje się 7 punktów, zamiast 4 jak Pan Bóg przykazał? Kto to będzie pamiętał, albo co chwilę sprawdzał na planszy? Minusowe punkty za niezrealizowane bilety? Po co? Żeby dziecku zrobiło przykro? Bez jaj.
I tak dalej, i tym podobne.
- Losiek
- Posty: 959
- Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 318 times
- Been thanked: 203 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
I w ten sposób z szachów robi się wilka i owce. Dla mnie zupełnie bez sensu. Jeśli mi się gra nie podoba albo jest dla mnie zbyt skomplikowana to po prostu szukam innej.
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Temat nie musi być czarno-biały. Grać w 100% według zasad czy pozwalać sobie na zmiany? Jestem zwolennikiem grania według zasad, ale też nie demonizuje. Jeżeli coś ewidentnie mi nie odpowiada, ale też nie jest to kluczowa mechanika to jestem skłonny coś zmienić. Np w Eclipse, podczas odkrywania systemu nie kładę znacznika wpływu żeby zebrać nagrodę. (Temat ten jest często poruszany na forum Eclipse, a nawet ta zasada została zmieniona w 2 ed jeśli dobrze kojarzę). Dlaczego więc miałbym na siłę grać wg zasad?grzeslaw90 pisze: ↑02 mar 2021, 20:13Moim zdaniem mija się to kompletnie z sensem grania w cokolwiek. Pamiętaj, że zazwyczaj po jednej grze nie da się ocenić planszówki. Zarówno gry łatwe i trudne wymagają pewnego masteringu.Artrem pisze: ↑02 mar 2021, 18:51 Moim zdaniem jakieś 80% współczesnych gier jest przekombinowanych. Pełno w nich bzdurnych zasad, które trudno zapamiętać i które na tyle komplikują rozgrywkę, że po partyjce trudno powiedzieć dlaczego ktoś wygrał czy przegrał. Co z tego, że grałem dwie godziny i wygrałem jednym punktem skoro nie wiem do końca dlaczego zwyciężyłem. Ostatnio coraz częściej czytam pobieżnie instrukcje, likwiduję lub modyfikuję głupkowate moim zdaniem zasady i dopiero wtedy po uproszczeniu zasiadam do gry.
Poza tym gra ma przynosić zabawę, frajdę i satysfakcje. Jeśli ktoś ma to wszystko nawet gdy zmieni 50% zasad to niech tak robi. Nie ma co z tego robić rabanu.
- grzeslaw90
- Posty: 1750
- Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 179 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Nie no Twoja gra w to się nie wtrącam Ja tylko mówię, że jest to totalnie bez sensu, bo to nie gra jest zepsuta żeby ją naprawiać tylko Tobie brakuje wytrwałości W Eclipse 1 ed kładło się znacznik żeby zebrać odkrywkę, bo gra trwała o jedną rundę więcej niż 2 ed więc wszystko jest dobrze zbalansowane, a Ty sobie grę ułatwiasz psując przy tym wypracowany przez twórców balans i przez tą decyzję pośrednio psujesz inne rzeczy.Tirith pisze: ↑02 mar 2021, 21:44Temat nie musi być czarno-biały. Grać w 100% według zasad czy pozwalać sobie na zmiany? Jestem zwolennikiem grania według zasad, ale też nie demonizuje. Jeżeli coś ewidentnie mi nie odpowiada, ale też nie jest to kluczowa mechanika to jestem skłonny coś zmienić. Np w Eclipse, podczas odkrywania systemu nie kładę znacznika wpływu żeby zebrać nagrodę. (Temat ten jest często poruszany na forum Eclipse, a nawet ta zasada została zmieniona w 2 ed jeśli dobrze kojarzę). Dlaczego więc miałbym na siłę grać wg zasad?grzeslaw90 pisze: ↑02 mar 2021, 20:13Moim zdaniem mija się to kompletnie z sensem grania w cokolwiek. Pamiętaj, że zazwyczaj po jednej grze nie da się ocenić planszówki. Zarówno gry łatwe i trudne wymagają pewnego masteringu.Artrem pisze: ↑02 mar 2021, 18:51 Moim zdaniem jakieś 80% współczesnych gier jest przekombinowanych. Pełno w nich bzdurnych zasad, które trudno zapamiętać i które na tyle komplikują rozgrywkę, że po partyjce trudno powiedzieć dlaczego ktoś wygrał czy przegrał. Co z tego, że grałem dwie godziny i wygrałem jednym punktem skoro nie wiem do końca dlaczego zwyciężyłem. Ostatnio coraz częściej czytam pobieżnie instrukcje, likwiduję lub modyfikuję głupkowate moim zdaniem zasady i dopiero wtedy po uproszczeniu zasiadam do gry.
Poza tym gra ma przynosić zabawę, frajdę i satysfakcje. Jeśli ktoś ma to wszystko nawet gdy zmieni 50% zasad to niech tak robi. Nie ma co z tego robić rabanu.
- doczek
- Posty: 221
- Rejestracja: 26 sie 2018, 19:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 39 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Żebym dobrze zrozumiał. Wykładasz przykładowo Zamki Burgundii. Patrzysz na planszę i stwierdzasz, masakra po co to wszystko. Rozdajesz po pionku i kostce bądź po dwie kostki, każdemu w swoim kolorze. Rzucacie i jedziecie pionkami po pnk zwycięstwa, które są dookoła planszy. Wygrywa ten co osiągnie 100 chyba, że masz więcej czasu to do 200??Artrem pisze: ↑02 mar 2021, 18:51 Moim zdaniem jakieś 80% współczesnych gier jest przekombinowanych. Pełno w nich bzdurnych zasad, które trudno zapamiętać i które na tyle komplikują rozgrywkę, że po partyjce trudno powiedzieć dlaczego ktoś wygrał czy przegrał. Co z tego, że grałem dwie godziny i wygrałem jednym punktem skoro nie wiem do końca dlaczego zwyciężyłem. Ostatnio coraz częściej czytam pobieżnie instrukcje, likwiduję lub modyfikuję głupkowate moim zdaniem zasady i dopiero wtedy po uproszczeniu zasiadam do gry.
- PytonZCatanu
- Posty: 4678
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1782 times
- Been thanked: 2211 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Mam nadzieję, że nigdy w nic nie zagramy razem.Artrem pisze: ↑02 mar 2021, 18:51 Moim zdaniem jakieś 80% współczesnych gier jest przekombinowanych. Pełno w nich bzdurnych zasad, które trudno zapamiętać i które na tyle komplikują rozgrywkę, że po partyjce trudno powiedzieć dlaczego ktoś wygrał czy przegrał. Co z tego, że grałem dwie godziny i wygrałem jednym punktem skoro nie wiem do końca dlaczego zwyciężyłem. Ostatnio coraz częściej czytam pobieżnie instrukcje, likwiduję lub modyfikuję głupkowate moim zdaniem zasady i dopiero wtedy po uproszczeniu zasiadam do gry.
Nie no, facet nie mówi o jakimś rozwoju gry, kiedy po setkach gier setek graczy wypracowuje się jakiś lepszy wariant danej zasady, tylko o modyfikacji zasad po rzucie okiem "bo tak".Tirith pisze: ↑02 mar 2021, 21:44Temat nie musi być czarno-biały. Grać w 100% według zasad czy pozwalać sobie na zmiany? Jestem zwolennikiem grania według zasad, ale też nie demonizuje. Jeżeli coś ewidentnie mi nie odpowiada, ale też nie jest to kluczowa mechanika to jestem skłonny coś zmienić. Np w Eclipse, podczas odkrywania systemu nie kładę znacznika wpływu żeby zebrać nagrodę. (Temat ten jest często poruszany na forum Eclipse, a nawet ta zasada została zmieniona w 2 ed jeśli dobrze kojarzę). Dlaczego więc miałbym na siłę grać wg zasad?grzeslaw90 pisze: ↑02 mar 2021, 20:13Moim zdaniem mija się to kompletnie z sensem grania w cokolwiek. Pamiętaj, że zazwyczaj po jednej grze nie da się ocenić planszówki. Zarówno gry łatwe i trudne wymagają pewnego masteringu.Artrem pisze: ↑02 mar 2021, 18:51 Moim zdaniem jakieś 80% współczesnych gier jest przekombinowanych. Pełno w nich bzdurnych zasad, które trudno zapamiętać i które na tyle komplikują rozgrywkę, że po partyjce trudno powiedzieć dlaczego ktoś wygrał czy przegrał. Co z tego, że grałem dwie godziny i wygrałem jednym punktem skoro nie wiem do końca dlaczego zwyciężyłem. Ostatnio coraz częściej czytam pobieżnie instrukcje, likwiduję lub modyfikuję głupkowate moim zdaniem zasady i dopiero wtedy po uproszczeniu zasiadam do gry.
Poza tym gra ma przynosić zabawę, frajdę i satysfakcje. Jeśli ktoś ma to wszystko nawet gdy zmieni 50% zasad to niech tak robi. Nie ma co z tego robić rabanu.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Kto nigdy czegoś nie zhomerulesował niech pierwszy rzuci kamieniem (ała!). Wątek może nieco ewoluował, ale też nie rozumiem osób, które idą na skróty i po prostu nie przejmują się pewnymi niuansami i dodatkowymi zasadami bądź nawet wprowadzają swoje jako rozwiązanie upraszczające zamiast zadać sobie nieco trudu. Żeby nie było, rozumiem tych, dla których instrukcje wielu gier są nieprzejrzyste oraz tych, którzy po 100/200 grach po prostu wiedzą lepiej. Ja wyznaję zasadę, że jeśli czegoś nie wiem, staram się zapytać (tu lub na bgg) i doprecyzować zasady. Nie jestem alfą i omegą, mając tysiące stron za i przed sobą, zdarza się o czymś zapomnieć i lepiej dopytać niż iść na skróty i zmienić zasady w imię wygody. Pal licho jeśli gramy sobie solo, ale w jakimś w miarę stałym składzie, to czułbym się źle, jeśli bym tak podszedł do sprawy (zwłaszcza, że często tłumaczę).
Żeby jednak nie było, to odnośnie pierwotnego wątku:
- Obecność i obniżanie w rundzie więcej niż za jednego złapanego gracza przez obcego
- zapominanie o gniciu surowców po załadunku w Puerto Rico
- bonus +3 kultury z Churchilla w Cywilizacji. Poprzez Wieki (raz z tego powodu wygrałem ... 1 punktem i nie wiedziałem, czy "gra to liczy automatycznie" czy to gapiostwo i należy przynieść bicz do samobiczowania ha ha)
Żaden z tych błędów nie był jednak notoryczny. Ale warto się monitorować, więc wątek przydatny.
Żeby jednak nie było, to odnośnie pierwotnego wątku:
- Obecność i obniżanie w rundzie więcej niż za jednego złapanego gracza przez obcego
- zapominanie o gniciu surowców po załadunku w Puerto Rico
- bonus +3 kultury z Churchilla w Cywilizacji. Poprzez Wieki (raz z tego powodu wygrałem ... 1 punktem i nie wiedziałem, czy "gra to liczy automatycznie" czy to gapiostwo i należy przynieść bicz do samobiczowania ha ha)
Żaden z tych błędów nie był jednak notoryczny. Ale warto się monitorować, więc wątek przydatny.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
- BartP
- Administrator
- Posty: 4734
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 388 times
- Been thanked: 892 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Co do homerulesów: tylko z dziećmi. I tak, np. niedawanie ujemnych punktów, albo w ogóle nieliczenie punktów podczas pierwszej gry. Albo cokolwiek, żeby gry się dobrze kojarzyły z zabawą, a nie stresem z tatą ;]. Nie pamiętam, bym kiedykolwiek zmienił coś w grze z dorosłymi, co nie byłoby oficjalnym wariantem; lub ew. jakąś ogólnie przyjętą przez społeczność zmianą (biorę kafel w Carcassonne z końcem tury).
W temacie niestety słabo się wypowiem, bo nie kojarzę grubszych problemów, które wyszły po latach (może mam jeszcze nieuświadomione!). Błędy, o ile występują, dostrzegamy najczęściej w trakcie gry, bo coś zgrzyta. Ostatnio w Steam Time nie odpalaliśmy różowych kart w momencie zakupu; i skumaliśmy się w ostatniej rundzie.
W temacie niestety słabo się wypowiem, bo nie kojarzę grubszych problemów, które wyszły po latach (może mam jeszcze nieuświadomione!). Błędy, o ile występują, dostrzegamy najczęściej w trakcie gry, bo coś zgrzyta. Ostatnio w Steam Time nie odpalaliśmy różowych kart w momencie zakupu; i skumaliśmy się w ostatniej rundzie.
Sprzedam nic
- Sirius_Black
- Posty: 152
- Rejestracja: 17 sty 2016, 13:29
- Has thanked: 251 times
- Been thanked: 189 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Skądś to znamKoziełło pisze: ↑01 mar 2021, 14:11 Pierwsze dwie partie w Kanbana zagraliśmy z założeniem, że autko przesuwa się o 1 pole w fabryce dopiero po uzupełnieniu wszystkich pól na części. I bardzo się dziwiliśmy zapisom w instrukcji mówiącym o limicie aut za pojazdem testowym A i w garażach jakoś pusto było...
W pierwszej grze w Projekt Gaja, w której sam musiałem pilnować wszystkich zasad pomieszałem coś z dodawaniem/przesuwaniem mocy i jakoś dużo nam tych groszków krążyło po zbiornikach. Z początku myślałem, że to kwestia ras ale już w trakcie gry doczytałem i wyszło, że gramy źle.
W Terrors of London granie na artefakty było zabójcze, jak nie doczytałem zasady, że można mieć maks cztery. Biorąc pod uwagę poziom instrukcji to pewnie nie był jedyny błąd z jakim graliśmy
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Kilkadziesiąt partii w Krótką Historię Cywilizacji, synem graliśmy bez zasady, że po zakończeniu inwestycji można od razu przejąć inwestycję przeciwnika lub zacząć nową. Dopiero przy którejś recenzji to zauważyłem. Gra nabrała rumieńców i podoba mi się bardziej
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
W tym temacie zawsze wspominam kolegę, który uczył się Netrunnera w spartańskich warunkach z zerem kredytów na początek. W pierwszych turach akcje szły na mozolne klikanie po 1 kredyt, najbasłabsze ice'y były najlepsze, bo tanie jak barszcz. Jakże odmienną stała się gra, gdy wydało się, że rozpoczyna się ją z niewyobrażalnym bogactwem 5 kredytów.
Sami za to źle graliśmy w Roll for the Galaxy długo. Też nie jako twarda szkoła - aktywować fazę można było tylko kostką, która daną fazę wyrzuciła, a nie dowolną. Tury bez tej czy innej fazy to normalka dla nas była. Potem się wydało, że swoboda jest dużo większa.
Z drobniejszych rzeczy gra w Battlestara na pięć osób z trzema cylonami to też jest sam cymes.
Dziwiłem się również jak ludzie narzekali na poziom trudności w Falloucie, aż mi ktoś wyłożył, że potwory zadają obrażenia nie równe liczbie kropek na kości, a równe liczbie kropek na kości razy poziom potwora.
Zazwyczaj w podobnych przypadkach ktoś przychodzi na spotkanie z rewelacją odnośnie poprawnych zasad i zaczyna od hasła Całe życie źle graliśmy w taką i taką grę!.
Sami za to źle graliśmy w Roll for the Galaxy długo. Też nie jako twarda szkoła - aktywować fazę można było tylko kostką, która daną fazę wyrzuciła, a nie dowolną. Tury bez tej czy innej fazy to normalka dla nas była. Potem się wydało, że swoboda jest dużo większa.
Z drobniejszych rzeczy gra w Battlestara na pięć osób z trzema cylonami to też jest sam cymes.
Dziwiłem się również jak ludzie narzekali na poziom trudności w Falloucie, aż mi ktoś wyłożył, że potwory zadają obrażenia nie równe liczbie kropek na kości, a równe liczbie kropek na kości razy poziom potwora.
Zazwyczaj w podobnych przypadkach ktoś przychodzi na spotkanie z rewelacją odnośnie poprawnych zasad i zaczyna od hasła Całe życie źle graliśmy w taką i taką grę!.
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Co zabawne gdy gra jest dobra to błędy nie przeszkadzają. W Robinsona kilka lat graliśmy z żoną źle co nie przeszkodziło zagraniu kilkunastu przyjemnych partii.
Największy fail zaliczyliśmy z Descentem. Gra była kolegi (cała kolekcja) ale nie chciał czytać instrukcji, więc ściągnąłem sobie ją z neta, przeczytałem i zaczęliśmy grać w 5 osób. To był strzał w dziesiątkę, ale graliśmy trzy kampanie i 4/5 scenariuszy wygrywał mroczny władca, co nie przeszkadzało się dobrze bawić. Przy jednej misji dopadło nas wielkie zdziwienie w opisie scenariusza gdy kazał wystawić konkretny typ potwora (chyba piekielne - ogniste). Dowiedzieliśmy się wtedy, że potwory mają typy co było wyjaśnione w księdze scenariuszy z podstawki (okazało się, że w niej też są zasady), której to nie było na necie i tych zasad po prostu nie widziałem na oczy xD. Nagle skuteczność mrocznego mocno spadła bo okazało się, że do konkretnych scenariuszy można brać z góry ustalone typy potworów, a nie dowolne, więc mroczny władca nie mógł już tak dostosowywać i kombować potworów pod dany scenariusz. Ogólnie polecam koniecznie FAQ bo instrukcja jest słaba i w grze wychodzi dużo niedopowiedzeń.
Największy fail zaliczyliśmy z Descentem. Gra była kolegi (cała kolekcja) ale nie chciał czytać instrukcji, więc ściągnąłem sobie ją z neta, przeczytałem i zaczęliśmy grać w 5 osób. To był strzał w dziesiątkę, ale graliśmy trzy kampanie i 4/5 scenariuszy wygrywał mroczny władca, co nie przeszkadzało się dobrze bawić. Przy jednej misji dopadło nas wielkie zdziwienie w opisie scenariusza gdy kazał wystawić konkretny typ potwora (chyba piekielne - ogniste). Dowiedzieliśmy się wtedy, że potwory mają typy co było wyjaśnione w księdze scenariuszy z podstawki (okazało się, że w niej też są zasady), której to nie było na necie i tych zasad po prostu nie widziałem na oczy xD. Nagle skuteczność mrocznego mocno spadła bo okazało się, że do konkretnych scenariuszy można brać z góry ustalone typy potworów, a nie dowolne, więc mroczny władca nie mógł już tak dostosowywać i kombować potworów pod dany scenariusz. Ogólnie polecam koniecznie FAQ bo instrukcja jest słaba i w grze wychodzi dużo niedopowiedzeń.
- BOLLO
- Posty: 5518
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 1787 times
- Kontakt:
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Gra niezgodnie z przepisami
Z polaka byłem noga ale tak mnie to dręczy czy tytuł nie ma babola?
Czy nie powinno być "Granie niezgodnie z przepisami" lub "Gra niezgodna z przepisami" ?
Wątek wskazuje że GRA- oznacza osobę (on/ona/ono GRA niezgodnie z przepisami) wtedy ma to wówczas sens ale czy o to autorowi chodziło?
Z polaka byłem noga ale tak mnie to dręczy czy tytuł nie ma babola?
Czy nie powinno być "Granie niezgodnie z przepisami" lub "Gra niezgodna z przepisami" ?
Wątek wskazuje że GRA- oznacza osobę (on/ona/ono GRA niezgodnie z przepisami) wtedy ma to wówczas sens ale czy o to autorowi chodziło?
Spoiler:
-
- Posty: 2658
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1285 times
- Been thanked: 1507 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Splendor. Gdy po naprawdę wielu partiach dowiedzieliśmy się, że można przekroczyć 10 żetonów, tylko na koniec swojej tury trzeba odrzucić wybrane nadmiarowe gra straciła sporo w naszych oczach. Wolelibyśmy nie wiedzieć i nadal grać "na hardzie".
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- grzeslaw90
- Posty: 1750
- Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 179 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Jest git - gra jest również czynnością, np. gra na gitarzeBOLLO pisze: ↑04 mar 2021, 11:03 Gra niezgodnie z przepisami
Z polaka byłem noga ale tak mnie to dręczy czy tytuł nie ma babola?
Czy nie powinno być "Granie niezgodnie z przepisami" lub "Gra niezgodna z przepisami" ?
Wątek wskazuje że GRA- oznacza osobę (on/ona/ono GRA niezgodnie z przepisami) wtedy ma to wówczas sens ale czy o to autorowi chodziło?Spoiler:
Re: Gra niezgodnie z przepisami
... wie Pan, Pan gra, Pani gra, społeczność gra... wszystko gra...BOLLO pisze: ↑04 mar 2021, 11:03 Gra niezgodnie z przepisami
Z polaka byłem noga ale tak mnie to dręczy czy tytuł nie ma babola?
Czy nie powinno być "Granie niezgodnie z przepisami" lub "Gra niezgodna z przepisami" ?
Wątek wskazuje że GRA- oznacza osobę (on/ona/ono GRA niezgodnie z przepisami) wtedy ma to wówczas sens ale czy o to autorowi chodziło?Spoiler:
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 02 maja 2006, 22:55
- Lokalizacja: Świecie nad Wisłą
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 185 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Ja sobiście staram się grać zawsze wedlug reguł i zwykle po rozgrywce lubię sobie ba forum lub na bgg sprawdzić najbardziej dwuznaczne sytuacje. Uważam, ze autor poświęcił tyle czasu na gre i jej testy, ze warto grać według jego zasad.
Poza tym jeśli gramy wedlug swoich zasad to potem jak możemy porownać wrazenia z gry z kimś z drugiego końca świata? Skoro w teorii graliśmy w inne gry?
Możecie uznać to za przesadę ale tak widać jest zbudowany mój uklad poznawczy, ze lubię grać według zasad. Co tez jest pewnym felerem jesli chodzi o poznanie nowych tytułów bo staram się zawsze dobrze poznać zasady przed zagraniem a niestety niektóre gry musisz ograć fizycznie aby poznać niuanse i jeśli gra jest bardzo skomplikowana boję się do niej siadać (np. Wojna o pierścień).
Poza tym jeśli gramy wedlug swoich zasad to potem jak możemy porownać wrazenia z gry z kimś z drugiego końca świata? Skoro w teorii graliśmy w inne gry?
Możecie uznać to za przesadę ale tak widać jest zbudowany mój uklad poznawczy, ze lubię grać według zasad. Co tez jest pewnym felerem jesli chodzi o poznanie nowych tytułów bo staram się zawsze dobrze poznać zasady przed zagraniem a niestety niektóre gry musisz ograć fizycznie aby poznać niuanse i jeśli gra jest bardzo skomplikowana boję się do niej siadać (np. Wojna o pierścień).
Jestem tak stary, że pamiętam internet do którego sie dzwoniło...
- Losiek
- Posty: 959
- Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 318 times
- Been thanked: 203 times
Re: Gra niezgodnie z przepisami
To wciąż źle grasz bo reliktów (chyba o to Ci chodzi) można mieć maksymalnie 3. Co jest opisane w instrukcji ale też z prawej strony arkusza władcy - opis i trzy ikonki kartSirus_Black pisze: ↑03 mar 2021, 13:53 W Terrors of London granie na artefakty było zabójcze, jak nie doczytałem zasady, że można mieć maks cztery. Biorąc pod uwagę poziom instrukcji to pewnie nie był jedyny błąd z jakim graliśmy
- BOLLO
- Posty: 5518
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 1787 times
- Kontakt:
Re: Gra niezgodnie z przepisami
Myślę że nie do końca zrozumiałeś co autor miał na myśli.gregoff pisze: ↑04 mar 2021, 13:43 Ja sobiście staram się grać zawsze wedlug reguł i zwykle po rozgrywce lubię sobie ba forum lub na bgg sprawdzić najbardziej dwuznaczne sytuacje. Uważam, ze autor poświęcił tyle czasu na gre i jej testy, ze warto grać według jego zasad.
Poza tym jeśli gramy wedlug swoich zasad to potem jak możemy porownać wrazenia z gry z kimś z drugiego końca świata? Skoro w teorii graliśmy w inne gry?
Możecie uznać to za przesadę ale tak widać jest zbudowany mój uklad poznawczy, ze lubię grać według zasad. Co tez jest pewnym felerem jesli chodzi o poznanie nowych tytułów bo staram się zawsze dobrze poznać zasady przed zagraniem a niestety niektóre gry musisz ograć fizycznie aby poznać niuanse i jeśli gra jest bardzo skomplikowana boję się do niej siadać (np. Wojna o pierścień).
To nie post o homerules, tylko o tym, jak po czasie orientujesz się, że coś pomyliłeś w przepisach gry.