rastula pisze: ↑03 mar 2021, 13:16
coś mieszacie, żeby uracjonalnić wasze utyskiwania - które zresztą możecie uprawiać do woli...
co ma publikacja instrukcja do rzeżby figurek? czy fakt , że pojawiła się jedna wizka a nie pięć... jakiś imperatyw do komentowanie czegokolwiek ? Luzik, ja się nie spinam - choć te ściany tekstu o trzymaniu miecza i zgięciu nogi są dość zabawne...i jak już mówiłem, zupełnie wyjątkowe...
Nikt nic nie miesza. To Ty nie chcesz zrozumieć tego co Ci napisałem, więc jeszcze raz wytłumaczę, żebyś zrozumiał: przed wydaniem gry buduje się napięcie, żeby ludzie dyskutowali, żeby było głośno na temat gry. Zawsze (ale to zawsze, w przypadku każdej pojedynczej gry tak jest) zaczyna się gadanie i różne głosy na temat tego co zostało udostępnione. Dałem przykład instrukcji, bo nie raz były debaty na temat słów w nich używanych, błędów składniowych, nomenklatury itp. w przypadku Wiedźmina udostępnione zostały jedynie figurki więc o czym gracze mają dyskutować? Tak jak w innych przypadkach wskazuje się błędy w instrukcji tak tutaj ludzie pokazują jakie są błędy popełnione przy projektowaniu figurek. Na dodatek jak widać, po ostatniej, nie jest to jedynie kwestia tego, że komuś nie pasuje, że wiedźmin gra w bejsbola czy robi kupę, ale mylenie postaci ze szkoły wilka z postacią z cechu żmiji, to nie jest już czepialstwo, tylko zwracanie uwagi na konkretny błąd.
Przypomnijcie, która inna kampania wyglądała w taki sposób? W której zamiast konkretów pokazywało się przez miesiąc same komponenty, a właściwie ich część nie mówiąc za wiele o samej grze. Jeśli taką znajdziecie, to dyskusje były podobne.
Poza tym (to już do mmag) nikt nie miesza gry z błotem, tylko tłumaczy co jest wykonane błędnie i wydaje mi się, że to akurat rzecz, z której twórca powinien się cieszyć, bo dostaje zwrotną informację, dzięki której może poprawić jeszcze to, co jest błędnie wykonane, bo ma na to czas. Oczekiwania ludzie mają, bo to jest KOLEJNY produkt w świecie Wiedźmina, a ta marka ma wielu fanów i nie ma się co dziwić, że podnoszą takie dyskusje (przypomnijcie sobie co było jak Disney powiedział, że ma w nosie kanoniczność i zrobią kontynuację SW po swojemu, bo mają taka wizję i nie obchodzą ich żadne historie z książek). Jeśli Wookie stwozryłby gre w wymyślonym przez siebie świecie, to nikt by się nie czepiał błędów tak jak tutaj.