262 (Wojciech Zalewski)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Leviathan
- Posty: 2272
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
262 (Wojciech Zalewski)
Messerschmitt Me 262 Schwalbe był pierwszym, użytym bojowo samolotem o napędzie odrzutowym w historii. Dzięki grze wydanej przez polskie wydawnictwo Taktyka i Strategia możemy odtworzyć podniebne starcia z użyciem tej maszyny.
Instrukcja do gry została przygotowana po polsku, po angielsku, po hiszpańsku i po katalońsku. Sam tytuł jest prostą grą, w której pojawiające się w niej samoloty posiadają niemal identyczne parametry (ruch, siła ognia, wytrzymałość) i do której powinniśmy móc usiąść nawet z rozgarniętym sześciolatkiem.
Linki:
Gra na BGG
Wojennik TV # 339: 262 - unboxing (PL)
Wojennik TV # 354: 262 - unboxing (ENG)
Wojennik TV # 542: 262 - rozgrywka (PL)
Instrukcja do gry została przygotowana po polsku, po angielsku, po hiszpańsku i po katalońsku. Sam tytuł jest prostą grą, w której pojawiające się w niej samoloty posiadają niemal identyczne parametry (ruch, siła ognia, wytrzymałość) i do której powinniśmy móc usiąść nawet z rozgarniętym sześciolatkiem.
Linki:
Gra na BGG
Wojennik TV # 339: 262 - unboxing (PL)
Wojennik TV # 354: 262 - unboxing (ENG)
Wojennik TV # 542: 262 - rozgrywka (PL)
- Leviathan
- Posty: 2272
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
- karawanken
- Posty: 2365
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 98 times
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Recenzja jak zwykle rzetelna i dobrze zrobiona. Ale według mnie najlepsza jest sekcja komentarzy i próby zdyskredytowania recenzenta przez autora gry
- Leviathan
- Posty: 2272
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Cóż mam napisać? Prowadząc dyskusję z autorem miałem wrażenie, że rozmawiamy o dwóch różnych grachkarawanken pisze: ↑06 mar 2021, 20:41 Recenzja jak zwykle rzetelna i dobrze zrobiona. Ale według mnie najlepsza jest sekcja komentarzy i próby zdyskredytowania recenzenta przez autora gry
- karawanken
- Posty: 2365
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 98 times
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Czytając komentarze autora miałem dokładnie takie samo wrażenie.Leviathan pisze: ↑06 mar 2021, 21:30Cóż mam napisać? Prowadząc dyskusję z autorem miałem wrażenie, że rozmawiamy o dwóch różnych grachkarawanken pisze: ↑06 mar 2021, 20:41 Recenzja jak zwykle rzetelna i dobrze zrobiona. Ale według mnie najlepsza jest sekcja komentarzy i próby zdyskredytowania recenzenta przez autora gry
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Ta gra jest tak zła, że nawet chłodny Wojennik dał się ponieść emocjom w recenzji, co się nie zdarza
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Nie chciałem nic pisać o tej grze wojennej, ale przeczytałem wymianę zdań pod recenzją Michała i rozproszyło to całkowicie moją dezorientacje.
Ręce opadają, to nawet nie leżało na półce w pobliżu gry wojennej, chyba, że licząc grę "Chińczyk".
Panie Wojtku, poznaliśmy się osobiście grywaliśmy razem w Warszawie i Bydgoszczy (do tej pory się uśmiecham, kiedy przypominam sobie Jarka T. trzymającego instrukcję do B-35 i krzyczącego :"To jest Biblia! To jest Biblia!"), ale Pana gry, w sensie mechanicznym są dziś mocno przestarzałe, zatrzymały się w rozwoju w latach 90-tych, a patrząc na "262" cofnęły do 70.
W czasach kiedy na polskim rynku królowały Pana gry, miałem okazję poznać system Squad Leader (o ASL nie ćwierkały nawet wróble) i wtedy zrozumiałem jak powinny wyglądać gry współczesne gry wojenne.
W tego SL grałem z tym amerykańskim szpionem i wygrałem (kibicował mi mi. Jarek T), dostałem wtedy na zawsze ten egzemplarz (pewnie pierwszy lub jeden z pierwszych w Polsce) i dodatkowo jako nagrodę otrzymałem nówkę po premierze Bitter Woods: The Battle of the Bulge.
Gry się rozwijały, dzięki kanałowi prowadzonemu przez Michała poznałem Combat Comander i całą masę innych gier wojennych i około wojennych (Commands & Colors, Conflict of Heroes, D-Day Dice, Great War Commander, The Last Crusade , The Last Hundred Yards, Nations at War: White Star Rising, Old School Tactical i wiele inych).
Grał Pan którąkolwiek ze współczesnych gier wojennych?
Zdradzę Panu tajemnicę której nigdy nie mówiłem - jestem wielkim fanem gry The Last Crusade, gra już nie wydawana i ma swoje mankamenty, które postanowiłem naprawić- zaprojektowałem jej nową wersję, nie tylko robiąc home rules, ale projektując wszystko od nowa. Pomysły brałem nie tylko z gier wojennych, część mechaniki jest np z Warhammer Inwazja.
Robiłem analizy sprzętu z odtajnionych amerykańskich testów porównawczych zdobycznych samolotów, analizowałem te wykresy, liczyłem średnią salwę sekundową, zagęszczenie salwy, działaniem silników pracujących w mocy awaryjnej na podtlenek azotu, a silników zagęszczających powietrze (turbosprężarka) i wiele innych aspektów, przykłady:
http://users.skynet.be/Emmanuel.Gustin/ ... un-ta.html
http://users.skynet.be/Emmanuel.Gustin/ ... un-pe.html
http://users.skynet.be/Emmanuel.Gustin/ ... un-an.html
Ale wstyd było mi nawet próbować to wydawać, bałem się, że jakiś ekspert przyczepi się, że różnice w działkach Mk103 i Mk108 (oczywiście wie Pan o czym mówię? )są zbyt małe lub zbyt duże.
A pan czepia się o różnicę prędkości maksymalnej, sytuacji w walce manewrowej, poza lotem pościgowym, praktycznie niewystępującej (oczywiście wie Pan o pewnych występujących wadach silników z serii Junkers Jumo 004 pojawiających się przy gwałtownym otwarciu przepustnicy?) - naprawdę chciałby Pan ze mną podyskutować w temacie lotnictwa?
Ale teraz widzę, że zupełnie niepotrzebnie się bałem, Michał powiedział, że gra ewentualnie nadaje się dla siedmiolatków, mylił się.
Kilka dni temu sprzedałem grę Tiny Epic Mechs, leżała kilka miesięcy odłogiem, znudziła się synowi zanim skończył 6 lat.
Próbuję sobie wyobrazić jakich słów użyłby mój 6-cio letni syn jakbym przedstawił mu Pana grę (Tato, och...rypłeś?),grającego na co dzień w X-Winga 2ed (polecam Panu pograć w tą grę przed kolejnym wydaniem gry o lotnictwie) , ale na szczęście nie zna takiego słownictwa.
Reasumując, Michał w maksymalnie delikatny sposób ocenił Pana "262", wyżyłem się w poście i teraz na zimno polecam Panu pogranie w zachodnie tytułu, przed wydaniem kolejnej gry wojennej.
Ręce opadają, to nawet nie leżało na półce w pobliżu gry wojennej, chyba, że licząc grę "Chińczyk".
Panie Wojtku, poznaliśmy się osobiście grywaliśmy razem w Warszawie i Bydgoszczy (do tej pory się uśmiecham, kiedy przypominam sobie Jarka T. trzymającego instrukcję do B-35 i krzyczącego :"To jest Biblia! To jest Biblia!"), ale Pana gry, w sensie mechanicznym są dziś mocno przestarzałe, zatrzymały się w rozwoju w latach 90-tych, a patrząc na "262" cofnęły do 70.
W czasach kiedy na polskim rynku królowały Pana gry, miałem okazję poznać system Squad Leader (o ASL nie ćwierkały nawet wróble) i wtedy zrozumiałem jak powinny wyglądać gry współczesne gry wojenne.
W tego SL grałem z tym amerykańskim szpionem i wygrałem (kibicował mi mi. Jarek T), dostałem wtedy na zawsze ten egzemplarz (pewnie pierwszy lub jeden z pierwszych w Polsce) i dodatkowo jako nagrodę otrzymałem nówkę po premierze Bitter Woods: The Battle of the Bulge.
Gry się rozwijały, dzięki kanałowi prowadzonemu przez Michała poznałem Combat Comander i całą masę innych gier wojennych i około wojennych (Commands & Colors, Conflict of Heroes, D-Day Dice, Great War Commander, The Last Crusade , The Last Hundred Yards, Nations at War: White Star Rising, Old School Tactical i wiele inych).
Grał Pan którąkolwiek ze współczesnych gier wojennych?
Zdradzę Panu tajemnicę której nigdy nie mówiłem - jestem wielkim fanem gry The Last Crusade, gra już nie wydawana i ma swoje mankamenty, które postanowiłem naprawić- zaprojektowałem jej nową wersję, nie tylko robiąc home rules, ale projektując wszystko od nowa. Pomysły brałem nie tylko z gier wojennych, część mechaniki jest np z Warhammer Inwazja.
Robiłem analizy sprzętu z odtajnionych amerykańskich testów porównawczych zdobycznych samolotów, analizowałem te wykresy, liczyłem średnią salwę sekundową, zagęszczenie salwy, działaniem silników pracujących w mocy awaryjnej na podtlenek azotu, a silników zagęszczających powietrze (turbosprężarka) i wiele innych aspektów, przykłady:
http://users.skynet.be/Emmanuel.Gustin/ ... un-ta.html
http://users.skynet.be/Emmanuel.Gustin/ ... un-pe.html
http://users.skynet.be/Emmanuel.Gustin/ ... un-an.html
Ale wstyd było mi nawet próbować to wydawać, bałem się, że jakiś ekspert przyczepi się, że różnice w działkach Mk103 i Mk108 (oczywiście wie Pan o czym mówię? )są zbyt małe lub zbyt duże.
A pan czepia się o różnicę prędkości maksymalnej, sytuacji w walce manewrowej, poza lotem pościgowym, praktycznie niewystępującej (oczywiście wie Pan o pewnych występujących wadach silników z serii Junkers Jumo 004 pojawiających się przy gwałtownym otwarciu przepustnicy?) - naprawdę chciałby Pan ze mną podyskutować w temacie lotnictwa?
Ale teraz widzę, że zupełnie niepotrzebnie się bałem, Michał powiedział, że gra ewentualnie nadaje się dla siedmiolatków, mylił się.
Kilka dni temu sprzedałem grę Tiny Epic Mechs, leżała kilka miesięcy odłogiem, znudziła się synowi zanim skończył 6 lat.
Próbuję sobie wyobrazić jakich słów użyłby mój 6-cio letni syn jakbym przedstawił mu Pana grę (Tato, och...rypłeś?),grającego na co dzień w X-Winga 2ed (polecam Panu pograć w tą grę przed kolejnym wydaniem gry o lotnictwie) , ale na szczęście nie zna takiego słownictwa.
Reasumując, Michał w maksymalnie delikatny sposób ocenił Pana "262", wyżyłem się w poście i teraz na zimno polecam Panu pogranie w zachodnie tytułu, przed wydaniem kolejnej gry wojennej.
Nie dyskutuj z trolem, bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 02 maja 2006, 22:55
- Lokalizacja: Świecie nad Wisłą
- Has thanked: 550 times
- Been thanked: 170 times
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Autor gry sam udowodnił, ze nie nalezy przejmować się jego grami oraz opiniami. Smutne to bardzo, ze nie potrafił przyjąć recenzji swojej gry z honorem i dystansem.
Jestem tak stary, że pamiętam internet do którego sie dzwoniło...
- Leviathan
- Posty: 2272
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Angielska wersja recenzji tego tytułu też już jest online. Przekaz jest ten sam, co w przypadku polskiej wersji.
Wojennik TV # 559: 262 - review (ENG)
Wojennik TV # 559: 262 - review (ENG)
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Z tym jedynym użytym bojowo samolotem z napędem odrzutowym w historii trochę przesadziłeś
W czasie II wś oprócz Schwalbe był jeszcze Gloster Meteor, który wprawdzie nie stoczył walki powietrznej, ale wszedł do służby niedługo po 262, parę lotów bojowych wykonał i nawet kilka v1 strącił...
Co do samej gry dzięki za recenzję i zaoszczędzony mój czas
- Leviathan
- Posty: 2272
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Cześć!Nero pisze: ↑28 mar 2021, 00:09Z tym jedynym użytym bojowo samolotem z napędem odrzutowym w historii trochę przesadziłeś
W czasie II wś oprócz Schwalbe był jeszcze Gloster Meteor, który wprawdzie nie stoczył walki powietrznej, ale wszedł do służby niedługo po 262, parę lotów bojowych wykonał i nawet kilka v1 strącił...
Co do samej gry dzięki za recenzję i zaoszczędzony mój czas
W recenzji ani w opisie nie pojawia się nigdzie informacja, że 262 był jedynym samolotem odrzutowym II wojny. Wszędzie stoi info, że był pierwszy.
Właśnie dlatego, że później był Gloster Meteor, o którym wiem i pamiętam
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Dawno nie widziałem tak odklejonego od rzeczywistości autora gry.
Ciekawe jaka jest sprzedaż takiej gry, może to jest pomysł na biznes? Gra wygląda na taką do zrobienia w jedno popołudnie
Tylko koniecznie pod pseudonimem
Ciekawe jaka jest sprzedaż takiej gry, może to jest pomysł na biznes? Gra wygląda na taką do zrobienia w jedno popołudnie
Tylko koniecznie pod pseudonimem
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Ta gra wygląda trochę jakby ktoś starał się zrobić skirmisha bazując na wspomnieniach sprzed 20 lat, kiedy patrzył przez chwilę jak jego koledzy grają w Warhammer FB. No i na siłę dokleił do tego samoloty.
Wielki szacun dla Leviathana, że dał radę nagrać przykładową rozgrywkę (ja nie dałem rady obejrzeć jej do końca) i recenzję. Przy tym, ta męcząca dyskusja z autorem w komentarzach to już tylko „truskawka na torcie”.
Wielki szacun dla Leviathana, że dał radę nagrać przykładową rozgrywkę (ja nie dałem rady obejrzeć jej do końca) i recenzję. Przy tym, ta męcząca dyskusja z autorem w komentarzach to już tylko „truskawka na torcie”.
Re: 262 (Wojciech Zalewski)
Bardzo Cię przepraszam. Faktycznie. Coś mi się Twoje słowa pomieszały. Mea culpa.Leviathan pisze: ↑28 mar 2021, 09:18Cześć!Nero pisze: ↑28 mar 2021, 00:09Z tym jedynym użytym bojowo samolotem z napędem odrzutowym w historii trochę przesadziłeś
W czasie II wś oprócz Schwalbe był jeszcze Gloster Meteor, który wprawdzie nie stoczył walki powietrznej, ale wszedł do służby niedługo po 262, parę lotów bojowych wykonał i nawet kilka v1 strącił...
Co do samej gry dzięki za recenzję i zaoszczędzony mój czas
W recenzji ani w opisie nie pojawia się nigdzie informacja, że 262 był jedynym samolotem odrzutowym II wojny. Wszędzie stoi info, że był pierwszy.
Właśnie dlatego, że później był Gloster Meteor, o którym wiem i pamiętam
- Leviathan
- Posty: 2272
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt: