(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2459
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 565 times
Been thanked: 275 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Markus »

Del
Ostatnio zmieniony 25 sty 2023, 15:47 przez Markus, łącznie zmieniany 1 raz.
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

A mi się wciąż niezmiennie chce, być może wolniej się starzeję duchem! :wink:

Może dlatego że gram w gry ze wszystkich kategorii po równo i gram nie tylko z weteranami. Partyjka np. ze świeżakami spośród ludzi z pracy przy całym ich entuzjazmie i braku planszo-zblazowania działa na mnie odświeżająco. Do tego poza planszówkami mam jeszcze co najmniej 4 inne hobby które rozwijam równolegle i to wszystko jest w balansie. Do tego od samego początku i konsekwentnie olewam Covid. Traktuję to tak jak okupację że potrwa ze 5 lat i trzeba jednak ryzykować i żyć normalnie. Covid nie wsiada mi na psychikę tak jak wielu ludziom z otoczenia. Powiedziałbym że paradoksalnie wniósł nawet parę pozytywnych aspektów takich jak: możliwość pracy zdalnej (zawsze o tym marzyłem), więcej czasu dla rodziny (lepsze relacje teraz), więcej czasu na łonie natury (nigdy tyle po lasach nie łaziłem), mniej kasy wydaję a więcej oszczędzam i inwestuję, zrobiłem wielki remont który czekał na mnie 15 lat i nie miałem na niego czasu, unikam wielu niepotrzebnych spotkań z ludźmi których średnio lubię a normalnie muszę się spotykać. I tak dalej wymieniać...
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6483
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 608 times
Been thanked: 960 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Hańcza, ale co "starzenie" ma z tym wspólnego? :)
Pamiętaj, że ja z planszówkami pracuję na co dzień. Chęć do tego, żeby po pracy jeszcze spędzać czas z grami, w naturalny sposób mi się zmniejszyła, a wzrosła ochota na spędzanie czasu w inny sposób.
A fakt, że się nie spotykamy, jeszcze dodatkowo zmniejszył mi chęć do grania. Granie solo bardzo lubię, ale pracy tyle, że ostatnio i na to mniej czasu. Covid sporo pozmieniał. W naszej grupie, jak widać, także.

Ale tego Samuraja pewnie kupię. Raczej nie teraz, ale generalnie zawsze coś mnie ciągnęło do serii C&C. Inna sprawa, że potem będą dodatki do kupienia, za 300+ za PLN :D
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4084
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 289 times
Been thanked: 173 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

Dywersyfikacja hobby jest bardzo ważna i jedno hobby nie wyklucza drugiego. Przez ostatni rok miałem ogromny skok jeśli chodzi o imprezy w plenerze, chyba głównie dlatego, że w ludziach coś wybuchło i okupacja wytworzyła w nich reakcję na terror, w postaci większej liczby spotkań i imprez. Serio, np. przez ostatnie 10 lat próbowałem nakłonić znajomych do wypadu na kajaki, ale ciągle były jakieś wymówki (dzieci, praca, terminy). Więc się kajaki kurzyły (w wypożyczalni :P ). W ostatnim roku na kajakach byliśmy 4 razy! Miało być 5 ale pogoda pokrzyżowała plany. Ilości wycieczek rowerowych to nawet nie zliczę.

Sporo też było spotkań domowych planszówkowych, w trybie euro-familijnym. Licząc, że za każde tajne spotkanie, przemykanie w godzinie policyjnej z torbą planszówek do sąsiada, wynoszenie śmieci bez założonej maseczki, itp., można było od sanepidu dostać nawet 30 tys. zł kary, to przez ostatni rok zaoszczędziłem spokojnie jakieś 500 tys. zł, czyli jest co wydawać na gry i sprzęt turystyczny :)
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Faktycznie, zapomniałem że Ty obecnie pracujesz w planszówkach. To już nie tylko hobby i siedzisz w tym na okrągło...

Lacki, Ty mnie na zbyt głęboką wodę rzuciłeś i nie umiem pływać! Ten HoI4 jest mega szczegółowy. Nawet temperatura jest podana i jaki deszcz tam pada. Nie ogarniam. Tu trzeba zaangażowania!

Na początek lepszy będzie chyba Battle of Bulge. Wygląda na prostszą grę.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2459
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 565 times
Been thanked: 275 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Markus »

Del
Ostatnio zmieniony 25 sty 2023, 15:48 przez Markus, łącznie zmieniany 1 raz.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4740
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1246 times
Been thanked: 1464 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Mr_Fisq »

Ja wiem, że temat jest lokalny, ale zaglądam do niego regularnie, bo IMHO wartościowe/ciekawe wymiany zdań się tu zdarzają i pozwolę dorzucić swoje (mam nadzieję, że wartościowe) trzy grosze:
Odi pisze: 13 mar 2021, 09:51 Ale też, żeby nie było tak już zupełnie smutno, pod wpływem serialu o samurajach na NETFLIXIE (polecam, bo robi fajny background do Sekigahary), myślałem o zakupie tej nowej gry z serii Command&Colors, czyli Samurai. W pudełku 40 bitew i więcej oddziałów, niż w poprzednich grach serii. Juz nie pamiętam z kim grałem w Napoleonics, ale to była bardzo przyjemna rozgrywka. Takie tam przesuwanie jednostek w oparciu o karty, ale radochę dawało sporą. No tak, tylko za 320 ziko, to można mieć sporo fajnego rowerowego sprzętu... :) I takie teraz dylematy u mnie :)
Jak ktoś chce posłuchać trochę o Japoni Sengoku-jidai to zdecydowanie polecam playlisty na kanale The Shogunate na youtube, zwłaszcza że jest też dedykowana playlista przedstawiająca nam kontekst i drogę do tego okresu (Setting the Stage).

Na kanał trafiłem słuchając mało pochlebnych opinii dotyczących właśnie Netflixowego serialu...
Sprzedam: Root z dodatkami, Lands of Galzyr, Sands of Shurax, Etherfields KS PL, Inferno i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

hancza123 pisze: 13 mar 2021, 12:09 Lacki, Ty mnie na zbyt głęboką wodę rzuciłeś i nie umiem pływać! Ten HoI4 jest mega szczegółowy. Nawet temperatura jest podana i jaki deszcz tam pada. Nie ogarniam. Tu trzeba zaangażowania!
Ja też się odbiłem o HoI IV. Nie miałem aż tyle czasu aby pokonać barierę wejścia. Moją ostatnią grą komputerową którą ograłem na wszystkie sposoby była Civilization IV z masą ciekawych historycznych modów fanowskich, typu "Sword of Islam" albo "Rise and Fall of Europe". Potem o już tylko planszówki komputerowe (Twilight Struggle i TTA), ale stwierdziłem że jednak wolę planszówki na żywo.

Odi - oferta ogrywania Root'a w przeróżnych kombinacjach cały czas jest na stole. Przed nami testowanie Bobrów, nowego decku "partyzanckiego", automatycznego bota Alliance, nowych plansz. Janek niebawem wraca z gór więc od kolejnego weekendu pewnie kontynuujemy. Wiem że do nas daleko więc możemy spróbować zmienić miejscówkę jeśli ogarniemy opiekę dla dzieciaków.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4084
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 289 times
Been thanked: 173 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

hancza123 pisze: 13 mar 2021, 12:09 Lacki, Ty mnie na zbyt głęboką wodę rzuciłeś i nie umiem pływać! Ten HoI4 jest mega szczegółowy. Nawet temperatura jest podana i jaki deszcz tam pada. Nie ogarniam. Tu trzeba zaangażowania!
Bo wojna to nie jest prosta sprawa, typu przesuń żeton i rzuć kostką :P
W świat skomplikowanych historycznych gier Paradoxu trzeba wchodzić stopniowo, jak do zimnego Bałtyku. Dlatego polecam mniejsze kraje. Np. Meksyk jest bezpieczny, by przetestować najprostsze strategie, nie narażając się (przynajmniej przez kilka pierwszych lat) na ingerencję wielkich państw. Można sobie spokojnie podbijać armią lądową i powietrzną południowych sąsiadów, bo USA śpi. Trochę trudniejsze jest podbicie USA, zanim się obudzi, ale to już na późniejsze zmagania :) Ta gra ma wiele warstw i szczegółów, które można na początek zignorować.
Można też zagrać Rumunią, dołączyć do Osi i pomagać Adolfowi na wschodzie. Takie tuzy jak Niemcy, UK, czy ZSRR, to lepiej zostawić na kolejne rozgrywki, bo w pierwszym podejściu można utonąć.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Battle of the Bulge ze Steam jest całkiem przyjemny. Trochę za prosty ale przyjemnie się gra. Pierwszy scenariusz zaliczony, dotarłem Niemcami w 3 dni do Mozy.
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

hancza123 pisze: 13 mar 2021, 18:01 Battle of the Bulge ze Steam jest całkiem przyjemny. Trochę za prosty ale przyjemnie się gra. Pierwszy scenariusz zaliczony, dotarłem Niemcami w 3 dni do Mozy.
Tak mi się spodobał ten Bulge że dokupiłem już bliźniaczą grę Drive on Moscow. (razem tylko 55zł kosztują a oddzielnie po 35zł).

No to jest to. Sympatia od pierwszego wejrzenia. To jest proste, bardzo user-friendly, bariera wejścia jest niska, rozgrywki krótkie ale sporo kombinowania. Jakby ktoś zainstalował to możemy grać multiplayera. Koszt 35zł na tyle niski że jak się nie spodoba to nie ma wielkiej wtopy. Polecam.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Jan_1980 »

Co działo się po operacji Market Garden:
https://www.youtube.com/watch?v=6GgokduUvQ8
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6483
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 608 times
Been thanked: 960 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Po raz pierwszy od kilku dobrych miesięcy zawitałem do Krolma.

Z Grzegorzem umówiliśmy się na rozgrywkę w grę-legendę, czyli Napoleon's Triumph. Cudem sprowadził ją z Hiszpanii, co jest o tyle sprawiedliwe dziejowo, że ja swój egzemplarz wiele lat temu chyba właśnie do Hiszpanii sprzedałem ;)

Anyway, gra ma bardzo gęsto i w dość dziwnym porządku spisane zasady, co zdecydowanie nie pomaga w zapoznaniu się z nią. Jest więc trochę walki z instrukcją, cale szczęście Grzegorz miał już za sobą kilka rozgrywek i cierpliwie wszystko objaśniał. Po kilku turach zaczyna się to wszystko rozjaśniać, choć w pierwszej nie wiedziałem nawet gdzie się ruszyć. Czy do przodu, czy do tyłu... System jest tak odmienny od tego co znamy, że trudno się połapać. Ale też stosunkowo szybko można dostrzec błysk geniuszu w mechanice NT :)

Sama rozgrywka jest trochę jak stratego pomieszane z szachami. Stosunkowo proste zależności, ale bardzo satysfakcjonująco połączone. Trzeba nabrać wprawy w kierowaniu trzema rodzajami broni: piechota, kawalerią, artylerią (czy właściwie czterema, bo jeszcze gwardia ma osobne zasady), bo różnice między nimi, ich wady i zalety, nie są na początku widoczne. Jak pisałem, to jest system zupełnie odmienny od tego, co znamy.

Generalnie rozgrywka toczy się na mapie podzielonej na wielokątne, nieregularne obszary, zwane locale. W ramach tego locale są jeszcze dwie pozycje, które nasze jednostki mogą zająć: rezerwa (czyli stoją na środku tego obszaru, można sobie wyobrazić, że w kolumnie marszowej) oraz approach (stoją przy jednym z boków wielokąta, powiedzmy że rozwinięci w linii, w szyku bojowym). W ten sprytny sposób załatwiono kilka rzeczy naraz: szyki jednostek, ich zdolność do marszu (swobodnie jednostka może poruszać się tylko z tej rezerwy, wtedy po drodze może przejść nawet przez 3 obszary; z położenia approach można tylko przejść do przodu, przez tę konkretną krawędź - taki rozkaz advance), a także szyk, facing oddziałów i ich gotowość do walki (np atakowanie approach obsadzonego przez przeciwnika niesie za sobą zwykle jakieś minusy do siły, natomiast w approach można bronić się tylko z jednego kierunku - atak z innego powoduje automatyczny retreat; z rezerwy bronimy się nieco słabiej, ale z dowolnego kierunku).

Co do samych jednostek, to mamy korpusy, złożone z max 8 bloczków, zakrytych dla przeciwnika. Korpusy poruszamy w całości rozkazami korpuśnymi. Cały myk polega na tym, żeby te korpusy rozbić na pojedyncze jednostki, żeby osłabić sam korpus (liczba bloczków w korpusie liczy się przy remisach w walce, a te dość często występują) i utrudnić manewrowanie nim (takie odłączone jednostki trudno potem z powrotem dołączyć do korpusu, a poruszanie nimi pojedynczo kosztuje rozkaz typu independent, których jest bardzo mało). Okazji i sposobów do tego jest aż nadto.

Walka, to z kolei odkrywanie bloczków wyznaczonych do ataku. Ale znowu: jakie bloczki wyznaczymy, o jakiej sile, czy je wspomożemy z kontrataku (obrońca), przez którą krawędź atakujemy (są szerokie - na dwie jednostki w szyku, i wąskie - na jedną, róznią się stratami) wszystko ma znaczenie i nie jest to proste odsłonięcie: "No dobra, ja mam 4, ty masz 3 - wygrałem".

Wyobrażam sobie, że gdy już poznamy te zasady, a przede wszystkim synergię między nimi, to gra może postępować bardzo szybko.
Generalnie - kawał fantastycznej gry, którą z pewnością warto poznać.

Przypominam, że jest tu też wariant multi (czyli gra do ośmiu graczy, każdy ma swój korpus i wykonuje wyznaczone przez głównodowodzącego zadanie), co w ogóle może być fantastyczną zabawą i swoistym.... roleplayem strategicznym.

W naszej rozgrywce, którą była zdecydowanie szkoleniowa, sporo ciekawych rzeczy się działo. Grzegorzowi nie udało się mnie okrążyć, ani przebić przez "cienką niebieską linię". Udało mi się rozbić i mocno przetrzebić korpus Miłoradowicza w centrum i zachować dużą siłę w korpusie Bessiersa. Dzielny Vandamme, choć rozbity, szybko się pozbierał i udanie kontratakował. Murat szaleńczo roztrwonił całą kawalerię, która dostał, a St.Hillaire wygrał ważną walkę w centrum. Na koniec szaleńczy atak cesarskiej gwardii (Constantine) rozbił cały korpus Lannesa. Co do zwycięstwa, to zdecydowałem się wprowadzić posiłki (korpusy Davouta i Bernadotte'a), więc warunki zwycięstwa zmieniły mi się na niekorzyść, ale całość oscylowała w kierunku remisu.
Załączam album z fotkami - zdjęcia po kolei, sytuacja po całej turze (kolejka fra i sprzymierzonych)
https://photos.app.goo.gl/E1AXCTJoHjbbAJQt5
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4084
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 289 times
Been thanked: 173 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

Odnośnie reguł NT, to całkiem fajny jest ten filmik:
https://youtu.be/P_WKoMLwKHU

Pani mówi ładnie, wyraźnie, i wszystko poukładane jak w XIX-wiecznej armii :)
Ja bym mógł zagrać jakiegoś skrzydłowego szaleńca, niedosłyszącego rozkazy z kwatery głównej, który pomimo swej niesubordynacji przechyliłby szalę zwycięstwa w dobrą stronę :P

P.S. W CK3 udało mi się zjednoczyć wszystkich Słowian i właściwie pod sztandarem imperium Turbo Slavia nie mam już żadnego groźnego przeciwnika, no może prócz Imperium Arabskiego. Imperium Dżyngis Chana się rozpadło (skryptowo) po trzecim władcy, nie stanowiąc dla mnie żadnego zagrożenia. Jednak mongolska nawała w CK2 była znacznie ciekawsza i stanowiła zagrożenie nawet dla Francji. A w CK3 podbili pomniejsze azjatyckie państewka, zatrzymali się przy granicy z większymi i się rozpadli. Żadnych zajazdów, podjazdów, łupienia wiosek. Bida.
No i już mi się nie chce grać TurboSłowianami, choć jeszcze można by pójść na Rzym i rozmontować instytucję papieża, która to żadnej zwycięskiej krucjaty nie zorganizowała.
Ale trochę zacząłem grać małym hinduskim radżą, jak czas pozwoli, to może i jego dynastia, o nazwie niemożliwej do zapamiętania, zdominuje świat jak to równolegle uczyniła dynastia Wiślan (jakieś 10 razy więcej żyjących członków względem innych wielkich dynastii).
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6483
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 608 times
Been thanked: 960 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Widziałem cały ten filmik tak z 1,5 raza, wracając do niektórych momentów. To się na tym filmie wydaje, że wszystko jest proste, ale jak stajesz przed konkretnymi sytuacjami, to nagle okazuje się, że jednak nie jest tak malinowo :) Ale jako wstęp - jak najbardziej.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4084
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 289 times
Been thanked: 173 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

A tak przy okazji to dziś kolejna smutna rocznica - 17 marca 1809 roku król pruski Fryderyk Wilhelm III wydał zarządzenie rozkazujące rozbić i przetopić polskie regalia królewskie. Było to pokłosie jego przegranej wojny z Napoleonem. Pośrednio więc Napoleon i jego imperialne zapędy przyczyniły się do tej wielkiej straty. Nie żebym chciał tu jakąś dyskusję wywołać :wink: ale Napoleon jest przesadnie czczony przez nasz pryzmat historyczny.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6483
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 608 times
Been thanked: 960 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Tylko nie sugeruj proszę, że Fryderyk został do tego zmuszony imperialnymi zapędami Napoleona :) On podjął decyzję i on powinien być z niej rozliczany.
O Napoleonie można wiele powiedzieć, ale prawda jest taka, że z tzw. "zachodnich przewódców", to nikt ani wcześniej, ani później, dla Polaków nie zrobił więcej. Rzecz jasna, nie bezinteresownie, i nie wszystko, co się wtedy Polakom marzyło. Może nawet dużo mniej, niż chcieliśmy. Ale jednak. I mówię tu nawet nie tyle o "wyzwoleniu", co bardziej o zmianach w prawie, mentalności i stworzeniu legendy, którą się żywiliśmy przez dziesiątki lat. Nie bez znaczenia jest de facto restauracja Polski pod berłem Aleksandra, co przecież wcześniej wcale nie było pewne. A i przesunięcie granic rozbiorowych okazało się korzystne (z marginalnego pruskiego miasta, Warszawa stała się jednym z centrów carskiego imperium, a ziemie polskie przyjęły bardziej zwartą formę).
Może wcześniej jeszcze Otton III. Może później Wilson i jego 13 punkt (choć jak porównać tę jedną deklarację z kilkunastoma laty napoleoniady?), może jeszcze później np. Daniel Fried, ambasador USA w Polsce, podobno niezwykle zasłużony dla polskiego wejścia do NATO (ale to zdecydowanie mniejszy kaliber polityka - gdzie ambasador, a gdzie cesarz...). A tak, to kto zrobił więcej? (podkreślam: spośród tzw. "zachodnich" polityków)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5215
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 277 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: raj »

Tyle, że on nie robił tego dla Polski tylko dla siebie/Francji. To, że przy okazji było to korzystne dla nas to osobny rozdział.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6483
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 608 times
Been thanked: 960 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

A Otton III widział w krolestwie polskim swoją strefę wpływów, Wilson liczył na glosy polonii amerykanskiej, a Fried zapewne widział w poszerzeniu NATO o Polskę także zwiększenie bezpieczeństwa Europy i USA. Co w tym dziwnego? Normalna kolej rzeczy.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4084
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 289 times
Been thanked: 173 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

To ja znów tak na szybko, nieco apropos: Jakby ktoś chciał zagrać Ottonem III z dynastii Ludolfingów, to ma taką szansę przez najbliższe dni, bo na steamie CK3 jest za darmo do 21 marca, czyli jeszcze tylko 2 dni.
https://store.steampowered.com/app/1158 ... Kings_III/
Nie gwarantuję, że Otton III się urodzi, bo grę można zacząć około 100 lat przed jego narodzinami.

A tu taki bonus, jak wygląda rodzina mojego pierwszego Radży :P
Spoiler:
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
xbor
Posty: 244
Rejestracja: 12 gru 2010, 10:25
Lokalizacja: Katowice

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: xbor »

Cześć, przeprowadziłem się z Katowic i szukam ekipy do grania. Co się odbywa offline? Aktualnie nie mam gier, ale zawsze sprowadzić z Katowic coś.
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

xbor pisze: 22 mar 2021, 19:34 Cześć, przeprowadziłem się z Katowic i szukam ekipy do grania. Co się odbywa offline? Aktualnie nie mam gier, ale zawsze sprowadzić z Katowic coś.
Witaj, nasze spotkania kuleją z powodu Covid co nie znaczy że nie gramy. Jakie gry Ciebie interesują? Z twojej kolekcji od razu powiem że interesuje mnie Paths of Glory oraz bardzo lubię Brassa.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6483
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 608 times
Been thanked: 960 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

xbor pisze: 22 mar 2021, 19:34 Cześć, przeprowadziłem się z Katowic i szukam ekipy do grania. Co się odbywa offline? Aktualnie nie mam gier, ale zawsze sprowadzić z Katowic coś.
Witaj :)
Bezkompromisowa przeprowadzka, nie ma co... ;)
A dokąd właściwie się przeprowadziłeś? Do Gdańska czy do Gdyni?

Tak, COVID mocno nam pomieszał szyki, ale jeśli zaproponujesz coś konkretnego, to ktoś się u nas do zagrania znajdzie.
Masz ciekawą kolekcję. Marię też mam i na pewno chciałbym kiedyś do tej gry wrócić. Jak może czytałeś wyżej, właśnie zaczęliśmy z kolegą naukę Napoleon's Triumph, co w sumie jest krokiem w kierunku Guns of Gettysburg. Paths of Glory mam i też rozegraliśmy już kilka....tur ;) 1960 też mam i lubię. Do FitL to są tu niewąscy specjaliści, AFoW - wiadomo. Na pewno zachęcam kolegów, żeby spróbować Orła i Gwiazdy - to jest świetny system.
Ja osobiście byłbym na pewno zainteresowany (w nieco bardziej odległej przyszłości, ale jednak) grą PQ-17. Jeśli znasz grę i byłbyś w stanie nauczyć, to na pewno kiedyś zagramy.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4084
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 289 times
Been thanked: 173 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

xbor pisze: 22 mar 2021, 19:34 Cześć, przeprowadziłem się z Katowic i szukam ekipy do grania. Co się odbywa offline? Aktualnie nie mam gier, ale zawsze sprowadzić z Katowic coś.
Witamy na froncie północnym. Kolekcję masz zacną, możesz ją sprowadzać śmiało :)

Ja ostatnio trochę odkurzyłem mój projekt pacyficzny i w przypływie olśnienia nieco zmodyfikowałem strukturę gry, co poskutkowało mniejszą powierzchnią stołową bitew - eskadry z lotniskowców są znacznie bardziej skompresowane, dzięki czemu da się zrobić większe bitwy, więc będzie jeszcze bardziej epicko :P
Przeglądam w międzyczasie różne filmiki i dokumenty i natrafiłem na taką tabelkę:
Spoiler:
Ciężko będzie odwzorować te dysproporcje w grze planszowej (w ataku na Okinawę w 1945 r. uczestniczyło łącznie 50 lotniskowców: 14 CV, 8 CVL, 28 CVE :mrgreen: ).
Jak na razie w miarę dobrze działa to dla lat 41-43, gdy jeszcze mało było lotniskowców. Można ewentualnie dać taki cel gry, że jak Japonia nie zmusi USA do zawieszenia broni do końca roku 1943, to przegrała grę.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5215
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 277 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: raj »

lacki2000 pisze: 23 mar 2021, 01:43 Jak na razie w miarę dobrze działa to dla lat 41-43, gdy jeszcze mało było lotniskowców. Można ewentualnie dać taki cel gry, że jak Japonia nie zmusi USA do zawieszenia broni do końca roku 1943, to przegrała grę.
To słuszne założenie, bo później to już jest po prostu kopanie leżącego.
lacki2000 pisze: 23 mar 2021, 01:43 A w 1945 przewaga organizacyjna była tak duża, że więcej niszczyli maszyn japońskich na ziemi niż w powietrzu.
Po prostu Japończycy nie mieli już pilotów, choć to faktycznie wynika z organizacyjnego braku odpowiedniego systemu szkoleń.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
ODPOWIEDZ