
Jestem srodze zawiedziony. Oczekiwałem gry przygodowej, a nie bitki na planszy. Czuję się jak Elfo, po kolejnym zawodzie miłosnym...

Tylko, że ta cała "przygoda" ma opierać się na potyczkach. Na razie to, co zostało zaprezentowane na zdjęciach, to cztery drużyny i modularna plansza. Wygląda to na razie tak, że każda drużyna ma jakiś cel w scenariuszu do zrealizowania i sobie "przeszkadzacie" - walcząc. Więc wygląda to na taki prosty, planszowy skirmish. Może jest tam gdzieś więcej tej "przygody", ale na razie tego nie widać. Gracze kontrolują też nie jedną postać, a całą drużynę. No ale może Twórcy mają jeszcze jakieś ukryte asy w rękawie i okaże się, że jest tysiąc kart wydarzeń, które opowiadają jakieś historie (czyt. Kup książkę
Ale ty wybredny panie jestes! A Dodruk Talizmana juz sie rozszedł....a mamy 2021
Bez podania żadnych argumentów, to tutaj można to zdanie zakończyć.
Umiejętności gry strategicznej mają również wielkie znaczenie.
Każda z naszych postaci ma kilka statystyk oraz dodatkowych umiejętności dzięki czemu każda postać jest unikalna.
Po drugie każdy gracz posiada pulę kart z której na początku każdej tury dopiera się do trzech kart.
Z opisu wygląda, jak mokry sen nastolatka.Nie przepadam za grami figurowymi, ale ta gra zrobiła na mnie tak duże wrażenie [...]
Przepraszam, ale znowu ponarzekam. Obiecuję, że to już ostatni raz, bo po lekturze tego scenariusza, zapał opadł mi dokumentnie, a mam co robić.
"Idę z tymi. Albo z tymi. A może wrócę jednak do tamtych. No idę, albo nie idę!"
Na razie wiemy, że może będzie 6 scenariuszy, tych fabularnych. Trudno scenariuszem nazwać to co przygotowali w ramach rywalizacji. W Descencie jest chyba 19 scenariuszy, z czego część dosyć rozbudowanych.Bartoszeg02 pisze: ↑15 kwie 2021, 20:34 12 scenariuszy to szczerze mówiąc całkiem dobrze. S&S miało 5 czy tam 6 ale ten nr 6 to była alternatywa dla ostatniego. Cthulhu Death May Die z czego pamiętam również 6.
Przy okazji tego tytułu zainteresowałem sie na nowo Anno 1666 bo widzę tu koncepcyjne podobieństwo. Anno 1666 nie wsparłem i trochę załuję. Ale wydaje mi się że tam kafle są jeszcze nudniejszearian pisze: ↑15 kwie 2021, 13:46 Figurki akurat są fajne, takie jakie muszą być, bez zbędnego plastiku w rozmiarze XXL, który nic nie robi w grze, bo służy jako wielki znacznik.To akurat na plus.
Ale nie mogę przeżyć tych kafli. Z nich tak bardzo wieje nudą, że aż smutno się robi. Mamy wielki kafel z siatką, na którym nie ma kompletnie nic. Fajnie, że symbolizuje plac, ale tam się mogły znaleźć choćby jakieś śmieci. Domki też nudne, bo to po prostu zwykłe prostokąty i kwadraty. Nie ma żadej beczki nawet, żeby delikatnie zmienić ten kształt. Do tego szarobura paleta kolorów. Gdyby chociaż te tekturowe nakładki dodawały coś ciekawego, a nie tylko ognisko, studnię i dwa namioty.
Do tego brak ilustracji na kartach przygody też wyglada trochę, jakby to była wersja prototypowa. Mnóstwo tekstu i żadnej ilustracji. Takie to smutne trochę. Znów porównam do Imperium Atakuje, gdzie skirmish to tylko jeden z trybów gry, kart jest dużo, są małe, ale mimo tego każda z nich ma unikalną grafikę, przez co od razu jakoś przyjemniej się to zagrywa, klimat się wylewa i czujemy to uniwersum.Tutaj wszędzie suchy tekst.Spoiler: