Ostatnio sprzedaliśmy bo...

[japanczyk]

Tylko nie mów tego kupującemu

Powiem szczerze, ze wiem dalczego np. innym sie moze podobac
Ale ja dostałem taki gamebreaking wprdl, że aż mi smutno było A rzadko jest mi smutno w grach xD

[Fiacik]

U mnie ostatnio poleciały:

Lords of Hellas z dodatkami - bo gra jest po prostu ok, średnia na 2 osoby, niegrywalna we trójkę. Coś poza tym zgrzyta, ale nie potrafię tego określić,
Rosyjskie Koleje - bo lata jej świetności już minęły, a dodatek ciężko trafić,
Warhammer Underworlds Beastgrave z bandami - głównie z braku współgraczy oraz aby sfinansować Mythic Battles Ragnarok,
Keyflower - szanuje mechanikę licytacji, chciałem zostawić, ale gra od 2 lat nie opuściła półki,
Karczma pod Pękatym Kuflem - fantastyczny temat nie wystarczył, gra jest nuda, a same decyzje raczej oczywiste nawet z modułami. Odnoszę wrażenie, że gracz obsługuje grę - samograj.

[Azel]

Pangea - niby spoko, ładne i w ogóle, ale coś nie zatrybiło w grupie i nikt nie proponował grania.
This War of Mine - na tę chwilę mam dość gier, które za wszelką cenę chcą cię zniszczyć (hehe, dlatego wziąłem Deep Madness ). Lubię, gdy jest trudno osiągnąć cel, ale nie lubię, gdy rozgrywkę potrafi uwalić jedna źle wylosowana karta.

[psia.kostka]

Fajny temat, ale chyba warto by było wprowadzić zakaz polemiki, bo zaraz się rozrośnie do rozmiaru utrudniającego czytanie. Przecież o każdej grze można tutaj zacząć dyskusję, a chyba lepszym miejscem są dedykowane wątki? Dlatego może przeklejajcie cytaty do tematów o grach?

Super wątek i super postulat, bo:

"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki panie to nikomu… Mmmm… Tak, nie… Nie podoba się. Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy."

PS. Ja jeszcze nie sprzedaje, jestem na etapie kumulowania

[hipcio_stg]

Nie wiem skąd takie wielkie oczy. Wszędzie w opiniach graczy jest podkreślone że losowość zwiększa się z ilością graczy a cztery osoby to już sporo.

Wielkie oczy bo poza kartami rund, które się odkrywa na początku rundy i są jawne dla wszystkich nie widzę w tej grze losowości.

Odpowiedziałeś ma mój post, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Na czym polega losowość w Colt express?

Domyślam się, ze losowość jest postrzegana z brakiem umiejętności zapamiętywania zagrywanych kart. Im więcej graczy tym więcej kart do zapamiętania. Jedyna niewiadoma to czas tunelu, oraz karty na ręce.

[Harun]

Ostatni mój polemiczny wpis, po czym uszanuję pogląd, aby nie prowadzić tu dyskusji, skoro zbiera tzw. lajki.

Jeśli ten wątek ma służyć li tylko wypisaniu litanii gier z krótkim opisem autora posta, to moim zdaniem nie będzie już takim super wątkiem i średnio pomoże innym. Nie piszę nawet o tak ubogacających wpisach typu "Sprzedałem Fasolki bo mi się nie spodobały", ale skoro nie będzie można skomentować wpisu typu "sprzedałem Colt express z uwagi na zbyt dużą losowość" o grze, w której losowości zasadniczo nie ma, to taki nieskomentowany pogląd będzie sobie wisiał i sprawiał wrażenie, że jest zgodny z rzeczywistością. Jak ktoś napisze "Sprzedałem szachy bo nie podobało mi się, że białe wykonują 2 ruchy pod rząd", to też nie skomentujemy w myśl zasady wątku i taka też treść pójdzie w świat. Ale ok, rozumiem obawę o zbytnie rozrośnięcie wątku.

[psia.kostka]

@Harun
Sporo racji w tym co mowisz, jednak spodziewalbym sie wielu odpowiedzi w stylu "glupi jestes, ze sprzedales Fasolki, to moje top20!"

Wyszperalem jeszcze niechcacy taki wątek podobny tematycznie, moze ktos sobie zechce odswiezyc:
viewtopic.php?f=64&t=61696

[Curiosity]

WykopyWanie starych tematów Halloweena to jak bicie patykiem w gniazdo os.

[cactusse]

Ostatni mój polemiczny wpis, po czym uszanuję pogląd, aby nie prowadzić tu dyskusji, skoro zbiera tzw. lajki.

Jeśli ten wątek ma służyć li tylko wypisaniu litanii gier z krótkim opisem autora posta, to moim zdaniem nie będzie już takim super wątkiem i średnio pomoże innym. Nie piszę nawet o tak ubogacających wpisach typu "Sprzedałem Fasolki bo mi się nie spodobały", ale skoro nie będzie można skomentować wpisu typu "sprzedałem Colt express z uwagi na zbyt dużą losowość" o grze, w której losowości zasadniczo nie ma, to taki nieskomentowany pogląd będzie sobie wisiał i sprawiał wrażenie, że jest zgodny z rzeczywistością. Jak ktoś napisze "Sprzedałem szachy bo nie podobało mi się, że białe wykonują 2 ruchy pod rząd", to też nie skomentujemy w myśl zasady wątku i taka też treść pójdzie w świat. Ale ok, rozumiem obawę o zbytnie rozrośnięcie wątku.

Zawsze można założyć konkurencyjny wątek dla odważnych "Pozbyłem się, bo... (polemika mile widziana)".

A w temacie, ostatnie co sprzedałem to :
- MicroMacro : Crime City - bo skończyłem wszystkie dostępne sprawy, a rozwiązania do większości utkwiły mi bardzo dobrze w pamięci.
- Gugong Deluxe - bo po zobaczeniu wyśrubowanej ceny dodatku zirytowałem się na wydawcę i gra znacząco straciła w moich oczach, a skoro rozsądek burzy się na taki zakup, to nie będę trzymał na półce "niekompletnej" gry.
- Cooper Island - Bo po pięciu ciekawych partiach stwierdziłem, że ograłem grę wystarczająco na pewien czas, mam inne rzeczy w kolejce do sprawdzenie, miejsce na półce się skończyło, a jak wróci mi ochota na zagranie w Coopera to akurat Portal to wyda i będzie bezproblemowo dostępne w sklepach.

[Bartoszeg02]

Feudum - mimo że gra nam się bardzo podobała ale zrobiliśmy sobie od niej przerwę i nikomu nie chciało się na nowo siadać i rozkminiać instrukcji
Lotr lcg starter - bo AH lcg dużo lepsze + gra jest mega losowa... nagle wypada karta że wyrzucamy wszystkie zdarzenia z reki... wow... równie dobrze mogła to być karta - przegrałeś. Nie czuliśmy też niestety za bardzo klimatu Lotra :/

[Evokenx]

Ja sprzedałem Magię i Myszy bo jak klimat i wykonanie bardzo mi się spodobało tak zasady rozgrywki mnie odrzuciły. Według mnie są nie logiczne i odbierające zabawę tak w skrócie ^^

[Matcase]

Concordia. ..bo nie podzielam zachwytu nad tą grą.

[RUNner]

Pod Wrogim Niebem. Gra jest całkiem przyjemna, ale totalnie nie spinało mi się wykopywanie z ziemi hangarów lotniczych, laboratoriów i generatorów energii. Na takim poziomie abstrakcji to jeszcze nie grałem i przekonałem się, że nie chcę grać.

[mnw]

Pod Wrogim Niebem. Gra jest całkiem przyjemna, ale totalnie nie spinało mi się wykopywanie z ziemi hangarów lotniczych, laboratoriów i generatorów energii. Na takim poziomie abstrakcji to jeszcze nie grałem i przekonałem się, że nie chcę grać.

Faktycznie to dziwne, choć nawet mi to przez myśl nie przeszło, zapewne przez wiele godzin spędzonych przy XCOMie komputerowym.

[BOLLO]

Pod Wrogim Niebem. Gra jest całkiem przyjemna, ale totalnie nie spinało mi się wykopywanie z ziemi hangarów lotniczych, laboratoriów i generatorów energii. Na takim poziomie abstrakcji to jeszcze nie grałem i przekonałem się, że nie chcę grać.

Toż to jeszcze nowością pachnie a ty już sprzedałeś?

[Rykas]

Sprzedałem legendary encounters alien, bo jednak wolę marvel i tylko zbierało kurz.

[shod]

Tylko nie mów tego kupującemu

Powiem szczerze, ze wiem dalczego np. innym sie moze podobac
Ale ja dostałem taki gamebreaking wprdl, że aż mi smutno było A rzadko jest mi smutno w grach xD

czyli może sama gra nie była taka zła?
pytam, bo czasem się nad nią zastanawiam....

[japanczyk]

czyli może sama gra nie była taka zła?
pytam, bo czasem się nad nią zastanawiam....

Nie, gra nie jest IMHO dobra. Poczytaj bgg jakie inni też maja z nią problemy. Gralem w sama podstakwe, ale uwazam, że ma problemy z balansem ras jak i op czary

[Tachion]

Tylko nie mów tego kupującemu

Powiem szczerze, ze wiem dalczego np. innym sie moze podobac
Ale ja dostałem taki gamebreaking wprdl, że aż mi smutno było A rzadko jest mi smutno w grach xD

czyli może sama gra nie była taka zła?
pytam, bo czasem się nad nią zastanawiam....

japanczyk Kompletnie nie ma racji. HoLAS to totalny top u mnie. Świetny 4X, z fajną asymetrią nastawiony na szybką rozgrywkę. Kolorowo, przyjemnie. Każda frakcja ma swoje mocne strony i słabsze. Pytanie kim grał japanczyk, że mu tak nie podeszło.

[Yuri]

Cthulhu Death May Die: Rlyeh Rising Epic Episode. wersja angielska, sam "papier", bez "krasnala" - bo 700zł to dobra cena i praktycznie zwrociła mi 3/5 z 1200zł, które zapłaciłem za wersję z "krasnalem" w sklepie Portalu.

[Shodan]

Cthulhu Death May Die: Rlyeh Rising Epic Episode. wersja angielska, sam "papier", bez "krasnala" - bo 700zł to dobra cena i praktycznie zwrociła mi 3/5 z 1200zł, które zapłaciłem za wersję z "krasnalem" w sklepie Portalu.

A Cuthulu krasnal został jako ozdoba do ogródka?

[Yuri]

Cthulhu Death May Die: Rlyeh Rising Epic Episode. wersja angielska, sam "papier", bez "krasnala" - bo 700zł to dobra cena i praktycznie zwrociła mi 3/5 z 1200zł, które zapłaciłem za wersję z "krasnalem" w sklepie Portalu.

A Cuthulu krasnal został jako ozdoba do ogródka?

A bynajmniej. Portal dawał również polską wersję tego dodatku

[RaYell]

Osadnicy: Narodziny Imperium - odkąd gramy w Everdell ani razu nie wylądowała na stole.

Sword&Sorcery z dodatkami - miałem ją 3 lata i zagrałem raz. Zajmowała zbyt dużo miejsca na półce żeby ją trzymać kolejne 3 lata.

[BOLLO]

Osadnicy: Narodziny Imperium - odkąd gramy w Everdell ani razu nie wylądowała na stole.

Hmmm ....ale to są przecież 2 różne gry.

[japanczyk]

Osadnicy: Narodziny Imperium - odkąd gramy w Everdell ani razu nie wylądowała na stole.

Hmmm ....ale to są przecież 2 różne gry.

A co to ma za znaczenie? XD
Po prostu odkąd zaczęli grac w jedną gre, druga przestała ladowac na stole

Sprzedalem Warhammer Podboj, bo pomimo szczerej vheci od września nie wylądował na stole