Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
W obu przytoczonych przypadkach jest to zabieg retoryczny, który ma zwiększyć atrakcyjność tytułu. W kontekście bakterii powinien być użyty cudzysłów. Podpowiem jeszcze "Cicha władza mikrobów". Nadal uważam, że tłumaczenie "Dominant species" na "Władcy Ziemi" to smutny żart i potrafię dostrzec różnicę między wykorzystaniem takiego sformułowania w zacytowanych pozycjach w odróżnieniu od tytułu tej gry.
Bądźmy poważni
Zestawiasz tytuł książki dla dzieci i tytuł publikacji akademickiej, która jest dosłownie podpisana NIKT
Artykuł z gościa niedzielnego też podrzucisz? Czy kolejny który mówi o Królu Lwie?
Dominant Species poważnie podchodzi do tematu, wiec średnio, że tytuł tej powagi nie zachowuje i widząc ten tytuł, nie znając jego oryginalnej wersji jeszcze bym pomyślał, że mowa o Magach Ziemi z Avatar the Last Airbender...
PS. wytne dyskusje w wolnej chwili, bo jest bez związku z grą
vinnichi pisze: ↑15 wrz 2021, 13:41
Czy w takim razie tytuł drugiej części to Władcy wód (mórz?)
Wasale Neptuna
PytonZCatanu pisze: ↑15 wrz 2021, 12:29
Powiecie co dokładnie jest nie tak z nazwą "Władcy Ziemi" w relacji do zawartości i tematyki gry?
To, że nazwa wywołuje we mnie uczucie jak gdy ktoś jedzie widelcem po talerzu, bo bardzo słabo odwołuje się do tego co w grze otrzymujemy. Władcy ziemi? Nazwa gry o walczących o dominację różnych gatunkach zwierząt? To nie lepiej "Gatunek dominujący" albo "Dominacja gatunków"?
Władcy ziemi to nazwa kojarząca się ze słabo napisaną książką o walkach królestw.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
aeiou871 pisze: ↑15 wrz 2021, 13:45W obu przytoczonych przypadkach jest to zabieg retoryczny, który ma zwiększyć atrakcyjność tytułu. W kontekście bakterii powinien być użyty cudzysłów. Podpowiem jeszcze "Cicha władza mikrobów". Nadal uważam, że tłumaczenie "Dominant species" na "Władcy Ziemi" to smutny żart i potrafię dostrzec różnicę między wykorzystaniem takiego sformułowania w zacytowanych pozycjach w odróżnieniu od tytułu tej gry.
aeiou871 pisze: ↑15 wrz 2021, 13:45W obu przytoczonych przypadkach jest to zabieg retoryczny, który ma zwiększyć atrakcyjność tytułu. W kontekście bakterii powinien być użyty cudzysłów. Podpowiem jeszcze "Cicha władza mikrobów". Nadal uważam, że tłumaczenie "Dominant species" na "Władcy Ziemi" to smutny żart i potrafię dostrzec różnicę między wykorzystaniem takiego sformułowania w zacytowanych pozycjach w odróżnieniu od tytułu tej gry.
Rozumiem, że w Twojej opinii taki tytuł podnosi atrakcyjność tej gry? W jakim gronie?
Całe to marudzenie na okładkę i polski tytuł jest tak bezsensowne, jak i nieważne zarazem.
Na szczęście za kilka lat te narzekania malkontentów będą równie istotne, co trzy strony dyskusji o (braku) zasadności tłumaczenia słowa 'Marauders' na 'Korsarze' przez Rebel, gdy polonizował M&M.
@Phalanx:
- kapitalna okładka,
- spoko tytuł, który łatwo można potem zmodyfikować na potrzeby drugiej części,
- gratuluję odwagi, bo - jak widać - gdy chłop do sierpa przywyknie, to nie jest łatwo go przekonać do kosy
Spoiler:
pozdro dla kumatych
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-) Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony. Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Rozumiem nawyki ameritraszowców, którym "Władcy Ziemi" kojarzą się z magami. Sam również przez moment się zastanowiłem. Ale:
Nie zmienia to faktu, że trudno temu tytułowi zarzucać, że nie odnosi się do tematyki oryginału. "Dominant" wskazuje na tego, kto dominuje. A np. jak kto lubi de Sade'a, to wie, co to "domina". Dominujący gatunek, to taki, który określa warunki dla innych gatunków. Mieści się to w zakresie "władania". Tytuł gry, to nie wzór matematyczny, a skojarzeniowo spokojnie się broni.
Dodatkowo zarzuty mówiące o władcach ziemi w odróżnieniu od władców mórz również nie biorą pod uwagę faktu, że "Ziemia" to także nazwa planety, a nie jedynie synonim "lądu". Szczególnie gdy zapisana wielką literą.
Bruno pisze: ↑15 wrz 2021, 13:58
Całe to marudzenie na okładkę i polski tytuł jest tak bezsensowne, jak i nieważne zarazem.
Na szczęście za kilka lat te narzekania malkontentów będą równie istotne, co trzy strony dyskusji o (braku) zasadności tłumaczenia słowa 'Marauders' na 'Korsarze' przez Rebel, gdy polonizował M&M.
@Phalanx:
- kapitalna okładka,
- spoko tytuł, który łatwo można potem zmodyfikować na potrzeby drugiej części,
- gratuluję odwagi, bo - jak widać - gdy chłop do sierpa przywyknie, to nie jest łatwo go przekonać do kosy
Spoiler:
pozdro dla kumatych
Dobrze, że wrzuciłeś spoiler, bo by nikt się nie domyślił o co chodzi
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Szewa pisze: ↑15 wrz 2021, 14:12
Dobrze, że wrzuciłeś spoiler, bo by nikt się nie domyślił o co chodzi
W spoilerze nie ma żadnej podpowiedzi, to po prostu dygresja
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-) Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony. Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Tytuł gry wcale nie musi być zgodny z terminologią naukową. Równie dobrze gra mogłaby się nazywać jak ta książka dla dzieci. Bo gry to zabawki i na ich podstawie nie tworzy się artykułów naukowych o biologii. Inne pasujące nazwy to "Epoka lodowcowa" albo "Królowie zwierząt", bo czemu nie.
Mnie bardziej zastanawia czemu Phalanx zrezygnował ze znanej od wielu lat marki. Bo Władcy Ziemii są raczej kierowani do graczy powiedziałbym raczej "geekowskich", którzy nie potrzebują przetłumaczonego tytułu by się zainteresować grą.
Bardzo ładna okładka.
Tylko kompletnie nie do tej gry
Przywodzi na myśl jakiś dungeon crawler może, może jakąś grę o smokach albo o innym alienie. Albo o reptilianach z kosmosu chcących podbić Ziemię.
Nic nie mówi o gatunkach zwierząt rywalizujących na Ziemi.
A tytuł tylko wzmaga błędne wrażenie.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
-- "We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
mineralen pisze: ↑15 wrz 2021, 14:23
Mnie bardziej zastanawia czemu Phalanx zrezygnował ze znanej od wielu lat marki. Bo Władcy Ziemii są raczej kierowani do graczy powiedziałbym raczej "geekowskich", którzy nie potrzebują przetłumaczonego tytułu by się zainteresować grą.
W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś. Ilu w Polsce jest geeków zainteresowanych tą grą? Ilu z tych geeków ma już DS albo gra w gronie geeków którzy grę mają? Ilu geeków chce kupić wersję PL (zwłaszcza teraz, gdy im się tytuł kojarzy... ). Tak więc Phalanx dobrze kombinuje i chce "pocisnąć" grę ludziom, którzy grali do tej pory w Pociągi i jeszcze Azula, bo tych jest bez porównania więcej. Co z tego, że się odbiją od tej gry? Zwrócą ją wydawcy? Przyznają się publicznie, że gra ich przerosła? Cytując klasyka: "Sorry Winnetou, ale business is business".
1. Nie można używać słowa „władcy” w stosunku do zwierząt. Wprawdzie jest to zabieg powszechnie stosowany w książkach, artykułach naukowych itp., ale w grach planszowych nie wolno. I już.
2. Pomimo, że autor gry wielokrotnie używa nazwy ‘Earth’ to NA PEWNO nie ma na myśli całej Ziemi (oczywistym wydaje się, ze chodzi wyłącznie o jedno województwo).
3. Wstęp do instrukcji, gdzie autor wyjaśnia o czym ma być jego gra (i z czym polski tytuł koresponduje), nie ma żadnego znaczenia, ponieważ ktoś inny kilka tysięcy kilometrów dalej myśli inaczej.
4. Dodatkowo użycie fotografii mocno kojarzącej się z dinozaurami, czyli gatunkiem który dominował na Ziemi (czyli więcej niż jednym województwie) przez miliony lat jest nie na miejscu, ponieważ przecież jest wytwór ludzkiej wyobraźni, pewna rasa kosmitów, która wygląda podobnie. A wszyscy przecież wiemy, a przynajmniej my, POLACY, że najbardziej dominującym gatunkiem jest kaczka (a konkretnie kaczor).
1. Nie można używać słowa „władcy” w stosunku do zwierząt. Wprawdzie jest to zabieg powszechnie stosowany w książkach, artykułach naukowych itp., ale w grach planszowych nie wolno. I już.
2. Pomimo, że autor gry wielokrotnie używa nazwy ‘Earth’ to NA PEWNO nie ma na myśli całej Ziemi (oczywistym wydaje się, ze chodzi wyłącznie o jedno województwo).
3. Wstęp do instrukcji, gdzie autor wyjaśnia o czym ma być jego gra (i z czym polski tytuł koresponduje), nie ma żadnego znaczenia, ponieważ ktoś inny kilka tysięcy kilometrów dalej myśli inaczej.
4. Dodatkowo użycie fotografii mocno kojarzącej się z dinozaurami, czyli gatunkiem który dominował na Ziemi (czyli więcej niż jednym województwie) przez miliony lat jest nie na miejscu, ponieważ przecież jest wytwór ludzkiej wyobraźni, pewna rasa kosmitów, która wygląda podobnie. A wszyscy przecież wiemy, a przynajmniej my, POLACY, że najbardziej dominującym gatunkiem jest kaczka (a konkretnie kaczor).
Nie mogę mówić za innych - mnie z tym tytułem kojarzy się epicka walka magów w krainie fantasy.
Innym tytuł Władcy Ziemi kojarzy się z walką prehistorycznych gatunków zwierząt? Też OK. Trochę jak w Dixicie - nie ma złych skojarzeń. Są tylko mniej i bardziej powszechne.
Disclaimer - nie protestuję przeciwko temu tytułowi. Po prostu moim zdaniem pasuje on podobnie, jak Wirujący seks do Dirty Dancing. Czyli na pewno znajdę jakiś argument za .
PytonZCatanu pisze: ↑15 wrz 2021, 14:47
1. Nie można używać słowa „władcy” w stosunku do zwierząt. Wprawdzie jest to zabieg powszechnie stosowany w książkach, artykułach naukowych itp., ale w grach planszowych nie wolno. I już.
1. «dotyczący wszystkich rzeczy, osób, spraw itp.»
Serio... powszechnie? Znalazłeś to w dwóch miejscach gdzie kontekts Ci pasowął i stwierdzasz, ze to powszechne?
No comeon
PytonZCatanu pisze: ↑15 wrz 2021, 14:47
4. Dodatkowo użycie fotografii mocno kojarzącej się z dinozaurami, czyli gatunkiem który dominował na Ziemi.
Dodatkowo to zdjęcie nie dinozaura jak mnie sprostowano, tylko krokodyla...
Myślę, że zmiana okładki i takie tłumaczenie to dobry ruch. Spodziewam się, że przyszłe wydania angielskie pójdą tym tropem. Mogłoby to wyglądać na przykład tak:
Odkładając na bok dyskusję o tym czy zwierzęta (w tym my?) mogą władać ziemią (Ziemią?) podzielam wrażenie, że tytuł słabo w moich uszach oddaje tematykę gry komuś kto o niej nic nie wie. Jeśli pozwolono sobie na tak swobodne tłumaczenie to tym bardziej stracona wydaje mi się okazja by już w tytule zakomunikować mocniej (ciekawą przecież) tematykę, a nie ją ukrywać. Na przykład można było poszukać czegoś w bardziej ewolucjonistycznym nazewnictwie w kierunku/stylu "Drapieżnik Alfa", "Mistrzowie Przetrwania" lub nieco wierniejsze oryginałowi "Dominujący Gatunek".
Ale widocznie wydawca wolał taką "fantazyjną" ścieżkę, to trudny do zgrabnego przetłumaczenia tytuł i jak ze wszystkim w życiu - na pewno łatwiej jest skrytykować niż zrobić samemu
Trochę z lenistwa, ale po prostu skopiuję to co na fb pisałem o tej okładce:
Okładka jest ładna, może nawet bardzo. Ale ta gra nigdy nie stała wyglądem tylko sponiewieraniem mózgu. Napalony jestem na nią od kiedy ogłoszono premierę. I chyba jestem rozczarowany. Już byłem zaniepokojony gdy zobaczyłem figurki zwierzątek. Cały czas DS utożsamiałem z ideą, że nie potrzeba wodotrysków żeby stworzyć coś wspaniałego. A teraz mam obawę, że te wodotryski mogą przyćmiewać samą grę. Nie mówiąc już o tym, że poprzednią wersję każdy na półce zauważył, a ta jest taka sama jak wszystkie obecnie. Zwyczajnie zniknie wśród innych gier.
). Tak więc Phalanx dobrze kombinuje i chce "pocisnąć" grę ludziom, którzy grali do tej pory w Pociągi i jeszcze Azula, bo tych jest bez porównania więcej. Co z tego, że się odbiją od tej gry? Zwrócą ją wydawcy? Przyznają się publicznie, że gra ich przerosła? Cytując klasyka: "Sorry Winnetou, ale business is business".
