Z kronikarskiego obowiązku - zawartość pudła z Łowcami AD 2114. Malowanie skończone - wreszcie będzie można zagrać
Wszystko malowane równocześnie i na szybko, bo figurki (jakby ktoś być ciekaw) to taki planszówkowy standard - tanio i jakość słabiutka, ale przynajmniej gra nie kosztuje fortuny. W zasadzie niemal same Contrasty i chamski drybrush pędzlem grubości kciuka. Na stół wystarczy, ale z bliska lepiej się nie przyglądać
Chciałem to już skończyć, bo czeka na mnie zaczęcie nowej armii do najlepszej gry świata - Warmachine

Fajnie zaczynać taki nowy, ekscytujący projekt, jaram sie !

Pierwszy oddział Trollkinów już na warsztacie.