Seasons / Pory roku (Régis Bonnessée)

[eveni]

Hejka. Może ktoś z właścicieli gry podać średnicę żetonów energii? Dzięki

24 mm

[Gambit]

Mam wrazenie, ze gra sie brzydko zestarzala. Wyszlo tyle karcianek z mieleniem zasobow/generowaniem punktow, ze u mnie Pory Roku sie juz nie bronia. Wole juz wyciagnac taka Res Arcane. Ktos tez ma takie wrazenie, ze o ile kiedys sie gra bronila to teraz juz nie?

U mnie nadal się broni.

[dwaduzepe]

hmm ciekawe, to u mnie po latach cos nie kliknelo jak kiedys

[Gambit]

hmm ciekawe, to u mnie po latach cos nie kliknelo jak kiedys

Bo to gra planszowa Każdy ma inną "wrażliwość" i inny odbiór. Jakby każdy myślał o każdej grze tak samo jak inni, byłoby nudno

[Babik]

U mnie wręcz przeciwnie, jak początkowo zakochałem się w wyglądzie, a mechanicznie nie "kliknęło", to z biegiem czasu zachwyt nad szatą graficzną pozostał, a synergie między kartami, smaczki i bardziej lub mniej finezyjne zagrania zaczęły sprawiać coraz większą przyjemność. Grywam nadal, zarówno analogowo, jak i online.

[EsperanzaDMV]

U mnie Seasons cały czas jest oceniana jako zacna mechanicznie i do tego bajecznie wykonana. Z chęcią zagram zawsze i wszędzie, oczywiście z kartami z dodatków, zwiększającymi regrywalność.

[KurikDeVolay]

Od początku planszowej przygody mój gust zdecydowanie ewoluował, ale Pory Roku zawsze w modzie. Wykonanie, dopasowywanie się do kostek połączone z realizacją planu. Wychodzą ciągle nowe gry, ale Seasons nadal "świeżo pachnie". A to sama podstawka. Ciekaw jestem co mi gra pokaże, jak kiedyś będzie wolny pieniądz na dodatki.

[bartekb8]

Od początku planszowej przygody mój gust zdecydowanie ewoluował, ale Pory Roku zawsze w modzie. Wykonanie, dopasowywanie się do kostek połączone z realizacją planu. Wychodzą ciągle nowe gry, ale Seasons nadal "świeżo pachnie". A to sama podstawka. Ciekaw jestem co mi gra pokaże, jak kiedyś będzie wolny pieniądz na dodatki.

Zgadzam się. Pory Roku to jedna z tych gier których szkoda się pozbywać. I nie chodzi tylko o wygląd, mechanicznie też jest super. Dodatki wnoszą niesamowitą regrywalność i bardzo ciekawe karty, także jak Rebel wyda, nie ma się co zastanawiać.

[Dr_Kecaj]

Wiecie czy były jakieś karty promo wydawane w PL?
Jeśli tak, to jak można było je wyłapać?

[scraber]

Wiecie czy były jakieś karty promo wydawane w PL?
Jeśli tak, to jak można było je wyłapać?

Wiem o istnieniu 4 kart po polsku.
Na pewno były do zdobycia razem z podstawką na którymś PYLu.
Poza tym może jakieś konwenty

[Munchhausen]

Wiecie czy były jakieś karty promo wydawane w PL?
Jeśli tak, to jak można było je wyłapać?

Rebel dorzucał promosy do polskiego wydania "Lords of Xidit", ale wypuścił ich więcej.

[Miszon]

W wersjach zagranicznych też do Xiditow dodawali promosy do Seasons.

[wrojka]

A mógłby ktoś potwierdzić, czy karta promo "Igramul" jest normalnie w dodatku "Ścieżka przeznaczenia"? Czy była dołączana tylko jakoś w pierwszym druku?

[mery85mery]

Wiecie czy były jakieś karty promo wydawane w PL?
Jeśli tak, to jak można było je wyłapać?

Wiem o istnieniu 4 kart po polsku.
Na pewno były do zdobycia razem z podstawką na którymś PYLu.
Poza tym może jakieś konwenty

Potwierdzam, w pakiecie promo były 4 dodatkowe karty. Mnie udało się je zdobyć na zeszłorocznych Planszówkach w Spodku, także warto pytać na konwentach.

[wrojka]

Podpytałem o kartę "Igramul Karcący" i taką odpowiedź dostałem od Rebela:

Informujemy, że wskazany element promocyjny był dokładany wyłącznie do pierwszego druku dodatku do gry i obecnie jest niedostępny.

wspomnianym dodatkiem są Ścieżka Przeznaczenia jeśli się nie mylę.

[noowy]

Dziwne z tą kartą Igramula.
Występuje w elektronicznej wersji instrukcji jako 21/20. W spisie komponentów wydawca podaje 21 kart Mocy. Jest też na renderach. A rzeczywiście w pudełku jest tylko 20 kart Mocy i brak Igramula?

[raphaell7]

Dziwne z tą kartą Igramula.
Występuje w elektronicznej wersji instrukcji jako 21/20. W spisie komponentów wydawca podaje 21 kart Mocy. Jest też na renderach. A rzeczywiście w pudełku jest tylko 20 kart Mocy i brak Igramula?

Z tego co wiem Igramul był dodawany tylko do pierwszego druku dodatku.

[noowy]

Z tego co wiem Igramul był dodawany tylko do pierwszego druku dodatku.

Tak, już pisano o tym powyżej, jest nawet przytoczona odpowiedź samego wydawcy. Ale w takim razie Rebel w opisie produktu podaje błędne informacje. Czy ktoś może potwierdzić, że w pudełku Ścieżki Przeznaczenia jest tylko 20 kart Mocy?

[kuleczka91]

Wiecie co....swoim poprzednim wpisem narobiłam zamieszania. Nie dawało mi to spokoju i przejrzałam całe pudełko z podstawki i drugie gdzie myślałam, że są tylko karty z dodatku (a rzeczywiście wyszło, że mam wszystko zmieszane razem ) i znalazłam te dwie kopie Igramula. Ma oznaczenie 21/20 tak jak jest w instrukcji. Karta pochodzi z dodatku Ścieżka przeznaczenia, więc wychodzi na to, że jest, ale innych kart promo już się raczej dostać nie da. Żeby nie wprowadzać dalej w błąd usunę tamten wpis

[noowy]

Mogę potwierdzić, Igramul Karcący jest normalnie w pudełku Ścieżki Przeznaczenia, które jest aktualnie w sprzedaży.

[XLR8]

Ostatnio natrafiłem na dwie dość pochlebne opinie na temat tej gry od graczy, którzy grają tylko w bardzo zaawansowane tytuły.
Stąd moje pytanie do wszystkich którzy ją dobrze ograli.
Czy to piękna gra, która po prostu jest ok czy faktycznie to kawał świetnej karcianki z draftem kości ukryta pod otoczka pięknej i lekkiej gry?

Zagrałem kiedyś dwie partie i było ok ale byłem wtedy zbyt młody i nieobeznany w grach żeby coś więcej powiedzieć.

[KurikDeVolay]

Najpierw podchodzi się do tej gry jako do przyjemnego tableau ze ślicznymi grafikami i miłym klimacikiem. Po jakimś czasie staje się optymalizacyjnym potworkiem i grą na noże, żeby w meta game stać się optymalizatorem z miłym klimacikiem, tak bym powiedział. Postrzeganie tej gry bardzo zmienia się w zależności od ilości rozegranych partii i ogólnego doświadczenia planszowego.

[Gizmoo]

czy faktycznie to kawał świetnej karcianki z draftem kości ukryta pod otoczka pięknej i lekkiej gry?

Osobiście Seasons uwielbiam, zagram o każdej porze dnia i nocy. Nie jestem jednak jakimś specjalistą, ot rozegrałem na razie osiem partyjek w samą podstawkę. Dodatki oczywiście kupione, ale mam wrażenie że podstawkę ledwie liznąłem - tyle tam jest do odkrywania.

Niestety, ale nie jest to gra dla każdego. Po pierwsze - stoi draftem. I to nie tylko na sam start draft kart, z którymi zaczynamy, ale przez całą grę draftujemy kości. Plan na grę musimy mieć od samego początku, a później to jest bardziej "kościanka", niż "karcianka". Draft kości oczywiście jest bardzo ciekawy, ale jeżeli ktoś nie znosi tej mechaniki, to nie ma czego w Seasons szukać. A jak wszyscy wiemy (i tutaj jest "po drugie"), draft wymaga ogrania i znajomości kart w talii, by być draftem świadomym. Pierwsza gra jest bardzo bolesna i przy partii zapoznawczej można się odbić. Sam się tak odbiłem, ale chciałem zagrać jeszcze raz i siadło niemiłosiernie. I wreszcie po trzecie - ze względu właśnie na znajomość kart - lepiej mieć do tej gry stałą ekipę. Doświadczony gracz, nawet po tych trzech partiach - wciągnie początkujących nosem. I wreszcie po czwarte - jest tutaj sporo kart "take that". Niektórzy nie znoszą takiej negatywnej interakcji i mogą się przez to źle bawić, bo ktoś Im coś "psuje".

Dla mnie Seasons są ciekawsze i lepiej się przy nich bawię, niż przy takim Res Arcana. No ale radzę zagrać samemu, żeby wyrobić sobie opinię i to najlepiej przynajmniej dwa razy. I ostrzegam - pierwsza partia nie powinna być na cztery osoby. W takim gronie, to gracze muszą już draftować karty po samej ilustracji. Inaczej gra się strasznie ciągnie.

[Vester]

Ostatnio natrafiłem na dwie dość pochlebne opinie na temat tej gry od graczy, którzy grają tylko w bardzo zaawansowane tytuły.
Stąd moje pytanie do wszystkich którzy ją dobrze ograli.
Czy to piękna gra, która po prostu jest ok czy faktycznie to kawał świetnej karcianki z draftem kości ukryta pod otoczka pięknej i lekkiej gry?

Zagrałem kiedyś dwie partie i było ok ale byłem wtedy zbyt młody i nieobeznany w grach żeby coś więcej powiedzieć.

Bierz, chłopie, to jest bardzo dobra gra. Za tę cenę https://aleplanszowki.pl/wyprzedaz-wios ... zenia.html grzech nie wziąć, imho. Tytuł ładny, jadowity i przede wszystkim, bardzo regrywalny. I wcale nie lekki. Mówię to jako oldskulowiec i antypasjansowiec - cokolwiek to znaczy.

A nieobeznanie w grach to w sumie fascynująca rzecz. Mnie parę lat przed wejściem w świat planszówek kolega próbował nauczyć Tygrysu i Eufratu, bo się jarał jak busz w Australii. A ja miałem oczy wywalone jak bezpieczniki. Z przerażenia. Zero kumacji.

[Argue]

Osobiście Seasons uwielbiam, zagram o każdej porze dnia i nocy. Nie jestem jednak jakimś specjalistą, ot rozegrałem na razie osiem partyjek w samą podstawkę. Dodatki oczywiście kupione, ale mam wrażenie że podstawkę ledwie liznąłem - tyle tam jest do odkrywania.

Niestety, ale nie jest to gra dla każdego. Po pierwsze - stoi draftem. I to nie tylko na sam start draft kart, z którymi zaczynamy, ale przez całą grę draftujemy kości. Plan na grę musimy mieć od samego początku, a później to jest bardziej "kościanka", niż "karcianka". Draft kości oczywiście jest bardzo ciekawy, ale jeżeli ktoś nie znosi tej mechaniki, to nie ma czego w Seasons szukać. A jak wszyscy wiemy (i tutaj jest "po drugie"), draft wymaga ogrania i znajomości kart w talii, by być draftem świadomym. Pierwsza gra jest bardzo bolesna i przy partii zapoznawczej można się odbić. Sam się tak odbiłem, ale chciałem zagrać jeszcze raz i siadło niemiłosiernie. I wreszcie po trzecie - ze względu właśnie na znajomość kart - lepiej mieć do tej gry stałą ekipę. Doświadczony gracz, nawet po tych trzech partiach - wciągnie początkujących nosem. I wreszcie po czwarte - jest tutaj sporo kart "take that". Niektórzy nie znoszą takiej negatywnej interakcji i mogą się przez to źle bawić, bo ktoś Im coś "psuje".

Dla mnie Seasons są ciekawsze i lepiej się przy nich bawię, niż przy takim Res Arcana. No ale radzę zagrać samemu, żeby wyrobić sobie opinię i to najlepiej przynajmniej dwa razy. I ostrzegam - pierwsza partia nie powinna być na cztery osoby. W takim gronie, to gracze muszą już draftować karty po samej ilustracji. Inaczej gra się strasznie ciągnie.

Res Arcana to w sumie tylko taki poprawny tytuł dla mnie. Natomiast inne pytanie, bo swego czasu połączenie kości i kart skusiło mnie do kupna Ashes Odrodzenie z Popiołów, i ta gra totalnie nas z małżonką zawiodła, jesteś w stanie porównać te 2 tytuły? Kiedyś miałem na radarze Seasons, ale po sparzeniu się na Ashes spadło z wishlisty.