Jednakże, problem przemijania dotyka każdego. Jeszcze wczoraj gra (tu wstaw dowolny tytuł) była wymarzona, idealna i zachwycała mechaniką (patrz tematy:
Jest wiele gier, które zestarzały się godnie i wciąż dają dużą przyjemność z zabawy ale inne... Cóż... W np. Komandosów dziś grać się nie da. Kiedyś wydano Agricole, a dziś mamy Podwodne miasta.
Mechaniki ewoluują i gry, w które kiedyś graliśmy, dziś zastępujemy nowszą, lepszą (czy aby na pewno?) wersją.
Na gry z Kickstartera czy dodruki czeka się coraz dłużej (ostatni przykład to Chronicles X i 5 lat czekania na wydanie) - czy i w tym przypadku nie będzie dochodzić do zestarzenia się gry zanim ją otrzymamy? Czy wspierając grę w 2021 r. będę chcieć w nią grać za 3 lata (kiedy ją otrzymamy)?
W tym czasie wydane zostaną dziesiątki innych gier, które mogą okazać się potencjalnie mechanicznie lepsze...