Clank! In! Space! / Brzdęk! W! Kosmosie! (Paul Dennen)

[Atk]

Długo zwlekałem z pytaniem tutaj, ponieważ daleki jestem od narzekania na wykonanie planszówek ale....

Czy w waszych grach też tak ciężko składa się mapę? Pomine krzywo wydrukowane tunele, które w dużej części się nie łączą po złożeniu planszy, chodzi mi o samo jej składanie. Ciężko się u mnie je łączy, co zdążyło mi się w kilku grach ale nie na tyle, żeby ludzie z ekipy bali się ją składac bo coś popsują. Nie wiem czy to zgłaszać czy po prostu coś dociac bo tak już było i tyle, a nie chciałbym, żeby zaraz mi się coś rozwaliło po kilku partiach od tego wciskania na siłę

[tomwro]

Mój brzdęk idealnie spasowany. Kilka innych planszy też. Przynajmniej z tych co grałem, to nie zauważyłem problemu.

[polwac]

U mnie wchodzi na wcisk, ale wchodzi Powiedziałbym, że jest tak na granicy tolerancji.

[kwiatosz]

Długo zwlekałem z pytaniem tutaj, ponieważ daleki jestem od narzekania na wykonanie planszówek ale....

Czy w waszych grach też tak ciężko składa się mapę? Pomine krzywo wydrukowane tunele, które w dużej części się nie łączą po złożeniu planszy, chodzi mi o samo jej składanie. Ciężko się u mnie je łączy, co zdążyło mi się w kilku grach ale nie na tyle, żeby ludzie z ekipy bali się ją składac bo coś popsują. Nie wiem czy to zgłaszać czy po prostu coś dociac bo tak już było i tyle, a nie chciałbym, żeby zaraz mi się coś rozwaliło po kilku partiach od tego wciskania na siłę

Moja angielska kopia też jest kapryśna, ale odkryłem że ważny jest kierunek składania - jeśli elementy nie da się wpiąć od góry, to przeważnie dobrze pasuje od dołu (czyli unoszę ten drugi element, a ten problematyczny podsuwam od spodu).

[Atk]

Ok sprawdzę przy następnej rozgrywce ta technikę. W sumie to zawsze dokładałem moduły do głównej planszy startowej, że tak powiem

[LukaszLozz]

Hej,
u mnie na wersji polskiej tez jest dosyć ciasno. Wykładnie od odpowiedniej strony trochę pomaga, ale przy rozłączaniu elementy planszy lubią się rozwarstwiać. Idzie przeżyć ale szkoda bo pewnie szybko się zużyje.
Gdzieś tu na forum wpadłem kiedyś na pomysł żeby potraktować brzegi lakierem bezbarwnym do paznokci. Próbował ktoś? Tam się chyba to jakichś żetonów tyczyło.
Zastanawiam się tez czy po prostu trochę nie dociąć elementów.

[polwac]

Raczej wikolem bym to potraktował. Robiłem tak z drzewem do Everdell i bardzo dobrze się sprawdza.

[Dr. Nikczemniuk]

Hej,
u mnie na wersji polskiej tez jest dosyć ciasno. Wykładnie od odpowiedniej strony trochę pomaga, ale przy rozłączaniu elementy planszy lubią się rozwarstwiać. Idzie przeżyć ale szkoda bo pewnie szybko się zużyje.
Gdzieś tu na forum wpadłem kiedyś na pomysł żeby potraktować brzegi lakierem bezbarwnym do paznokci. Próbował ktoś? Tam się chyba to jakichś żetonów tyczyło.
Zastanawiam się tez czy po prostu trochę nie dociąć elementów.

Ja tam gdzie było ciasno potraktowałem brzegi pilnikiem i jest OK.
Generalnie jest to dziwne bo to przecież nie są puzzle, ten milimetr luzu w niczym by nie zaszkodził.

[Atk]

Ja tam gdzie było ciasno potraktowałem brzegi pilnikiem i jest OK.
Generalnie jest to dziwne bo to przecież nie są puzzle, ten milimetr luzu w niczym by nie zaszkodził.

Tobie nie Mi nie ale już widzę ten płacz ludu, że plansza luźna, że mm luzu między elementami, Boże daj żeby ktoś się dopatrzył stołu w tym mm

[khuba]

Czy są jakieś różnice między drukami/edycjami podstawki Brzdęku w kosmosie? Na planszowe widzę wpisy w stylu "Brzdęk! W! Kosmosie! Raban w próżni (stara edycja) " i nie wiem czy coś się zmieniło - tak na szybko w internecie żadnych informacji nie znalazłem.

[Leser]

Czy są jakieś różnice między drukami/edycjami podstawki Brzdęku w kosmosie? Na planszowe widzę wpisy w stylu "Brzdęk! W! Kosmosie! Raban w próżni (stara edycja) " i nie wiem czy coś się zmieniło - tak na szybko w internecie żadnych informacji nie znalazłem.

W pierwszym druku Brzdęka w kosmosie powieliliśmy amerykański błąd w instrukcji - brak opisu bonusów płynących z hakowania portów danych.

Poza tym wszelkie różnice mogą być wyłącznie kosmetyczne i dotyczyć tylko instrukcji.

[Harth]

Czy są jakieś różnice między drukami/edycjami podstawki Brzdęku w kosmosie? Na planszowe widzę wpisy w stylu "Brzdęk! W! Kosmosie! Raban w próżni (stara edycja) " i nie wiem czy coś się zmieniło - tak na szybko w internecie żadnych informacji nie znalazłem.

W pierwszym druku Brzdęka w kosmosie powieliliśmy amerykański błąd w instrukcji - brak opisu bonusów płynących z hakowania portów danych.

Poza tym wszelkie różnice mogą być wyłącznie kosmetyczne i dotyczyć tylko instrukcji.

Gdzie mogę znaleźć poprawioną instrukcję?

[Losiek]

Tutaj

[8janek8]

A sama errata jest może?

[Dr. Nikczemniuk]

A sama errata jest może?

https://lucrumgames.pl/gry/brzdek_w_kos ... o-pobrania

[Inquisitor]

Panie i Panowie, dzisiaj otworzyłem moją Apokalipsę i widzę tam kafelek o nazwie Hangar. Są tam lądowiska dla myśliwców przylegające do krawędzi kafelka. Czy to oznacza że można tamtędy uciec ze statku? W instrukcji nie ma o tym słowa, ale grafika sugeruje możliwość wydostania się poza planszę, miałoby to też sens fabularny (kradniemy statek i wiejemy). Może było to gdzieś wyjaśnione?

[dwaduzepe]

Panie i Panowie, dzisiaj otworzyłem moją Apokalipsę i widzę tam kafelek o nazwie Hangar. Są tam lądowiska dla myśliwców przylegające do krawędzi kafelka. Czy to oznacza że można tamtędy uciec ze statku? W instrukcji nie ma o tym słowa, ale grafika sugeruje możliwość wydostania się poza planszę, miałoby to też sens fabularny (kradniemy statek i wiejemy). Może było to gdzieś wyjaśnione?

skoro nie ma w instrukcji to gdzie mialoby byc:)

[kwiatosz]

Instrukcja Clanka kosmicznego jest znana z tego, że nie ma w niej rzeczy, które w grze są

[dwaduzepe]

Instrukcja Clanka kosmicznego jest znana z tego, że nie ma w niej rzeczy, które w grze są

bez przesady, dotyczylo to pierwszego druku i tylko jednej rzeczy

[grzeslaw90]

Instrukcja Clanka kosmicznego jest znana z tego, że nie ma w niej rzeczy, które w grze są

Nie ma w niej rzeczy, których nie ma sensu żeby były w tym przypadku.

Panie i Panowie, dzisiaj otworzyłem moją Apokalipsę i widzę tam kafelek o nazwie Hangar. Są tam lądowiska dla myśliwców przylegające do krawędzi kafelka. Czy to oznacza że można tamtędy uciec ze statku? W instrukcji nie ma o tym słowa, ale grafika sugeruje możliwość wydostania się poza planszę, miałoby to też sens fabularny (kradniemy statek i wiejemy). Może było to gdzieś wyjaśnione?

Niepotrzebnie sobie komplikujesz. Symbol ucieczki ze stacji jest określony i nie ma innego. Jedynie w dodatku Stacja 11 jest alternatywny sposób opuszczenia stacji ale symbol jest ten sam tylko na kafelku jest 10 zamiast 20 punktów.
Po raz kolejny zaznaczam żebyście sobie nie wymyślali zasad schematem wyobraźni Jak czegoś nie ma w instrukcji to nie ma. Nie mówię tu o gafie pierwszego dodruku, gdzie w instrukcji nie było wyjaśnień podstawowych symboli wyjaśnienia symbolu brzdęka, bo stwierdzili, że biorąc Brzdęk w kosmosie graliście na pewno w klasyczny, a tam było

[kwiatosz]

Instrukcja Clanka kosmicznego [edit: nie Brzdęku, Clanka] jest znana z tego, że nie ma w niej rzeczy, które w grze są

bez przesady, dotyczylo to pierwszego druku i tylko jednej rzeczy

Na szczęście zrekompensowali to brakiem karty Eradibota w pudełku, a opisaniem jej w instrukcji
[Edit: egen, wciąż Clanka, nie Brzdęku]

[grzeslaw90]

Instrukcja Clanka kosmicznego jest znana z tego, że nie ma w niej rzeczy, które w grze są

bez przesady, dotyczylo to pierwszego druku i tylko jednej rzeczy

Na szczęście zrekompensowali to brakiem karty Eradibota w pudełku, a opisaniem jej w instrukcji

Mimo wszystko Lucrum kochamy, bo jest najlepszym małym wydawnictwem [ze świetną] obsługą klienta.

[Leser]

Instrukcja Clanka kosmicznego jest znana z tego, że nie ma w niej rzeczy, które w grze są

bez przesady, dotyczylo to pierwszego druku i tylko jednej rzeczy

Na szczęście zrekompensowali to brakiem karty Eradibota w pudełku, a opisaniem jej w instrukcji

Możesz przybliżyć temat, bo przyznam, że nie kumam, o co chodzi. W polskiej wersji nie ma żadnego Eradibota. Jest Mordobot, którego karta znajduje się na rewersie startowej karty WSZ-G0B-L1N (i ten fakt jest opisany w instrukcji).

Panie i Panowie, dzisiaj otworzyłem moją Apokalipsę i widzę tam kafelek o nazwie Hangar. Są tam lądowiska dla myśliwców przylegające do krawędzi kafelka. Czy to oznacza że można tamtędy uciec ze statku? W instrukcji nie ma o tym słowa, ale grafika sugeruje możliwość wydostania się poza planszę, miałoby to też sens fabularny (kradniemy statek i wiejemy). Może było to gdzieś wyjaśnione?

Uciec można wyłącznie za pomocą kapsuł. Ciężko opisać w instrukcji wszystko czego NIE można zrobić, dlatego też instrukcja słowem nie wspomina o tym, że nie można uciec z hangaru.

Nie mówię tu o gafie pierwszego dodruku, gdzie w instrukcji nie było wyjaśnień podstawowych symboli wyjaśnienia symbolu brzdęka, bo stwierdzili, że biorąc Brzdęk w kosmosie graliście na pewno w klasyczny, a tam było

To był rzeczywiście spory kwas, za który wstyd mi do dziś.

[kwiatosz]

bez przesady, dotyczylo to pierwszego druku i tylko jednej rzeczy

Na szczęście zrekompensowali to brakiem karty Eradibota w pudełku, a opisaniem jej w instrukcji

Możesz przybliżyć temat, bo przyznam, że nie kumam, o co chodzi. W polskiej wersji nie ma żadnego Eradibota. Jest Mordobot, którego karta znajduje się na rewersie startowej karty WSZ-G0B-L1N (i ten fakt jest opisany w instrukcji).

Owszem: w Clanku jest Eradibot, ale tylko w instrukcji, fizycznie go w pudełku nie ma. Wydawca, czyli Renegade, uruchomił specjalną stronę do zamawiania brakującej karty Eradibota/tego_drugiego_jak_on_tam_sie_nazywa.

[Leser]

Na szczęście zrekompensowali to brakiem karty Eradibota w pudełku, a opisaniem jej w instrukcji

Możesz przybliżyć temat, bo przyznam, że nie kumam, o co chodzi. W polskiej wersji nie ma żadnego Eradibota. Jest Mordobot, którego karta znajduje się na rewersie startowej karty WSZ-G0B-L1N (i ten fakt jest opisany w instrukcji).

Owszem: w Clanku jest Eradibot, ale tylko w instrukcji, fizycznie go w pudełku nie ma. Wydawca, czyli Renegade, uruchomił specjalną stronę do zamawiania brakującej karty Eradibota/tego_drugiego_jak_on_tam_sie_nazywa.

No to chwila, chyba warto to zaznaczyć w swoim komentarzu, a nie podnosić ciśnienie pracownikowi polskiego wydawcy, który po takiej informacji zazwyczaj dostaje rykoszetem.