(Gliwice) Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

[Jopek]

Jestem też otwarty na Race for the Galaxy - poznałem ją w piątek i bardzo mi podeszła

Jak ktoś ma to jestem chętny

[wis]

Witam,

przebrnąłem dzisiaj przez zasady Sid Meiers's Civilisation. Jutro ok. 18tej startuję z prezentacją / grą próbną. Pewnie jej nie dokończymy, ale przynajmniej będzie można ją ocenić.

Pozdrawiam
Wis

[mst]

Bardzo chętnie zagram w Santiago, będę miał King of Siam i Ur.

[salou]

Witam,

przebrnąłem dzisiaj przez zasady Sid Meiers's Civilisation. Jutro ok. 18tej startuję z prezentacją / grą próbną. Pewnie jej nie dokończymy, ale przynajmniej będzie można ją ocenić.

Pozdrawiam
Wis

Bedziemy walczyć

[asiok]

Załapałem się dzisiaj na prezentację Cywilizacji i... sam nie wiem. Na pewno system walki jest nie do przyjęcia i należy skorzystać z jakiegoś "home rules". Trzeba wymyślić jakiś sposób wyłaniania pierwszego gracza - może właśnie licytacja kwotowa zaproponowana przez Salou? Ze względu na wagę kolejności - trzeba by chyba licytować pełną kolejność a nie tylko pierwszego. Dodatkowo - coś z kupowaniem cudów i technologii - wyskoczył ciekawy motyw, gdy Salou w momencie przejścia z antyku do wyższej epoki wykupił za pół ceny trzy kluczowe technologie za pół ceny i zapewnił sobie niemal zwycięstwo (chyba tylko zmasowany atak na niego pozostałych graczy mógłby mu zaszkodzić, ale w wyniku tych zakupów przy odbudowie wojsk agresorzy wpieraliby go finansowo - rozpacz....).

Natomiast - jest duży potencjał i bardzo chętnie jeszcze zagram. Z naszego dzisiejszego podejścia do gry wyszło, że agresja jest tu doceniana - co bardzo mi się podoba

Rozegraliśmy tylko część partii (chyba ok. połowy) - jeżeli będzie jeszcze grana pisze się bardzo chętnie - na pewno coś ciekawego z niej da się zrobić

[Jopek]

Dzięki uprzejmości Korzenia zagraliśmy także w Space Alert i jak dla mnie zabawa kapitalna, szczególnie z nieudolnymi rozkazami kapitana - w tej roli Ignacy Powiem tak, jak nie znaliśmy zasad i w grze panował chaos i obłęd - mnóstwo śmiechu Potem wiedzieliśmy mniej więcej co mamy robić i już tak śmiesznie nie było, ale ogólnie na plus Musimy koniecznie zagrać jeszcze raz


Druga sprawa to taka, że rozmawiałem z Salou i jest propozycja grania w czwartek po zamknięciu Żyrafy, w sklepie. Ja mógłbym przyjść ok 20.30, może odrobinę wcześniej. Jeżeli udałoby się nas zebrać ok 3-4 osób to Salou zaprasza !:)

Dajcie znać proszę

[salou]

Załapałem się dzisiaj na prezentację Cywilizacji i... sam nie wiem. Na pewno system walki jest nie do przyjęcia i należy skorzystać z jakiegoś "home rules". Trzeba wymyślić jakiś sposób wyłaniania pierwszego gracza - może właśnie licytacja kwotowa zaproponowana przez Salou? Ze względu na wagę kolejności - trzeba by chyba licytować pełną kolejność a nie tylko pierwszego. Dodatkowo - coś z kupowaniem cudów i technologii - wyskoczył ciekawy motyw, gdy Salou w momencie przejścia z antyku do wyższej epoki wykupił za pół ceny trzy kluczowe technologie za pół ceny i zapewnił sobie niemal zwycięstwo (chyba tylko zmasowany atak na niego pozostałych graczy mógłby mu zaszkodzić, ale w wyniku tych zakupów przy odbudowie wojsk agresorzy wpieraliby go finansowo - rozpacz....).

Natomiast - jest duży potencjał i bardzo chętnie jeszcze zagram. Z naszego dzisiejszego podejścia do gry wyszło, że agresja jest tu doceniana - co bardzo mi się podoba

Rozegraliśmy tylko część partii (chyba ok. połowy) - jeżeli będzie jeszcze grana pisze się bardzo chętnie - na pewno coś ciekawego z niej da się zrobić

Jestem mile zaskoczony , spodziewałem się jakiejś nieciekawej nudnej rozgrywki ale to co pokazał nam WIS za co mu bardzo dziękuję jest do przyjęcia , tak jak Asiok powiedział system walki jest co tu dużo mówić do dupy !! no i licytacja kolejności myślę że z tą, licytacją to spokojnie można sobie dać radę, czy to licytując PW przykładowo każdy zaznacza na kartce ile PW oddaje za to że będzie pierwszym , drugim i tak dalej graczem, można też licytować kasą w ciemno ale to może znacznie promować lepiej rozwiniętych graczy (jak ktoś ma już kase to sobie kupi pierwszego gracza a PW oddane podczas licytacji co prawda są bardzo cenne ale można je odrobić w czasie gry.

Walka to chyba największy bubel jaki widziałem
Ale mam pomysł aby wprowadzić ją na wyższe tory tworząc tabelkę w której po pierwsze każda jednostka miała by znacznie urozmaicone wartości po drugie mając dwie jednostki na jednym polu nie możemy walczyć po kolei bo to jakaś żenada i przykładowo każda jednostka w zależności od swojego poziomu dodawała by nam do rzutu kością +1 , +2 , +3 to zależy

Przykład , atakowałem Asioka jednym legionem , on na polu miał dwa legiony ale walczył po kolei ze mną i to było bez sensu, po pierwsze jednostka która bezpośrednio po ruchu zaatakowała mogłaby mieć minus jeden do rzutu kością a jednostka druga jaką miał Asiok mogłaby dodawać jeden jak wsparcie do rzutu kością. Miasta mogły mieć plus dwa w momencie gdy się bronimy w nich a jak masz katapulty to powiedzmy masz większą inicjatywę i w momencie jak ktoś atakuje pole na którym jest katapulta to po zadeklarowaniu że będzie atakował to pole to najpierw katapulta ostrzela atakujący odział i powiedzmy przy wyrzuceniu 6 trafiamy jednostkę atakującą zanim ta zaatakowała można to rozpatrywać tak że traci ona jedno oczko przy rzucie kością, to są takie pierwsze na gorąco pomysły. Można by też rozpatrywać walki grając innymi kośćmi K8 tak sądzę byłyby ciekawsze.

PS. Chciałbym na zakończenie przybliżyć zainteresowanym kilka statystyk z rozegranego meczu po dzisiejszym spotkaniu w MDK-u

Nasza drużyna która zmierzyła się dzisiaj z przerażająco młodym i utalentowanym zespołem na pierwszy … co ja mówię na drugi i trzeci rzut oka też nie miała żadnych szans …
Co do statystyk to pierwsza liczba to 500 kg. tyle wspólnie warzyła nasza drużyna
170 to wiek naszej drużyny 200 to ilość metrów jakie przebiegłem w całym meczu
Teraz nasi przeciwnicy zakładam że warzyli około 150 kg mniej !! byli młodsi o przynajmniej 30 lat każdy biegał jak oszalały a jednak
zostali dosłownie i w przenośni zmiażdżeni
21:8

[Jopek]

Manipulacja wynikiem

[mst]

Gdy tylko pojawiłem się wczoraj w MDK'u zostałem wrzucony w wir kosmicznego chaosu 5-osobowej rozgrywki w Space Alert. Leciutka, szybciutka zabawa - na pewno chętnie zagram ponownie, a może nawet - z myślą o Mateuszu - kupię.
Większość spotkania spędziłem przy 5-osobowej partyjce Santiago. Zgrabna, ładnie zazębiająca się mechanika w kolejnej wariacji na temat aukcji. Taktyka pasowania na początku, po to by zaatakować w odpowiednim momencie pozwoliła mi praktycznie zmonopolizować uprawę papryki i na 2 kolejki przed końcem odebrać przeciwnikom nadzieje na zwycięstwo.
Na zakończenie 4-osobowa partyjka GemBlo, która pokazała, że doświadczenie i praktyka używania dziwnokształtnych elementów daje dużą przewagę.

[Jopek]

Czy jest ktoś chętny na granie w Gliwicach w czwartek w godzinach wieczornych (tzn od ok. 20.30) ?
Proponuję jakąś knajpkę przyjemną może? Ktoś chętny ?

[wis]

Witam,

chętnie przysiądę i zaproponuję jakieś lepsze zasady walki do Cywilizacji (spójne z resztą), o ile znajdzie się skład, który będzie chciał potem w to zagrać poza MDK - 6h jak nic, dla odpadających np Dominion. Zakładając, że właściciel się pisze i nie bierze urlopu, to wychodzi jakaś nocka sobotnio-niedzielna lub niedziela. Ew, z mojej strony mógłby to być przyszły czwartek, tak jak wspominał Salou - ja mam piątek wolny, mogę siędzieć do nocy.

Pozdrawiam
Wis

[Jopek]

W najbliższą sobotę 16 maja, Trzewik organizuje spotkanie robocze w MDKu w związku ze zbliżającym się Pionkiem i tam proponuję poruszyć temat ew. grania w czwartki wieczorem Tak na marginesie spotkania

[wis]

A czy ja wyglądam jak pomarańczka?
W czwartki mi i tak zwykle nie pasuje, przyszły tydzień to wyjątek.

Pozdrawiam
Wis

[Jopek]

Hmmm ja też pomarańczką nie jestem ani się nie poczuwam, ale przyjść można, można się do czegoś przydać

[mst]

Ja będę miał dzisiaj tylko Hab&Gut i GemBlo - zapomniałem, że juz nie mogę gier z biura zabierać bo przewiozłem je do domu.

[trzewik]

Na szczęście MDK to takie miejsce, gdzie na regałach leży kilkadziesiąt pudełek z grami, z nowościami (Genua, Kosmiczna Eskadra) na czele, więc proszę nie panikować...

[mst]

To prawda - swoją drogą w Genuę bardzo chętnie zagram.

[salou]

To prawda - swoją drogą w Genuę bardzo chętnie zagram.

jeżeli możecie zaczekać to ja chętnie zagram w Genuę, grałem we wrocławiu i całkiem ciekawie było

[salou]

W kilku słowach chciałbym opisać to co się wydarzyło wczoraj w późnych godzinach wieczornych … po wspaniałej rozgrywce w Galaxy Trackera gdzie zostałem pozbawiony połowy statku (kiepski to był lot) udaliśmy się na halę w celu wyładowania reszty energii jaką posiadaliśmy.

Wynik tradycyjnie był korzystny dla mojej drużyny 15: 6 !!

Ale nie wynik był najważniejszy tylko twórcy tego wspaniałego widowiska …
Na lewym skrzydle na zmianę walczyli nieobliczalny Wajwa i brat Grzegorza obaj stanowili o sile naszej ofensywy jednak jej filarem był DIEGO który popisał się kilkoma wspaniałymi bramkami , cichym bohaterem naszej drużyny był Grzegorz .. ileż odebranych piłek wywalczonych w środku pola ile walki bark w bark (były przekleństwa) takich akcji nigdy nie widać ale gdyby nie on byłoby ciężko.
Nie będzie przesadą jeżeli przyrównam go do Makalele który właśnie taką czarną robotę wykonywał w Realu Madryt no i na koniec trzy nasze misiaczki Romanek, Przemek i ja jak trzy ściany nie do przejścia na których rozbijały się ataki bezradnych przeciwników.

Ta krótka charakterystyka naszej drużyny już bez zbędnych porównań kto ile waży bo my chyba dobijaliśmy dzisiaj do Tony , pokazuje jak ważną w zespole jest motywacja i wola walki, nie szybkość choć tej mi nie brakowało ale spokojne mądre rozgrywanie piłki. Oczywiście że mogłem przyjąć piłkę na pełnej prędkości minąć kilku rywali i podać na czystą pozycję do Wajwy …. jednak dzisiaj przeciwnik nie stanowił większego zagrożenia tak samo zresztą jak tydzień temu co trochę zaniża nam poziom i rozluźnia napięty program treningowy.

[mst]

Wczoraj zagrałem 3 leciutkie (wygrane ) partyjki. Na początek Hab&Gut, w którym Silent i Jopek przekonali się, że ciężko inwestować bez pieniędzy. Później GemBlo, w którym moje oczywiste przeoczenie o mało (1 heksik) nie dało zwycięstwa Silentowi. Na zakończenie szalony Galaxy Trucker, w którym moje szczęście (przy dwóch statkach duży meteor nadleciał z boku wprost na moje jedyne boczne działo) nie dało szans przeciwnikom.

[wajwa]

W odpowiedzi na posta Salou muszę przyznać , że po ok. pół roku gry rodzi nam się drużyna

Po wielomiesięcznych rotacjach w składzie , wreszcie ustabilizowaliśmy skład na jako takim poziomie , dostaliśmy wreszcie rywali , którzy wzbudzaja w nas motywację i wolę walki , no i "jedziemy" z nimi

Były oczywiście w naszej grze momenty słabsze , sam przepraszam za kilka moich kiksów ( to te buty ) , ale i hattricka (coprawda nie klasycznego) udało mi się zaliczyć.

Czekam już z niecierpliwoscią na kolejne spotkanie , trzeba "młodym wilczkom" dać okazję do rewanżu

Mając na uwadze niepochlebne i krytyczne głosy , które mogą się pojawić , proponuję ( co zresztą już sugerowałem Salou) założenie nowego wątku pod tytułem np. "Sekcja piłkarska przy kole gier planszowych w MDK"

Howgh

[mst]

Znowu zapomniałem, że prawie nie mam juz gier w biurze - będę miał tylko GemBlo i Alexandros.

[mst]

Gliwicki wątek powoli zamienia się z planszówkowego w piłkarski. Ale będę walczył. W poniedziałek najpierw we czwórkę burzyliśmy Mosty Shangri-La. Udało mi się ponapuszczać na siebie przeciwników na tyle skutecznie, że dało mi to zwycięstwo. W Tikalu to się niestety nie udało ale najważniejsze, że potwierdziłem sobie, iż Tikal z licytacją płytek jest o niebo lepszy. Teraz tylko wyeliminować losowość skarbów i będzie idealnie.

[salou]

Gliwicki wątek powoli zamienia się z planszówkowego w piłkarski. Ale będę walczył.

Co powiecie o wspaniałym zwycięstwie Barcelony

Tikal był super co prawda nie wygrałem ale nie byłem na ostatnim miejscu i faktycznie licytowanie płytek było ciekawe, szczerze to zupełnie zapomniałem o tej grze a jest naprawdę fajna polecam

[adam.lakomy]

Tak czytam i czytam, bo w koncu udalo mi sie wygospodarowac czas zeby moc zajac sie Pionkiem i co to za sobota? nie ma juz poniedzialkow?