(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

[Highlander]

Może kogoś zainteresuje artykuł o logistyce WP w kontekście nagłego przemieszczenia nad granicę Białoruską 15 tysięcy żołnierzy z naszych 62-tysięcznych Wojsk Lądowych.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxNewsMT

Plus ciekawa lektura dla miłośników Next War: Poland o wojnie pełnoskalowej:
https://www.defence24.pl/przygotowanie- ... zny-opinia

[Odi]

Wyborcza kłamie, bo się zaprzedała Niemcom i Rosjanom. Jednocześnie.

Poza tym po co komu kubki termiczne...
Najważniejsze, że będą Abramsy i F35.

[hancza123]

Wyborcza kłamie, bo się zaprzedała Niemcom i Rosjanom. Jednocześnie.

Nie Niemcom, a już na pewno nie Rosjanom. Putin to przecież nacjonalista i dyktator. Potwór.

Wyborcza raczej należy do "współczesnego Kominternu" który jest ponadnarodowy. George Soros i spółka

[Highlander]

Panowie, nie było moją intencją zaczynać dyskusję polityczną bo od tego jest już osobny wątek.

Preferowany temat to stan i możliwości naszej armii lądowej i wnioski z właśnie trwającej największej operacji logistycznej WP od dziesięcioleci. Ja mam trochę przemyśleń ale napiszę później. W każdym razie zgadam się z Odim że WP zamiast kupować interwencyjnie czołgi z USA powinno w trybie pilnym zająć się obroną powietrzną i zwiadem powietrznym. I nie chodzi tutaj o zakupy w ilościach homeopatyczno-defiladowych. Filmy i zdjęcia znalezione na Twitterze wczoraj:
- WP musi używać chińskich cywilnych dronów (z panelem dostawianym do smarfona), większość wojskowych dronów eksploatuje WOT i WP musi się nimi posiłkować
- Białoruś przerzuca pod granicę zestawy przeciwlotnicze S-300, a nasza armia rozstawia po naszej stronie zestaw... 2K12 Kub z lat 60-tych (Białoruś już takie wycofała!), na pocieszenie przynajmniej stacja radiolokacyjna jest nowocześniejsza

[Odi]

Wyborcza kłamie, bo się zaprzedała Niemcom i Rosjanom. Jednocześnie.

Nie Niemcom, a już na pewno nie Rosjanom. Putin to przecież nacjonalista i dyktator. Potwór.Juz

Wyborcza raczej należy do "współczesnego Kominternu" który jest ponadnarodowy. George Soros i spółka

Po prostu powinienem napisać "zaprzedała się wrogom Polski". To bardzo pojemny katalog: od Żydów i masonów, przez LGBT, Sorosa, Niemców, Ukraińców, aż do migrantów. Każdy sobie wybierze co mu pasuje. Grunt, to nie czytać. A jak się przypadkiem przeczyta, to nie wierzyć

No cóż.

Gdzieś przeczytałem taki wierszyk odnośnie przygotowania wojska do wojny, podobno z czasów LWP:

Nam nie trzeba bundeswehry
nam wystarczy minus cztery.
Hartem ducha i wuefem
zwyciężymy z enerefem.

Cóż.
Ale Abramsy będą stały w garażu! (z kredytu do splacenia)
A na jedzenie i ciepłe gacie dla czołgistów złoży się społeczeństwo w zbiórce.

[hancza123]

Powiedziałbym że ma miejsce wojna kulturowa, "wojna światów" i GW jest mocno aktywna. Na nic się nie przyda najlepsze uzbrojenie jeżeli ktoś wpłynie na nastawienie mas i dostatecznie osłabi morale, osłabi podstawowe wartości które stanowią o sile społeczeństwa. Jeżeli osłabi patriotyzm i tradycyjne wartości za które ludzie są gotowi walczyć, ludzie zaczną wątpić w to kim właściwie są (może nie Polakami ale po prostu gatunkiem ludzkim?) no to bierze teren bez walki i robi co chce.

Sykulski o tym mówi w swoich materiałach. Nie tylko o wojsko trzeba dbać ale i o podstawy aksjologiczne, ochronę wysokiego morale które w Polsce póki co jest jeszcze relatywnie bardzo wysokie.

Kończę totalny off-top i już się zamykam

[lacki2000]

Ja nie mam zaufania do artykułów z GW, ze względu na ich styl przekazywania treści i dobór tychże pod z góry założoną tezę. Tutaj tezą było oczywiście, że jest źle i fatalnie, więc żeby czytelnik takie wrażenie podtrzymał, to trzeba dać opinie "eksperta", który sam rzuca hasła ze swoich domysłów, oraz oczywiście anonimowej ludności lokalnej, która jest filarem wsparcia logistycznego i bez niej wojsko by umarło. Dla podtrzymania wrażenia beznadziei dodajmy jeszcze wypowiedź generała, do którego "dotarły informacje".
No i z tymi dwiema brygadami logistycznymi to już wisienka na torcie. One zasadniczo powstały do zaopatrzenia kontyngentów działających za granicą, więc są dodatkiem logistycznym, bo w strukturze wojska każda brygada w dywizjach ma swój batalion logistyczny. No ale czytelnik ma odnieść wrażenie, że tylko dwie brygady (brygada to pewnie tak jak brygada budowlańców, czyli tyle ludzi ile się do busa zmieści ) zaopatrują całe wojsko, które z głodu i mrozu umiera pod granicą.
Nie jestem wielkim ekspertem od logistyki wojskowej, ale "dotarły do mnie informacje" od kolegi pracującego już kilkanaście lat w zaopatrzeniu wojskowym, że dopiero od czasów złowrogiego szalonego Macierewicza znacznie się polepszyła sytuacja organizacyjno-ekonomiczno-zaopatrzeniowa, że za PO na nic nie było kasy i wogle patologia, ale to tylko z jego perspektywy w mikroskali, choć to już by wystarczyło do siania propagandy w stylu GW

[hancza123]

Aby odciąć się od brudnej polityki mała statystyka mojego wojennego grania za ostatnie 2 miesiące:

Verdun 1916: Steel Inferno - 3 partyki (Highlander i Kesipyc)
Undaunted North Arfica - 4 (Kesipyc i Aurel)
Cataclysm - 1 (Kesipyc)
Brotherhood & Unity - 1 (Highlander i Muad)

To tak aby nie było że my już tylko pitolimy jak stare ramole. Wojna nie kończy się nigdy tylko zmienia fronty i epoki

[Odi]

To dla równowagi mógłbym zacytować ludzi z JW GROM z Westerplatte, którzy też doswiadczyli "dobrej zmiany". Mógłbym, gdyby nie to, że wulgaryzmów tu nie można nawet wykropkować Sfera bezpieczeństwa idealna nie była i to wiedział każdy, kto się interesuje polską obronnością. Patologii bylo sporo. Natomiast rządy PiS to są błędy strategiczne: od ucięcia wszystkich projektów modernizacyjnych poprzedniego rządu, przez skłócenie nas z sojusznikami, aż po marnotrawstwo pieniędzy na sprzęt i formacje, za który kupowano czas telewizyjny z Donaldem Trumpem i poparcie w "patriotycznym" elektoracie. Oczywiście na kredyt. Więc jakoś trudno mi przyjąć perspektywę, że nie dzieje się tak źle i akurat w logistyce "sie poprawiło". No może. Ale wciąż na batoniki i termosy musi się składać społeczeństwo.

Różański jest jednak nie byle kim, to chyba Mirku przyznasz. Myślę, że jednak do niego "dochodzi" wiecej głosów niż do nas. To by nawet bylo logiczne, bo pewnie zna osobiście wiecej żołnierzy różnych szczebli, niż my wszyscy razem wzięci. Prawda?
W mocy pozostaje jego argument o szkieletowej obsadzie jednostek i pododdziałów logistycznych. Tak brygad jak i batalionów. Poza tym pamiętajmy o głównej tezie artykułu, którą było pokazanie nonsensu planu powiększenia armii do mitycznych 250 tys., (z kredytu - warto o tym pamiętać) skoro w żaden sposób nie poprawiono bałaganu w dotychczasowej strukturze.

Do argumentów o "wysokim morale" budowanym na "patriotyzmie i tradycyjnych wartościach" trudno się odnosić, bo to pachnie trochę militaryzacją społeczeństwa przez prawicowe państwo autorytarne. Ein Volk, Ein Reich... Te klimaty. Że to się marzy Sykulskiemu, to najzupełniej rozumiem w kontekście tez, które tu prezentowałeś (a które każą go postrzegać jako potencjalnego agenta wpływu wiadomego państwa). Ale że Ty to zdanie podzielasz, to się dziwię.

I teraz Hańcza taki eksperyment myślowy: czy wysokie morale można budować na "nietradycyjnych wartościach"? Bo jeśli można, to czemu akurat chcesz budować na tradycyjnych?

[hancza123]

Janek ALL-IN w Igdrasil. Takiemu nie podskoczysz!

[Highlander]

Janek ALL-IN w Igdrasil. Takiemu nie podskoczysz!

Ja podskoczyłem, ale celem 4-figurkowej ekipy która im podskoczyła było przeniesienie się do Valhalli w celu realizacji podwójnej wyprawy. Wszystko poszło zgodnie z planem

[lacki2000]

Różański jest jednak nie byle kim, to chyba Mirku przyznasz. Myślę, że jednak do niego "dochodzi" wiecej głosów niż do nas. To by nawet bylo logiczne, bo pewnie zna osobiście wiecej żołnierzy różnych szczebli, niż my wszyscy razem wzięci. Prawda?

Różański obecnie jest bardziej politycznym celebrytą niż żołnierzem. A że jest doradcą Hołowni, to wiadomo, jakie ma opinie względem obecnej władzy. Oczywiście propaganda TVP przegina w drugą stronę, bo ponoć przesadnie akcentują rolę WOTu w ochronie granicy, przez co zawodowe oddziały wojska i straży czują się marginalizowane.
No ale dość tych off-topów - spotkanie nad wojenno-eurową planszą jakieś ktoś gdzieś proponuje? Ja mam bardzo mało wieczorów wolnych w tym roku kalendarzowym, ale może jakimś trafem uda się zsynchronizować kalendarze? Widzę, że Hańcza z kolegami gra, ale to jakieś tajne spotkania, bo ogłasza tylko wyniki wojen, a nie ma nic o mobilizacji wojsk przed walką

[Highlander]

No ale dość tych off-topów - spotkanie nad wojenno-eurową planszą jakieś ktoś gdzieś proponuje? Ja mam bardzo mało wieczorów wolnych w tym roku kalendarzowym, ale może jakimś trafem uda się zsynchronizować kalendarze? Widzę, że Hańcza z kolegami gra, ale to jakieś tajne spotkania, bo ogłasza tylko wyniki wojen, a nie ma nic o mobilizacji wojsk przed walką

W ostatnim czasie jeśli chodzi o gry wojenne lub konfliktowe to gramy na miejscówkach domowych - u mnie (Gdańsk Strzyża), u Gryszaq'a (Gdańsk Przymorze/Zaspa), u Janka (Gdynia) - przynajmniej o tych miejscówkach wiem
Antek (Antoine) proponował że może wrócić do wojennego grania (najchętniej u niego), ale jeszcze nie udało się nam spotkać.

U nas teraz na topie są 3-osobowe rozgrywki w Brotherhood & Unity (grał Gryszaq, Muad, Hańcza i ja - mamy razem rozegrane trzy partie). Chwilowo gra jest u mnie, chętny do poznania gry jest Janek, jakbyś też był zainteresowany to daj znać na PW może jakiś termin uda się zgrać. Ostatnio daliśmy radę rozegrać w 4h całość.

W kolejce czekają mnie dłuższe zimowe partie z Hańczą: Cataclysm, Verdun 1918.

No i jest klimat na gry typu "konfliktowe": ostatnio na stole u mnie przewijały się tytuły: Blood Rage, Clash of Cultures, Zimna Wojna, w planie powrót do Dominant Species a z ekonomicznych Cywilizacja: Przez Wieki, Brass i pierwsze podejście do 18xx.

[Jan_1980]

Highlander w niedzielę tak przeanalizował Blood Rage że przestała to być lekka gra jakaś tam ale stała się prawdziwą grą wojenną. Nie mogę doczekać się następnego starcia
ps.

Że to się marzy Sykulskiemu, to najzupełniej rozumiem w kontekście tez, które tu prezentowałeś (a które każą go postrzegać jako potencjalnego agenta wpływu wiadomego państwa)

Sykulski to dla mnie volksczerwonyrosjanin. Nie wiem tylko czy on się zczerwienił żeby mieć wyświetlenia na jutube czy naprawdę ma pracodawcę w Sowdepii.

[Odi]

Różański obecnie jest bardziej politycznym celebrytą niż żołnierzem.

No dobrze, to jeśli uważasz, że Różanski jest bardziej "celebrytą niż żołnierzem" (choć to dość krzywdzące stwierdzenie, bo jednak nie wrzuca fotek na insta, nie udziela się w plotkarskich tygodnikach, nie tańczy w tańcu z gwiazdami itp.) bo - jak się domyślam - udziela się w mediach, daje wywiady, pisze artykuły itp. to jaką drogę proponowałbyś dla kogoś, kto jest byłym żołnierzem i ma inny pomysł na wojsko niż rządzący (mówiąc bardziej dyplomatycznie) czy wręcz chce powstrzymać aktualną degrengoladę (mówiąc wprost)?
Co miałby ten ktoś robić, żeby nie być "celebrytą"? Ma pisać artykuły w Bellonie albo w RWTO? Ma robić odczyty w AON i AMW?
Jaka jest alternatywa, dla kogoś, kto chce zmieniać rzeczywistość w takiej specyficznej, zamkniętej instytucji jak wojsko?

A że jest doradcą Hołowni, to wiadomo, jakie ma opinie względem obecnej władzy.

Brzmi to jakby Hołownia mu dyktował, jaką ma mieć opinię. Ale przecież było na odwrót: ma opinie o obecnej władzy taką, jaką ma, i dlatego został doradcą Hołowni. Zauważ, że zdecydował się właśnie na Hołownię, a nie na PO. Poniekąd odcina się również od tego, co było za poprzedniej władzy. Zresztą nie oszukujmy się: kwestie związane z SZ RP to pięta achillesowa wszystkich polskich rządów po 1989 r. Z tą różnicą, że nigdy dotąd nie było takiego szaleństwa, jakie mamy za PiS.

********

U mnie nic się nie zmienia. Tak naprawdę jestem dostępny jedynie w Przystaniach, co udało się swego czasu sprawdzić Mirkowi Zakupiłem Samurai Battles i Napoleona 1807, więc nie rozbroiłem się zupełnie, ale okazji do grania na razie brak.
W takiej sytuacji trudniej o skompensowanie różnicy poglądów (nawet ostrych) regularnymi i sympatycznymi spotkaniami przy planszy, co może prowadzić do niepotrzebnych napięć z kolegami. Więc chyba sobie na razie podaruję dyskusje geopolityczne.

[Highlander]

U mnie nic się nie zmienia. Tak naprawdę jestem dostępny jedynie w Przystaniach, co udało się swego czasu sprawdzić Mirkowi Zakupiłem Samurai Battles i Napoleona 1807, więc nie rozbroiłem się zupełnie, ale okazji do grania na razie brak.

Zapomniałeś jeszcze o Clash of Cultures gdzie wątek militarny jest dość rozbudowany
Ale czy sugerujesz że jeśli się skrzykniemy i zrobimy Ci planowy najazd na którąś z Przystani w dniu o najniższej frekwencji to masz wtedy 4h na porządną partię z nami? Czy jak się w połowie zjawi jakiś nieplanowany Mugol to się musisz nim zająć?

[Odi]

Zapraszam w czwartki na Lipową 15. Od 16.30 to mniej więcej 3 godziny grania. Natomiast teraz na Lipowej startujemy z takim projektem z Budżetu Obywatelskiego i do 9 grudnia włącznie mogę mieć mniej czasu na rozgrywki z Wami, bo będę ogarniał "nowych"
Ale jak to się uspokoi, to tak - mniej więcej tak to by wyglądało

No CoC jest jednak w nieco innym gatunku. To już raczej Roota mogę przywołać, bo też kupiłem dodatki.

[lacki2000]

Natomiast teraz na Lipowej startujemy z takim projektem z Budżetu Obywatelskiego i do 9 grudnia włącznie mogę mieć mniej czasu na rozgrywki z Wami, bo będę ogarniał "nowych"

Nie ma problemu, możemy udawać nowych, nikt się nie zorientuje
Czy na Śmidowicza spotkania planszowe jakoś drgnęły przez ostatni miesiąc?

[Odi]

Ale ci nowi będą grać w gry, które będą na turnieju: Wsiąść do Pociągu, Splendor i Wielka Petla Aż tak, to chyba nie dacie rady udawać

Nie, ale też nie mialem czasu na jakąś większą promocję i trochę zawirowań było z grafikiem, ze względu na choroby.

[hancza123]

Undaunted: Reinforcements w sprzedaży. Brać, nie brać, brać, nie brać?

[raj]

Nie brać! Kupić zamiast tego jakąś grę wojenną!

[Markus]

Del.

[Highlander]

Undaunted: Reinforcements w sprzedaży. Brać, nie brać, brać, nie brać?

Kup lepiej ten polecany dodatek do "Domek" - "Ulica Słoneczna" o którym Ci pisałem. Ogramy wspólnie z Jankiem. Może się nie wyda

[hancza123]

Potrzebny był tylko włos który przeważy a tu aż 0-3 w głosach. Nie biorę!

Obecnie najbardziej kusi Napoleon 1807 oraz czekam na:

Downfall: Conquest of the Third Reich, 1942-1945

Taki chyba dużo lepszy Race to Berlin. Chyba Raj to mi podpowiedział.

[hancza123]

Undaunted: Reinforcements w sprzedaży. Brać, nie brać, brać, nie brać?

Kup lepiej ten polecany dodatek do "Domek" - "Ulica Słoneczna" o którym Ci pisałem. Ogramy wspólnie z Jankiem. Może się nie wyda

No to już się wydało że na spotkaniach wojennych w to zagraliśmy

Lepiej przećwicz to z synami. Taka była moja intencja!