Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3366
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2027 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

Sir_Yaro pisze: 05 gru 2021, 19:46 Jeśli chodzi o papierowe planszetki nie próbowałem ich zastępować lepszymi wersjami, bo każda ma dokładnie ten sam minus - zajmują miejsce i nie potrafią same z siebie wykonać jakiejś akcji kiedy coś się zdarzy (no bo i jak). No i wycieranie dziury w kartce po 2 starciach też męczy... Jestem BARDZO przeciwko dokładaniu elektroniki do planszówek... ale czasem (bardzo rzadko) nie wyobrażam sobie gry bez apki. kdm to chyba najbardziej jaskrawy przypadek. Możliwe, że przy grze w 4 osoby, kiedy ma się do obsługi tylko jedną postać (a nie 4), spojrzałbym na to inaczej.
No właśnie mnie i żonę najbardziej irytuje to wycieranie dziury w kartce. Wnerwiają mnie też walające się wszędzie kawałki gumki po wycieraniu. Apka wydaje mi się najlepsza do grania solo, bo faktycznie ogarnięcie 4 postaci na tych wszystkich kartkach i siatce sprzętu może być mocno upierdliwe. Na 2 graczy już ogarnianie 2 postaci idzie sprawnie. Co do miejsca, no to oczywiście też mam ten problem, ale odpowiednia planszetka powinna wspomóc przenoszenie, więc chyba jako takie rozwiązanie pośrednie :D
Sir_Yaro pisze: 05 gru 2021, 19:46 Za to podajnik na potwora wydaje się być bardzo fajny i przydatny. Chociaż musiałbym upaść na głowę, aby wydać 2 stówy za wydruk kosztujący 5-10zł... Może sobie taki zaprojektuję, wydaje się być mega prosty...
Z przygotowanych do wydruku to dostałem link do takich:
https://www.thingiverse.com/thing:3129280/apps - tutaj w sumie nic ciekawego nie dostajemy, czego nie zapewnia plansza z podstawki
https://www.thingiverse.com/thing:3677647 - ten z kolei zajmuje sporo miejsca i dalej nie widzę żadnego benefitu względem podstawki.

Ten z etsy jednak agreguje nam wiele rzeczy i jeszcze poprawia czytelność oraz widoczność paru elementów. No cena jest kosmiczna...ale sam tego nie zrobię, a pewnie wykonanie projektu zaraz cenę odpowiednio podbiję. No ale jakby dobra dusza go wykonała to na pewno się dogadamy co do ceny :D
Sir_Yaro pisze: 05 gru 2021, 19:46 Co do przechowywania figsów to nie mam dla ciebie żadnej rady, bo chyba takiej nie ma. Gdzieś to miejsce musi być zajęte. Ja poszedłem w gablotę z ikea, bo stwierdziłem, że użycie 40x40cm podłogi jest lepsze niż zastawianie półek lub jakieś pudła z pochowanym plastikiem. Ale przyznam, że coraz częściej myślę, aby wymienić plastik na papierowe/plastikowe proxy...
Twoja gablota wygląda cudownie, ale u mnie już niestety na gablotę miejsca nie ma. A pudełka mają taką przewagę, że mogę je upchnąć w wielu miejscach. Choćby w szafie wepchnąć na tył, pod łóżko wrzucić lub wynieść do skrytki w ostateczności. Plus pudełek też jest względem transportu. Gablota ma +100 do szacunku na dzielni z kolei :D
Sir_Yaro pisze: 05 gru 2021, 19:46 Natomiast jeśli chodzi o tereny 3d, to też tam byłem. Nawet takie zrobiłem i z powodzeniem sprzedawałem. A potem się wszystkich pozbyłem i wróciłem to kartoników. Dlaczego? Bo przynajmniej połowa z nich w użytkowaniu jest mega niewygodna. Przeważnie nie da się na nich postawić figurki. Wszystko spada i się przewraca. A kiedy potwory o podstawce większej niż 1x1 mają częściowo wejść na jakiś teren (np trawa), robi się już w ogóle dno. Więc... niespecjalnie polecam.
No w sumie minusy, które faktycznie dają do myślenia. Niestety zamówione, więc co najwyżej opchnę dalej jak się nie przyjmą.

Dzięki za odpowiedzi Dazir i Sir_Yaro, czyli w sumie pompowania kasy ciąg dalszy ech...
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 481
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 393 times
Been thanked: 333 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: cactusse »

Z drobnych acz świetnie sprawdzających się usprawnień :
- Wkładki do klasera na karty do przechowywania grida ze sprzętem ocalałego
- Zalaminowane kilka kart postaci i pisanie zmazywalnymi pisakami, AFAIR osiem takich kart spokojnie wystarczało do ogarnięcia wszystkich zdolnych do walki ocalałych a komfort mazania o wiele lepszy
- Drewniane okrągłe żetony w różnych kolorach do oznaczania zasobów które często zmieniają się w trakcie walki - Survivalu, Insanity, Zbroi, Obrażeń na lokacjach, aktywacji.

Na przyszłość dołożyłbym jakieś kolorowe podstawki pod Ocalałych, bo skleiłem tylko cztery podstawowe figurki i w późniejszych latach zdarzało nam się pomylić, która figurka odpowiada której karcie postaci (btw. graliśmy w dwie osoby).
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3366
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2027 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

A jeszcze wspomniałbym o insercie. Na oryginalny wielu narzeka i wymienia. Ja dostałem od razu z FS i jestem bardzo zadowolony. W oryginale podobno plansza opiera się o dividery co w FS nie występuje. Dodatkowo rozszerzona wersja daje nam dodatkowe miejsce na pomieszczenie kart z dodatków.

Udało mi się ugrać wczoraj na eBay Green Knight Armor, cena vs MSRP o 10 euro większa, więc do przełknięcia. Wiem, że dodatek nie jest popularny, ale na BGG tworzą kampanię pod stworzenie tego seta, więc może być ciekawie. Szkoda, że nie ugrałem Flower Knighta, który poszedł za 167 euro co dla mnie jest totalnym przegięciem cenowym już. Co zabawne jego potrzebuję do stworzenia zielonego setu, więc... ech czeka mnie polowanie na FK i ostatni brakujący dodatek, którym jest beznadziejny Lonely Tree.

Mamy kogoś na forum kto juz ogrywał dodatki, łączył po kilka w kampanii itd? Lepiej rozegrać kampanię z 1 dodatkiem, który wymienia nam nemesisa lub jednego ze stworów do polowania, od razu odpalić kampanię z Dragon Kinga lub Sunstalkera lub wziąć jakiś miks? Tyle opcji :D Pewnie do znalezienia na BGG jak wszystko, no ale chcę posłuchać rodaków :)
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1650
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 365 times
Kontakt:

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Sir_Yaro »

Ardel12 pisze: 06 gru 2021, 17:14 A jeszcze wspomniałbym o insercie. Na oryginalny wielu narzeka i wymienia. Ja dostałem od razu z FS i jestem bardzo zadowolony. W oryginale podobno plansza opiera się o dividery co w FS nie występuje. Dodatkowo rozszerzona wersja daje nam dodatkowe miejsce na pomieszczenie kart z dodatków.

Udało mi się ugrać wczoraj na eBay Green Knight Armor, cena vs MSRP o 10 euro większa, więc do przełknięcia. Wiem, że dodatek nie jest popularny, ale na BGG tworzą kampanię pod stworzenie tego seta, więc może być ciekawie. Szkoda, że nie ugrałem Flower Knighta, który poszedł za 167 euro co dla mnie jest totalnym przegięciem cenowym już. Co zabawne jego potrzebuję do stworzenia zielonego setu, więc... ech czeka mnie polowanie na FK i ostatni brakujący dodatek, którym jest beznadziejny Lonely Tree.

Mamy kogoś na forum kto juz ogrywał dodatki, łączył po kilka w kampanii itd? Lepiej rozegrać kampanię z 1 dodatkiem, który wymienia nam nemesisa lub jednego ze stworów do polowania, od razu odpalić kampanię z Dragon Kinga lub Sunstalkera lub wziąć jakiś miks? Tyle opcji :D Pewnie do znalezienia na BGG jak wszystko, no ale chcę posłuchać rodaków :)
Drzewo wcale nie jest beznadziejne. Jest zupełnie inne i w oryginale pełne błędów. Natomiast walka i historia są wg mnie fajne.

Pierwsza kwestia (inność) wg mnie wynika z tego, że dodatek jest dość drogi (bo ma dużą figurkę najładniejszego plastikowego drzewa, jaka wg mnie istnieje) i jego wejście na stół zależy od przypadku. Więc to się słabo ludziom składa. Tylko nie pojmuję jakie prawo im zabrania, zdecydować, że w tym roku spotykają drzewo i tyle. To nie są jakieś zawody to jest ameri, który ma sprawiać przyjemność.

Drugą kwestię (błędy) rozwiązaliśmy (czyt poprawiliśmy) w tłumaczeniu zasad. Myślę, że wszystkie inne dodatki razem wzięte miały tyle błędów co drzewo. Pomimo ich poprawienia wciąż czułem, że muszę dopisać od siebie, całą stronę zasad tłumaczącą jak ten dodatek faktycznie się używa. :D
chemik22
Posty: 77
Rejestracja: 13 sty 2020, 21:32
Has thanked: 9 times
Been thanked: 6 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: chemik22 »

cactusse pisze: 05 gru 2021, 23:04

Z drobnych acz świetnie sprawdzających się usprawnień :
- Wkładki do klasera na karty do przechowywania grida ze sprzętem ocalałego


Jaki rozmiar muszą mieć przegródki w takim klastrze ? Czekam jeszcze na dostawę mojego świeżo zamówionego egzemplarza (w styczniu) i pomyślałem że już w takie coś się wyposażę aby mieć od razu pod ręką.
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1650
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 365 times
Kontakt:

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Sir_Yaro »

chemik22 pisze: 06 gru 2021, 19:42
Jaki rozmiar muszą mieć przegródki w takim klastrze ? Czekam jeszcze na dostawę mojego świeżo zamówionego egzemplarza (w styczniu) i pomyślałem że już w takie coś się wyposażę aby mieć od razu pod ręką.
Polecam te klasery i holdery:
viewtopic.php?f=61&t=59742&p=1115997&hi ... l#p1115997

Kupiłem i sprzedałem do kdma chyba 4 różne rodzaje nim trafiłem na te. Karty pasują idealnie, a całość jest solidna i przyjemna w dotyku.
QuBek
Posty: 221
Rejestracja: 06 kwie 2018, 15:17
Has thanked: 28 times
Been thanked: 12 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: QuBek »

Sir_Yaro pisze: 06 gru 2021, 20:15
chemik22 pisze: 06 gru 2021, 19:42
Jaki rozmiar muszą mieć przegródki w takim klastrze ? Czekam jeszcze na dostawę mojego świeżo zamówionego egzemplarza (w styczniu) i pomyślałem że już w takie coś się wyposażę aby mieć od razu pod ręką.
Polecam te klasery i holdery:
viewtopic.php?f=61&t=59742&p=1115997&hi ... l#p1115997

Kupiłem i sprzedałem do kdma chyba 4 różne rodzaje nim trafiłem na te. Karty pasują idealnie, a całość jest solidna i przyjemna w dotyku.
Ja też sie nimi posługuje, z resztą znalazłem dzięki wspomnianemu wątkowi ale na https://allegro.pl/oferta/strona-do-ban ... 9232214702.
Sprawdzają się wyśmienicie.
Dodatkowo mam dwa klasery: na rzeczy które już mam możliwe do zbudowania w kampanii i osobny na te, które jeszcze nie weszły (budynek nie powstał) co dodatkowo upraszcza.

Scribe natomiast mi zupełnie nie podszedł na dwie osoby - interfejs jest średni, dużo informacji nieintuicyjnie prezentowana. Generalnie nie spełnił oczekiwań. Może na jedną osobę miałbym inne zdanie.
Awatar użytkownika
krecilapka
Posty: 969
Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 38 times
Been thanked: 188 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: krecilapka »

Ardel12 pisze: 06 gru 2021, 17:14 Mamy kogoś na forum kto juz ogrywał dodatki, łączył po kilka w kampanii itd? Lepiej rozegrać kampanię z 1 dodatkiem, który wymienia nam nemesisa lub jednego ze stworów do polowania, od razu odpalić kampanię z Dragon Kinga lub Sunstalkera lub wziąć jakiś miks? Tyle opcji :D Pewnie do znalezienia na BGG jak wszystko, no ale chcę posłuchać rodaków :)
Tych dodatków jest tyle, że starczy na mnóstwo, mnóstwo kampanii tym którzy są wkręceni w ten świat.
Jak do tej pory dorzuciłem z małych echo of deaths, walentynkowy (dodaje wydarzenie osady pompujące w Ocalałego hormony zmieniające jego pleć), Ringtail Vixen (pierwszy raz "1" podczas współżycia nie zabija rodziny, ale w osadzie pojawia się specjalne dziecko - polecam jaką fajną alternatywę wkurzającego zdarzenia).
Z dużych: Samotne drzewo (LonelyTree), Pajęczydło (Spidicules), Gorma, Światłożercę (Sunstalker) (tutaj grałem tez w samodzielną kampanię), łowcę (Manhunter), Lwiego Rycerza (Lion Knight), Lwiego Boga (Lion God), Smukłaka (Slendermana).
Nie ogrywałem każdego z nich na X sposobów. Ale jakieś tam uwagi mam ;).
Moim pierwszym spostrzeżeniem jest: najpierw znudź się kampanią z podstawki zanim sięgniesz po dodatki. Podstawka naprawdę tworzy zamkniętą, spójną całość. W ogóle nie mam uczucia, że jakiś dodatek został wycięty i był integralny z podstawką. To są naprawdę "rozszerzenia" gry.
Moim drugim ogólnym spostrzeżeniem jest, ze dodatki utrudniają rozgrywkę. Która i bez tego łatwa nie jest. Smukłak/Slenderman ułatwia rozgrywkę, ale o tym jeszcze wspomnę później. Ponoć Zielony pancerz i Rycerz Kwiatów uchodzą za takie które ułatwiają rozgrywkę. Ale tego nie wiem, nie znam, nie mam nie grałem :P.
Dodatki doradzałbym wmiksowywać w rozgrywkę w przemyślany sposób. Ja np. do kampanii Światłożercy dorzuciłem Pająka co było o tyle słabe, że zamknęło mi możliwości rozwoju wynikającego z Antylopy. Dla niezorientowanych - gra zaleca zastąpić Antylopę Pająkiem ;). W trakcie kampanii wyszło dopiero, że są elementy w niej które tworzą świetne zestawy z Antylopą właśnie. Ta kampania wręcz podpowiada jak najszybszą rezygnację z Białego Lwa - ze względu na upały nie można nosić ciężkiego ekwipunku, a taki jest pancerz białego lwa.
Są dodatki które póki co oceniam jako mocno dyskusyjne. Np. Lwi Bóg którego oceniam jako przegiętego. Walczyłem z nim jakoś 2 razy. Więc nie za wiele. Pamiętam zwłaszcza pierwszą walkę - wysłałem kozaków okrutnych. Pierwsza karta obszarówka która wszystkim wlepiła po 4 krwawienia na dzień dobry. Gdy nastąpił atak drugiego z moich Ocalałych to reakcja potwora wlepiła trzem moim ludkom po żetonie krwawienia. Jedyny który przeżył połowę pierwszej tury starcia, to był gość z cechą, że zabija go dopiero 7 żeton krwawienia :P. Jeszcze raz wysłałem ekipę, uważając, że to był po prostu pech pierwszego kontaktu. Potrwało to nieco dłużej, ale niewiele. Może miałem kumulację pecha, albo słabo ogarniam jak się wyposażyć i atakować tego nemezis. Ale póki co jest dla mnie raczej ciekawostką. Teoretycznie wrzucam go w kampanię, dzięki czemu dostępne stają się ciekawe sztuki walki, ale praktycznie nie walczę z tym nemezis ;). Decydowałbym się tylko mając "na zbyciu" 4 mega-kozaków, których straty bym nie odczuł. A jakoś tak się układało w kolejnych kampaniach, po pierwszym kontakcie z Lwim Bogiem, że jechałem na styku i nie mogłem sobie pozwolić na ryzyko utraty najlepszej ekipy. Mam nadzieję, się na niego jeszcze kiedyś wyprawić, ale tylko w przypadku gdy nie będę miał co z nadmiarowymi Ocalałymi robić. Na razie traktuje go jako swoiste trofeum z pokonania którego na pewno bym się niesamowicie cieszył i uważał za wielkie osiągnięcie.
Po zastanowieniu uważam Smukłaka (Slenderman) za dodatek najkorzystniej zmieniający kampanię z podstawki. Ponieważ usuwa wrednego Wysłannika (Kingsman). Jeszcze na 1 poziomie udawało mi się go zlać, ale 2, 3 to już była loteria. Owszem udało mi się, ale powstawały jakieś sytuacyjne okazje. Typu, że żeton celu priorytetowego dostała u mnie fartownie laska mająca jakoś tak z 8 ruchu. Zanim do niej doszedł to jakoś ze 3 rundy dostawał w miarę bezpieczny łomot. Bo poza tym jest zabójczy. Smukłak ma niesamowicie klimatyczne walki. Znika, wciąga do innego świata Ocalałych, robi niesamowite tricki na planszy, jest przewrotny. He he he czasem modliłem się - o nie... bylebym go nie trafił krytycznie :evil: a przy tym ma parametry takie, że można go klepać. Jest wymagający, ale nie przegięty. Zamianę frustrującego Wysłannika na Smukłaka uważam za bardzo dobry ruch. Oczywiście po tym jak się już poznało Wysłannika ;-).
Tak pożądanego przez wszystkich Gorma tez uważam za dość kontrowersyjnego. Jest super bo szybko się pojawia, może zastąpić lwa! Co uważam za fantastyczne dla ludzi grających w kolejne kampanie. Ma ciekawe fajne walki, interesujący ekwipunek, ale jest zabójczy na poziomie 2 i wyżej. Jeszcze da się przełknąć irytujące wymuszone powracające wydarzenie osady, przed którym można się chronić innowacją, ale polowanie na Gorma wyższego poziomu wiąże się z losowymi przygodami. Pamiętam jak w ich wyniku poparzenia kończyn kwasem uczyniło kaleki z topowych wojowników. Którzy odtąd ledwie człapali po planszy ;). I to jest coś nieuleczalnego. Można tracić na stałe siłę / ruch. Pieczara Gorma jest losowa i może być niesamowicie rozczarowująca. Nawet mimo wyniesionego fajnego ekwipunku. Ma taki mechanizm który odstrasza od polowania na Gormy wyższego poziomu. To nie jest farmienie zasobów jak u Antylopy.
Drzewo tez uważam za bękarta nowości. Jak się przeczyta oryginalną instrukcję, to naprawdę się nie dziwie, że ludzie grają źle / nie wiedza jak maja grać. Tutaj mój ukłon w stronę Yara którego wytłumaczenie pięknie mi poukładało jak grać. Drzewo ma fajne starcia, ale ich jedyną sensowną zaletą i zyskiem w kampanii jest zdobyte w walce doświadczenie. Można się podciągnąć w posługiwaniu się bronią i to wszystko. Ale niestety może się losowo pojawić jako teren w innych walkach. Daje wtedy potworowi zdolność leczenia się co może znacząco utrudnić starcie z Nemezis, gdy balansujemy na krawędzi wygranej. To może być wnerwiające. Starcia z drzewem można unikać, bo jak pamiętam to jest wybór gracza czy do drzewa podejdzie czy też nie i pominie to wydarzenie na łowach. By zapoczątkowała się walka to też musi ktoś z osady zginąć. No takie se to jest ;).
Za to niewątpliwie urozmaicają rozgrywkę Nemezis przychodzące do osady. Tyle, że to zabawa której często największym zyskiem jest tylko doświadczenie i rozrywka. Ewentualnie sztuki walki czy pozytywne zaburzenia umysłu.
Lwi Rycerz / Lion Knight - robiąca wrażenie postać. Zabójcze przedstawienie odgrywane z tym Nemezis, nie dość, że klimatyczne to niesie w sobie dużą dawkę emocji. Tereny i role dają spory wachlarz rozmaitych taktyk podczas walki. Podobała mi się historia osnuta wokół tej postaci. Minusem było to, że nagrody są ekhm... Wprowadziłem sobie home rula, że nagroda która jest uzależniona od posiadanej bądź nie innowacji w chwil śmierci tego Nemezis, "odblokowałem" sobie później podczas kampanii gdy faktycznie wszedłem w posiadanie tej innowacji. Inaczej czułbym po proste, że to była walka po nic, bez sensownej nagrody. Bardzo fajna walka i ryzykowanie śmiercią dla nagród które tego nie rekompensują - tak bym określił ten dodatek.
Łowca / Mannhunter. To kolejny dodatek który potwierdza moje spostrzeżenie, że starcia z dodatków są nowatorskie w stosunku do tych z podstawki. Lubiłem go wplatać do kampanii, ze względu na to, że np. jest sens w końcu wybierać innowację opowieści. No i daje solidne realne bonusy podczas fazy łowów. To jest dobre :).
Jak ktoś odczuwa znużenie Antylopą - to doby pomysł z by zastąpić ja Pajęczydłem / Spidicules. Bałem się tego, bo wcześniej czytałem, że starcie z pająkiem są nudne. Dla mnie na szczęście nie były. To ciągłe rozkminianie czy tłuc pojawiające się pajęczątka czy jeszcze można sobie darować to fajne dylematy. No i mam wyzwanie bo jeszcze nigdy nie udało mi się odciąć wszystkich 8 odnóży pająka, co widziałem, że uruchamia super wydarzenie :). Za to figurka jest tak nieporęczna, że wręcz bezużyteczna. Serio wolałem grać kartonowym żetonem wskazującym miejsce pająka. Tutaj zagalopowali się w przeroście formy tworząc wspaniale wyglądającą, niegrywalną figurkę. Jest też dość niefrasobliwie rozpisane wydarzenie fabularne które nakazuje zabicie 1 mężczyzny w 2 roku! Co na tym etapie może być zabójcze i wręcz położyć kampanię. A tak poza tym jest cacy. Pojawia się możliwość niesamowitej zaawansowanej chirurgi. Można usuwać skutki trwałych urazów, co bywa niezwykle przydatne.
Kompletnie nie sprawdził mi się jako potwór do polowania Światłożerca / Sunstalker w kampanii z podstawki. Nie gdy grałem w jego kampanie (która jest wyśmienita i polecam jako alternatywę do podstawowej) tylko jako potwór na którego się poluje. Po prostu zanim osiągnąłem taki progres, że poczułem iż jestem dobrze wyekwipowany na niego, to miałem tak zbudowane wyposażenie / zdolności, ze nie miałem po co na niego polować. A rozsądniejsze było polowanie na inne potwory. Za to jak każdy Nemezis z poznanego dotąd przeze mnie dodatku ma konkretnie innowacyjne starcie. Pojawia się mechanizm oświetlenia i cieni rzucanych przez potwora i tereny. Wojowników wyskakujących z cienia. Super sprawa! Walka miodzio. Tyle, że tak mi się układały kampanie, że jak go miałem wplecionego to nie było rozsądnym na niego polować ;).
To taka moja duża garść spostrzeżeń na tę chwilę. Obecnie gram kolejny raz w kampanię podstawową ze znajomym. I tka sobie co tydzień - dwa pykamy 1 rok przy weekendzie. I po tylu rozgrywkach czuje chęć dorzucenia jakiegoś dodatku. Ale nie chce tego robić grając z kimś, kto gra po raz pierwszy. I serio doradzam liczenie i zaznaczanie kolejnych kompanii i korzystanie z bonusów jakie to daje. Czego nikt nie czyni, zaczynając każdą kampanie jako swoja pierwszą.
Gdy chciałem stworzyć sobie kampanię na wypasie, wrzucając w nią wszystko co mam szybko okazało się to nietrafionym pomysłem. Odradzam to kompletnie. Optymalne wydaje mi się dodanie ze 2 góra 3. Tka podsumowując przydługi wywód poleciłbym:
Smukłaka - dla każdego kto raz przeszedł podstawkę i zna Wysłannika/Kingsmana.
Pajeczydło - dla tych którym znudziło się farmienie Antylopy. Ale tutaj uwaga - usunięcie Antylopy jednocześnie usuwa zdobycz dającą największe bonusy surowcowe. I z pająkiem się od razu czuje, że jest bieda w kampanii.
Drzewo - dla lubiących wyzwania, które mogą losowo mocno dopalić potwora z całkiem innego starcia. Mnie to stresowało.
Łowcę albo alternatywnie Lwiego Rycerza - jako Nemezis przychodzące do osady, dające dodatkowe, specjalne starcie, poza zwyczajowym chodzeniem na łowy.
Gorma - jako zastępstwo Lwa, i potwora ciekawostkę, z rezygnacji do polowania na którego mogą nas zmusić pechowe rzuty na wydarzeniach.
Światłożercę - jako alternatywną do podstawki kampanię. Która jest ekstra i krótsza ;). I jako potwora na którego polować można, ale to trzeba dobrze rozplanować w kampanii i mieć już poskładane zestawy broni / pancerzy z wcześniejszych zdobyczy. Mnie to jakoś się nie udawało sensownie poskładać, ale wydaje mi się realizowalne. Planuje go wykorzystywać jako alternatywę Feniksa. Bo to wtedy któregoś z tych dwóch trzeba odpuścić by wyrobić się czasowo w zebraniu seta. Wyrobienie się z polowaniem na oba te potwory mi się nie udało.
Lwiego Boga mogę polecić tylko tym którzy chcą przetestować czy twój Alfa Team połykający na luzaku wszystko co ma poziom 3 z podstawki, jest faktycznie taką Alfą ;-).

A inne znane mi małe dodatki można spoko wplatać do rozgrywki nawet wszystkie. Te wydarzenia, strainy, patterny to ciekawostki i drobiazgi dodające uroku :).

Chętnie poczytam wrażenia osób które bawiły się Żukiem, Smokiem, Rycerzem Kwiatów.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3366
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2027 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

@krecilapka, po prostu WOW, super opis, wiele informacji, na których mi zależało podałeś. Też po pierwszej kampanii raczej bym dorzucił mini dodatki jak Strain(tylko to mam) niż od razu wziął się za bary z dużymi dodatkami, bo nie odczułem znużenia podstawką w ogóle. Choć Kingsman mnie na 2 lvl po prostu zniszczył, to go uwielbiam. Mechanika klątwy jest świetna, a jego sztuka walki potrafi być przydatna(wiadomo, nie usuwa się jej, wymieniając Kingsmana). W sumie jak wspominałem, mam wiele przemyśleń i nowych taktyk i chciałbym móc je wypróbować a część się nie uda bez danego potwora.
krecilapka pisze: 09 gru 2021, 00:59 Typu, że żeton celu priorytetowego dostała u mnie fartownie laska mająca jakoś tak z 8 ruchu. Zanim do niej doszedł to jakoś ze 3 rundy dostawał w miarę bezpieczny łomot
Nie chcę sprowadzać na ziemię, ale jeśli nie zdejmowałeś priority toksa z niej po targetowaniu jej przez przeciwnika to grałeś źle:

When a survivor gains the priority target token they have captured the monster's attention. Only 1 survivor may have the priority target token at a time. Whenever a monster performs a pick target action; the survivor with the priority target token will always be picked. The priority target token is removed when: the survivor with the token is picked, another survivor gains the priority target token, an effect causes the priority target token to be removed.


Chyba, że Kingsman daje na stałe toksa jak Lew po urwaniu mu złotych jaj:
https://youtu.be/YWT1UwdsZhs?t=74 :D
Awatar użytkownika
krecilapka
Posty: 969
Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 38 times
Been thanked: 188 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: krecilapka »

Ardel12 pisze: 09 gru 2021, 10:39Nie chcę sprowadzać na ziemię, ale jeśli nie zdejmowałeś priority toksa z niej po targetowaniu jej przez przeciwnika to grałeś źle:
No to taki skrót myślowy trochę był. Szczegóły tez mi się trochę zatarły pamięci, bo to było lata temu :P. Tak mi śmigają wspomnienia, że to mogła być laska z biczem, i on dawał taki żeton? Bo jakoś nie przypominam sobie takiej karty typu jaja u lwa, dającego żeton na stałe. Nie pamiętam szczegółów, nawet nie pamietam, czy to był żeton z karty czy tego bicza. Po prostu pamiętam, że jak już widziałem koniec ekipy to ta zmiana celu, uratowała wszystko. To mogło być tak, że najpierw za nią pogonił bo miała żeton, później dlatego że była z przodu czy na odwrót. Ćmi mi się w pamięci że odciagnęła Kingsmana od dobijania i doszedł do niej dopiero w trzeciej turze, przyjmując w tym czasie rany które wygrały przegrane starcie. To pamiętam, ze sprintem odbiegała dalej niż mógł ją halabarda nawet sięgnąć. Śmigała dalej niż strzała z łuku :). Plansza była dla niej za mała :P
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 114 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Pynio »

Dobra... wychodzi mi na to, że jedyną opcją zagrania w ten tytuł, to ściągnięcie z warsztatu steam KDM 1.6 to TTS'a, który na dodatek jest mocno "skomputeryzowany". Nie wiem skąd wy bierzecie te ceny, że 400 dolców + coś tam, w sklepie wieczna informacja: not awajlbl, traj egejn in next 100 lat.

Jakim cudem to kupić? Kwestia wydawania tego to czysta kpina. Ja rozumiem, jakby figurki były z Helu3, a instrukcja pokryta grafenem... ale cała "otoczka" wydawnicza KDM zakrawa o żenadę.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3366
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2027 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

Pynio pisze: 11 gru 2021, 20:19 Dobra... wychodzi mi na to, że jedyną opcją zagrania w ten tytuł, to ściągnięcie z warsztatu steam KDM 1.6 to TTS'a, który na dodatek jest mocno "skomputeryzowany". Nie wiem skąd wy bierzecie te ceny, że 400 dolców + coś tam, w sklepie wieczna informacja: not awajlbl, traj egejn in next 100 lat.

Jakim cudem to kupić? Kwestia wydawania tego to czysta kpina. Ja rozumiem, jakby figurki były z Helu3, a instrukcja pokryta grafenem... ale cała "otoczka" wydawnicza KDM zakrawa o żenadę.
Przecież jest obecnie dostępna wersja 1.6 w sklepie, ale za 420$:
https://shop.kingdomdeath.com/products/ ... onster-1-5

Z resztą się zgadzam :) wydawniczo jest to porażka, KS to też wielka lipa z opóźnieniami i Pootsa powinni powiesić za jaja za nieogarnięcie niczego i pełno złamanych obietnic. IMHO gra jest świetna, więc cóż albo to jesteś w stanie przełknąć i w męczarniach kupować albo olej i pójdź w stronkę naszego polskiego KDM, czyli Aeon Trespass: Odyssey(w ciągu pół roku gra trafi do wspierających a PM jest wciąż otwarty) albo poczekaj na KS z Sankokushin, czyli KDM z ajzatyckim sznytem i klimatem.
QuBek
Posty: 221
Rejestracja: 06 kwie 2018, 15:17
Has thanked: 28 times
Been thanked: 12 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: QuBek »

Ardel12 pisze: 11 gru 2021, 20:53 Z resztą się zgadzam :) wydawniczo jest to porażka, KS to też wielka lipa z opóźnieniami i Pootsa powinni powiesić za jaja za nieogarnięcie niczego i pełno złamanych obietnic. IMHO gra jest świetna, więc cóż albo to jesteś w stanie przełknąć i w męczarniach kupować albo olej i pójdź w stronkę naszego polskiego KDM, czyli Aeon Trespass: Odyssey(w ciągu pół roku gra trafi do wspierających a PM jest wciąż otwarty) albo poczekaj na KS z Sankokushin, czyli KDM z ajzatyckim sznytem i klimatem.
Sankokushin też jest ciągle przesuwany a o nim samym bardzo niewiele wiadomo.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 573
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 114 times
Been thanked: 210 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Zmij »

QuBek pisze: 11 gru 2021, 21:16
Sankokushin też jest ciągle przesuwany a o nim samym bardzo niewiele wiadomo.
To się nie zgodzę, wiadomo bardzo duzo z obszernych updatow ktore mozna chociazby na ich stronie poczytac TU. Przesuwają start KS ażeby (ponoć) wystartować z gra gotowa o krótkim terminie realizacji i nie przestrzymywac srodkow wspierajacych latami jak to jest w przypadku KDM np. W sumie wolę w tą stronę niż czekac 10 lat po wplacie na 4 fale KDM z dodatkami
Probe9
Posty: 2457
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Probe9 »

Zmij pisze: 11 gru 2021, 21:49
To się nie zgodzę, wiadomo bardzo duzo z obszernych updatow ktore mozna chociazby na ich stronie poczytac TU. Przesuwają start KS ażeby (ponoć) wystartować z gra gotowa o krótkim terminie realizacji i nie przestrzymywac srodkow wspierajacych latami jak to jest w przypadku KDM np. W sumie wolę w tą stronę niż czekac 10 lat po wplacie na 4 fale KDM z dodatkami
Myślę, że to raczej czysty PR i tak to fajnie brzmi. Biznesowo to bez sensu, tym bardziej jak ktoś wybiera crowdfunding jako formę finansowania.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Luko_b
Posty: 211
Rejestracja: 19 sty 2020, 10:14
Has thanked: 154 times
Been thanked: 66 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Luko_b »

Nie zgodze sie niestety. Crowdfunding coraz czesciej jest wybierany jako forma reklamy i tylko tyle. Zobacz sam ile gier ma np ustawiony bardzo niski prog a pozniej „ufundowane w 3 sekundy”, „zebrano 10000% kwoty” …
QuBek
Posty: 221
Rejestracja: 06 kwie 2018, 15:17
Has thanked: 28 times
Been thanked: 12 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: QuBek »

Zmij pisze: 11 gru 2021, 21:49
QuBek pisze: 11 gru 2021, 21:16
Sankokushin też jest ciągle przesuwany a o nim samym bardzo niewiele wiadomo.
To się nie zgodzę, wiadomo bardzo duzo z obszernych updatow ktore mozna chociazby na ich stronie poczytac TU. Przesuwają start KS ażeby (ponoć) wystartować z gra gotowa o krótkim terminie realizacji i nie przestrzymywac srodkow wspierajacych latami jak to jest w przypadku KDM np. W sumie wolę w tą stronę niż czekac 10 lat po wplacie na 4 fale KDM z dodatkami
Owszem, tak piszą, że chcą mieć wszystko gotowe i wykorzystać crowdfounding do przedsprzedaży.
Natomiast z tą obszernością informacji bym się nie zgodził - jest tam tego raptem trochę, żadnych szczegółów.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 573
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 114 times
Been thanked: 210 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Zmij »

QuBek pisze: 12 gru 2021, 08:38
Zmij pisze: 11 gru 2021, 21:49
QuBek pisze: 11 gru 2021, 21:16
Sankokushin też jest ciągle przesuwany a o nim samym bardzo niewiele wiadomo.
To się nie zgodzę, wiadomo bardzo duzo z obszernych updatow ktore mozna chociazby na ich stronie poczytac TU. Przesuwają start KS ażeby (ponoć) wystartować z gra gotowa o krótkim terminie realizacji i nie przestrzymywac srodkow wspierajacych latami jak to jest w przypadku KDM np. W sumie wolę w tą stronę niż czekac 10 lat po wplacie na 4 fale KDM z dodatkami
Owszem, tak piszą, że chcą mieć wszystko gotowe i wykorzystać crowdfounding do przedsprzedaży.
Natomiast z tą obszernością informacji bym się nie zgodził - jest tam tego raptem trochę, żadnych szczegółów.
A wchodziłeś w new year, spring i summer update?tam jest przecież tona informacji, opis mechanik, przykladowe karty, plansza, rendery figurek itp.
Wspierałem u nich resiny izanami i dostarczyli praktyczne w zadeklarowanym terminie kilku miesięcy od KS no i cały czas byli bardzo komunikatywni (nawet po KS) tak więc póki co optymistycznie podchodzę do wspierania ich zbiórek.
Grahf
Posty: 166
Rejestracja: 08 mar 2020, 10:03
Has thanked: 41 times
Been thanked: 25 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Grahf »

Ktoś wie może kiedy będą wysyłać wersję 1.6? Zamówiłem tak z 2-3 miesiące temu.
Probe9
Posty: 2457
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Probe9 »

Luko_b pisze: 12 gru 2021, 08:23 Nie zgodze sie niestety. Crowdfunding coraz czesciej jest wybierany jako forma reklamy i tylko tyle. Zobacz sam ile gier ma np ustawiony bardzo niski prog a pozniej „ufundowane w 3 sekundy”, „zebrano 10000% kwoty” …
No nie porównuj tej firmy do CMON :) To jednak firmy na różnym etapie rozwoju i w związku z tym inaczej powinny patrzeć na crowdfunding. W tym przypadku gadka o tym, że nie chcą żeby wspierający mrozili kasę to czysty marketing, gdyby było inaczej to źle by świadczyło o twórcach :)
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Luko_b
Posty: 211
Rejestracja: 19 sty 2020, 10:14
Has thanked: 154 times
Been thanked: 66 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Luko_b »

Ja sie znowu nie zgodze :) jezeli to nie jest 2 kolegow z drukarka 3d ktorzy maja pomysl na gre tylko podmiot ktory zamierza zbudowac marke i na niej zarabiac to robia doskonaly ruch :)
I tak maja fundusze na zrobienie tej gry (to widac po prezentowanych materialach) a caly CF to nic innego jak pre ordery na gotowy produkt. Natomiast za pieniadze ze zbiorki wyprodukuja fizyczne kopie gry ktora juz maja.

I szczerze to mam nadzieje, ze tak wlasnie jest i wole takie podejscie. Maja gre, odpalaja kampanie z gotowym produktem, zbieraja preordery, odpalaja tylko i wylacznie masowa produkcje i koniec.
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1154
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 420 times
Been thanked: 261 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: mmag »

Gigantyczne aktualizacje z tuzinami zdjęć gotowych do produkcji figurek i opisami mechanik, które można czytać i przez kilka godzin Poots robi już od pięciu lat i zapewne będzie jeszcze robił przez kolejnych pięć...

Więc raczej nie traktowałby tego typu obfitych aktualizacji jako wyznacznika gotowości produktu i gwarancję braku opóźnień w przypadku Sankokushin.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 573
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 114 times
Been thanked: 210 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Zmij »

mmag pisze: 12 gru 2021, 13:05 Gigantyczne aktualizacje z tuzinami zdjęć gotowych do produkcji figurek i opisami mechanik, które można czytać i przez kilka godzin Poots robi już od pięciu lat i zapewne będzie jeszcze robił przez kolejnych pięć...

Więc raczej nie traktowałby tego typu obfitych aktualizacji jako wyznacznika gotowości produktu i gwarancję braku opóźnień w przypadku Sankokushin.
Zgadza sie, moze sie tak okazac, gwarancji zadnej nie mamy ale wg mnie staraja sie nie popelniac błędów np Pootsa na polu opoznien i braku komunikacji ale co z tego wyjdzie przy tak duzej i skomplikowanej grze to czas pokaze. Poki co mam tylko pozytywne doswiadczenia z Axis Mundi wiec jestem dobrej mysli
Probe9
Posty: 2457
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Probe9 »

Spoiler:
To ja się dla odmiany z Tobą zgodzę, ale jedyne przy założeniu, że twórcy śpią na pieniądzach i aspekt finansowy nie jest dla nich istotny :) W innym przypadku to albo czysty PR albo brak wyobraźni.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 573
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 114 times
Been thanked: 210 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Zmij »

Probe9 pisze: 12 gru 2021, 13:31
Spoiler:
To ja się dla odmiany z Tobą zgodzę, ale jedyne przy założeniu, że twórcy śpią na pieniądzach i aspekt finansowy nie jest dla nich istotny :) W innym przypadku to albo czysty PR albo brak wyobraźni.
Podejzewam ze srodki maja bo sporo resinow sprzedali na KS z Izanami (i innych zamowien np Tomoe) wiec mogli sobie na opoznienie kampani pozwolic
ODPOWIEDZ