Jak będą z obrazem, proszę bardzo.
Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
- Domeru
- Posty: 107
- Rejestracja: 07 kwie 2019, 00:57
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 36 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dominik Sobociński
https://www.facebook.com/groups/gry.pla ... i.zdjecia/ - nie tylko zdjęcia planszówek, ale między innymi. :P
https://www.boardgamegeek.com/user/Domeru - mój profil na BGG
https://www.facebook.com/groups/gry.pla ... i.zdjecia/ - nie tylko zdjęcia planszówek, ale między innymi. :P
https://www.boardgamegeek.com/user/Domeru - mój profil na BGG
- Domeru
- Posty: 107
- Rejestracja: 07 kwie 2019, 00:57
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 36 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
No, i dlatego to jest jedyny podcast, którego słucham.
Dominik Sobociński
https://www.facebook.com/groups/gry.pla ... i.zdjecia/ - nie tylko zdjęcia planszówek, ale między innymi. :P
https://www.boardgamegeek.com/user/Domeru - mój profil na BGG
https://www.facebook.com/groups/gry.pla ... i.zdjecia/ - nie tylko zdjęcia planszówek, ale między innymi. :P
https://www.boardgamegeek.com/user/Domeru - mój profil na BGG
- Bart Henry
- Posty: 976
- Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 687 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Zastanawiam się, czy "najlepszy podcast w Polsce" z Twoich ust w ostatnim odcinku Gradania (Paleo) to nawiązanie i szpileczka w kierunku "najlepszego podcastu planszówkowego", o którym mowa powyżej.Leviathan pisze: ↑20 sty 2022, 20:50Wskazanemu powyżej facetowi zrobiło się bardzo miło po obejrzeniu tego filmuNilis pisze: ↑20 sty 2022, 17:34 Ale żem się uśmiał z tej recenzji (pozytywnie, nie szyderczo) bo zrobiona jest tak kapitalnie amatorsko i z tym szczerym zachwytem nad pierwszą grą ("bo scrabbla nie licze" ) "i polecam obejrzeć videorecenzje WojennikTV, tam facet bardzo dobrze tłumaczy..." Od razu skojarzyło mi się z głębokiej podstawówki na przerwie "uwaga, facetka idzie"
- Ciuniek
- Posty: 402
- Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
- Lokalizacja: Babin k/ Lublina
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 377 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Utnę niebezpieczne i niezręczne spekulacje w zarodku i napiszę, że timing nagrywania jednego podcastu i publikacji drugiego nie spina się w prawdopodobny scenariusz.Bart Henry pisze: ↑21 sty 2022, 21:29 Zastanawiam się, czy "najlepszy podcast w Polsce" z Twoich ust w ostatnim odcinku Gradania (Paleo) to nawiązanie i szpileczka w kierunku "najlepszego podcastu planszówkowego", o którym mowa powyżej.
- Leviathan
- Posty: 2271
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dokładnie tak. Wypowiedź absolutnie nie była szpilą. Była natomiast w 100% moją opinią w temacieCiuniek pisze: ↑21 sty 2022, 21:46Utnę niebezpieczne i niezręczne spekulacje w zarodku i napiszę, że timing nagrywania jednego podcastu i publikacji drugiego nie spina się w prawdopodobny scenariusz.Bart Henry pisze: ↑21 sty 2022, 21:29 Zastanawiam się, czy "najlepszy podcast w Polsce" z Twoich ust w ostatnim odcinku Gradania (Paleo) to nawiązanie i szpileczka w kierunku "najlepszego podcastu planszówkowego", o którym mowa powyżej.
- arturmarek
- Posty: 1486
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 724 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dzisiaj przesłuchałem Gradaniowej recenzji Paleo. Udział Michela Leviathan na wielki plus. Jak na pierwsze wspólne nagranie to bomba. Mam nadzieję, że częściej będziesz się pojawiał w Gradaniu.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
W tym temacie mam takie poglądy: praktycznie wszystkich recenzentów lubię/szanuję i mam o nich dobre zdanie.
Wynika to ze specyfiki tego hobby. Mianowicie jak ktoś się bierze za planszówki, recenzje gier tego typu, a szczególnie za trudne planszówki, to można oczekiwać kilku rzeczy. Po pierwsze - wysoka kultura osobista (raczej nie będzie to pospolity cham). Po drugie - taka osoba pracuje umysłowo, produkuje różne abstrakcyjne przemyślenia i opinie, czyli jest na swój sposób inteligentna. Inaczej mówiąc: jak ktoś się bierze za wymagającą i rozbudowaną planszówkę, to mogę oczekiwać, że będzie prezentował fajny poziom intelektualny. I to się generalnie sprawdza; dlatego też o recenzentach mam po prostu dobre zdanie.
Natomiast żeby nie było tak kolorowo, to mam niestety wrażenie, że część recenzentów po prostu się "sprzedaje". Polega to na tym, że dostali grę od wydawnictwa i robią dobrą recenzję tylko dlatego, żeby np. kiedyś otrzymać inną grę, czy też żeby zachować dany egzemplarz w kolekcji. Inaczej mówiąc - robią tzw. promocję danej gry, ale nie jest to recenzja. Coś na zasadzie: materiał promocyjny udający recenzję. No ale co zrobić... takie czasy. Każdy chce zarobić i szuka sposobów. Mylenie promocji z recenzją trochę mnie irytuje, ale nie znam rynku i skali tego zjawiska. Jedynie to wyczuwam.
Natomiast nie oglądam też nikogo konkretnego. Raczej analizuję pod kątem tytułu danej planszówki. Np. mam tytuł GRA XYZ, to wtedy szukam wszystkich produkcji które odnoszą się do tego tytułu (gameplaye, recenzje). Słucham co ludzie mówią - co im się podoba, a co niepodoba. Ale nie mam jakiś ulubionych kanałów, a raczej jest to kwestią przypadku (w sumie to co pierwsze wyskoczy na YouTube, ale jak widzę jakąś starszą/dalszą pozycję, a jest merytoryczna, to z wielką chęcią oglądnę).
Wynika to ze specyfiki tego hobby. Mianowicie jak ktoś się bierze za planszówki, recenzje gier tego typu, a szczególnie za trudne planszówki, to można oczekiwać kilku rzeczy. Po pierwsze - wysoka kultura osobista (raczej nie będzie to pospolity cham). Po drugie - taka osoba pracuje umysłowo, produkuje różne abstrakcyjne przemyślenia i opinie, czyli jest na swój sposób inteligentna. Inaczej mówiąc: jak ktoś się bierze za wymagającą i rozbudowaną planszówkę, to mogę oczekiwać, że będzie prezentował fajny poziom intelektualny. I to się generalnie sprawdza; dlatego też o recenzentach mam po prostu dobre zdanie.
Natomiast żeby nie było tak kolorowo, to mam niestety wrażenie, że część recenzentów po prostu się "sprzedaje". Polega to na tym, że dostali grę od wydawnictwa i robią dobrą recenzję tylko dlatego, żeby np. kiedyś otrzymać inną grę, czy też żeby zachować dany egzemplarz w kolekcji. Inaczej mówiąc - robią tzw. promocję danej gry, ale nie jest to recenzja. Coś na zasadzie: materiał promocyjny udający recenzję. No ale co zrobić... takie czasy. Każdy chce zarobić i szuka sposobów. Mylenie promocji z recenzją trochę mnie irytuje, ale nie znam rynku i skali tego zjawiska. Jedynie to wyczuwam.
Natomiast nie oglądam też nikogo konkretnego. Raczej analizuję pod kątem tytułu danej planszówki. Np. mam tytuł GRA XYZ, to wtedy szukam wszystkich produkcji które odnoszą się do tego tytułu (gameplaye, recenzje). Słucham co ludzie mówią - co im się podoba, a co niepodoba. Ale nie mam jakiś ulubionych kanałów, a raczej jest to kwestią przypadku (w sumie to co pierwsze wyskoczy na YouTube, ale jak widzę jakąś starszą/dalszą pozycję, a jest merytoryczna, to z wielką chęcią oglądnę).
- psia.kostka
- Posty: 3637
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 1073 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Hannibal Lecter tez byl inteligentny i elokwentnie sie wypowiadalrdbeni0 pisze: ↑21 sty 2022, 22:44 jak ktoś się bierze za planszówki, recenzje gier tego typu, a szczególnie za trudne planszówki, to można oczekiwać kilku rzeczy. Po pierwsze - wysoka kultura osobista (raczej nie będzie to pospolity cham). Po drugie - taka osoba pracuje umysłowo, produkuje różne abstrakcyjne przemyślenia i opinie, czyli jest na swój sposób inteligentna. Inaczej mówiąc: jak ktoś się bierze za wymagającą i rozbudowaną planszówkę, to mogę oczekiwać, że będzie prezentował fajny poziom intelektualny. I to się generalnie sprawdza; dlatego też o recenzentach mam po prostu dobre zdanie.
Wiem o co chodzi aby zatrzec to wrazenie zerknij na recenzje gier, ktore sami kupili za wlasny szmal. Tak z glowy np Gambit i V-commandos. Widac, ze wydal wlasne pieniondzory, bo jest zakochany w temacie i opowiada nam o tym, bo potrzebuje sie podzielic wrazeniami (oczywiscie mozna snuc intryge, ze jak dopieszcze wydawce, to dosle dodatki do gry gratis w podziece, ale bez przesady )Natomiast żeby nie było tak kolorowo, to mam niestety wrażenie, że część recenzentów po prostu się "sprzedaje". Polega to na tym, że dostali grę od wydawnictwa i robią dobrą recenzję tylko dlatego, żeby np. kiedyś otrzymać inną grę, czy też żeby zachować dany egzemplarz w kolekcji. Inaczej mówiąc - robią tzw. promocję danej gry, ale nie jest to recenzja. Coś na zasadzie: materiał promocyjny udający recenzję. No ale co zrobić... takie czasy. Każdy chce zarobić i szuka sposobów. Mylenie promocji z recenzją trochę mnie irytuje, ale nie znam rynku i skali tego zjawiska. Jedynie to wyczuwam.
Wielu recenzentow to rzeczywiscie pasjonaci, ktorzy za prywatne oszczednosci kupuja gry i o nich opowiadaja. Tych biznesowcow tez jest wielu (w koncu bycie youtuberem to juz zawod, o ktorym marza dzieci), ale nie trzeba byc profilerem z FBI aby odroznic tych autentycznych, od tych drugich
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
-
- Posty: 693
- Rejestracja: 11 lut 2014, 21:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 70 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Każdy z nas tak ma i to każdego dnia .
Pozdrawiam
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Przyznam, że ten filmik "zrobił mi dzień" . Co prawda merytorycznej zawartości nie ma tam w ogóle, o grze się nic nie dowiedziałem, ale za to było wręcz rozczulające zobaczyć, jak ktoś kto nie miał dotąd do czynienia z nowoczesnymi planszówkami nagle zupełnie przypadkiem się z nimi zetknął (w ogóle cud, że nie odbiła się, taka gra na początek - hoho!) i jak go zachwyciły!BOLLO pisze: ↑20 sty 2022, 09:02 Chciałem z wami się podzielić pewnym nietypowym odkryciem. A mianowicie szukałem jakichś informacji o DeepMadness i przeglądając recenzję jedna po drugiej natknąłem się na taki filmik. Początkowo po 1min chciałem już wyłączyć ale dałem pani szansę aby wysłuchać jej opinii na temat gry. Pomimo tego że od początku filmu bardzo mnie "zachęcała" abym go nie oglądał.
Spoiler:
I jeszcze te przezabawne teksty: "zobaczcie sobie Wojennik TV, facet dobrze tłumaczy", "ten potworek jest fajny, bo go łatwo zabić", "nie polecam oglądać tego filmu" . Ja miałem banana na twarzy to oglądając, ta dziecięca naiwność świeżaka była zabawna .
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- arturmarek
- Posty: 1486
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 724 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Na wstępie powiem, że mam wrażenie, że praktycznie wszyscy recenzenci, czy szerzej-twórcy treści okołoplanszówkowych to bardzo pozytywnie zakręceni ludzie i każdą z tych osób chciałbym poznać osobiście i myślę, że bym ją polubił. Ale.... Dajmy już spokój z tą inteligencją i planszówkami. Granie w gry nie wymaga ponadprzeciętnej inteligencji. Ten temat był na forum wałkowany wielokrotnie. Pojęcie zasad gry nie wymaga specjalnej inteligencji, a chęci, zaangażowania, a często doświadczenia z grami lub podobnymi tematami.rdbeni0 pisze: ↑21 sty 2022, 22:44 W tym temacie mam takie poglądy: praktycznie wszystkich recenzentów lubię/szanuję i mam o nich dobre zdanie.
Wynika to ze specyfiki tego hobby. Mianowicie jak ktoś się bierze za planszówki, recenzje gier tego typu, a szczególnie za trudne planszówki, to można oczekiwać kilku rzeczy. Po pierwsze - wysoka kultura osobista (raczej nie będzie to pospolity cham). Po drugie - taka osoba pracuje umysłowo, produkuje różne abstrakcyjne przemyślenia i opinie, czyli jest na swój sposób inteligentna. Inaczej mówiąc: jak ktoś się bierze za wymagającą i rozbudowaną planszówkę, to mogę oczekiwać, że będzie prezentował fajny poziom intelektualny. I to się generalnie sprawdza; dlatego też o recenzentach mam po prostu dobre zdanie.
Przyznam, że rozśmieszyło mnie rozumowanie: z abstrakcyjnych przemyśleń i opinii wynika inteligencja. Kojarzy mi się to ze "szwagrem", który u cioci na imieninach dzieli się abstrakcyjnymi przemyśleniami i opiniami na różne tematy, szczególnie polityczne.
To też było wiele razy tłumaczone, szczególnie przez zagranicznych recenzentów. Istnieje tzw. Selection Bias. To znaczy, że recenzenci recenzują gry, które im się podobają, a nie udają, że im się podoba. Ma to kilka przyczyn, ale sprowadza się do tego, że recenzenci są doświadczonymi planszówkowiczami i na podstawie opisu/instrukcji/gameplaya potrafią z dobrą skutecznością stwierdzić czy ta gra jest "dla nich". Zatem biorą do recenzji gry, które przypuszczają, że im się spodobają. Ten sam, może nawet silniejszy, efekt występuje w przypadku gier, które recenzent sam sobie kupił: kupił, bo go zainteresowała, a jak go zainteresowała, to prawdopodobnie mu się spodoba.rdbeni0 pisze: ↑21 sty 2022, 22:44 Natomiast żeby nie było tak kolorowo, to mam niestety wrażenie, że część recenzentów po prostu się "sprzedaje". Polega to na tym, że dostali grę od wydawnictwa i robią dobrą recenzję tylko dlatego, żeby np. kiedyś otrzymać inną grę, czy też żeby zachować dany egzemplarz w kolekcji. Inaczej mówiąc - robią tzw. promocję danej gry, ale nie jest to recenzja. Coś na zasadzie: materiał promocyjny udający recenzję. No ale co zrobić... takie czasy. Każdy chce zarobić i szuka sposobów. Mylenie promocji z recenzją trochę mnie irytuje, ale nie znam rynku i skali tego zjawiska. Jedynie to wyczuwam.
Dzięki temu, że jest teraz więcej gier, ten efekt widać też w ocenach na BGG. Starsze gry mają słabsze oceny. Może ktoś ma dokładne dane, ale przypuszczam, że liczba gier wydawanych rocznie wzrosła co najmniej dziesięciokrotnie przez ostatnie 15 lat. Liczba gier wydawanych po polsku to już zupełna przepaść. Także jeśli byłeś plaszówkowiczem w 2005r. to grałem we wszystko: małą karciankę, duże euro, radosnego dice chuckera itd. No, ale część preferuje duże euro i je ocenia lepiej, a inni dungeon crawlery. Dzisiaj jak ktoś lubi duże euro to może zagrać w kilkadziesiąt nowych tytułów rocznie.
- Gambit
- Posty: 5244
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Niestety muszę obalić ten mit. V-Commandos dostałem od wydawcy.psia.kostka pisze: ↑21 sty 2022, 23:39 Wiem o co chodzi aby zatrzec to wrazenie zerknij na recenzje gier, ktore sami kupili za wlasny szmal. Tak z glowy np Gambit i V-commandos. Widac, ze wydal wlasne pieniondzory, bo jest zakochany w temacie i opowiada nam o tym, bo potrzebuje sie podzielic wrazeniami (oczywiscie mozna snuc intryge, ze jak dopieszcze wydawce, to dosle dodatki do gry gratis w podziece, ale bez przesady )
O najprostszym mechanizmie napisał Ci już poniżej arturmarek, czyli o Selection Bias. Tak, wybieramy sobie to co chcemy zrecenzować, patrząc na własne preferencje co do gatunku gry, stylu, autora, czy mechanik. I robi się to niezależnie od tego, czy bierzemy grę od wydawcy, czy kupujemy za własne pieniądze. I zwykle to działa, dlatego gry dostają oceny powyżej przeciętnych. Czasem jednak coś się wysypie i gra, która na papierze wydawała się skrojona pod nas, zupełnie nie siada. Wtedy jest gorzej i pojawiają się bardziej krytyczne materiały.rdbeni0 pisze: ↑21 sty 2022, 22:44 Natomiast żeby nie było tak kolorowo, to mam niestety wrażenie, że część recenzentów po prostu się "sprzedaje". Polega to na tym, że dostali grę od wydawnictwa i robią dobrą recenzję tylko dlatego, żeby np. kiedyś otrzymać inną grę, czy też żeby zachować dany egzemplarz w kolekcji. Inaczej mówiąc - robią tzw. promocję danej gry, ale nie jest to recenzja. Coś na zasadzie: materiał promocyjny udający recenzję. No ale co zrobić... takie czasy. Każdy chce zarobić i szuka sposobów. Mylenie promocji z recenzją trochę mnie irytuje, ale nie znam rynku i skali tego zjawiska. Jedynie to wyczuwam.
No i o ile nie mamy do czynienia z prototypem przed KSem, lub angielskim samplem przed polskim wydaniem to egzemplarz gry niezależnie od oceny zostaje u recenzenta. Czasem w tych dwóch wymienionych przypadkach po słabszej recenzji ja sam piszę do wydawcy, że nie musi mi podsyłać finalnego (czy polskiego) egzemplarza, bo to mało sensowne dla niego.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
potwierdzam, są.... ani razu nie oceniliśmy jeszcze gry w ten sposóbGambit pisze: ↑03 sty 2022, 09:40HeheheheMaciekK5454 pisze: ↑30 gru 2021, 18:45 recenzje gdzie nie będzie żadnych ocen bo po pierwsze nie do końca im ufam (nikt nie chce podpaść wydawnictwu)
A tak poważnie, to są nawet w polskim Internecie recenzenci, którzy nie dają ocen liczbowych.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Przerywając dyskusję chciałbym gorąco podziękować osobie, która kilka postów wyżej poleciła kanał No Rolls Barred.
Pewnie bym na nich nie trafił z przypadku. Świetny kanał.
Pewnie bym na nich nie trafił z przypadku. Świetny kanał.
- BOLLO
- Posty: 5319
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1720 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
A ja kozystajac z okazji chcialem oficjalnie cos powiedziec smiesznego, niesmiesznego, dziwnego....ale przynajmniej prawdziwego.
Bedac na tegorocznym Portalconie mialem zaszczyt rozmawiac z wieloma osobami z za kompuerowego okienka. Z niektorymi poraz pierwszy w zyciu.
Bardzo przyjemnie rozmawialo mi sie z Joanna Kijanka (ehhh pol portalconu przegadalismy) i Gambitem.
Tak Tomcio znowu cie wywolam do tablicy. Z Tomkiem poznalismy sie na zasasadzie "a to ty hejtujesz Aeons End?" Fajnie ze Gambit jest otwarty na takich leszczy jak ja. Nie chelpi sie i jest rownym gosciem z ktorym mozna porozmawiac na kazdy temat. A po co to pisze?
Obserwujac zachowanie niektorych osob mialem dziwne odczucia ze sporo z nich chcialo podjesc przywitac sie i zagadac. Ale z jakich powodow tego nie robili. Konczylo sie na "patrz tam Gambit". A szkoda to mysle ze kazdemu byloby milo zeby ktos do niego podszedl przybil piatke powiedzial cos milego i tyle. Ja nie darowal bym sobie nie zagadac Gambiciora chociaz fakt przydalby mi sie taboret na ktorym moglbym stanac.
Panowie i Panie nie bojmy sie ludzi z za kamery oni sa fajni i wiezcie mi bardziej sie boja nas niz my ich.
Tomek jeszcze raz dzieki za ciekawy przerywnik pomiedzy grami....Deep Madnes zamowiony jak cos.
Bedac na tegorocznym Portalconie mialem zaszczyt rozmawiac z wieloma osobami z za kompuerowego okienka. Z niektorymi poraz pierwszy w zyciu.
Bardzo przyjemnie rozmawialo mi sie z Joanna Kijanka (ehhh pol portalconu przegadalismy) i Gambitem.
Tak Tomcio znowu cie wywolam do tablicy. Z Tomkiem poznalismy sie na zasasadzie "a to ty hejtujesz Aeons End?" Fajnie ze Gambit jest otwarty na takich leszczy jak ja. Nie chelpi sie i jest rownym gosciem z ktorym mozna porozmawiac na kazdy temat. A po co to pisze?
Obserwujac zachowanie niektorych osob mialem dziwne odczucia ze sporo z nich chcialo podjesc przywitac sie i zagadac. Ale z jakich powodow tego nie robili. Konczylo sie na "patrz tam Gambit". A szkoda to mysle ze kazdemu byloby milo zeby ktos do niego podszedl przybil piatke powiedzial cos milego i tyle. Ja nie darowal bym sobie nie zagadac Gambiciora chociaz fakt przydalby mi sie taboret na ktorym moglbym stanac.
Panowie i Panie nie bojmy sie ludzi z za kamery oni sa fajni i wiezcie mi bardziej sie boja nas niz my ich.
Tomek jeszcze raz dzieki za ciekawy przerywnik pomiedzy grami....Deep Madnes zamowiony jak cos.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8794
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2705 times
- Been thanked: 2385 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Może się bali, że będzie chciał od nich pożyczyć piątaka
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Leviathan
- Posty: 2271
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
- esubotowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: 31 paź 2015, 10:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 442 times
- Been thanked: 135 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
A ja ostatnio widziałam Wojennika w telewizorze. Na jakimś „E-sport”. Niechcący zupełnie na to wpadłam, o jakiejś wojnie było. I w sumie szkoda, że nie moje klimaty, bo fajnie facet tłumaczył
Ewa
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
BOLLO, a może to nie szło o Gambita...
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- BOLLO
- Posty: 5319
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1720 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nie idz w te strone drogi playeratorze
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
No nie wiem. Moja żona mówi, że Gambit się creepy uśmiecha i czasem się tego boi
- Gambit
- Posty: 5244
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja również dziękuję za miłą rozmowę. I potwierdzam, taka rozmowa, nawet jak ktoś ma krytyczne uwagi, niesamowicie ładuje akumulatory "psychiczne". Na pewno ja tak mam, ale myślę, że inni recenzenci też. Zatem nawet jak siedzę przy jakiejś grze, można zagadać. Pewnie nie poświęcę w tym momencie takiej osobie 100% uwagi (bo będzie to niegrzeczne wobec współgraczy), ale przynajmniej ustawimy się na pogadanie jak skończę graćBOLLO pisze: ↑25 sty 2022, 16:59 Tak Tomcio znowu cie wywolam do tablicy. Z Tomkiem poznalismy sie na zasasadzie "a to ty hejtujesz Aeons End?" Fajnie ze Gambit jest otwarty na takich leszczy jak ja. Nie chelpi sie i jest rownym gosciem z ktorym mozna porozmawiac na kazdy temat. A po co to pisze?
Obserwujac zachowanie niektorych osob mialem dziwne odczucia ze sporo z nich chcialo podjesc przywitac sie i zagadac. Ale z jakich powodow tego nie robili. Konczylo sie na "patrz tam Gambit". A szkoda to mysle ze kazdemu byloby milo zeby ktos do niego podszedl przybil piatke powiedzial cos milego i tyle. Ja nie darowal bym sobie nie zagadac Gambiciora chociaz fakt przydalby mi sie taboret na ktorym moglbym stanac.
I tu nie chodzi o fakt bycia rozpoznawalnym. Nie potrzeba mi na przykład żeby rozdawać autografy. Samo poczucie, że to co robię daje komuś frajdę i jest dla kogoś przydatne znaczy wiele.
Prawda U mnie zawsze przez głowę przy pierwszym ""Cześć" przewijają się pytania typu "Znam ją?", "Powinienem ich pamiętać z wcześniej?", "Rozmawiałem z nim o czymś wcześniej?". Nie wiem, czy to z uwagi na bycie introwertykiem, czy co innego, włącza mi się blokada rozpoznawania twarzy u nowopoznanych osób. Po rozmowie z Tobą BOLLO, gdyby ktoś zapytał mnie o rysopis, byłbym w stanie powiedzieć, że byłeś ode mnie niższy, miałeś szary sweter/bluzę i chyba okulary
Uśmiecham się creepy, bo jestem creepy Ale podobno da się do tego przyzwyczaić. Tak mówi każdy po dwóch tygodniach w mojej piwnicy
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Z ciekawości dopytam czy po rozmowie z kobietami też ta blokada występuje ?Gambit pisze: ↑26 sty 2022, 08:06 Nie wiem, czy to z uwagi na bycie introwertykiem, czy co innego, włącza mi się blokada rozpoznawania twarzy u nowopoznanych osób. Po rozmowie z Tobą BOLLO, gdyby ktoś zapytał mnie o rysopis, byłbym w stanie powiedzieć, że byłeś ode mnie niższy, miałeś szary sweter/bluzę i chyba okulary
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- BOLLO
- Posty: 5319
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1720 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ekhmmm....oj Gambit złodzieja to ty byś nie złapał z taką pamięcią. Bluza różowa, brak okularów a mój irokez był prawie na równi z tobą