Niewodnik pisze: ↑05 maja 2022, 10:45
Fojtu pisze: ↑02 maja 2022, 12:14
Agricola z Torofwiskiem - trochę oszukane, bo Agricolę znam na pamięć, ale torfowisko spróbowałem dopiero pierwszy raz. Sam nie wiem co myśleć, z jednej strony wybory stają się ciekawsze i jest więcej opcji, ale jednocześnie gra traci swoją dynamikę robienia ruchów w miarę sprawnie i zaczyna się ciągnąć.
Rozwiń proszę swoją myśl, bo aktualnie rozumiem, że podstawkę masz ograną na tyle, że gracie bardzo sprawnie, znacie karty na pamięć, wiecie do czego dążyć, jakie kombosy można kręcić, czego nie wolno zapomnieć itd., a największym minusem Torfowiska jest to... że go jeszcze nie znacie, a gra staje się bardziej złożona?
Nie, chodzi bardziej o to, że kiedy pograsz więcej w Agricolę, to pewne ruchy stają się niemal odruchowe. Wiesz jaka jest wartość pewnych rzeczy i kiedy co Ci jest potrzebne, więc istnieje pewien "ranking pól" tak to nazwijmy. Rozważasz w danym momencie realnie zazwyczaj 2-3 pola. Powoduje to przy ogranym stole czasem ruchy z automatu, jeżeli nikt Cię niczym nie zaskoczy, to bywają one niemal zaprogramowane.
Torfowisko dodaje element, które nie pasuje do końca do tego rankingu, ponieważ są to akcje darmowe jeżeli chodzi o workera. Wybór staje się znacznie szerszy, bo akcje darmowe są bardzo silne z racji darmowości (cpt. obvious

), więc dochodzi dość ważny element do analizy w połączeniu z tym "rankingiem pól", co powoduje AP. Do tego jeszcze masz znacznie więcej dużych usprawnień co poszerza przestrzeń decyzyjną, plus masz ekstra zasób i bardziej skomplikowaną planszetkę do ogarnięcia.
Torfowisko dodaje po prostu bardzo dużo złożoności w płaszczyźnie decyzyjnej poprzez poszerzenie jej. Oczywiście decyzje są też trudniejsze, bo pewne strategie stają się w ogóle grywalne a w podstawce nie były (np. mała rodzinka), co dla mnie jest plusem, ale sama ilość opcji w danym ruchu staje się IMO trochę za szeroka. Agricola jest dość długą grą pod względem ilości wykonywanych akcji i czas gry w dużej mierze ratuje ta automatyczność niektórych tur. Dodając opcje (no i ekstra zagrania też!), wydłużasz znacząco grę - grając np. w 3 osoby masz na początek 6 akcji, licząc, że będzie zrobione 2-3 akcje dodatkowe, daje Ci to 30-50% akcji więcej w rundzie.
Efekt jest taki, że dla mnie z dość sprawnej gry zrobiło się trochę za długo. Nie przepadam za grami, które trwają ponad 2h w 3 osoby, oczywiście to dość indywidualna sprawa, ale po prostu jakieś mam wrażenie, że to poszło trochę za daleko. Pewnie spróbuję zagrać bez pomocników i wtedy jakoś może to napompowanie też zejdzie w dół.