Galatolol pisze: ↑03 kwie 2022, 19:23
Szczerze mówiąc te posty brzmią jak próba wmówienia sobie, że warto wspierać
...
A kto to przyszedł? Pan Maruda, niszczyciel uśmiechów dzieci...
dyskutujemy sobie, żeby płakać ne musiał ktoś inny po zakupie
potem podziękuje
Ja tam się nie przekonuje co do wartości użytkowej gry, bo dla mnie jest raczej smutno - jak na to czego obecnie oczekuję od gier 18xx. Bardziej rozpatruję jako produkt kolekcjonerski niby nie do konsumpcji (coś jak dopalacze)
cena tego produktu kolekcjonerskiego jednak jest wysoka mocno. Poczekam do końca Wielkanocy, a może Planszostrefa wrzuci w zadziwiająco korzystnej cenie
Jak na Lonnego to strasznie rozczarowujący tytuł - w sensie gra działa (łał), wszystko poprawnie (mapa, prywatne, bonusy za stacje docelowe, szybki rush), wstydu nie ma, ale nie ma tam nic rewelacyjnego. Nawet jako 18-filler mnie nie chwyta za serce. Jak ktoś rozpocznie od tego przygodę z 18xx pewnie nie będzie zawiedziony. Bez wstydu bym to pokazał jako tytuł na wejście.
To dlaczego (dla mnie) rozczarowujący tytuł? bo Lonny przyzwyczaił do swoich nieszablonowych - szalonych, obrażających (?!) założenia 18xx - pomysłów. Ja go za to cenię, a niektórzy wręcz przeciwnie
Tutaj mi zabrakło 'Lonny touch'(R) - może jakby pokazał draft tej "trylogii", wrzucił jakieś koncepcje, odzew byłby lepszy. Wystarczy zobaczyć po tempie kampanii. Wcześniejsze projekty 18xx fundowały się bardzo szybko, teraz się ślimaczy.
Mam wrażenie,że wrzucił to dla zachowania cyklu wydawniczego - nazwisko robi robotę, fanboje dopalaczy kupią (jak onegdaj pisarz Stefan Król, choć jego kontrakty zobowiązywały).
Liczę jeszcze na to, że słaby odzew popchnie Leonharda do odkrycia pomysłu "trylogii" (nawet jak to tylko pomysł i mrzonki). Swoją drogą kupowanie kolejnych pudełek za dużo euro, które będą oferowały to samo tylko na innym obszarze mapy i względnie połączenie 3 map żeby mieć wielką mapę z narazie poprawną mechaniką, a względnie jakieś przejęcia (obstawiam normalne wykupienie swojej firmy) ... to też szału nie robi niestety
Jakoś tak bez jaj wkroczył z tym tytułem. Nie wiem czy wrzucenie tego do pogrania najpierw na internety nie było strzałem w stopę? Albo kowadłem na stopę była wrzutka gry bez naprawdę dobrego pomysłu ...(stwierdził pan maruda)
No to udanego tygodnia