Trickerion od Portalu oficjalnie zapowiedziany
.
.
.
.
.
Przecież już wcześniej była mowa, że Portal w tym roku nie wyda Trickerion. Co nie wyklucza zapowiedzi na PortalCon23. Trzeba się nie nakręcać i trzymać kciuki.
I tak i nie. Są wprawdzie karty z tekstem, ale wystawka jest jawna, więc można tłumaczyć treść kart osobom nieznającym dobrze języka.
Zgodnie z Revised Collector's Rulebook wystawka Special Assignments jest zakryta:
Dokładnie. Teraz odbierasz 2 karty, jedną zatrzymujesz a druga leci na spód talii. I wg mnie działa to lepiej niż w wersji pierwotnej. No a grając z dodatkiem i kartami mocy to już w ogóle każdy ma swoje karty i tekstu jest sporo.japanczyk pisze: ↑07 kwie 2022, 12:10Zgodnie z Revised Collector's Rulebook wystawka Special Assignments jest zakryta:
https://boardgamegeek.com/filepage/1852 ... rs-edition
Ale przecież on jeszcze nie była zapowiedziana, więc czemu porąbany? Na razie tylko były przecieki i żarty fanów w stronę Portalu.
Akurat zasady w Trickerionie są przyjazne i na dobrą sprawę mi wystarcza przypomnienie samego teatru. Nie jest to moloch z toną zasad. Istnieje sporo gorszych tytułów w tym aspekcie.
Trickerion jest pięknie wydaną, bardzo klimatyczną (obie kwestie oczywiście subiektywne, ale większość graczy się z nimi zgadza) i niezwykle ciasną grą euro, w której jest bardzo niska losowość i jednocześnie naprawdę duża interakcja (zarówno negatywna jak i pozytywna) - głównie w formie wyścigu o niemal wszystko.
Jeśli odrzuca Was Magician's Workbook (znaczy z pamięcią już kiepsko
Nie ma w tej grze ukrytej licytacji, nie wiem skąd ten pomysł
Mam to samo wrażenie - że w Trickerionie zrobili bardzo solidny, elegancki design, a potem...Ardel12 pisze: ↑25 cze 2022, 13:49 Dla mnie od Mindclash to ich najlepsza gra obecnie. Ograłem Anachrony i Perseverance. Obie dały mi gorsze pierwsze wrażenie jak i nie utrzymały się w kolekcji(Perseverance się pozbywam). Dla mnie gry tego wydawnictwa są zbyt przekombinowane. Tona opcji, która wylewa się z każdego miejsca i wymusza długie tłumaczenie. Niestety nie przekłada się to na wielość możliwości jak i głębię samej rozgrywki. W Trickerionie jeszcze się tak nie rozbuchali(core + DA) i mamy bardzo przyjemnego eurosuchara z unikalnym klimatem, który w moim odczuciu jest też najlepiej wycyzelowany z ich stajni.
Dokładnie takie same odczucia. Septima na razie po udostępnionych materiałach i recenzjach mnie w ogóle nie kupiła. Mi oprawa w niej nie leży jak i sam core mechaniki. Podające w wątkach ostrzeżenia też nie nastrajają optymistycznie, no ale nie ten wątek, więc na tym zakończęNamurenai pisze: ↑25 cze 2022, 14:07 Mam to samo wrażenie - że w Trickerionie zrobili bardzo solidny, elegancki design, a potem...
Aczkolwiek to chyba bardziej pan Turczi zaczął tracić kontakt z rzeczywistością jeśli chodzi o sensowną liczbę opcji i zasad
Cerebria była całkiem fajną grą, choć raczej wybitnie 1v1 i jednak nieco przekombinowaną.
U mnie Perseverance już poleciał
Voidfall mnie nie przekonał - coś mi mocno zgrzytało po przeczytaniu instrukcji.
Z Septimą na razie się wstrzymuję, czekam na to co pokażą na koniec kampanii na KSie.
W życiu nie nazwałbym Trickeriona eleganckim designem. Gra ma swoje mocne strony - przede wszystkim dobre powiązanie rdzenia mechaniki z unikalnym tematem - ale jest IMO przeładowana zbędnymi i irytującymi (mnie osobiście rzecz jasna) rzeczami. Grałem kilka razy naprawdę dawno temu - zaraz po jej premierze - i pamiętam, że denerwowało mnie to układanie żetoników w teatrach (zupełnie nieklimatyczne i niepraktyczne, co chwilę wstawanie z miejsca, żeby cokolwiek widzieć, i wprowadzające downtime zastanawianie się, jak te żetoniki poobracać); nie podobał mi się dodatek z kartami dającymi dodatkowe możliwości (zdaje się, że Dark Alley?) - miałem wrażenie losowości, ten sam problem co z teatrami - mały druk, wstawanie z krzeseł i wślepianie się w karty. Gra była rzeczywiście ciasna, i to było fajne z punktu widzenia fana ciężkich eurasów, natomiast nieustająco miałem takie odczucie, że do fajnej mechaniki bazowej zostały potem podoklejane zupełnie niepotrzebne rzeczy (pewnie żeby móc zrobić więcej strech goali). Były też jakieś dodatkowe okrągłe żetony, chyba też z tego Dark Alley, ale już nawet nie pamiętam, co robiły
Zgadzam się, że teatr jest przekombinowany i potrafi zamulić rozgrywkę. Tutaj nie obraziłbym się o jakieś wygładzenie. A co do kart to losowość z nimi jest tak minimalna jak się da. Masz wystawkę. Możesz kontrolować co kto zgarnia. Każdy ma taką samą wiedzę i opcje dostania kart. Same specjalne akcje z kart nie są aż takim gamechangerem. Sama karta dodatkowa nim jest, jak możemy dzięki temu wysłać magika i dwóch przydupasów do Teatru choćby. Bardziej bym powiedział, że już przepowiednie potrafią boleć. Mamy czas się na nie przygotować, ale nic nie blokuje przeciwnika przed usunięciem danej przepowiedni i uwalenia nam planu na dodatkowe PZ.Trolliszcze pisze: ↑01 lip 2022, 12:06 Generalnie wydaje mi się, że już przy Trickerionie widać było skłonność autorów do przesady. Ale przynajmniej Trickeriona ratuje możliwość grania w grę bazową, bez tych wszystkich modułów