Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Seraphic_Seal
Posty: 901
Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
Has thanked: 301 times
Been thanked: 215 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Seraphic_Seal »

BasiekD pisze: 27 cze 2022, 15:02 Youtube pokazał, że można malować z farbami z Ikei. Tylko po co. Przy Pactrze aktualizuje się to samo pytanie.
Jeśli myślimy o tych samych filmach to nie, nie można tego nawet nazwać malowaniem. Ale podejrzanie tanie farbki noname z ikei to jedno, a pactra to niby farby dedykowane do hobby.
RUNner pisze: 27 cze 2022, 14:52 Pactra do nauki ewentualnie, ale generalnie słaba jakość za niską cenę. Ja nie polecam.
No właśnie cenowo to wychodzą one niewiele taniej od vallejo.

Ogólnie strasznie mało o tej marce informacji we współczesnych mediach. Głównie jakieś pojedyncze myśli porozrzucane po bardzo starych forach.
Kształtuje się z tego obraz, że 15-20 lat temu to była jak najbardziej konkurencyjna i lubiana marka, która najwidoczniej stanęła w miejscu, kiedy konkurencja szła do przodu. Ale trafiłem na jakiś filmik, gdzie dwa lata temu ludzie się jeszcze poważnie zasmucili, że najwyraźniej kończą produkcję tych farb. Rzekomo ciemne kolory nawet dają radę - pewnie przy okazji sobie kiedyś jakiś jeden z ciekawości kupię, jak akurat będę tam przechodził.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 577 times
Been thanked: 1030 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: RUNner »

Kupiłem kilka sztuk tych farb jakieś naście lat temu i nie wiem jakie są obecnie. Wtedy były słabsze od konkurencji, więc może teraz coś się zmieniło na plus? Ja tego sprawdzać nie zamierzam.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Dako
Posty: 913
Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
Has thanked: 281 times
Been thanked: 279 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Dako »

Pactry są dostępne od lat i gdyby nadawały się (pomijając obecnie wszechobecny sponsoring) do malowania figurek to byłoby pełno filmów/poradników/dywagacji na ich temat w internetach.
Parafrazując ale jak najbardziej pozytywnie "miliony użytkowników farbek innych producentów nie mogą się mylić". :D
Ostatnio zmieniony 28 cze 2022, 17:22 przez Dako, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5323
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1091 times
Been thanked: 1721 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Dako_W pisze: 28 cze 2022, 13:22 Parafrazując ale jak najbardziej pozytywnie "miliony użytkowników innych producentów farb nie mogą się mylić". :D
Lub z innej reklamy "Pactry to słabe farbki do malowania figurek ale ty to sprawdź" :mrgreen:
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 325
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 199 times
Been thanked: 248 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BasiekD »

Malowałem kiedyś Pactrą lata temu samoloty. Dziadek mi je kupował bo były małe, tanie i ogólnie nie było wtedy konkurencji specjalnie.
Choć chyba i tak lepsze niż te od humbrol. Do dziś pamiętam też, jak fatalne były te słoiczki.

Ogólnie zgadzam się z kolegą wyżej. Gdyby Pactry miały jakikolwiek sens dzisiaj, byłoby dużo contentu z nimi w internecie.
Myślę, że jest ogromne pole do eksperytmentowania w zakresie farb z górnej półki. Można eksperymentować technikami, narzędziami, można spróbować modnych ostatnio olejnych washy. Można kupować używane farby, żeby było taniej. Można też trzymać się kilku kolorów i mieszać wszystko co potrzebne. Ale przy całym przebogatym asortymencie dobrej jakości, schodzenie w niszowe marki jest bezsensowne.

Szczególnie jeżeli się dużo maluje.
Ostatnio maluję dużo i dojrzałem do decyzji, żeby wszystkie 50 farbek Army Painter oddać córce i dokupić do Vallejo mniej farb, ale lepszych.
I ogólnie o AP już dużo było, można je lubić, można nie. Są kapryśne, mają problemy z mieszaniem. Ale ważne jest nie tylko krycie, na co się zwraca na początek uwagę. Potem dostrzega się także różnice w finishu, w tym jakie są po wyschnięciu. Wolę bardziej matowe wykończenie, a takie AP zostawały bardziej glossy. Różnica była nawet po lakierowaniu mattem.
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 83 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

vikingowa pisze: 17 cze 2022, 14:07 Piękne te nowe kolory, na pewno zgarnę je wszystkie tak jak w przypadku pierwszej serii, może oprócz żółtych bo jakoś tak podobnie wszystkie wyglądają hmm...
Dla mnie Contrasty od Citadel są fantastyczne i oszczędziły mi od groma godzin pracy przy malowaniu.

Poniżej bliższe spojrzenie jak kogoś to interesuje:
Spoiler:
Kilka fajnych kolorków się tutaj znajdzie. Już widziałem parę filmików na YT, z wykorzystaniem. Dziwią mnie kolory pod nazwą contrast, które zupełnie nie działają jak dawne contrasty czyli base+shade, tylko taki fajny mocny kolor (mówię tu chociażby o czarnym i o żółtych). Mogłyby się te farbki inaczej nazywać.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 267 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Odkryłem jakiś czas temu najlepszy papier do mokrej palety. Przynajmniej dla mnie. Wkurzały mnie bez przerwy małe włókna, które potrafiły odczepić się z mocno eksploatowanego normalnego cienkiego papieru. Przy intensywniejszym mieszaniu kolorów zdarzało się, że taki papier się przecierał albo rozwarstwiał. No i do tego farbka potrafiła przeciekać w drugą stronę. Z tego powodu spróbowałem wykorzystać papier fotograficzny. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Działa fenomenalnie. Nie dość, że dopóki paleta jest wilgotna, to papier w ogóle nie przyjmuje farby, to jeszcze samą farbę da się bez problemu w całości, do ostatniej kropli reaktywować po upływie kliku dni.

Na filmie paleta nie była używana przez trzy dni. Specjalnie wybrałem taki maz po farbie, który już dawno powinien wsiąknąć w papier albo zaschnąć:

https://youtu.be/MhwAGxy2Nmg

Sam papier to cienki tani papier 180 w cenie niewiele ponad 20 zł za opakowanie 20 arkuszy A4. Więc od dzisiaj raczej daruję sobie tanie zamienniki w postaci papieru do pieczenia.

Kolejna zaleta tego papieru jest taka, że mimo, że używam kolorowych gąbek, to sam papier jest na tyle gruby, że zupełnie to maskuje.

No i dla skąpców, to w zasadzie jest wielorazowy, bo pozostałości farby można z niego niemal zupełnie usunąć i wykorzystać prawie do końca. :wink:

Tutaj zaschnięty intensywniejszy kolor, też trzydniowy:

https://youtu.be/wQI-kHItBgA
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

arian pisze: 15 lip 2022, 13:25

Sam papier to cienki tani papier 180 w cenie niewiele ponad 20 zł za opakowanie 20 arkuszy A4. Więc od dzisiaj raczej daruję sobie tanie zamienniki w postaci papieru do pieczenia.
coś takiego?

https://allegro.pl/listing?string=Papie ... A4%20180go
Awatar użytkownika
Tringa
Posty: 1575
Rejestracja: 03 cze 2018, 13:23
Has thanked: 307 times
Been thanked: 322 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Tringa »

Ja używam papieru do pieczenia. :D

A dokładniej moja mokra paleta to plastikowe pudełko, namoczony ręcznik kuchenny i na to papier do pieczenia. Daje radę :)
"Czasami lepiej jest użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność." - Terry Pratchett – Zbrojni

Moje zbiórki: CLICK
Moje gry: CLICK
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 267 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Ja używam dokładnie tego:
Titanum INK JET photo paper High glossy 180g
https://tantis.pl/papier-foto-titanum-b ... 35fa2faa0f

Ale wydaje mi się, że każdy podobny powinien się zachowywać w miarę podobnie. Mam jeszcze papiery Canona i Epsona, ale tamte są grubsze, więc jeszcze nie testowałem.

Pierwsze wrażenie, jak się go kładzie na gąbce, jest takie, że on w ogóle nie namaka od góry. Spód robi się mokry, a góra wydaje się sucha i lekko klejąca. Do tego wcale się nie zawija i nie marszczy, jak papiery do palet. Ale mimo tego na górze pojawia się idealna ilość wilgoci, żeby zapobiec wysychaniu farby, nawet przy obecnych temperaturach. No i nie trzeba lać mnóstwa wody. Wystarczy, że gąbka jest wilgotna. Nic nie musi chlupać w pojemniku. :)
Tringa pisze: 15 lip 2022, 13:53 Ja używam papieru do pieczenia. :D

A dokładniej moja mokra paleta to plastikowe pudełko, namoczony ręcznik kuchenny i na to papier do pieczenia. Daje radę :)
Też używałem. I papieru do naklejek. Ale każdy miał ten sam problem. Przy wielokrotnym tarciu pędzelkiem w danym miejscu wierzchnia warstwa zaczynała się przecierać i na końcu pędzelka zostawały brzydkie nitki. Później widać je było na zdjęciach przyklejone do figurek albo przeszkadzały podczas malowania źrenic, kiedy potrzeba precyzji, bo przyklejały się do końcówki pędzelka i wystawały jak dodatkowy włosek. Do tego, co już było większym problemem, zdarzało mi się taki papier po prostu przetrzeć, gdy w danym miejscu wielokrotnie mieszałem farbę i użyłem zbyt dużo siły. Przy papierze foto w ogóle nie ma tego problemu. Nie ma szans go przetrzeć. Co więcej, jest na tyle mocny, że mogę go w całości, wilgonego, ściągnąć z palety, namoczyć gąbkę i odłożyć na miejsce.
Ostatnio zmieniony 15 lip 2022, 14:05 przez arian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5323
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1091 times
Been thanked: 1721 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

błyszczący wodoodporny
To tak jakbyś farbę aktywował na folii....
Awatar użytkownika
strid3rr
Posty: 486
Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 64 times
Been thanked: 167 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: strid3rr »

arian pisze: 15 lip 2022, 13:57 Spód robi się mokry, a góra wydaje się sucha i lekko klejąca.
A czy ta "kleistość" nie wpływa na chemię farby lub na żywotność pędzla?
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 267 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

BOLLO pisze: 15 lip 2022, 14:04
błyszczący wodoodporny
To tak jakbyś farbę aktywował na folii....
Pokaż mi folię, która po trzech dniach w dwudziestukilku stopniach pozwoli aktywować farbę. :) Wrzuciłem dwa filmiki, na których pokazuję jak działa.

Informacja o wodoodporności jest na stronie sklepu. Na papierze nigdzie tego nie ma, bo to by była oczywista bzdura. Jak wodoodporny papier miałby przyjąc tusz z drukarki?

Edycja: Jednak jest taka informacja w postaci kółka z kroplą wody. Podtrzymuję jednak, że to bzdura. :) Papier da się normalnie namoczyć. Po zamoczeniu wydruku też tusz się rozmazuje. Natomiast można go bardzo delikatnie myć od wierzchniej strony, więc pewnie to taka częściowa wodoodporność, która sprawia właśnie, że dla mnie jest idealny jako papier do palety.
strid3rr pisze: 15 lip 2022, 14:07 A czy ta "kleistość" nie wpływa na chemię farby lub na żywotność pędzla?
Raczej nie. Nie widzę żadnych problemów przy malowaniu i wysychaniu. To nie jest tak, że on się klei, tylko po prostu po położeniu na wodzie robi się delikatnie kleisty, bo jest idealnie wilgotny. Nie jest mokry i śliski, nie tworzą się kropelki wody, tylko właśnie pojawia się taka minimalna ilość wilgoci. Pewnie stąd to wrażenie. Pędzel ślizga się po tym idealnie.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5323
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1091 times
Been thanked: 1721 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

w takim razie trzeba byłoby to przetestować. ale imo celowałbym w mniejsze arkusze, a5 lepsze
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 267 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Sprawdzę w weekend jak wypadają inne papiery. Jeśli efekt będzie podobny, to pewnie można wykorzystać każdy, który jest pod ręką. 10x15 są często dodawane do drukarek. Ja ten duży sobie pociąłem pod wymiar palety.

Tutaj jeszcze jeden film, żeby pokazać, że ta wodoodporność z opakowania, to jakiś dziwny wymysł. :)
https://youtu.be/Nv31iMl7jvA
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

A to nie jest trochę tak, że warstwa wierzchnia nie przyjmuje wody więc pigment się po prostu ześlizguje? Rozumiem, że to co pokazałeś na filmiku nie tylko się ściera z tego papierku ale też da się tym malować? Bo jest zasadnicza różnica pomiędzy tym czy z papieru odparowała wilgoć ale pigment się "ślizga" czy to że papier przeciwdziała parowaniu.

Ten pierwszy efekt da się osiągnąć nawet na suchym kawałku płytki łazienkowej tyle że do malowania to się nie nadaje.

Jeżeli to jednak to drugie - to niezłe znalezisko, ja co prawda już przerzuciłem się na dedykowany papierek do palety którą używam ale zawsze lepiej mieć więcej alternatyw, niż mniej.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 267 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Właśnie warstwa wierzchnia jest wilgotna, ale nie w taki sposób, jak w papierach do palet, że rozcieńcza lekko farbę. Mogę rozmazać każdą z tych farb za pomocą suchego pędzla, albo wszystko pościerać palcem. Dlatego pierwsze wrażenie było takie, że to nie zadziała, bo ten papier jest suchy jednak, tylko stał się kleisty. A stał się kleisty, bo stał się właśnie leciutko wilgotny. :) Naprawdę polecam spróbować, jak ktoś ma gdzieś w domu nawet jakąś resztkę, bo dla mnie efekt jest idealny. Na drugim z tych filmów nawet widać, że jest kilka "grudek" pigmentu, które są na tyle wilgotne, że pod wpływem wody ładnie się rozpuszczają i rozpływają. No i farba oczywiście normalnie i szybko zasycha na figurce i jest na tyle odporna, że nic się nie ściera.
Awatar użytkownika
Tringa
Posty: 1575
Rejestracja: 03 cze 2018, 13:23
Has thanked: 307 times
Been thanked: 322 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Tringa »

arian pisze: 15 lip 2022, 13:57
Spoiler:
Tringa pisze: 15 lip 2022, 13:53 Ja używam papieru do pieczenia. :D

A dokładniej moja mokra paleta to plastikowe pudełko, namoczony ręcznik kuchenny i na to papier do pieczenia. Daje radę :)
Też używałem. I papieru do naklejek. Ale każdy miał ten sam problem. Przy wielokrotnym tarciu pędzelkiem w danym miejscu wierzchnia warstwa zaczynała się przecierać i na końcu pędzelka zostawały brzydkie nitki. Później widać je było na zdjęciach przyklejone do figurek albo przeszkadzały podczas malowania źrenic, kiedy potrzeba precyzji, bo przyklejały się do końcówki pędzelka i wystawały jak dodatkowy włosek. Do tego, co już było większym problemem, zdarzało mi się taki papier po prostu przetrzeć, gdy w danym miejscu wielokrotnie mieszałem farbę i użyłem zbyt dużo siły. Przy papierze foto w ogóle nie ma tego problemu. Nie ma szans go przetrzeć. Co więcej, jest na tyle mocny, że mogę go w całości, wilgonego, ściągnąć z palety, namoczyć gąbkę i odłożyć na miejsce.
Rozumiem, ale na tyle mało i sporadycznie maluję, że mi w zupełności wystarcza :)
"Czasami lepiej jest użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność." - Terry Pratchett – Zbrojni

Moje zbiórki: CLICK
Moje gry: CLICK
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 994
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 633 times
Been thanked: 544 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Irr3versible »

To ja chyba miałem deal życia, bo kiedyś mepel wyprzedawał Redgrassa - kupiłem 5 paczek papieru (plus sama paleta też była w przecenie oraz zastępcza gąbka). Paczka ma 50 sztuk arkuszy i sprzedawali po 21 PLN - aż sprawdziłem, luty 2020.
Papier nie jest idealny (z czasem jednak przepuszcza zbyt dużo wody - np po kilu dniach, ale zwalam to trochę na użytkownika który nie potrafi się zmobilizować do systematycznej pracy), ale komfort dociętego papieru i zapas na lata jest pocieszający.
PS. Mamy lipiec 22, nadal nie skończyłem pierwszej paczki papieru...
Awatar użytkownika
Seraphic_Seal
Posty: 901
Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
Has thanked: 301 times
Been thanked: 215 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Seraphic_Seal »

arian pisze: 15 lip 2022, 13:25 Odkryłem jakiś czas temu najlepszy papier do mokrej palety. Przynajmniej dla mnie. (...)
Wygrzebałem u siebie papier do zdjęć i ewidentnie ma różne strony. Standardowo tą śliską na wierzchu? Sam dotychczas bawiłem się papierem do pieczenia ale ostatnio każde opakowanie w domu jest dwustronnie woskowane lol
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 267 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Seraphic_Seal pisze: 16 lip 2022, 17:10
arian pisze: 15 lip 2022, 13:25 Odkryłem jakiś czas temu najlepszy papier do mokrej palety. Przynajmniej dla mnie. (...)
Wygrzebałem u siebie papier do zdjęć i ewidentnie ma różne strony. Standardowo tą śliską na wierzchu? Sam dotychczas bawiłem się papierem do pieczenia ale ostatnio każde opakowanie w domu jest dwustronnie woskowane lol
Tak, ta stroną do drukowania do góry. I warto chwilę zaczekać, aż ładnie nasiąknie wodą.
19Kamil94
Posty: 18
Rejestracja: 29 cze 2021, 12:49
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 19Kamil94 »

Cześć, chciałem się pochwalić swoimi efektami pierwszego malowania. Figurki z nemesisa. Najpierw zacząłem od dorosłego osobnika ale już nie mogę się doczekać aż dojdę do królowej 😃
Obrazek
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 994
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 633 times
Been thanked: 544 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Irr3versible »

Maźnij tylko bok podstawki na jednolity kolor (np czarny), imo bardzo fajnie szczególnie jak na start :)
Awatar użytkownika
Seraphic_Seal
Posty: 901
Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
Has thanked: 301 times
Been thanked: 215 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Seraphic_Seal »

arian pisze: 16 lip 2022, 17:39
Seraphic_Seal pisze: 16 lip 2022, 17:10
arian pisze: 15 lip 2022, 13:25 Odkryłem jakiś czas temu najlepszy papier do mokrej palety. Przynajmniej dla mnie. (...)
Wygrzebałem u siebie papier do zdjęć i ewidentnie ma różne strony. Standardowo tą śliską na wierzchu? Sam dotychczas bawiłem się papierem do pieczenia ale ostatnio każde opakowanie w domu jest dwustronnie woskowane lol
Tak, ta stroną do drukowania do góry. I warto chwilę zaczekać, aż ładnie nasiąknie wodą.
Przetestowałem. Nie wiem, może mam jakiś mocno inny papier, ale jak dla mnie nie zdało egzaminu. Mam wrażenie, że praktycznie to samo co bym malował na suchej palecie, a jakiekolwiek wolniejsze schnięcie farby wynika tylko z wilgoci wewnątrz samego pudełka (no i malowałem akurat w kilka chłodniejszych i wilgotniejszych dni). A po dniu czy dwóch farba może nie była jeszcze całkowicie zaschnięta, ale zaczęły się robić bardzo niefajne zakrzepy.
19Kamil94 pisze: 19 lip 2022, 13:16 Cześć, chciałem się pochwalić swoimi efektami pierwszego malowania. Figurki z nemesisa. Najpierw zacząłem od dorosłego osobnika ale już nie mogę się doczekać aż dojdę do królowej 😃
Spoiler:
To jakimiś contrastami/speed paintami było w robione?
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 583
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 117 times
Been thanked: 212 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

Seraphic_Seal pisze: 20 lip 2022, 18:28
To jakimiś contrastami/speed paintami było w robione?
Na zdjeciu w tle widac nawet speedpainty:)
ODPOWIEDZ