Etherfields czy Tainted Grail

[the_ka]

Cześć

Pytanie do osób które ograły oba tytuły. Czy warto sięgać po oba tytuły czy raczej będzie to podobne odczucie co do mechaniki a tylko tematyka daje inne odczucie. Poczytałem trochę o obu tytułach i wiem mniej więcej czym się różnią. Chodzi mi o to czy po zagraniu w jeden tytuł siegając po drugi nie będę się czuł jakbym grał w to samo tylko w innym klimacie.
Tematycznie bardziej podoba mi się Etherfields. Gra do typowego grania solo.

[Hardkor]

Nie, mechaniki są inne. Owszem czuć, że podobnie chodzisz po planszy, czytasz wersy, ale to jak w każdej grze przygodowej. Czy warto? TG na pewno moim zdaniem, bo jest lepsza pod prawie każdym względem (jedyny jej minus to grind, którego nie ma w etherfields).

[tomekmani3k]

Tainted grail ograłem prawie 3 kampanie, a Etherfields tylko kilka snów ale bazując na swoim doświadczeniu i opiniach innych to wydaję mi się, że główna różnica dotyczy fabuły.

TG opowiada jedna historie, która stopniowo się rozwija ale cały czas jest gdzieś wątek główny który pcha grę do przodu. Mechanicznie nie czuć wielu zmian przechodząc kolejne rozdziały.
Etherfields składa się z wielu snów, bardzo często mocno różniących się między sobą ale nie ma jakiegoś mocnego tematu głównego, chodzi o odkrywanie świata i nowych mechanik.

[grzeslaw90]

Cześć

Pytanie do osób które ograły oba tytuły. Czy warto sięgać po oba tytuły czy raczej będzie to podobne odczucie co do mechaniki a tylko tematyka daje inne odczucie. Poczytałem trochę o obu tytułach i wiem mniej więcej czym się różnią. Chodzi mi o to czy po zagraniu w jeden tytuł siegając po drugi nie będę się czuł jakbym grał w to samo tylko w innym klimacie.
Tematycznie bardziej podoba mi się Etherfields. Gra do typowego grania solo.

Dwie różne gry. Osobiście wolę TG, bo Etherfields mnie irytował swoją coreową mechaniką talii.

[the_ka]

Nie, mechaniki są inne. Owszem czuć, że podobnie chodzisz po planszy, czytasz wersy, ale to jak w każdej grze przygodowej. Czy warto? TG na pewno moim zdaniem, bo jest lepsza pod prawie każdym względem (jedyny jej minus to grind, którego nie ma w etherfields).

a czy klimat Etherfields nie nadrobi "braków mechanicznych"?

Jezeli juz brac TG to gołe czy z SG?

[Emil_1]

Moim zdaniem TG to świetna gra i mimo, że zdarzyło mi się biegać przez mapę tam i z powrotem to zdarzyło się to raz ( i to z winy Buga w księdze scenariuszy). Co do grind'a to tylko raz się wkurzyłem

Spoiler:

jak miałem zebranych sporo zasobów ale jakaś durna karta wydarzenia się pojawiła , która wprost mówiła - jeśli masz dużo zasobów to A, jeśli mało to B. A w przypadku A blablabla, wtapiasz się w budynek i tracisz większość zasobów... Srsly? tak balansujemy grę?... A akurat zbierałem w konkretnym celu...

Najlepsza częścią tej gry jest klimat (polecam oficjalny soundtrack) i uczucie, że rzeczywiście "świat się kończy" z poczuciem przytłoczenia oraz wczucia się w historię.

Jeśli chcesz przeżyć zajebistą przygodę to TG.

[Hardkor]

Nie, mechaniki są inne. Owszem czuć, że podobnie chodzisz po planszy, czytasz wersy, ale to jak w każdej grze przygodowej. Czy warto? TG na pewno moim zdaniem, bo jest lepsza pod prawie każdym względem (jedyny jej minus to grind, którego nie ma w etherfields).

a czy klimat Etherfields nie nadrobi "braków mechanicznych"?

Jezeli juz brac TG to gołe czy z SG?

To zależy kto jaki klimat woli Mi łatwiej się było wczuć w TG i mity arturiańskie. Na pewno Etherfields jest o wiele bogatsze w fantazje. TG jest dość standardowe i nie zaskakuje, zaś Ether to naprawdę wyjątkowa gra i wyjątkowe przedstawienie świata. Niestety minusem jej największym jest wg mnie jej rozwleczenie. Owszem sny są niezapomniane, ale tylko niektóre. Trafią ci się nudniejsze 2, potem powrót do starego snu czyli przejście całego by w jednym miejscu zmienić jeden dialog i dopiero znowu jest mega ciekawy. Mi było szkoda czasu na to, ale jak grasz solo i masz go nadmiar to nie będzie to wadą dla Ciebie, bo nawet te "nudniejsze" są dalej okej.

Co do TG to łatwiej kupić teraz z SG. Podobnie pewnie będzie tak sprzedać.

[tomekmani3k]

Jezeli juz brac TG to gołe czy z SG?

SG to 2 dodatkowe kampanie więc dają bardzo dużo. Ostatni rycerz jest dla mnie gorszy od Upadku Avalonu ale Wiek legend gra się bardzo przyjemnie. Dodatkowo czuć, że wszystkie 3 rozgrywają się w tym samym świecie.
Jeżeli klimat pasuje i lubisz gry z fabułą to bierz cały zestaw.

[Ardel12]

A jak w kontrze do kolegów powiem, że TG dla mnie to szrot i się męczyłem mocno, a grałem w 100% z zasadami i gra zabiła mi całą frajdę mechaniką. W sumie jak ktoś dobrze się bawił w TG to zwykle albo grał w tryb fabularny albo w końcu stosował uproszczenia. Oczywiście są wyjątki Fabuła w TG mi się bardziej podobała. Wybory istniały i miały przełożenie na nasze poczynania(nie jakieś wielkie, ale były).

Z kolei Etherfields choć potrafi również zmęczyć powtarzalnością drzemek, to jednak główne danie w postaci różnorodnych snów, z których każdy ma inną mechanikę i rzuca inne wyzwanie jest bardzo dobre. Fabuła dla mnie miałka i bzdetna. Sny nie są połączone ze sobą w żaden sposób i mamy odczucie raczej side questów niż przechodzenia głównej linii fabularnej. Mimo to bawiłem się znacząco lepiej i po przejściu kampanii nie miałem ochoty spalić gry jak TG.

Ja polecam Etherfieldsa z tych dwóch.