Bruno pisze: ↑07 sie 2022, 18:44
Wg głosów na BGG na podstawie implementacji gry na BGA należy sądzić, że każdy gracz ma w tym zakresie totalną swobodę i gra może być tym samym asymetryczna.
W ten sposób graliśmy dzisiaj drugą partię i daliśmy sobie swobodę w tym zakresie. Gra w drugiej partii udowodniła mi jak mocno różna może być rozgrywka zarówno jeśli chodzi o strategie gry jak i końcową sytuacje na mapie połączeń. W pierwszej partii większość punktów jakie zdobyliśmy była z połączeń miedzy miastami (1 gracz zdobył max z 4 połączeń, a pozostali max z 3 połączeń). W dzisiejszej partii interakcja w tym zakresie szła na noże, do tego stopnia, że tylko ja zdobyłem jakiekolwiek punkty z dwóch połączeń (marne 9 pkt), pozostali nic z czego jeden gracz popełnił błąd idąc wyraźnie w jednym kierunku, został zablokowany a brakował mu tylko 1 projekt do zrealizowania połączenia za 18 punktów. Dzisiejszy wynik słabszy niż w pierwszej partii, ale tak się gra jak gracze pozwalają. To ten typ gry, w którym ciężko jest porównać wyniki między partiami, a większe znaczenie ma wg mnie przewaga punktowa między graczami. Wynika to z tego, że ilość akcji poszczególnych działów może być różna między partiami a gracze świadomie mogą wybierać akcje dające mniej punktów ale za to dające punkty im, a nie rywalom. Ja tak miałem dzisiaj korzystając uparcie z akcji zarządu (mimo, że bardziej oczywiste punkty byłyby za projekty (akcja budowy) czy też punkty z torów projektów (akcja badania i rozwoju). Zdobyłem dzisiaj 117 punktów ale przewagę nad drugim graczem miałem aż 24 punkty. Prawie połowę punktów uzyskałem z 4 donacji za które uzyskałem łącznie 53 punkty. Partie miałem mocno nastawioną na kupowanie nowych działów, wybierając jako pierwszy dział ten, który pozwala przenosić pracownika po wybudowaniu nowego działu. Skutecznie wykorzystałem również dział pozwalający na donacje już zajętych wyborów. Ostatecznie wybudowałem 7 nowych działów zapełniając maksymalnie najwyższe piętro. Przy tym nie pozyskałem ani jednego dodatkowego pracownika i chyba ani razu nie odpaliłem akcji kadr bo nie musiałem zbyt wiele przemieszczać pracowników. Gra pokazuje, że można zrealizować bardzo ciekawe strategie i to jest w niej pociągające.
W spoilerze zdjęcie mojej dzisiejszej firmy i sytuacji na planszy pod koniec gry.
Tyle o zaobserwowanej różnorodności strategii. To mi się bardzo podoba. Co jeszcze? Oczywiście wykonanie w wersji delux. Wypraski są bardzo funkcjonalne, zwłaszcza tacki gracza i tacka z działami, którą często się bierze i przegląda. Bez niej byłoby to niemożliwe. M.in. dlatego uważam, ze wersja delux jest dużo lepszym wyborem niż wersja retail. Te wypraski naprawdę uprzyjemniają rozgrywkę + liczne nowe działy to również duży plus. Bardzo też lubię tak grube i solidne pudełka jaki mamy w wersji delux. Tu nie trzeba się martwic, że coś się przypadkiem rozerwie, box jest naprawdę solidny. Kolory, ikonografia, wielkość elementów, czytelność na planszy, to wszystko na plus. Banknoty z metalicznym połyskiem tak mnie urzekły, że mimo posiadania rozszerzonej wersji iron clays i bycia ich wielkim fanem pozostałem w tym przypadku przy oryginalnych banknotach.
Akcje w grze są dynamiczne, wybory dość szybkie, dużo się dzieje co tylko podkręca emocje przy stole i nie ma nudy. W drugiej rozgrywce wyszedł nam czas 1h 25' bez setupu i liczenia punktów. Dało się jeszcze ten czas skrócić bo jeden gracz miewał dłuższe zwiechy. To dobry wynik jak na grę euro w 3-osobowym składzie i bogatą w wiele ciekawych decyzji. Ostatecznie oceniam na 9/10. U mnie oceny ewoluują w obie strony, ale dychy raczej nie będzie. Jest tu jednak duża szansa na pozostanie przy tak wysokiej ocenie. Działy wydają się ciekawie zbalansowane i przydatne do różnych strategii. O regrywalność się nie martwię z uwagi na liczne działy i dodatkowe moduły z ksowego dodatku. Poza tym mało które gry ogrywam do upadłego.