Portal Games - plany wydawnicze 2022

[Mr_Fisq]

No właśnie. Nie kupuj i tyle. Po co się irytować o kartą promo. No ludzie... Da się bez niej grac, zareczam.

Sprzedawca robi Cię w konia przy sprzedaży produktu:
=> Twoje rozwiązanie: Nie kupuj produktu.
=> Rozwiązanie ave.crux, japanczyka... : Niech sprzedawca przestanie robić ludzi w konia.

IMHO druga opcja jest bardziej konstruktywna.

PS. Przyrównanie promki do produktu masowego wielkiej korporacji (szklanki do coli), do promki naszego rodzimego producenta planszówek: iks de.
Jak Portal osiągnie sprzedaż na poziomie Coli, to przestanę na niego narzekać

[ave.crux]

No właśnie. Nie kupuj i tyle. Po co się irytować o kartą promo. No ludzie... Da się bez niej grac, zareczam.

Nie wiem czy czytasz moje komentarze, bo odpisujesz jakbyś tego nie robił, a przynajmniej nie czytał ze zrozumieniem.

wytłuszczę może fragment, który powinieneś powoli przeczytać.

(...)promki będą tylko dla uczestników portalconu. Dzięki tej informacji stwierdziłem "Ok, nie było mnie na portalconie, rozumiem, zamawiam w PRZEDSPRZEDAŻY grę bór dla reszty śmiertelników". Następnie po kilku miesiącach okazuje się, że za to, że wsparłem i zaufałem wydawcy wcześniej niż inni jestem stratny, bo UWAGA. W drugiej przedsprzedaży nagle promki są dla każdego...

Już zrozumiał, że to nie o fakt braku promki, a robienie kurtyzany z logiki ludzie wrzeszczą?

[gogovsky]

Proponuję nie dyskutować merytorycznie z trzewikowskim paladynem. Wygląda jak wynajęty prosto z hobby next od Rebela.

[pcyzm]

Proponuję nie dyskutować merytorycznie z trzewikowskim paladynem. Wygląda jak wynajęty prosto z hobby next od Rebela.

Ale chwilka, bo jak od razu będzie podział na tych paladynów i hejterów to jak zwykle do niczego to nie doprowadzi.

"To z tego, że portal zapewniał, że promki będą tylko dla uczestników portalconu."

I teraz tak, bo to zdanie jest tutaj ciągle przywoływane, powiedzmy, że są 2 opcje:
1) Portal to samo zło, oszusty, z premedytacją zataili, że tak naprawdę jeśli chodzi o promki będzie tego więcej
2) W pierwszym druku dostali x promek i jasno informowali, że są limitowane. Przy kolejnym dodruku jak się pierwszy wyprzedawał, wynegocjowali większy pakiet (może właśnie to ciepłe przyjęcie na rynku pomogło).

I teraz bez przypisywania się do paladynów lub hejterów (naprawdę nie może być nic po środku?) napisz czy naprawdę uważasz, że poszli celowo w 1 opcję...

[japanczyk]

2) W pierwszym druku dostali x promek i jasno informowali, że są limitowane. Przy kolejnym dodruku jak się pierwszy wyprzedawał, wynegocjowali większy pakiet (może właśnie to ciepłe przyjęcie na rynku pomogło).

No ok, tylko, że ludzie mieli żal, że raz, ze promka ponownie dostepna do "przedsprzedazy dodruku", a dwa, ze udostepnili promki nie w momencie urochomienia przedsprzedazy, tylko 2 miesiace po tym fakcie

Nie oszukujmy sie, ale to nie jesy wyjscie naprzeciwko tylko potrójne ... klienta!

Doceniam samą akcje, teraz moge dobierac tych promek na tony przy kazdym zamówieniu z Portalu, ale gardzę tego rodzaju komunikacją
Ogólnie sklepik portalu jest super - zostawiłem tam zamawiając dla siebie i znajomych 51 239 zł
Outlet czasem jak rzuci cene to klekajcie narody (Barrage za 170 zł? Rising Sun za 190 czy 200?)

Portal jest dla mnie wydawnictwem paradoxu - wydaja swietne gry, w bardzo dobrej cenie (Zachodnie Królestwa, Bidoku, CMONy), sklep ejst swietnym miejscem na dorawnie ich gier z bonusami, ALE przy tym tak kładą lachę na jasna i klarowna komunikacje i robia taki koślawy amrketing, ze mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera

[pcyzm]

ALE przy tym tak kładą lachę na jasna i klarowna komunikacje i robia taki koślawy amrketing, ze mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera

I tu się całkowicie zgadzam, pamiętam Planszówki TV na których padło pytanie co z tymi promkami dla tych co już kupili grę bez nich w pierwszym podejściu to tam dopiero zaczęła się rozkmina. Natomiast ja tu widzę więcej "nie ogarnięcia" niż złej woli. I tak dla mnie ten system Portalowy jest dużo bardziej jasny i klarowny niż w Rebelowy (no może poza tym przypadkiem z Borem).

[karp]

No właśnie. Nie kupuj i tyle. Po co się irytować o kartą promo. No ludzie... Da się bez niej grac, zareczam.

Sprzedawca robi Cię w konia przy sprzedaży produktu:
=> Twoje rozwiązanie: Nie kupuj produktu.
=> Rozwiązanie ave.crux, japanczyka... : Niech sprzedawca przestanie robić ludzi w konia.

IMHO druga opcja jest bardziej konstruktywna.

PS. Przyrównanie promki do produktu masowego wielkiej korporacji (szklanki do coli), do promki naszego rodzimego producenta planszówek: iks de.
Jak Portal osiągnie sprzedaż na poziomie Coli, to przestanę na niego narzekać

Porownanie przychodow marki FMCG i jakiejkolwiek innej. Iksde

[karp]

No właśnie. Nie kupuj i tyle. Po co się irytować o kartą promo. No ludzie... Da się bez niej grac, zareczam.

Sprzedawca robi Cię w konia przy sprzedaży produktu:
=> Twoje rozwiązanie: Nie kupuj produktu.
=> Rozwiązanie ave.crux, japanczyka... : Niech sprzedawca przestanie robić ludzi w konia.

IMHO druga opcja jest bardziej konstruktywna.

PS. Przyrównanie promki do produktu masowego wielkiej korporacji (szklanki do coli), do promki naszego rodzimego producenta planszówek: iks de.
Jak Portal osiągnie sprzedaż na poziomie Coli, to przestanę na niego narzekać

Porownanie przychodow marki FMCG i jakiejkolwiek innej. Iksde

Proponuję nie dyskutować merytorycznie z trzewikowskim paladynem. Wygląda jak wynajęty prosto z hobby next od Rebela.

W zyciu go nie spotkalem na zywo. Ale spoko. Moge byc portalowym podnózkiem albo fanbojem Galakty. Mam to kompletnie gdzies. Zwyczajnie bawi mnie to, ze dorosli ludzie robia taki lament, zmaiast wziac sprawy w swoje rece i zwyczajnie pokazac wydawcy, ze jego polityka jest nie ok, nie kupujac jego produktow. Zareczam- a pracuje na rynku B2B od lat- ze jest jedna jedyna wartosc jaka kieruja sie firmy w podejmowaniu decyzji. Uwaga.... jest to cash na koncie bankowym. Niezaleznie od strefy czasowej, branzy czy preferencji odbiorcow.

[ave.crux]

Zwyczajnie bawi mnie to, ze dorosli ludzie robia taki lament, zmaiast wziac sprawy w swoje rece i zwyczajnie pokazac wydawcy, ze jego polityka jest nie ok, nie kupujac jego produktow.

Dlaczego założyłeś, że tylko lamentujemy, a nie głosujemy portfelem?
Forum - Miejsce spotkań, publicznych wystąpień, dyskusji.

[japanczyk]

zmaiast wziac sprawy w swoje rece i zwyczajnie pokazac wydawcy, ze jego polityka jest nie ok, nie kupujac jego produktow.

Aha, super - tylko wyobraź sobie, że nie ma za bardzo jak głosować portfelem, bo to nie ejst tak, że jak podpadła mi Biedronka to pójde na zakupy do Carrefoura, albo jak 3trolle dały ciała to zaczne kupować w planszomanii
Jak chcę kupić grę Bór w Polskiej wersji to muszę to zrobić w wersji od wydawnictwa Portal, jak chce zagrać w Clash of Cultures po polsku czy Food Chain Magnate, to też musze to kupić od wydawnictwa Portal - nie mam alternatywy

A ze wydawnictwo Portal ma silną pozycję na rynku nie tylko jako wydawca, ale i jako firma wydająca autorskie gry to pozwalają sobie na taką bylejakość co mnie osobiście denerwuje, ale wyboru za bardzo nie mam

Oczywiscie moge sobie kupic inną gre, ale to nie bedzie akurat ta gra, w ktora chce grac ¯\_(ツ)_/¯

[rastula]

@japanczyk

life is hard and full of zasadzkas

rozumiem trochę, twój "kompletyzm" ale trochę to jedzie krucjatą, która z zewnatrz wygląda... "lepiej żeby już nic nie wydawali, niż ja bym miał promokarty nie dostać"...

[japanczyk]

rozumiem trochę, twój "kompletyzm" ale trochę to jedzie krucjatą, która z zewnatrz wygląda... "lepiej żeby już nic nie wydawali, niż ja bym miał promokarty nie dostać"...

WIesz, ja nie mam FOMO - po prostu promki w Brew wprowadzaja dodatkowa asymetrie, alternatywna lub rozszerzajaca asymetrie samych postaci dajac bardzo fajna, abrdzo silna akcje
Ogolnie na wiekszosc promek lache kłade, po prostu w tym wypadku czuje sie bardzo słabo potraktowany jako klient, gdzie Portal ma gdzies ze to m.in. dzieki mnie Brew tak dobrze poszło (hej, kupiłem 2 egzemplarze! ) i dzięki marketingowi szeptanemu. Cała ta akcja z dodrukiem promek była jednym wielkim fakiem wystawionym do osób, którym nie udało się kupić gier na PortalConie (i w sklepiku online, gdzie wyprzedały się w tym samym dniu)

Krucjata to żadna, bo co ja zrobie - pomarudze sobie na Portal, a i tak kupie kolejnego Ankh, Zombicide, Bitoku, Clash of Cultures czy Messine (chociaz nie, tego akurat nie kupie, bo dorwałem angielska wersje od nidhog) :/

[Jdn]

A ja polecam taktykę na opóźnienie zakupu. Po prostu nie podoba Ci się polityka wydawcy nie kupuj gry w przedsprzedaży. Zauważyłem mimo że kupuję gry od nie dawna że, w 80% przypadków cena jest niższa niż przedsprzedaż jak gra przyjęła się średnio. Dodatkowo druga edycja często ma poprawioną instrukcje i inne komponenty jak coś poszło nie tak. Teraz już mam półkę gier na później, więc zaczynam zmieniać politykę zakupów. Wiem że wielu wydawców narzeka na takich klientów jak ja, ale niestety swoimi wpadkami w prawie każdym tytule który kupiłem w przedsprzedaży wolę poczekać aż coś się przyjmie i nie denerwować się na grę. Dla mnie to hobby i relaks ma być a nie stres.

[rastula]

ja też nie przypominam sobie, żebym grę w przedsprzedaży kupił...no może jak już było zdjęcie palety na magazynie a w sklepie była jeszcze dobra promka (pewnie z 2 razy na te kilkaset zamówień w historii).

W ogóle uważam to za dużą wadę tego rynku 8 hobby, która w połączeniu z najmniejszymi mozliwymi nakładami mocno psuje rynek z pkt. widzenia graczy ... oczywiście rozumiem zalety z pkt. widzenia wydawcy, niemniej owczy pęd graczy do przepłacania za niesprawdzony produkt zawsze mnie zaskakuje. Z drugiej strony nie ma sie czemu dziwić, Noble już rozdawano za badania nad tym, że konsumenci za mądrzy nie są.

[Bruno]

Noble już rozdawano za badania nad tym, że konsumenci za mądrzy nie są.

Na zachętę (bo się chłopak garnie do pokoju na świecie) też już je przyznawano

A co ma "mądrość" konsumentów do przedsprzedaży? Niektórzy chcą mieć produkt już-natychmiast, przed innymi. Jeszcze inni chcą te bonusy dorzucane w przedsprzedaży albo po prostu - wesprzeć wydawnictwo, bo są zadowoleni z jego działalności.
Po co od razu osądzać innych z wysokości własnego taboretu?

[shuji]

ja w przedsprzedażach też nie kupuję, chyba że jestem czegoś pewnym. Z portalem jest loteria czy gra będzie dobra. Ale probleme jest dodatkowo to, że ze przedsprzedażą u nich jest tak, że albo zaliczysz wtopę, albo kupisz w najlepszym wypadku trochę drożej z jakimś ekstra dodatkiem kosmetycznym (zazwyczaj słabym).

Wyobrażam sobie jak muszą się czuć ludzie, którzy kupili w przedsprzedaży neuroshimę limitowaną rok molocha, która okazała się mega niewypałem i jest do kupienia w taniej książce -60 % (czy jakoś tak na penwo powyżej -50%)

[Otorek]

Jeśli chodzi o autorskie gry Portalu - zgodzę się przedsprzedaż to trochę patologia. Ja się raz na nich przejechałem na Wiedeńskim Łączniku i już mi wystarczy. Generalnie zgodzie się z Rastulą, że przedsprzedaże na rynku gier video i każdym innym to błąd i powinniśmy się tego wystrzegać, bo zachęca to do bylejakości i wadliwych na starcie produktów.
Ale
W Polsce jeśli chodzi o zagraniczne tytuły to nie jest żadna przedsprzedaż kota w worku, najczęściej te tytuły są od miesięcy jak nie od lat dostępne za granicą i opinia, materiały wideo jak i recenzje pozwalają sobie wyrobić zdanie tak samo jak produkt, który na półce w sklepie leży już od dłuższego czasu. Chyba, że kupujący decyduje się tylko wtedy kiedy sam coś własnoręcznie sprawdzi przed zakupem.

[japanczyk]

Wyobrażam sobie jak muszą się czuć ludzie, którzy kupili w przedsprzedaży neuroshimę limitowaną rok molocha, która okazała się mega niewypałem i jest do kupienia w taniej książce -60 % (czy jakoś tak na penwo powyżej -50%)

No mega limitowana edycja chyba wcale nie była taka limitowana - w rpzedsprzedazy za 350 zł (z rabatem wtedy 315)...

[pcyzm]

Wyobrażam sobie jak muszą się czuć ludzie, którzy kupili w przedsprzedaży neuroshimę limitowaną rok molocha, która okazała się mega niewypałem i jest do kupienia w taniej książce -60 % (czy jakoś tak na penwo powyżej -50%)

A co tam jest nie tak oprócz tego, że się nie mieszczą dodatkowe armię wydane później? Pytam bo przy takiej obniżce brzmi jak dobra okazja na wejście w świat Neuroshimy.

[rastula]

Noble już rozdawano za badania nad tym, że konsumenci za mądrzy nie są.

Na zachętę (bo się chłopak garnie do pokoju na świecie) też już je przyznawano

A co ma "mądrość" konsumentów do przedsprzedaży? Niektórzy chcą mieć produkt już-natychmiast, przed innymi. Jeszcze inni chcą te bonusy dorzucane w przedsprzedaży albo po prostu - wesprzeć wydawnictwo, bo są zadowoleni z jego działalności.
Po co od razu osądzać innych z wysokości własnego taboretu?

to są bardzo ciekawe badania na pograniczu ekonomii i psychologii...polecam zamiast się obrażać, jakby zresztą było na co .

no i oczywiście argument z pokojową czy literacką nagrodą Nobla jest nie do obalenia:), wygrałeś - gratuluję.

[sliff]

Wyobrażam sobie jak muszą się czuć ludzie, którzy kupili w przedsprzedaży neuroshimę limitowaną rok molocha, która okazała się mega niewypałem i jest do kupienia w taniej książce -60 % (czy jakoś tak na penwo powyżej -50%)

No mega limitowana edycja chyba wcale nie była taka limitowana - w rpzedsprzedazy za 350 zł (z rabatem wtedy 315)...

Figurka borgo nie była tylko w przedsprzedaży ? Z tego co pamiętam to ona dość spora była i kupić takie coś osobno to pewnie ze 100zł trzeba by liczyć.

[psia.kostka]

Czasem trafialy sie wartosciowe "gratisy" w przedsprzedazach. Szczegolnie jak potem rozkrecal sie na nie hajp i stawaly sie poszukiwane na rynku. Np 4 maty do MKUE, zywiczne elementy do robinsona, jakies plastikowe kopuly do Podwodnych miast.

[AndreV]

Też nie kupuje w przedsprzedaży, kupiłem raz, Mezo ze wszystkimi dodatkami, 700zl, teraz za 350 nikt nie chce kupic….

[Bruno]

Noble już rozdawano za badania nad tym, że konsumenci za mądrzy nie są.

Na zachętę (bo się chłopak garnie do pokoju na świecie) też już je przyznawano

A co ma "mądrość" konsumentów do przedsprzedaży? Niektórzy chcą mieć produkt już-natychmiast, przed innymi. Jeszcze inni chcą te bonusy dorzucane w przedsprzedaży albo po prostu - wesprzeć wydawnictwo, bo są zadowoleni z jego działalności.
Po co od razu osądzać innych z wysokości własnego taboretu?

to są bardzo ciekawe badania na pograniczu ekonomii i psychologii...polecam zamiast się obrażać, jakby zresztą było na co .

no i oczywiście argument z pokojową czy literacką nagrodą Nobla jest nie do obalenia:), wygrałeś - gratuluję.

rastula, najpierw sugerujesz, że ludzie, którzy kupują w przedsprzedaży, nie są zbyt mądrzy.
Potem, gdy zwracam Ci uwagę, że to są dwie zupełnie różne sprawy, które zbyt łatwo wrzucasz do jednego worka, to imputujesz mi, że się "obrażam". (Skoro już próbujesz zrobić ze mnie wielbłąda, to wiedz, że nie mam żadnego stosunku do przedsprzedaży i w zasadzie w ogóle z nich nie korzystam).
Potem wreszcie mętnie piszesz, że coś u Ciebie "wygrałem" związanego z nagrodą Nobla...

Chłopie, ogarnij się!
Ładna pogoda jest - idź na spacer czy coś...

[japanczyk]

Też nie kupuje w przedsprzedaży, kupiłem raz, Mezo ze wszystkimi dodatkami, 700zl, teraz za 350 nikt nie chce kupic….

Cóż, Mezo padło ofiara Gambita