nidhog pisze: ↑16 wrz 2022, 12:50
A co za różnica czy problematyka jest faktycznie osadzona historycznie czy wymyślona na potrzeby gry?
"Optymalizacyjny worker placement o mordowaniu w komorach gazowych w Oświęcimiu."
Vs
"Optymalizacyjny worker placement o mordowaniu Orków podczas oblężenia w Minas Tirith."
Czy rzeczywiście fikcyjne wydarzenia z wymyślonego świata fantasy możemy traktować na równi z historycznymi wydarzeniami i zbrodniami ludzkości?
nidhog pisze: ↑16 wrz 2022, 12:50
Dla mnie to bez znaczenia.
nidhog pisze: ↑16 wrz 2022, 12:50
Jeżeli gra traktuje coś historycznie i nie gloryfikuje negatywnych zachowań
Częstokroć właśnie potraktowanie czysto historyczne może zostać uznane za gloryfikację.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Bo po coś o czymś wspominać, jeżeli dane wydarzenie traktuje się obojętnie, lub z pogardą?
I tak - nie uważam, że fikcyjne potyczki Dynastii Orlich Gniazd z Sojuszem Stworzeń Leśnych są równe potyczkom Waffen-SS z AK.
nidhog pisze: ↑16 wrz 2022, 12:50
A jak ktoś chce, to zawsze problem znajdzie.
Dokładnie tak! Jak biedni, biali mężczyźni, dyskryminowani od wieków przez "cancel culture".
Anyways.... Jestem zdania, że planszówki to powinny być PRZYJEMNOŚCIĄ i ZABAWĄ. Poruszanie kontrowersyjnych tematów, lub co gorsza - wątpliwych moralnie, jest nie dla mnie. Ich miejsce widzę raczej w naukowych opracowaniach. Umieszczanie ich w popkulturowej przestrzeni to narażanie się albo na śmieszność, albo na ostracyzm. Chyba, że to celowa prowokacja, bądź parodia, no ale to temat na inną dyskusję.
Czy temat "Fox Experiment" jest "smaczny"? Moim zdaniem tematykę można było wybrać lepiej, szczególnie w grze bądź, co bądź familijnej, ale mleko się już rozlało.
Aha - Z mojej strony EOT, bo gra mnie absolutnie nie kręci.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)