Sorki, masz rację, na telefonie małe literki były, a ja okularów nie miałem ubranych. Jest 558 teraz
Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
- Reku_
- Posty: 346
- Rejestracja: 04 paź 2020, 12:23
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 85 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
- Nilis
- Posty: 664
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 383 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dzięki dramkom od kości jeszcze żyję ja i cała moja grupa. Wracając ze Słowacji samochodem rozpoczął się festiwal chrapania i dramki uratowały życie nieświadomym ludziom.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- VivoBrezo
- Posty: 789
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 536 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Spoiler:
Ale tak, Paweł ogólnie często do nas pisze z wyjaśnieniami i tak prywatnie to jest bardzo sympatyczny człowiek. Na tyle sympatyczny, że jeszcze nam nie przywalił sztachetą. Natomiast on się niestety bardzo przejmuje każdą krytyką i mocno ją do siebie bierze.
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
- SosnowyPatyk
- Posty: 159
- Rejestracja: 20 gru 2021, 21:51
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 123 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Generalnie Kaczmar sprawia na filmach wrażenie bardzo sympatycznego człowieka, co sprawia że automatycznie dobrze się ogląda jego filmiki. Ale jakbym spotkał go na ulicy, to po wyglądzie, artykulacji, mimice za Chiny bym nie stwierdził, że to miłośnik planszówek czy człowiek z inna geekową zajawką Podobnie inaczej wyobrażałem sobie Bollo gdy czytałem jego wypowiedzi, a zobaczyłem go pierwszy raz na YT
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Przecież Bollo ma swoje zdjęcie w miniaturce na tym forum. W filmikach każe czytać szwagrowi z kartki.SosnowyPatyk pisze: ↑19 paź 2022, 17:32 Generalnie Kaczmar sprawia na filmach wrażenie bardzo sympatycznego człowieka, co sprawia że automatycznie dobrze się ogląda jego filmiki. Ale jakbym spotkał go na ulicy, to po wyglądzie, artykulacji, mimice za Chiny bym nie stwierdził, że to miłośnik planszówek czy człowiek z inna geekową zajawką Podobnie inaczej wyobrażałem sobie Bollo gdy czytałem jego wypowiedzi, a zobaczyłem go pierwszy raz na YT
- VivoBrezo
- Posty: 789
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 536 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Też tak miałem
Bollo na ,,ulicy" to zadbany Pan po 30stce, menadżer średniego szczebla w korpo, który po pracy idzie zrobić kilka serii w jakiejś siłownianej sieciówce.
Ps: Bollo nowy fryz i brak brody na minus!
Bollo na ,,ulicy" to zadbany Pan po 30stce, menadżer średniego szczebla w korpo, który po pracy idzie zrobić kilka serii w jakiejś siłownianej sieciówce.
Ps: Bollo nowy fryz i brak brody na minus!
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
- Nilis
- Posty: 664
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 383 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
I co z tego że Kaczmar jest sympatyczny i fajny prywatnie? Robi fatalne wideoinstrukcje i fakt że jest sympatyczny tego nie zmienia. Dobrze że ratuje jego filmy.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- Nilis
- Posty: 664
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 383 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Lepiej bo kawa nie rozśmiesza. Dramki są super, gierkowo też. Lubię Kości bo jest podobną grupą do grania co moja czyli trochę szydery, trochę nabijki, czasami niewyszukane dowcipy. Ja akurat to lubię. Po drugiej stronie jest właśnie Geek Factor czyli "każda gra jest fajna"
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- SosnowyPatyk
- Posty: 159
- Rejestracja: 20 gru 2021, 21:51
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 123 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Fatalne wideoinstrukcje? Jeżeli chodzi o potknięcia i błędy, to można by się czepiać, ale je poprawia i jest ok. Poza tym nie demonizujmy, to nie jest jakaś seria błędów, która dyskwalifikuje filmiki. Może nie ma w telefonie numerów do autorów gier by potwierdzić swoją interpretację niejasności w instrukcji Jeśli chodzi natomiast o umiejętność przekazania tego co tłumaczy, to robi to świetnie i czasem jak nie potrafię ogarnąć tego co autor w instrukcji miał na myśli to filmiki Kaczmara mi to tłumaczą.
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
- EsperanzaDMV
- Posty: 1538
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 646 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Poleciałeś kolego Sam obejrzałem już dziesiątki wideoinstrukcji do gier na jego kanale i później po przeczytaniu instrukcji znalazłem może w kilku materiałach jakieś nieścisłości - co potem wszedłem w komentarze i było szybko prostowane. Z tego co widziałem, to ostatnio chyba jeden materiał na trzy razy wrzucał, bo poprawiał błędy... także możesz różne rzeczy pisać, ale słowo "fatalne" to srogie nadużycie jak na kawał dobrej roboty, jaką wykonuje. Ostatnia wideoinstrukcja do Nemesis: Lockdown uratowała mi wieczór. Porównaj sobie jego podejście do błędów do takiego gametrolla i zastanów się, czy serio aż takie złe te materiały publikuje.
- BOLLO
- Posty: 5327
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1092 times
- Been thanked: 1723 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
No bo ja mam do pracy "tylko" 40km wiec musze sobie was dozowac. Ale ale ....przesluchalem dzis ciekawostki odcinek 3 i na tyle mi sie to spodobalo ze juz bylem skłonny kliknac subskrybuj. Ale potrzymam was jeszcze w napieciu
Generalnie wielki szacun za to ze tak plynnie opowiadasz te wszystkie historyjki. Przeciez ich nie da sie spamietqc rym bardziej ze sa one podsylane przez innych. To naprawde mega plus odemnie.
Zawsze to jest ciekawe uczucie a pozniej przychodzi rozczarowanie.....ale przynajmniej bede pasowal do Gambitowej piwnicy.SosnowyPatyk pisze: ↑19 paź 2022, 17:32 Podobnie inaczej wyobrażałem sobie Bollo gdy czytałem jego wypowiedzi, a zobaczyłem go pierwszy raz na YT
No i dlaczego sie wygadałes.....teraz to juz nie bedzie fanuarturmarek pisze: ↑19 paź 2022, 18:01 Przecież Bollo ma swoje zdjęcie w miniaturce na tym forum. W filmikach każe czytać szwagrowi z kartki.
Ej ej....wszystko sie przeciez zgadza z twoimi wyobrazeniami nie zaciemniaj mojego obrazu
Dobra dobra zarty zartami ale nie powiem i ja chetnie bym was poznal w realu, moze gdzies kiedys sie spotkamy to nie czajcie sie jak do Gambita tylko smialo piona.
- EsperanzaDMV
- Posty: 1538
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 646 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Pozwolę sobie jeszcze odnieść się do kilku dram, jakie tu się wydarzyły jak mnie nie było w tym wątku - z reguły tygodniami nic tu się nie dzieje, a teraz nie wchodziłem w ten wątek z miesiąc i dobrych kilka, jak nie kilkanaście stron przybyło Zacznę od dwóch tematów najbardziej chyba odległych tu w dyskusjach:
Re:Rewizje Gambita
Dla mnie to także nie jest trafiony pomysł. Dobrze, że jest czasówka, bo można dzięki temu przeskoczyć do gier, które mnie interesują... a potem jeszcze przeskipować +5s większość materiału, bo okazuje się, że od czasu recenzji nie udało się zagrać. A że Gambita zawsze oglądam na prędkości 1,5x, to na te materiały się mało czasu poświęca Żeby nie było - nowe recenzje czy streamy łykam jak młody pelikan (streamy oczywiście z odtworzenia, przyspieszone ), ale te rewizje... no nie widzę tego, chyba będę unikał już. Wybacz Gambit
Re:interpretacja UOKiK
Większość z nas, forumowiczów, patrzy z perspektywy osób oglądających materiały na YT głównie nt. planszówek czy innych dość sensownych kanałów, szanujemy swój czas i potrafimy odsiać badziew od perełek. Ale po siostrzeńcu żony widzę, że jest gigantyczna masa nastolatków, którzy jak zobaczą, że ich ulubiony (albo po prostu jakiś popularny, którego wszyscy dookoła oglądają) youtuber/influencer powie, że coś jest spoko i warto, to momentalnie lecą to kupić, to naprawdę tak działa. Co chwila słychać o akcjach, w których znani youtuberzy reklamują szajs z aliexpress sprzedawany za gruby hajs... i to się sprzedaje. Przykłady:
- Revo demaskujący podróby airpodsów
- największy hit - Wojtek “ojwojtek” Przeździecki wysłał do aż 100 rozpoznawalnych w internecie osób ofertę reklamowania nowego produktu - wkładki do butów “Inquadki”, które w magiczny sposób miały wpływać na... samopoczucie i kreatywność noszącej je osoby. I część osób bez problemu za odpowiednią kwotę była skłonna taki oczywisty scam reklamować
...i takich historii, współprac, reklam etc. jest naprawdę masa, a widzowie tych kanałów (z reguły małoletni) to łykają, bo nie mają świadomości, że to co właśnie obejrzeli, to nie jest czyjaś szczera rekomendacja, tylko ktoś wziął za to gruby hajs (a produktu wątpliwe by kiedykolwiek w ogóle użył) i jest to reklama. W takim przypadku, ta interpretacja przepisów jest naprawdę bardzo dobra i jeśli za cenę upierdliwych powiadomień na kanałach planszówkowych jakiś dzieciak ma się nie naciąć na scam/perfidną reklamę jakiegoś badziewia, bo uwierzył typowi z Ekipy czy skądkolwiek indziej - to jestem w stanie się do tego przyzwyczaić.
Re:Rewizje Gambita
Dla mnie to także nie jest trafiony pomysł. Dobrze, że jest czasówka, bo można dzięki temu przeskoczyć do gier, które mnie interesują... a potem jeszcze przeskipować +5s większość materiału, bo okazuje się, że od czasu recenzji nie udało się zagrać. A że Gambita zawsze oglądam na prędkości 1,5x, to na te materiały się mało czasu poświęca Żeby nie było - nowe recenzje czy streamy łykam jak młody pelikan (streamy oczywiście z odtworzenia, przyspieszone ), ale te rewizje... no nie widzę tego, chyba będę unikał już. Wybacz Gambit
Re:interpretacja UOKiK
Większość z nas, forumowiczów, patrzy z perspektywy osób oglądających materiały na YT głównie nt. planszówek czy innych dość sensownych kanałów, szanujemy swój czas i potrafimy odsiać badziew od perełek. Ale po siostrzeńcu żony widzę, że jest gigantyczna masa nastolatków, którzy jak zobaczą, że ich ulubiony (albo po prostu jakiś popularny, którego wszyscy dookoła oglądają) youtuber/influencer powie, że coś jest spoko i warto, to momentalnie lecą to kupić, to naprawdę tak działa. Co chwila słychać o akcjach, w których znani youtuberzy reklamują szajs z aliexpress sprzedawany za gruby hajs... i to się sprzedaje. Przykłady:
- Revo demaskujący podróby airpodsów
- największy hit - Wojtek “ojwojtek” Przeździecki wysłał do aż 100 rozpoznawalnych w internecie osób ofertę reklamowania nowego produktu - wkładki do butów “Inquadki”, które w magiczny sposób miały wpływać na... samopoczucie i kreatywność noszącej je osoby. I część osób bez problemu za odpowiednią kwotę była skłonna taki oczywisty scam reklamować
...i takich historii, współprac, reklam etc. jest naprawdę masa, a widzowie tych kanałów (z reguły małoletni) to łykają, bo nie mają świadomości, że to co właśnie obejrzeli, to nie jest czyjaś szczera rekomendacja, tylko ktoś wziął za to gruby hajs (a produktu wątpliwe by kiedykolwiek w ogóle użył) i jest to reklama. W takim przypadku, ta interpretacja przepisów jest naprawdę bardzo dobra i jeśli za cenę upierdliwych powiadomień na kanałach planszówkowych jakiś dzieciak ma się nie naciąć na scam/perfidną reklamę jakiegoś badziewia, bo uwierzył typowi z Ekipy czy skądkolwiek indziej - to jestem w stanie się do tego przyzwyczaić.
- EsperanzaDMV
- Posty: 1538
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 646 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Czas na creme de la creme, czyli GTTV.
Mam z nim długą historię - Piotrka poznałem wiele lat temu, na otwarciu pubu K6 w Łodzi (już nieistniejącego ). Chciałem poznać youtubera, którego bardzo dużo oglądałem (od niedawna wtedy interesowałem się grami planszowymi), zrewanżować się jakoś za jego pracę w popularyzację hobby. Dałem mu wtedy w prezencie bardzo starą grę Troll Football od Sfery - wielokrotnie mówił o tej grze, wspominał że taka kiedyś istniała, i postanowiłem mu ją podarować, u mnie tylko kurzyła się w szafie. Przy kilku okazjach Piotrek pokazywał ją później nawet na kanale. W ramach podziękowania, Piotr wziął ode mnie numer i po jakimś czasie oddzwonił, chcąc się zrewanżować - mówił co ma na półce, a ja mogłem sobie wybrać jakąś grę z jego kolekcji. Finalnie padło wtedy na Seasons (Pory Roku) - to było dość dawno temu, kiedy ta gra była już niedostępna, a mimo to Piotrek bez problemu mi tę grę wysłał (a ja Seasons pokochałem, uwielbiam tę grę). Także moja miłość do GTTV kwitła w najlepsze.
I tak subskrybowałem jego kanał, oglądałem materiały... ale coraz bardziej dostrzegałem, że jego materiały już przestały dawać mi jakąkolwiek wartość. Każdy jeden materiał to albo peany, wychwalanie gry, albo "sprawdźcie sami" (zamiast powiedzieć wprost 4/10, kaszana, dziękuję dobranoc), przestało mnie to interesować. Do tego mając już większą znajomość branży, poznając coraz więcej gier zauważałem, że Piotrek... no co tu będę silił się na bycie miłym, zauważałem że bzdury wygaduje, po prostu. Słynny był przypadek materiału o białych krukach w kolekcji - wydaje mi się, że to wtedy wyłapałem shadowbana, kiedy dołączyłem do grona osób wątpiących w prawdziwą wartość Black Lotusa - Piotr niby to żartobliwie mówił, że kiedyś kupi za niego mieszkanie, podczas gdy to był jeden z tych najtańszych Black Lotusów i wcale nie jakiś wielki biały kruk. Widziałem swój komentarz pod filmem, ale w trybie incognito już nie - magia
Dalej ogromnym zgrzytem był film o "półce wstydu" - naprawdę, nie znam planszówkowicza, kto nie wiedziałby, że są to gry w kolekcji, w które jeszcze nie udało się zagrać. Tymczasem Piotrek przedstawił część gier... w które chciałby zagrać, ale nie ma ich w kolekcji. W komentarzach oczywiście masa osób wskazywała mu, że słabo że posługuje się tym terminem "półka wstydu", podczas gdy materiał jest o czymś zupełnie innym - widać było, że wkurzyły go te komentarze (a sporą część z nich pewnie i tak skasował ).
Był także wątek rozdawania gier przy okazji topek - nawet w tym wątku wątpiłem, czy ktokolwiek w ogóle te gry dostaje. Przypomnę, że do wygrania były takie gry jak Chaos w Starym Świecie, Descent 2ed (już wtedy niedostępny), Twilight Imperium, Etherfields, ostatnio wyjazd na Essen... śmiałem się, że czemu od razu nie Świat Dysku, Zakazane Gwiazdy, Starcraft czy Wiedźmin od Trzewiczka od razu, wszystko w folii oczywiście, po co się ograniczać. To, co mi bardzo nie grało, był fakt, że aby gry wygrać, trzeba było po prostu być subskrybentem. Nieważne, czy zasubskrybowałeś/aś kanał 10 lat temu czy 10 dni temu - subskrybuj i już. 50 tysięcy subów, i bez innych kryteriów każdy może wygrać - seeerio? Zrobiłem wtedy mały eksperyment. Prześledziłem kilka poprzednich edycji tej topki, szukając w komentarzach wpisów osób, którym udało się akurat wygrać grę. I wiecie co? Pod ŻADNYM filmem nie znalazłem komentarza "ojaaa dzięki, super, wygrałem/am". Tak teraz sobie myślę - może akurat zwycięzca też złapał shadowbana No ale naprawdę, kilkadziesiąt filmów i nawet jedna osoba nie napisała "dziękuję"? To było mega dziwne. Jak wygrałem gry u Gambita czy PoGraMy to od razu leciałem podziękować, zresztą nie tylko ja - widać to było od razu w komentarzach. Ale jak dajesz losowanie wśród kilkudziesięciu tysięcy osób, bez żadnej weryfikacji... Tak, wiem, rzucam oskarżenia bez pokrycia (aczkolwiek dzięki BOLLO za poparcie mojej tezy, skoro gry nie dostałeś), ale po prostu mi to mocno śmierdzi do dziś. Wygrywasz wyjazd do Essen - i co, Troll nawet nie pochwali się z kim był, jak było, ani słowa o tym? Nawet krótkiego shorta nie nagrasz, nie pochwalisz się jakich to masz super widzów? :>
Ale nawet wtedy nie dałem unsuba. Czara goryczy przelała się przy okazji podcastów. Z całym szacunkiem do Gambita (znowu, naprawdę Cię mega szanuję), ale nie mogłem znieść tego trójkąta. Już wtedy widać było megalomanię - bodajże drugi podcast i Piotrek oburzony mówi, że nie rozumie skąd pytania "kim jest Ania" - każdy oczywiście powinien doskonale wiedzieć kim jest owa Ania (mimo iż nie przedstawił jej w pierwszym odcinku, jakby to było coś oczywistego z kim nagrywa) - do dziś nie wiem kim ona była i skąd się tam wzięła, ale już pal to licho. Ten ogromny brak chemii (przy Trójkącie topka Gambita z Kości, Piony i Bastiony to było jak spotkanie dobrych przyjaciół po latach ), ta ciągła potrzeba bycia na siłę śmiesznym, najważniejszym... Matko święta, jakie to było słabe. Chyba cieszę się, że nie dane mi było posłuchać "Ja Nerd" - szkoda nerwów na takiego człowieka. Teraz czytam te wpisy GTTV i żałuję, że nie można na YT dać reakcji "Haha" - bo chyba tylko tyle już pozostało z tych resztek szacunku, jakie miał GTTV...
To, co się teraz wyprawia, daje mi jakąś znikomą satysfakcję "poznałem się na nim już dawno temu, heh", ale to smutna satysfakcja, to nie tak powinno wyglądać. Ten człowiek już dawno odleciał w kosmos ze swoim ego - to jeden z tych przypadków, kiedy wrzuca się wszystkie nieprzychylne komentarze i wszelką krytykę (także tę jak najbardziej konstruktywną) do worka z napisem "hejt", podczas gdy są to przychylne Tobie osoby. I ten przebijający się brak szacunku do wydawałoby się kolegów z branży... Żenujące, co tu dużo mówić. Smutno się czyta te streszczenia o czym mówi na streamie czy w podcastach - z ciekawości obejrzę stream z Mage Knighta i prześledzę czas, zobaczę reakcje Piotrka.
Jego zachowanie wygląda jak pewnego rodzaju desperacja - postawił wszystko na jedną kartę, i może czuje że to jedyny sposób, by opanować sytuację? Zamknę oczy, to nie będzie mnie widać? Rozumiem, że może tak gardzić i nie szanować anonimowych (dla niego) komentujących na YT, czy FB - tam może wszystko. Ale palić mosty, wypowiadać się w taki sposób wobec wydawałoby się kolegów z branży? To nawet nie jest samobój, to nie jest strzał w kolano - to wizerunkowe samobójstwo. Szybciej wyliczyć, z kim nie ma "kosy" - chyba tylko Gambit został, a i tego nie byłbym taki pewny, przecież raz że widzi co się tutaj pisze na forum, a dwa Kaczmar i Wojennik to jego koledzy. W tym roku zajął drugie miejsce w plebiscycie Planszowe Gram Prix - pewnie zadziała efekt skali i utrzyma się wysoko, ale jednak te wszystkie podśmiechujki z trolla na pewno z czasem przenikną do innych materiałów - już teraz na FB brylują grafiki Planszowych Sucharów, powstał podcast z dramami... to idzie w świat. Ba, zresztą o czym ja mówię - nawet sam Krzysiek Pilch, organizator tego plebiscytu, już wyraził swoje niepochlebne zdanie o wpisach Piotrka w tym wątku na grupie "na luzie"...
Smutne to jest, cholernie smutne, jak taki wydawałoby się pozytywny osobnik stał się kimś tak zgorzkniałym, zadufanym, wszędzie widzącym (i sam sobie ich tworzącym) wrogów człowiekiem. Teraz pewnie czuje się niczym w oblężonej twierdzy, wszyscy go atakują - dziwnie kojarzy mi się to z pewnym politykiem naszej obecnej partii rządzącej... Smutne. A najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że taki człowiek jest osobą z największą liczbą subskrypcji na polskim planszówkowym youtubie, czyli czy tego chcemy czy nie w pewnym sensie jest twarzą polskiej branży planszówkowej.
Mam z nim długą historię - Piotrka poznałem wiele lat temu, na otwarciu pubu K6 w Łodzi (już nieistniejącego ). Chciałem poznać youtubera, którego bardzo dużo oglądałem (od niedawna wtedy interesowałem się grami planszowymi), zrewanżować się jakoś za jego pracę w popularyzację hobby. Dałem mu wtedy w prezencie bardzo starą grę Troll Football od Sfery - wielokrotnie mówił o tej grze, wspominał że taka kiedyś istniała, i postanowiłem mu ją podarować, u mnie tylko kurzyła się w szafie. Przy kilku okazjach Piotrek pokazywał ją później nawet na kanale. W ramach podziękowania, Piotr wziął ode mnie numer i po jakimś czasie oddzwonił, chcąc się zrewanżować - mówił co ma na półce, a ja mogłem sobie wybrać jakąś grę z jego kolekcji. Finalnie padło wtedy na Seasons (Pory Roku) - to było dość dawno temu, kiedy ta gra była już niedostępna, a mimo to Piotrek bez problemu mi tę grę wysłał (a ja Seasons pokochałem, uwielbiam tę grę). Także moja miłość do GTTV kwitła w najlepsze.
I tak subskrybowałem jego kanał, oglądałem materiały... ale coraz bardziej dostrzegałem, że jego materiały już przestały dawać mi jakąkolwiek wartość. Każdy jeden materiał to albo peany, wychwalanie gry, albo "sprawdźcie sami" (zamiast powiedzieć wprost 4/10, kaszana, dziękuję dobranoc), przestało mnie to interesować. Do tego mając już większą znajomość branży, poznając coraz więcej gier zauważałem, że Piotrek... no co tu będę silił się na bycie miłym, zauważałem że bzdury wygaduje, po prostu. Słynny był przypadek materiału o białych krukach w kolekcji - wydaje mi się, że to wtedy wyłapałem shadowbana, kiedy dołączyłem do grona osób wątpiących w prawdziwą wartość Black Lotusa - Piotr niby to żartobliwie mówił, że kiedyś kupi za niego mieszkanie, podczas gdy to był jeden z tych najtańszych Black Lotusów i wcale nie jakiś wielki biały kruk. Widziałem swój komentarz pod filmem, ale w trybie incognito już nie - magia
Dalej ogromnym zgrzytem był film o "półce wstydu" - naprawdę, nie znam planszówkowicza, kto nie wiedziałby, że są to gry w kolekcji, w które jeszcze nie udało się zagrać. Tymczasem Piotrek przedstawił część gier... w które chciałby zagrać, ale nie ma ich w kolekcji. W komentarzach oczywiście masa osób wskazywała mu, że słabo że posługuje się tym terminem "półka wstydu", podczas gdy materiał jest o czymś zupełnie innym - widać było, że wkurzyły go te komentarze (a sporą część z nich pewnie i tak skasował ).
Był także wątek rozdawania gier przy okazji topek - nawet w tym wątku wątpiłem, czy ktokolwiek w ogóle te gry dostaje. Przypomnę, że do wygrania były takie gry jak Chaos w Starym Świecie, Descent 2ed (już wtedy niedostępny), Twilight Imperium, Etherfields, ostatnio wyjazd na Essen... śmiałem się, że czemu od razu nie Świat Dysku, Zakazane Gwiazdy, Starcraft czy Wiedźmin od Trzewiczka od razu, wszystko w folii oczywiście, po co się ograniczać. To, co mi bardzo nie grało, był fakt, że aby gry wygrać, trzeba było po prostu być subskrybentem. Nieważne, czy zasubskrybowałeś/aś kanał 10 lat temu czy 10 dni temu - subskrybuj i już. 50 tysięcy subów, i bez innych kryteriów każdy może wygrać - seeerio? Zrobiłem wtedy mały eksperyment. Prześledziłem kilka poprzednich edycji tej topki, szukając w komentarzach wpisów osób, którym udało się akurat wygrać grę. I wiecie co? Pod ŻADNYM filmem nie znalazłem komentarza "ojaaa dzięki, super, wygrałem/am". Tak teraz sobie myślę - może akurat zwycięzca też złapał shadowbana No ale naprawdę, kilkadziesiąt filmów i nawet jedna osoba nie napisała "dziękuję"? To było mega dziwne. Jak wygrałem gry u Gambita czy PoGraMy to od razu leciałem podziękować, zresztą nie tylko ja - widać to było od razu w komentarzach. Ale jak dajesz losowanie wśród kilkudziesięciu tysięcy osób, bez żadnej weryfikacji... Tak, wiem, rzucam oskarżenia bez pokrycia (aczkolwiek dzięki BOLLO za poparcie mojej tezy, skoro gry nie dostałeś), ale po prostu mi to mocno śmierdzi do dziś. Wygrywasz wyjazd do Essen - i co, Troll nawet nie pochwali się z kim był, jak było, ani słowa o tym? Nawet krótkiego shorta nie nagrasz, nie pochwalisz się jakich to masz super widzów? :>
Ale nawet wtedy nie dałem unsuba. Czara goryczy przelała się przy okazji podcastów. Z całym szacunkiem do Gambita (znowu, naprawdę Cię mega szanuję), ale nie mogłem znieść tego trójkąta. Już wtedy widać było megalomanię - bodajże drugi podcast i Piotrek oburzony mówi, że nie rozumie skąd pytania "kim jest Ania" - każdy oczywiście powinien doskonale wiedzieć kim jest owa Ania (mimo iż nie przedstawił jej w pierwszym odcinku, jakby to było coś oczywistego z kim nagrywa) - do dziś nie wiem kim ona była i skąd się tam wzięła, ale już pal to licho. Ten ogromny brak chemii (przy Trójkącie topka Gambita z Kości, Piony i Bastiony to było jak spotkanie dobrych przyjaciół po latach ), ta ciągła potrzeba bycia na siłę śmiesznym, najważniejszym... Matko święta, jakie to było słabe. Chyba cieszę się, że nie dane mi było posłuchać "Ja Nerd" - szkoda nerwów na takiego człowieka. Teraz czytam te wpisy GTTV i żałuję, że nie można na YT dać reakcji "Haha" - bo chyba tylko tyle już pozostało z tych resztek szacunku, jakie miał GTTV...
To, co się teraz wyprawia, daje mi jakąś znikomą satysfakcję "poznałem się na nim już dawno temu, heh", ale to smutna satysfakcja, to nie tak powinno wyglądać. Ten człowiek już dawno odleciał w kosmos ze swoim ego - to jeden z tych przypadków, kiedy wrzuca się wszystkie nieprzychylne komentarze i wszelką krytykę (także tę jak najbardziej konstruktywną) do worka z napisem "hejt", podczas gdy są to przychylne Tobie osoby. I ten przebijający się brak szacunku do wydawałoby się kolegów z branży... Żenujące, co tu dużo mówić. Smutno się czyta te streszczenia o czym mówi na streamie czy w podcastach - z ciekawości obejrzę stream z Mage Knighta i prześledzę czas, zobaczę reakcje Piotrka.
Jego zachowanie wygląda jak pewnego rodzaju desperacja - postawił wszystko na jedną kartę, i może czuje że to jedyny sposób, by opanować sytuację? Zamknę oczy, to nie będzie mnie widać? Rozumiem, że może tak gardzić i nie szanować anonimowych (dla niego) komentujących na YT, czy FB - tam może wszystko. Ale palić mosty, wypowiadać się w taki sposób wobec wydawałoby się kolegów z branży? To nawet nie jest samobój, to nie jest strzał w kolano - to wizerunkowe samobójstwo. Szybciej wyliczyć, z kim nie ma "kosy" - chyba tylko Gambit został, a i tego nie byłbym taki pewny, przecież raz że widzi co się tutaj pisze na forum, a dwa Kaczmar i Wojennik to jego koledzy. W tym roku zajął drugie miejsce w plebiscycie Planszowe Gram Prix - pewnie zadziała efekt skali i utrzyma się wysoko, ale jednak te wszystkie podśmiechujki z trolla na pewno z czasem przenikną do innych materiałów - już teraz na FB brylują grafiki Planszowych Sucharów, powstał podcast z dramami... to idzie w świat. Ba, zresztą o czym ja mówię - nawet sam Krzysiek Pilch, organizator tego plebiscytu, już wyraził swoje niepochlebne zdanie o wpisach Piotrka w tym wątku na grupie "na luzie"...
Smutne to jest, cholernie smutne, jak taki wydawałoby się pozytywny osobnik stał się kimś tak zgorzkniałym, zadufanym, wszędzie widzącym (i sam sobie ich tworzącym) wrogów człowiekiem. Teraz pewnie czuje się niczym w oblężonej twierdzy, wszyscy go atakują - dziwnie kojarzy mi się to z pewnym politykiem naszej obecnej partii rządzącej... Smutne. A najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że taki człowiek jest osobą z największą liczbą subskrypcji na polskim planszówkowym youtubie, czyli czy tego chcemy czy nie w pewnym sensie jest twarzą polskiej branży planszówkowej.
- Otorek
- Posty: 663
- Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 243 times
- Been thanked: 359 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja niestety też musiałem mieć pecha bo miałem cierpliwość ze 3 razy spróbować wideoinstrukcji u Kaczmara i mówiąc krótko wszystkie były fatalne. W takim materiale precyzja jest szalenie istotna, a dla mnie Kaczmar opowiada byle jak. Parząc się 3 krotnie nie jestem mu już w stanie zaufać, bo kiepskie tłumaczenie marnuje znacznie więcej czasu niż jakbym w ogóle z niego zrezygnował. Pewnie nie byłbym tak surowy, ale kanały anglojęzyczne i to nawet nie z Usa czy Uk, tylko nawet nasz sąsiad bodajże ze Słowacji robi to rewelacyjne, więc jest skąd czerpać przykład.
- ave.crux
- Posty: 1625
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 748 times
- Been thanked: 1110 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja zmieniłem trochę podejście do tych wideoinstrukcji, bo ile może się człowiek denerwować, a na telewizorze nawet nie wiem czy da się przeglądać komentarze.Otorek pisze: ↑20 paź 2022, 00:48 Ja niestety też musiałem mieć pecha bo miałem cierpliwość ze 3 razy spróbować wideoinstrukcji u Kaczmara i mówiąc krótko wszystkie były fatalne. W takim materiale precyzja jest szalenie istotna, a dla mnie Kaczmar opowiada byle jak. Parząc się 3 krotnie nie jestem mu już w stanie zaufać, bo kiepskie tłumaczenie marnuje znacznie więcej czasu niż jakbym w ogóle z niego zrezygnował. Pewnie nie byłbym tak surowy, ale kanały anglojęzyczne i to nawet nie z Usa czy Uk, tylko nawet nasz sąsiad bodajże ze Słowacji robi to rewelacyjne, więc jest skąd czerpać przykład.
Zmieniłem na takie, że podchodzę do tego jak do tłumaczenia kumpla na spotkaniu planszowym. Zawsze jest jakieś małe coś, co zostało niedopowiedziane i takie samo małe coś widuje u kaczmara. Lubię czytać instrukcje, więc rzadko korzystam z tego aby się po prostu nauczyć gry, częściej aby się wspomóc jak czegoś nie rozumiem. Nie mniej jednak są momenty, w których wolę znajomym podesłać filmik kaczmara, żeby im wytłumaczył, aby po ugoszczeniu ich mogliśmy siąść do gry. Wówczas sam oglądam taki materiał (wtedy jak już znam zasady), biorę kartkę i długopis. Wypisuje sobie własne time stampy, to gdzie nie oglądać i później wysyłam linka z przedziałem czasowym odkąd dokąd oglądać, a na co nie zwracać uwagi, bo wytłumaczę przy stole.
Tak oto kaczmar zaczął mi pomagać bardziej niż denerwować w swoich wideoinstrukcjach. Nie mniej jednak zawsze wejdę na telefon i rzucę komentarzem "TU MASZ ŹLE, O TU, ZMIEŃ!"
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- Leviathan
- Posty: 2274
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1054 times
- Kontakt:
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
ma, nawet regularnie wpisywał w swoim temacie info o nowych filmach na kanale. Ale chyba dawno tego nie czynił.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8813
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2713 times
- Been thanked: 2402 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Przy czym był to jedyny ślad jego bytności na forum - konsekwentnie ignorował każdy komentarz, który się w tym wątku pojawił. Ja sam przestałem cokolwiek pisać po notorycznym braku odpowiedzi, no, ale generalnie to przestałem go oglądać.
Kto wie, może to jest jakaś metoda?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Faktycznie, w tym temacie są tylko przeklejone zapowiedzi filmów, takie same jak na FB. Może to bot wrzucał?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- kurdzio
- Posty: 825
- Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 385 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Gdyby to był bot to nic nie stałoby na przeszkodzie żeby dalej to robił
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
- bu2
- Posty: 39
- Rejestracja: 27 sie 2020, 11:58
- Lokalizacja: Borówiec k. Poznania
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 25 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja mam jeszcze nadzieję, Piotr zejdzie z tej ścieżki i powrócą lepsze dni - mój post w materiale o najlepszych planszówka 3 kwartału 2022r nadal wisi, amiły nie był...
Cytat:
"Heja - mam nieodparte wrażenie, że biznesowe podejście do Twojej działalności, zabiło spontaniczność i szczerość, a dodało trochę za dużo wyrafinowania w tworzonych materiałach. Gołym okiem widać po Twoich materiałach, że np. z Kingdomino masz po drodze, a z Portalem (Ark Nova) pod górkę. Profesjonalne zajmowanie się grami i nie zagranie w Ark Nowa, która wskoczyła na 4 msc na BBG, by móc się wypowiedzieć na jej temat (można przecież zjechać jak coś nie podejdzie), nie pasuje mi bardzo. Może tytuł powinien brzmieć: Top gier, które pokazywałem (promowałem) w ostatnim kwartale. Przepraszam, ale nie wytrzymałem... BTW - od jakiegoś czasu wogóle nie kieruję się Twoimi, czy Asi (z On Table) recenzjami - ciekawe jak inni?"
Pozdr,
bu2
Cytat:
"Heja - mam nieodparte wrażenie, że biznesowe podejście do Twojej działalności, zabiło spontaniczność i szczerość, a dodało trochę za dużo wyrafinowania w tworzonych materiałach. Gołym okiem widać po Twoich materiałach, że np. z Kingdomino masz po drodze, a z Portalem (Ark Nova) pod górkę. Profesjonalne zajmowanie się grami i nie zagranie w Ark Nowa, która wskoczyła na 4 msc na BBG, by móc się wypowiedzieć na jej temat (można przecież zjechać jak coś nie podejdzie), nie pasuje mi bardzo. Może tytuł powinien brzmieć: Top gier, które pokazywałem (promowałem) w ostatnim kwartale. Przepraszam, ale nie wytrzymałem... BTW - od jakiegoś czasu wogóle nie kieruję się Twoimi, czy Asi (z On Table) recenzjami - ciekawe jak inni?"
Pozdr,
bu2
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Automatyzacja panie. Chłop ma cel i do niego dąży. Wszystko co staje na drodze, dostaje bana
Fakt. Osiągnął masę krytyczną na YT i już nie potrzebuje forum, gdzie są sami nienawistnicy?
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 85 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Z tym subami to w sumie też nie zdziwiłbym się jakby większość była kupionych. Z ostatniego miesiąca (25 filmów) tylko 4 filmiki mają +10k wyświetleń. Średnio to wygląda na poziom 5-7k wyświetleń, przy dużej częstotliwości wrzucania filmów, co algorytmy YT bardziej lubią, a subów ma 54k...EsperanzaDMV pisze: ↑19 paź 2022, 23:02 A najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że taki człowiek jest osobą z największą liczbą subskrypcji na polskim planszówkowym youtubie, czyli czy tego chcemy czy nie w pewnym sensie jest twarzą polskiej branży planszówkowej.
u Gambita od 2,2k-8k średnio tak na szybko patrząc pewnie kolo 4k wyświetleń przy 10,9k subów i ledwo 9 video. Wygląda to po prostu realnie na standardy YT. u GTTV niekoniecznie
- Reku_
- Posty: 346
- Rejestracja: 04 paź 2020, 12:23
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 85 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Argue pisze: ↑20 paź 2022, 23:24Z tym subami to w sumie też nie zdziwiłbym się jakby większość była kupionych. Z ostatniego miesiąca (25 filmów) tylko 4 filmiki mają +10k wyświetleń. Średnio to wygląda na poziom 5-7k wyświetleń, przy dużej częstotliwości wrzucania filmów, co algorytmy YT bardziej lubią, a subów ma 54k...EsperanzaDMV pisze: ↑19 paź 2022, 23:02 A najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że taki człowiek jest osobą z największą liczbą subskrypcji na polskim planszówkowym youtubie, czyli czy tego chcemy czy nie w pewnym sensie jest twarzą polskiej branży planszówkowej.
u Gambita od 2,2k-8k średnio tak na szybko patrząc pewnie kolo 4k wyświetleń przy 10,9k subów i ledwo 9 video. Wygląda to po prostu realnie na standardy YT. u GTTV niekoniecznie
Raczej widział bym tu nie wykupowanie subskrypcji, a subskrybowanie przez ludzi nie związanych z hobby bardziej niż wsiąść do pociągu. Zasubskrybował, bo mu się spodobał jeden film, ale nie śledzi specjalnie regularnie. YT nie poleca filmów, nawet z subskrybowanych kanałów, jeśli się nie ogląda regularnie podobnych treści.
A Gambita oglądają ludzie bardziej świadomi i konsumujący takie treści częściej.