Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować konkretnych grach RPG. Każda gra ma swój jeden wątek osobno Wilkołak, osobno Wampir itd.
Tutaj można dyskutować konkretnych grach RPG. Każda gra ma swój jeden wątek osobno Wilkołak, osobno Wampir itd.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:34
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 49 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
@profes79
Nie wiem jak PF 2 ed, ale D&D 5e jest zdecydowanie bardziej prosta niż PF 1 ed, czy D&D 4 i 3e. W duzej mierze dzięki temu, że zrezygnowano z sumowania wielu modyfikatorów (kar/premii) i zastąpiono je ułatwieniami i utrudnieniami (rzuć 2 razy 1k20 i wybierz wiższy/ niższy wynik), uproszczono również system czarów (zrezygnowano z modelu czar trwa min./poziom i zadaje k6 x poziom obrażeń).
@Golfang
W 5e czarodziej nie musi biegać z nożem, bo ma niekończące się sztuczki (cantripy) i zwiększono mu kość życia do 1k6
@feniks_ciapek
Czasem przypadkowy krytyk może rozwalić nawet odpowiednio przygotowaną przygodę. Z drugiej strony pamiętam jak na moich sesjach druzyny bez większego szwanku przechodziły zabójcze potyczki, a do TPK doprowadził samotny sznurowiec (roper), którego drużyna w teorii roznieść bez problemu.
Nie wiem jak PF 2 ed, ale D&D 5e jest zdecydowanie bardziej prosta niż PF 1 ed, czy D&D 4 i 3e. W duzej mierze dzięki temu, że zrezygnowano z sumowania wielu modyfikatorów (kar/premii) i zastąpiono je ułatwieniami i utrudnieniami (rzuć 2 razy 1k20 i wybierz wiższy/ niższy wynik), uproszczono również system czarów (zrezygnowano z modelu czar trwa min./poziom i zadaje k6 x poziom obrażeń).
@Golfang
W 5e czarodziej nie musi biegać z nożem, bo ma niekończące się sztuczki (cantripy) i zwiększono mu kość życia do 1k6
@feniks_ciapek
Czasem przypadkowy krytyk może rozwalić nawet odpowiednio przygotowaną przygodę. Z drugiej strony pamiętam jak na moich sesjach druzyny bez większego szwanku przechodziły zabójcze potyczki, a do TPK doprowadził samotny sznurowiec (roper), którego drużyna w teorii roznieść bez problemu.
Ku Przygodzie 5e! [blog]
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
nie zgodzę się z tym co piszesz. Często w zestawieniu MG + 1 Gracz robiłem potyczki i zawsze było fajnie i emocjnonująco


Tak jak nieudany rzut nie musi oznaczać śmierci postaci. Po prostu wole grać pod narracje niż pod system. Lubie od czasu do czasu rzucić kością ale głownie opieram się na rozumowaniu graczy/a i ich decyzjach w oparciu o które ja podejmuje decyzje.
Ktoś pisał że czarodziej ginie od ciosu sztyletem. No cóż, tak działa sztylet, zabija ludzi. W moich sesjach, nawet czarodziej na 5 poziomie znika od sztyletu. Wojownik nie zniknie, ale krytyk powoali go na kolano ;p i nie ma znaczenia ile ktoś ma punktów życia. Tak więc porąbać bandę goblinów można i w storytellingu i nawet rzucić kością z dwa trzy razy do tego. Ale dla mnie RPG to nie rąbanina tylko przygoda do walk doprowadzam sporadycznie ale przez to też robią większe wrażenie

Tak więc, bardzo lużno podchodze do zasad


-
- Posty: 2417
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1730 times
- Been thanked: 1057 times
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Och, dyskusja narracja vs zasady! Już się czuję 20 lat młodszy 
Ja też jestem bardziej po stronie narracji (złota zasada MG), ale faktem jest, że zasady dają graczom jakąś strukturę i akurat jeśli chodzi o zasady walki, to D&D niestety ma trochę za uszami i jest po prostu starym systemem, który czasami ciężko do naszej rzeczywistości dostosować. Spora część przygód faktycznie rozgrywa się na poziomach 3-8, gdzie teoretycznie jest najciekawiej. Chociaż sam jestem (byłem?) wielkim fanem settingu Planescape do D&D, gdzie ten ciężar przesuwał się raczej na 5-15 i jak ktoś chciał, to dalej, bo wyzwań w Wieloświecie nie brakowało nawet dla bóstw

Ja też jestem bardziej po stronie narracji (złota zasada MG), ale faktem jest, że zasady dają graczom jakąś strukturę i akurat jeśli chodzi o zasady walki, to D&D niestety ma trochę za uszami i jest po prostu starym systemem, który czasami ciężko do naszej rzeczywistości dostosować. Spora część przygód faktycznie rozgrywa się na poziomach 3-8, gdzie teoretycznie jest najciekawiej. Chociaż sam jestem (byłem?) wielkim fanem settingu Planescape do D&D, gdzie ten ciężar przesuwał się raczej na 5-15 i jak ktoś chciał, to dalej, bo wyzwań w Wieloświecie nie brakowało nawet dla bóstw

-
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:34
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 49 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Zależy kto co lubi. Be oszukiwania na kościach na niskich poziomach (1-2) w D&D jeden przypadkowy krytyk i po zabawie. Przerabiałem to grajac w Giermka Rycerza Śmierci (miks gry paragrafowej i D&D 5e), gdy moja postać na sugerowanym 1 lvl padała w potyczkach z pojedynczym pająkiem lub goblinem. Nie jestem orędownikiem kurczowego trzymania się zasad, ale z drugiej strony (w założeniu) są one po to, aby ułatwić rozgrywkę. Natomiast jeśli w odczuciu grających zasady bardziej przeszkadzają niż pomagają to trzeba pomyśleć o zmianie gry (mechaniki)

Ku Przygodzie 5e! [blog]
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
A po co zmieniać gre skoro setting pasuje? Skoro posyłam postać na 1 poziomie na przygode i doprowadzam do walki z np. pająkiem, to daje jej wygrać poprzez narracje, jest fajno jest zabawa. Najlepsza przygoda jaka widziałem to była przygoda gdzie kucharz rolnik i zielarka (można założyć poziom 0-1 xD) zostali wplatani w kabałe związaną z przemytnikami goblinami którzy do tego rozprowadzali swój mocny alkohol po konkurencyjnych cenach, były negocjacje, przygoda, walka, dochodzenie i ekipa dała rady, szczególnie rolnik który zdobył szacunek klanu waląc jednego z goblinów prosto w dzióbaniolbezserca pisze: ↑10 sty 2022, 19:28Zależy kto co lubi. Be oszukiwania na kościach na niskich poziomach (1-2) w D&D jeden przypadkowy krytyk i po zabawie. Przerabiałem to grajac w Giermka Rycerza Śmierci (miks gry paragrafowej i D&D 5e), gdy moja postać na sugerowanym 1 lvl padała w potyczkach z pojedynczym pająkiem lub goblinem. Nie jestem orędownikiem kurczowego trzymania się zasad, ale z drugiej strony (w założeniu) są one po to, aby ułatwić rozgrywkę. Natomiast jeśli w odczuciu grających zasady bardziej przeszkadzają niż pomagają to trzeba pomyśleć o zmianie gry (mechaniki)![]()



-
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:34
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 49 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Wojownik - Battle Master
W swojej turze wykorzystuję kość manewru do ataku (np. do manewru Obalenie). Czy przed swoją kolejną turą mogę wykorzystać drugą kość manewru, jako reakcję (np. manewr Riposta)?Manewry. Uczysz się trzech wybranych manewrów spośród opisanych poniżej w sekcji „Manewry". Wiele z nich ulepsza twój atak. W jednym ataku możesz użyć tylko jednego manewru.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:34
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 49 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Tak. Powiem więcej - wojownik od 5. lvl może wykorzystać akcję do wykonania 2 ataków w swojej turze i w świetle reguł, które zacytowałeś można do każdego ataku użyć 1 manewru. To znaczy, ze w swojej turze możesz wykorzystać więcej niż 1 manewr jeśli postać może wykonać więcej niż 1 atak.
Ku Przygodzie 5e! [blog]
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 11 lip 2022, 09:18
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Macie może jakieś porady co do takiego settingu, gdzie gracze grają szkieletami, które są podporządkowane pod szalonego nekromantę? Nasunął mi się taki pomysł już jakiś czas temu, ale mam lekki problem ze zrealizowaniem go. Nie wiem do końca, jak traktować graczy będących szkieletami. Np. czy sprawdziłoby się coś takiego, że gdy gracz zginie, to nekromanta byłby w stanie go wskrzesić. W tym momencie jedynym sposobem na zabicie graczy, byłoby zabicie nekromanty. Inną rzeczą, jest to, że nie wiem na co mogli by być odporne takie szkielety i czy w ogóle powinny być na coś odporne. Zatrucie szkieletora nie wydaje się zbyt realne. Plan był też taki, że przygody nie będą miały jakiegoś wielkiego znaczenia dla świata, bardziej bym się chyba skupił na takich różnych losowych rzeczach co to ten nekromanta by chciał zrobić (napad na wioskę, w celu wskrzeszenia nowych szkieletów i tego typu rzeczy). Chcę zaoferować graczom wybór, czy będą chcieli się jakoś sprzeciwić nekromancie, gdyż czyni on złe rzeczy, czy też może pomagać mu w jego celach. Dodatkowym utrudnieniem byłoby to, że nekromanta może wpływać na to co robią gracze, np. rozkazać komuś zaprzestanie ataku. Co o tym myślicie, wypaliłoby?
Ostry Stellaris gaming B)
- Nidhogg
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 cze 2013, 20:36
- Lokalizacja: Romb Kujawski
- Has thanked: 99 times
- Been thanked: 62 times
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Za podręcznikiem gracza (str. 310) szkielety są niepodatne na obrażenia od trucizny i stan zatrucie. Oraz nie umieją mówićStellarisGamer pisze: ↑13 lip 2022, 09:31 Inną rzeczą, jest to, że nie wiem na co mogli by być odporne takie szkielety i czy w ogóle powinny być na coś odporne. Zatrucie szkieletora nie wydaje się zbyt realne.

Co do samej koncepcji bycia podległym pod NPC to można do tego podejść że bohaterowie zostali wskrzeszeni przez jakiś byt/nekromantę i są z nim związani jakimś magicznym paktem, który uniemożliwia im np atakowanie swego pana i zmusza do wykonywania zadań postawionych przez niego. Daje ci to możliwość że każdy stworzy "zwykłego" bohatera, oczywiście możesz ograniczyć klasy jakie mogą wybrać np do nie magicznych.
Pamiętaj że szkielety to animowane kości przez maga, ciężko w nich doszukiwać się samoświadomości poza wykonywaniem bezmyślnie rozkazów.
Z drugiej strony D&D 5 to multi-universum i w twoim wymiarze może to wyglądać inaczej.
Powodzenia.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 11 lip 2022, 09:18
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Dzięki za szybką odpowiedź i przydatne porady

Ostry Stellaris gaming B)
Dungeons & Dragons ed.5 - to już koniec?
Zastanawiam się jak myślicie jak będzie wyglądała przyszłość systemu w Polsce. Obecnie wszędzie informacje o braku licecji i jej ewentualnym przedłużeniu. Powoli polskie książki znikną ze sklepów. Zapowiadana jest jakaś nowa edycja na 50lecie. Ale czy będzie ( i kiedy?) po polsku. Jak przeglądam regionalne spotkania planszowkowo- rpg to tam tez królują inne system.
Dlaczego pytam. Miałem przygode tylko z dnd jakieś 10 lat temu. Bez czytania tylko takie granie z zasadami na bieżąco. Teraz mam okazję kupić zmeczony życiem komplet ( podręcznik gracza, mistrza i bestariusz) w dobrej cenie. Zacząłem szukać informacji o dnd ( I ogólnie o rpg) i głównie znalazłem to co u góry napisane, stąd moje wątpliwości czy jest sens w niego wchodźcie ( trochę z jakiegoś takiego sentymemtu). Podoba mi się tamatyka, ale zgłębiając wiedzę o rpg wyszukałem też kilka innych systemów w których tez bym się chętnie odnalazl ( np. mutant rok zerowy, zew cthulhu).
Chciałbym się bawić głównie na spotkaniach w ostateczności online. Na początku jako gracz, ale z chęcią do mistrzowania. Widziałem, że za gorsze można kupić gotowe scenariusze to na poczatek. Ale docelowo chciałbym pewnie coś samemu tworzyć. Te 3 podręczniki powiny wystarczy? Bo nie intresuje mnie angielskie wsparcie od wizardsów.
Dlaczego pytam. Miałem przygode tylko z dnd jakieś 10 lat temu. Bez czytania tylko takie granie z zasadami na bieżąco. Teraz mam okazję kupić zmeczony życiem komplet ( podręcznik gracza, mistrza i bestariusz) w dobrej cenie. Zacząłem szukać informacji o dnd ( I ogólnie o rpg) i głównie znalazłem to co u góry napisane, stąd moje wątpliwości czy jest sens w niego wchodźcie ( trochę z jakiegoś takiego sentymemtu). Podoba mi się tamatyka, ale zgłębiając wiedzę o rpg wyszukałem też kilka innych systemów w których tez bym się chętnie odnalazl ( np. mutant rok zerowy, zew cthulhu).
Chciałbym się bawić głównie na spotkaniach w ostateczności online. Na początku jako gracz, ale z chęcią do mistrzowania. Widziałem, że za gorsze można kupić gotowe scenariusze to na poczatek. Ale docelowo chciałbym pewnie coś samemu tworzyć. Te 3 podręczniki powiny wystarczy? Bo nie intresuje mnie angielskie wsparcie od wizardsów.
-
- Posty: 540
- Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
- Lokalizacja: Zagranica
- Has thanked: 246 times
- Been thanked: 449 times
Re: Dungeons & Dragons ed.5 - to już koniec?
Tak, trzy główne podręczniki ci wystarczą, tam jest większość mechaniki plus bestiariusz, a settingi możesz tworzyć sam albo kupować z dowolnych źródeł.
Przyszłość jest nieodgadniona

Nadal DnD jest bardzo popularne, ale pytanie czy takie będzie bez wsparcia językowego. Możliwe, że wizardzi nie chcą już wydawać krajowych 5e, bo liczą na wyższą sprzedaż One DnD i dopiero te wersję dostaniemy.
Według mnie to dobra okazja do obejrzenia innych systemów - ja osobiście polecam cały system Year Zero, dużo bardziej rollplayowy jak dla mnie, a ma świetne settingi - od Väsen, przez Aliena, Mutanta czy Lord of the Rings do Blade Runnera (i opis samej mechaniki wydany po polsku, a mechanika jest bardzo prosta i dość intuicyjna).
Re: Dungeons & Dragons ed.5 - to już koniec?
Prawdę, mówiąc podobnie myślę. Na dwa lata przed wydaniem One Dnd wyczyścić rynek ze starej wersji, by nie bylo kanibalizmu produktowego. A jak fani w internetach zaczną krzyczeć że 5 jest lepsza niż 6 to mało co by sprzedali. Tylko najwięksi fani by wzięli, bo reszta, by się nie przesiadla. Kwestia jak dużo ludzi się przeniesie, a ile ludzi zostanie przy 5. Obecnie z tego co patrzę to w 3.5 tez ludzie graja, a z takich opini internetowych to 5 jest łatwiejsza i przyjemnjejsza(?).ponika pisze: ↑21 paź 2022, 07:02
Przyszłość jest nieodgadniona
Nadal DnD jest bardzo popularne, ale pytanie czy takie będzie bez wsparcia językowego. Możliwe, że wizardzi nie chcą już wydawać krajowych 5e, bo liczą na wyższą sprzedaż One DnD i dopiero te wersję dostaniemy.
Według mnie to dobra okazja do obejrzenia innych systemów - ja osobiście polecam cały system Year Zero, dużo bardziej rollplayowy jak dla mnie, a ma świetne settingi - od Väsen, przez Aliena, Mutanta czy Lord of the Rings do Blade Runnera (i opis samej mechaniki wydany po polsku, a mechanika jest bardzo prosta i dość intuicyjna).
Prawdę mówiąc chyba się skusze na tą używana wersję. Dwóch synów rośnie i może złapią bakcyla za jakieś 4-5 lat, a dnd jest chyba dla dzieciakow bardziej wciągające fabularbie niz Zew czy Mutant. A tak na marginesie w jakim wieku graliście z dzieciakami w dnd?
Prawdę mówiąc szukałem trochę informacji po necie. Widziałem ze YZ jest chwalony. A i tamatyka takiego postapo tez by mi leżała ( bardziej niż np neuroshimy) Podoba mi się budowanie tej arki i świata wspólnie przed zaczęciem przygód. O Zewie pisałem w innym temacie i tam znowu jest dość tanio wejść i jest duże zaplecze polskojęzyczne do wyboru do koloru wszystkiego, klimat bardziej detektywistyczny, a i książki Lovecrafta są bliskie mojemu sercu.
Myślę że wyrok juz zapadł. Kwestia tylko w jakiej kolejności i jak przyjmie się to w mojej grupie znajomych od planszy. Aż boję się szukać dalej... wiem tylko, ze raczej kierunek przeszłość czy postapo niż szeroko rozumiana przyszłość Alien czy Blade Runnera jak pisales ( Cornolis czy Cyberpunk)
Ostatnio zmieniony 21 paź 2022, 12:59 przez 1qa2ws3, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 918
- Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
- Has thanked: 1074 times
- Been thanked: 106 times
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Moim zdaniem wciąż piąta edycja będzie żywa w Polsce. Ludzie będą po prostu tłumaczyć swoimi siłami lub używać angielskich nazw.
Nawet jak wejdzie One D&D, to ja wciąż będę prowadził piątą edycję, ponieważ wciąż mam mnóstwo materiałów - część kupionych, część darmowych, a inne zgarnięte na jakiejś promocji. Wszystkie do piątej edycji, więc mam co grać, a gracze dają mi sami pomysły, co jeszcze się da zrobić.
Co do dostępności podręczników, to ciężko wróżyć, ale te po angielsku jeszcze będą dostępne. Jak dla mnie, nie ma co oczekiwać, że Rebel dostanie nową licencję w najbliższym czasie, a już tym bardziej, że znów przyciągnie ludzi po tym, co odwalili z tłumaczeniem Xanathara - piszę tu o błędach w tłumaczeniu lub kompletnym braku tłumaczenia w chociażby przydomkach.
Nawet jak wejdzie One D&D, to ja wciąż będę prowadził piątą edycję, ponieważ wciąż mam mnóstwo materiałów - część kupionych, część darmowych, a inne zgarnięte na jakiejś promocji. Wszystkie do piątej edycji, więc mam co grać, a gracze dają mi sami pomysły, co jeszcze się da zrobić.
Co do dostępności podręczników, to ciężko wróżyć, ale te po angielsku jeszcze będą dostępne. Jak dla mnie, nie ma co oczekiwać, że Rebel dostanie nową licencję w najbliższym czasie, a już tym bardziej, że znów przyciągnie ludzi po tym, co odwalili z tłumaczeniem Xanathara - piszę tu o błędach w tłumaczeniu lub kompletnym braku tłumaczenia w chociażby przydomkach.
-
- Posty: 540
- Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
- Lokalizacja: Zagranica
- Has thanked: 246 times
- Been thanked: 449 times
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Rebel w ogóle ma niefart do RPG, Genesys też zalicza obsuwę za obsuwą, co we mnie np totalnie zgasiło zapał i chęć - już pomijam, że nawet ze starterami było olbrzymie zamieszanie, najpierw rzucali, że PDF nie będzie, ani darmowego ani nawet płatnego (startera! broszury obliczonej na przyciągnięcie ludzi do systemu!), kości są nie do dostania i nie słychać, żeby się pojawiły.xilk pisze: ↑21 paź 2022, 12:56 Jak dla mnie, nie ma co oczekiwać, że Rebel dostanie nową licencję w najbliższym czasie, a już tym bardziej, że znów przyciągnie ludzi po tym, co odwalili z tłumaczeniem Xanathara - piszę tu o błędach w tłumaczeniu lub kompletnym braku tłumaczenia w chociażby przydomkach.
Ciekawe czy zobaczymy jeszcze DnD PL (i kto to udźwignie). BTW settingi mają być kompatybilne, więc może pokażą się jakieś reedycje.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:34
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 49 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
xilk
One D&D to nie jest to nie 6 edycja, tylko odświeżone zasady 5e (coś jak D&D 3,5e do 3e). One D&D to wg mnie tylko akcja marketingowa żeby sprzedać raz jeszcze do samo.
1qa2ws3
Pod kątem dzieciaków warto się zainteresować Wyprawą za Mur wydaną przez Gramela. Gra bazuje na mocno uproszczonych zasadach D&D 3e, zawiera dwa gotowe scenariusze do wielokrotnego wykorzystania (zestaw tabel losowych), fajny system tworzenia postaci określające relacje pomiędzy BG. Sama gra opowiada o młodych bohaterach, którzy opuszczają swoją rodzinną osadę w poszukiwaniu pierwszych przygód.
PDF do kupienia na DriveThruRPG za ~1,5 USD.
Co do 5e - polskie wydanie na chwile obecną jest martwe i nic nie wskazuje żeby miało ożyć. Co prawda Rebel sugeruje, że jest zainteresowany dalszą współpracą, ale WotC raczej nie jest zainteresowana polskim rynkiem.
One D&D to nie jest to nie 6 edycja, tylko odświeżone zasady 5e (coś jak D&D 3,5e do 3e). One D&D to wg mnie tylko akcja marketingowa żeby sprzedać raz jeszcze do samo.
1qa2ws3
Pod kątem dzieciaków warto się zainteresować Wyprawą za Mur wydaną przez Gramela. Gra bazuje na mocno uproszczonych zasadach D&D 3e, zawiera dwa gotowe scenariusze do wielokrotnego wykorzystania (zestaw tabel losowych), fajny system tworzenia postaci określające relacje pomiędzy BG. Sama gra opowiada o młodych bohaterach, którzy opuszczają swoją rodzinną osadę w poszukiwaniu pierwszych przygód.
PDF do kupienia na DriveThruRPG za ~1,5 USD.
Co do 5e - polskie wydanie na chwile obecną jest martwe i nic nie wskazuje żeby miało ożyć. Co prawda Rebel sugeruje, że jest zainteresowany dalszą współpracą, ale WotC raczej nie jest zainteresowana polskim rynkiem.
Ku Przygodzie 5e! [blog]
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Swoja droga ciekawy sposób myślenia. Tak na chłopski rozum książka kosztuj 150zl Rebel odpala Czarodzieja myślę nie mniej niż 50zl, albo musiał zaryzykować i na dzień dobry wpłacić troche kasy. Mnożąc to razy ilość sprzedanych w Polsce książek pewnie się robi ładna kwota. Gdyby liczyli tylko na sprzedaż wersji po angielaku nawet po 100zl na czysto dla siebie od sztuki to chętnych głów było by znacznie mniej. A dodatkowo każdy posiadacz książki to potencjalny nabywca figurek, kości, mapek i innych rzeczy niezależnych językowo z ich logami. Ale co ja mogę wiedzieć o globalnym prowadzeniu biznesu.aniolbezserca pisze: ↑21 paź 2022, 18:50 xilk
Co do 5e - polskie wydanie na chwile obecną jest martwe i nic nie wskazuje żeby miało ożyć. Co prawda Rebel sugeruje, że jest zainteresowany dalszą współpracą, ale WotC raczej nie jest zainteresowana polskim rynkiem.
Swoją drogą pewnie będzie tak jak z FFG i Chaosem w starym świecie. Mityczna gra, wszędzie chwalona, chyba po 200zł była jakieś 8 lat temu. A jak licencja się skończyła i nakład to dziś na aukcjach od 1000 są wystawione. Po ile faktycznie schodzą nie mam pojęcia. Ale jakiś czas temu wystawione były po około 700zł.
-
- Posty: 918
- Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
- Has thanked: 1074 times
- Been thanked: 106 times
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Doskonale wiem, czym jest One D&D. Tylko tym "odświeżeniem" wracają do motywów z trzeciej edycji, czyli mnóstwo wymogów dla atutów, czy porażka/sukces przy 1/20 na kości... I tak mi się to nie podoba, że jak mówię, ja zostanę przy piątej edycji, a nie będę się bawił One D&D, nie ważne czy będzie to przedstawiane jako edycja 5,5, czy jako niezależne reguły. A już tym bardziej nie zamierzam kupować ponownie podręczników do tego systemu.aniolbezserca pisze: ↑21 paź 2022, 18:50 One D&D to nie jest to nie 6 edycja, tylko odświeżone zasady 5e (coś jak D&D 3,5e do 3e). One D&D to wg mnie tylko akcja marketingowa żeby sprzedać raz jeszcze do samo.
Nie wiem, czy Wyprawa za Mur to dobry trop dla prowadzenia dzieciakom. Według mnie lepszy dla małych dzieci jest Mistrz Baśni od Szkoły Wyobraźni, a dla nieco starszych Adepci! właśnie od Gramela. Adepci! mają jeszcze ten plus, że mają trzy różne uniwersa: typowe fantasy, kosmiczne oraz superbohaterów.aniolbezserca pisze: ↑21 paź 2022, 18:50 Pod kątem dzieciaków warto się zainteresować Wyprawą za Mur wydaną przez Gramela. Gra bazuje na mocno uproszczonych zasadach D&D 3e, zawiera dwa gotowe scenariusze do wielokrotnego wykorzystania (zestaw tabel losowych), fajny system tworzenia postaci określające relacje pomiędzy BG. Sama gra opowiada o młodych bohaterach, którzy opuszczają swoją rodzinną osadę w poszukiwaniu pierwszych przygód.
Wyprawa za Mur jest bardziej nastawiona dla miłośników starych RPG, gdzie jednak postacie są dużo bardziej śmiertelne.
Znaczy wiesz, rzeczy niezależne językowo i tak będą się sprzedawać. Kości możesz używać w różnych systemach, figurek i mapek w dużej części też, więc będą schodzić ze sklepów.
Poza tym, wielu ludzi przypomina, że Polska to dość mały rynek, więc ilość sprzedanych podręczników przetłumaczonych jest mniejsza, niż gdyby robili przetłumaczoną wersję podręcznika na język np. niemiecki.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:34
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 49 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
@xilk
Na razie wszystko jest w fazie testów i szczerze mówiąc ciężko powiedzieć jak będzie wyglądać OD&D, bo rzeczy, które pojawiły się w dwóch dostępnych paczkach materiałów testowych mogą się jeszcze kilka razy zmienić lub zostać pominięte.
Jeśli chodzi o WzM, wspomniałem o tym systemie z uwagi na jego podobieństwo do D&D, bo OP wspominał o zakupie D&D 5e pod kątem dzieciaków.
Na razie wszystko jest w fazie testów i szczerze mówiąc ciężko powiedzieć jak będzie wyglądać OD&D, bo rzeczy, które pojawiły się w dwóch dostępnych paczkach materiałów testowych mogą się jeszcze kilka razy zmienić lub zostać pominięte.
Jeśli chodzi o WzM, wspomniałem o tym systemie z uwagi na jego podobieństwo do D&D, bo OP wspominał o zakupie D&D 5e pod kątem dzieciaków.
Ku Przygodzie 5e! [blog]
- siekan
- Posty: 438
- Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 31 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Jak komus nie przypasowała mechanika D&d to niech bierze Cień Wladcy Demonów - ten system kładzie na łopatki dedeczki i Warhammery. Świetny system rozwoju postaci, prosta ale nie prostacka mechanika, fantastyczny mechanizm walki i inicjatywy. Mega polecam.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:34
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 49 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Po inbie z OGL One D&D będzie nową 4e i pewnie dedeki stracą wielu graczy...
Ku Przygodzie 5e! [blog]
-
- Posty: 540
- Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
- Lokalizacja: Zagranica
- Has thanked: 246 times
- Been thanked: 449 times
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Tak to wygląda, chociaż nie sądzę, żeby przełożyło się to tak bardzo na liczby. DnD jest popularne. Gra w nie olbrzymia ilość graczy którzy nie śledzą mediów, nie rozumieją afery albo maja ja gdzieś i chcą tylko machać mieczem. Część uważa że inna jest nakręcana, bo źli twórcy chcą się dorobić na marce DnD. Część nigdy nie miała ani pół podręcznika i gra sobie u mistrza gry i wymaga od niego np dostępu do DnDbeyond.aniolbezserca pisze: ↑17 sty 2023, 18:46 Po inbie z OGL One D&D będzie nową 4e i pewnie dedeki stracą wielu graczy...
Przy 4e hobby bylo niszowe, więc odpływ 20000 ludzi coś znaczył. Teraz ten odpływ to może ułamek promila płacących. Widać to też po reakcji WotC. Oni się z niczego nie wycofali, zapowiedzieli te same zmiany na później i spokojnie przeczekują aferę. To co stracą teraz odbiją za chwilę na własnym stole wirtualnym. Jeśli tylko będzie jakościowo konkurencyjny dla np Foundry, a dodatkowo połączony z Beyond to Wizardzi mogą spać spokojnie. Już mnóstwo osób ma u nich podręczniki cyfrowe których się nie da sprzedać, a jak jeszcze masz graczy to zmiana systemu wymaga sporo zachodu i pieniędzy.
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
Mam za sobą jednostrzała i mechanika absolutnie mnie nie porwała; wręcz przeciwnie - bardzo szybko wylazły "uroki" systemu D20 zmodyfikowanego w porównaniu z klasycznymi D&D. To jest takie udziwnienie na siłę systemu, który od czasów 3ed się dobrze sprawdza.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:34
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 49 times
- Kontakt:
Re: Wszystko o Dungeons & dragons 5e
CWD? Nie widziałem na oczy nawet ułamka podręcznika, ale tak jakoś estetyka promocyjnych grafik odrzuca mnie na tyle, że czuję, że to gra nie dla mnie. Wyprawa za Mur bardziej do mnie przemawia.
Ku Przygodzie 5e! [blog]