Roll czy new frontiers
-
- Posty: 242
- Rejestracja: 30 mar 2015, 12:50
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 22 times
Roll czy new frontiers
Hej, ciekawy jestem po którą z poniższych gier częściej wybieracie: roll for the Galaxy czy new frontiers?
Widzę, że skalą trudności i czas grania jest podobny. Wiem, że roll to kostki czyli losowość a new frontiers jest bardziej do planowania.
Co ostatecznie wybrać?
Widzę, że skalą trudności i czas grania jest podobny. Wiem, że roll to kostki czyli losowość a new frontiers jest bardziej do planowania.
Co ostatecznie wybrać?
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Roll czy new frontiers
To prawda że Roll to kostki, ale tam jest mega dużo planowania związanego właśnie z tymi kostkami.sajlenthill pisze: ↑14 gru 2020, 18:32 Hej, ciekawy jestem po którą z poniższych gier częściej wybieracie: roll for the Galaxy czy new frontiers?
Widzę, że skalą trudności i czas grania jest podobny. Wiem, że roll to kostki czyli losowość a new frontiers jest bardziej do planowania.
Co ostatecznie wybrać?
Jak bym szukał kościanki do kolekcji to brałbym Rolla.
Jeśli nie kostki to bierz Frontiersa.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Re: Roll czy new frontiers
Mam podobne pytanie - roll czy nf?
Nigdy nie grałem w race, roll ani nf. Z podobnych do nf mieliśmy tylko Puerto Rico (3. edycja) - wylądowała u nas raz na stole (na 2 osoby) i po roku leżakowania została sprzedana. Mimo iż mechanicznie nie mieliśmy jej nic do zarzucenia, czuliśmy większe emocje przy nowszych tytułach. Lubimy grać w Arnaka, ostatnio testujemy Wieczną Zimę, Viticulture+Toskania, ale nie mamy też nic do cięższych tytułów (Brass, Podwodne Miasta) czy z mniejszych tytułów Terraformacja Miasta (ostatnio bardziej karciana), 51.Stan, Zamki Burgundii czy Nowy Wspaniały Świat. Z dobrego źródła wiem, że pod choinką będzie czekać też Zatoka Kupców i Twilight Inscription. Taki mniej więcej mamy gust.
Te promocje na nf (150zl) i roll ftg (120zl) skłoniły mnie do zadania pytania - czy to gry dla nas? Warto spróbować jednej z nich? której?
Konkurencja nie przytłoczy ich u nas tak jak było z Puerto Rico?
70% gramy we 2 osoby.
Nigdy nie grałem w race, roll ani nf. Z podobnych do nf mieliśmy tylko Puerto Rico (3. edycja) - wylądowała u nas raz na stole (na 2 osoby) i po roku leżakowania została sprzedana. Mimo iż mechanicznie nie mieliśmy jej nic do zarzucenia, czuliśmy większe emocje przy nowszych tytułach. Lubimy grać w Arnaka, ostatnio testujemy Wieczną Zimę, Viticulture+Toskania, ale nie mamy też nic do cięższych tytułów (Brass, Podwodne Miasta) czy z mniejszych tytułów Terraformacja Miasta (ostatnio bardziej karciana), 51.Stan, Zamki Burgundii czy Nowy Wspaniały Świat. Z dobrego źródła wiem, że pod choinką będzie czekać też Zatoka Kupców i Twilight Inscription. Taki mniej więcej mamy gust.
Te promocje na nf (150zl) i roll ftg (120zl) skłoniły mnie do zadania pytania - czy to gry dla nas? Warto spróbować jednej z nich? której?
Konkurencja nie przytłoczy ich u nas tak jak było z Puerto Rico?
70% gramy we 2 osoby.
Re: Roll czy new frontiers
Nikt poza Wami nie wie czy to gry dla Was. A czy warto spróbować - na pewno. Bazujac na subiektywnych odczuaciach:
Roll for the Galaxy to posiadająca uroczą aparycję, denna szmira.
Odcinanie kuponów od pierwowzoru czyli bardzo popularnej i udanej karcianki Race for the Galaxy (z wszystkich 3 karcianka jest najlepsza). Turlanie wieloma ładniutkimi kośćmi wygląda ładnie przez pierwsze 1-5 partie, potem zaczyna nużyć, bo mechanicznie jest siermiężnie (po co tyle turlać skoro gracz gdzieś od połowy gry może je dowolnie obracać).
New Frontiers to także odcinanie kuponów od Race'a... ale przynajmniej udane. Nie żeby było pozbawione wad: gargantuiczny rozmiar surowców sugeruje że produkt jest grą wielką, tymczasem jest grą małą. To w zasadzie gierka, na około 45 minut, z czego blisko połowę zajmuje rozkładanie jej na stole. Gdy już zbudujesz silniczek który dobrze hula aby trzepać punkty - gra się kończy. Ale mimo to sprawia frajdę.
Nie lubię nudnego Puerto Rico a względnie podobny New Frontiers podoba mi się bardzo, więc to jeden z możliwych paradoksów, i na tej zasadzie nie wiadomo co Wam podejdzie.
Z innych gier dobrze działających zarówno na 2 jak i na więcej osób - warto zwrócić uwagę na: Kaskadię, Welcome to, wszystkie gierki z serii Ganz schön Clever.
Grosz coś? grej tukej: https://www.facebook.com/groups/heks.mi ... lanszowych
-
- Posty: 669
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 171 times
Re: Roll czy new frontiers
No.. nie jestem wielkim fanem PR i nie grałem w NF. Ale zagrywałem się zarówno w Race jak i w Roll for the Galaxy. Może w PR podążasz za wybierającym, ale w Race/Roll nadal masz swój wybór - co więcej w Roll nie masz "bonusu" za wybranie fazy, więc niezależnie czy Ty ją wybrałeś czy przeciwnik - odbywacie ją tak samo.
Ja Roll bardzo lubię. Kostki to tylko "zasób" - możliwości rozwoju i zmian (dyktat i opcje dyktatu z technologii) moim zdaniem usuwa dużo losowości.
Moja rada: zaloguj się na BoardGameArena i wypróbuj obie gry. Ale nie graj ich turowo z obcymi bo one (na pewno roll) nie nadają się do gry turowej.
Re: Roll czy new frontiers
Dlatego podałem też przykłady innych gier które lubimy w nadziei, że ktoś będzie mógł powiedzieć: "tamta gra robi to samo tylko lepiej, nie kupuj' lub coś w tym stylu.
Kaskadia - po jednej partii żona stwierdziła, że nuda. Poza tym ma awersje do układania hexow. Niemniej jednak zostawię grę w kolekcji - będę grał z córką jak podrośnie.
Welcome to - do spróbowania.
Wszystkie "rzuć na tacę" mamy i lubimy.
Chyba tak będę musiał zrobić. Tylko zasady przeczytam.MowMiStefan pisze: ↑28 lis 2022, 09:38 Moja rada: zaloguj się na BoardGameArena i wypróbuj obie gry. Ale nie graj ich turowo z obcymi bo one (na pewno roll) nie nadają się do gry turowej.
Tak przy okazji - spotkałem się z recenzja na tej
https://www.gamesfanatic.pl/2020/07/03/ ... -lat-temu/
stronie, w której podsumowaniu widzę takie stwierdzenie:
Zgadzacie się z tym? Czyli w moim przypadku (70% gram na dwie osoby) bardziej nf?OSOBISTY MINI RANKING ZALEŻNY OD LICZBY GRACZY PRZY STOLE
2 graczy: Race for the Galaxy >>>> New Frontiers > Puerto Rico > Roll for the Galaxy
3 graczy: New Frontiers > Roll for the Galaxy > Race for the Galaxy > Puerto Rico
4 graczy: Roll for the Galaxy > New Frontiers > Puerto Rico > Race for the Galaxy
5 graczy: Roll for the Galaxy > New Frontiers = Puerto Rico
-
- Posty: 669
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 171 times
Re: Roll czy new frontiers
Jesli dobrze zrozumialem, grasz w Arnaka we dwie osoby… sorry ale moim zdaniem wtedy wiatr hula po planszy - ja bez 3 nie siadam, a na trzech wole Dune: Imperium, wiec glownie w 4 - wtedy musze kombinowac, scigac sie…. we 2 to pasjans. Pograjcie w Kawerne moze?
Roll ma bardzo malo interakcji - na wiecej osob jest latwiej trafic faze, ktorej sam nie wybrales - jak widzisz ze w jednej turze gracz zatowarowal planety, to wiesz ze zagra transport. Jak skolonizowal - to pewnie wezmie eksploracje - grajac na 2… no ja bym nie gral.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2709 times
- Been thanked: 2396 times
Re: Roll czy new frontiers
No ja akurat uważam, że Race for the Galaxy świetnie działa na każdą liczbę graczy, od 3 w górę. Oczywiście im więcej osób, tym większa szansa, że ktoś zagra fazę, jaka jest Ci potrzebna. Natomiast w rozgrywce dla dwóch graczy, każdy zagrywa po dwie karty zamiast jednej, co uważam za zbyt duże ułatwienie.
Roll mógłby dla mnie obecnie nie istnieć (grałem sporo po premierze, teraz od kilku lat nie schodzi z półki), w NF nie grałem i nie mam jakoś wielkiej ochoty go kupować. W Race mógłbym grać codziennie, bo uwielbiam tę grę (ale - jak napisałem, od 3 graczy w górę). Weź poprawkę na to, że ja w ogóle nie grywam we dwoje (niezależnie od gry).
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Ardel12
- Posty: 3389
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2064 times
Re: Roll czy new frontiers
W NF nie grałem, ale jak koledzy wyżej napisali, jak nie podoba się PR, to nie ma sensu wchodzić do tej samej rzeki.
Ja akurat jestem team RollftG i grywam zwykle w 2-3os. W 2os masz kosteczkę, które mówi co się dodatkowo odpali, ma to symulować 3 gracza. Mi się Roll podoba za prostotę zasad, wiele możliwości modyfikacji rzutu i fun jaki z niej czerpię.
Odgadnięcie ruchu przeciwnika też nie zawsze jest oczywiste, gdyż rzuty mogą popsuć nam to co chcieliśmy zrobić i wtedy próbujemy wycisnąć ile tylko się da z tego co wyszło.
Ja akurat mógłbym zawsze zagrać partyjkę w rolla w przeciwieństwie do karcianego odpowiednika.
Ja akurat jestem team RollftG i grywam zwykle w 2-3os. W 2os masz kosteczkę, które mówi co się dodatkowo odpali, ma to symulować 3 gracza. Mi się Roll podoba za prostotę zasad, wiele możliwości modyfikacji rzutu i fun jaki z niej czerpię.
Odgadnięcie ruchu przeciwnika też nie zawsze jest oczywiste, gdyż rzuty mogą popsuć nam to co chcieliśmy zrobić i wtedy próbujemy wycisnąć ile tylko się da z tego co wyszło.
Ja akurat mógłbym zawsze zagrać partyjkę w rolla w przeciwieństwie do karcianego odpowiednika.