Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Asurmar
Posty: 325
Rejestracja: 22 mar 2019, 08:54
Has thanked: 118 times
Been thanked: 175 times

Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Asurmar »

Chciałem poruszyć tutaj temat różnic w ocenach recenzentów gier, a późniejszych ocenach zwykłych graczy (którą można zmierzyć przez wynik na BGG i wyniki sprzedaży). I nie będę się tutaj pastwił nad Gambitem - po prostu wiem, że jak wystawia on oceny między 4 a 6 to jest to idealna gra dla mnie (np. Gloomhaven, Root, Nemezis). Bardziej zaskakujący jest tu dla mnie przypadek "Na skrzydłach". Ta gra miała naprawdę dużo fatalnych recenzji. I w żaden sposób nie wpłynęło to na fakt, że ludzie ją kupili, grają w nią i świetnie się bawią. Czy ktoś z was zastanawiał się nad tym, skąd taka rozbieżność się bierze?
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4530
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1366 times
Been thanked: 875 times
Kontakt:

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Hardkor »

1. Recenzent gra trochę inaczej. Ty się dobrze bawisz, a on analizuje grę. Wiadomo wciąż się może dobrze bawić, ale jednak musi bardziej się skupić na różnych rzeczach (przynajmniej przy grach wideo tak jest).
2. Recenzent gra więcej - mechaniki robią się bardziej powtarzalne.
3. Wydawnictwa często wysyłają grę do recenzji, więc aspekt cena/jakość nie jest tak ważny w recenzjach, a ludzie mocno zwracają na niego uwagę.
4. Wielu recenzentów to gracze na pełen etat. TI i inne ciężkie gry są dla nich, więc takie osobny inaczej patrzą niż początkowy grać (tutaj imo przypadek na skrzydłach)
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Fojtu
Posty: 3389
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 560 times
Been thanked: 1266 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Fojtu »

Podobna sytuacja jest w innych medium. Po prostu to, że gra jest dobra, nie przekłada się na to czy jest popularna wśród mas i na odwrót. A to koniec końców masy się w dużej mierze liczą w rankingach, większych forach (typu fb, mniej nasze niszowe) i na stołach naokoło nas.

Przeciętna gra z dobrym tematem, ładnymi grafikami i przystępnymi zasadami z dobrym marketingiem po prostu dobrze się sprzeda, ma hype i rośnie w rankingach. Nie znaczy to, że ta gra jest dobra z punkty widzenia recenzentów/ekspertów i dokładnie tak samo przecież jest w filmach, książkach itd. Sprzedaje się masa książek typu YA, które obiektywnie rzecz biorąc są totalnym szrotem, ale po prostu trafiają w swój rynek. I piszę to z perspektywy osoby, która też tego typu książki czytała a z perspektywy czasu (i czasem już podczas czytania) widzę, że te książki były słabe. To samo z filmami, to co zbiera akolady krytyków często nie jest popularne i ginie w masie Marvela i innych wysokobudżetowych filmów.
mineralen
Posty: 978
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 576 times
Been thanked: 647 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: mineralen »

Większość krytyków/recenzentów dotyka z czasem "choroba", która nazywa się zblazowanie :)

Owszem osoba, która siedzi mocno w temacie przeczytała/ograła/oglądała mnóstwo książek/gier/filmów ma dużo większą wiedzę, potrafi dokonać lepszej analizy dzieła. Ale tacy ludzie są przebodźcowani, potrzebują mocniejszych wrażeń. Często tracą tę radość, która jest dawana przez nieskomplikowane dzieła.

Dobrze też widać to w samym rankingu BGG, grupie zrzeszającej ludzi, którzy starają się grać dużo i w związku z tym pojawiają się tam pewne trendy, np:

https://dvatvani.github.io/BGG-Analysis-Part-2.html
Darkstorm
Posty: 866
Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
Has thanked: 139 times
Been thanked: 217 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Darkstorm »

Przede wszystkim z różnic w gustach. Każdy indywidualnie ocenia co mu się podoba a co nie. Recenzent nie musi mieć takiego samego gusta jak większość. On ma swoje indywidualne gusta i dziwię, się że istnieje jakiś niezrozumiały dla mnie imperatyw zmuszający recenzentów do tego, by myśleli i odczuwali tak jak "masy".
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 935
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 328 times
Been thanked: 383 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: sliff »

Osoby które stanowią większość rynku, osoby które nadają ranking na bgg i recenzenci to 3 osobne grupy z całkowicie różnym spojrzeniem i kryteriami oceny.

Ciężko aby recenzent zachwycał się Dobblami Harry Potter.
Gracze mają swoje nisze i preferencje, a gra wcale nie musi być 'najlepsza', aby przy niej się doskonale bawić. Ba może być nawet obiektywnie słaba - patrz Talizman.
Asurmar
Posty: 325
Rejestracja: 22 mar 2019, 08:54
Has thanked: 118 times
Been thanked: 175 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Asurmar »

To ja jednak trochę odniosę się do Gambita i trzech słabo ocenionych przez niego tytułów: Root, Gloomhaven, Nemezis. Dla mnie są to gry z których główna część zabawy płynie z interakcji między graczami. Są to platformy, dające ramy do dobrej zabawy w pewnym gronie osób. I świetnie rozumiem dlaczego Gambit ocenił te gry jako losowe, prostackie, powtarzalne i nudne. Natomiast ciężko mi zrozumieć dlaczego on nie bawił się dobrze grając w te gry. Zwłaszcza patrząc na to, jak ocenił Brzdęk - która jest dla mnie takim geekowym „guilty pleasure”, czyli kiepską grą, która daje masę świetnej zabawy.
Rozumiem, że z recenzentami to działa tak, jakby recenzent muzyki klasycznej dostał do oceny piosenkę pop. Nie oczekuję, że będzie nią zachwycony, ale oczekiwałbym, że odróżni potencjalny hit od totalnego kitu.
mineralen
Posty: 978
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 576 times
Been thanked: 647 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: mineralen »

Asurmar pisze: 21 gru 2022, 11:48 To ja jednak trochę odniosę się do Gambita i trzech słabo ocenionych przez niego tytułów: Root, Gloomhaven, Nemezis. Dla mnie są to gry z których główna część zabawy płynie z interakcji między graczami. Są to platformy, dające ramy do dobrej zabawy w pewnym gronie osób. I świetnie rozumiem dlaczego Gambit ocenił te gry jako losowe, prostackie, powtarzalne i nudne. Natomiast ciężko mi zrozumieć dlaczego on nie bawił się dobrze grając w te gry. Zwłaszcza patrząc na to, jak ocenił Brzdęk - która jest dla mnie takim geekowym „guilty pleasure”, czyli kiepską grą, która daje masę świetnej zabawy.
Wydaje mi się, że żeby dostać odpowiedź na to pytanie musisz wysłać PM do Gambita :)
Asurmar pisze: 21 gru 2022, 11:48 Rozumiem, że z recenzentami to działa tak, jakby recenzent muzyki klasycznej dostał do oceny piosenkę pop. Nie oczekuję, że będzie nią zachwycony, ale oczekiwałbym, że odróżni potencjalny hit od totalnego kitu.
Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.
Gambit też [szok :shock: ]
gogovsky
Posty: 2252
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 468 times
Been thanked: 516 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: gogovsky »

Asurmar pisze: 21 gru 2022, 09:34
Poza grupa geekow z tego forum raczej nikogo ich zdanie nie interesuje :) pewnie z tego się to bierze
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3371
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 2041 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Ardel12 »

A kim są Ci zwykli gracze? Na samym forum widać spore rozjazdy między samymi graczami, przeciętnymi Kowalskimi. Ja np. nie lubię i to bardzo Nemesisa, a wiele osób chwali. Ark Nova to przeciętniak dla mnie, a jak wysoko jest na BGG, a rozumiem, ze to destylat ocen graczy(no może trochę nastawiony na hype, ale to już pomińmy).

To jak nie mamy tych samych ocen pośród graczy, to czemu oczekiwać mamy by recenzenci mieli te same? Te same do kogo? Biorąc oceny Gambita, to z GH w ogóle się z nim nie zgadzam, z Ark Nova w 100% i co teraz?

Każdy ma swój gust i to widać jak porównuje się topki i oceny między recenzentami. Jedni lubią bardziej ameri, drudzy suche pasjansowate euro itd.

Ja niestety obecnie nie posiadam recenzenta, który by swoimi ocenami pokrywał sie z moimi, więc głównie słucham/oglądam tych którzy sporo mają materiałów o nowościach. Potem sam interesujący tytuł sprawdzam.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1686
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 281 times
Been thanked: 884 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: XLR8 »

Recenzenci tez zagrają kilka razy przed oceną, którą przez to jest często niższa, bo wychwytują więcej wad.
Na Filmweb jest podobnie. Dobry dramat ma ,8 od krytyków, ale 6 od widzów, a kiepska komedia odwrotnie, bo popularność to oznaka jakości.
tomwro
Posty: 338
Rejestracja: 12 kwie 2021, 07:47
Has thanked: 21 times
Been thanked: 56 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: tomwro »

Bardziej bym spytał, czemu w skali 1-10, większość gier (praktycznie każda) dostają ocenę z przedziału 7-9, do tego jeszcze z wprowadzeniem połówek...
W mojej ocenie skala jest na tyle szeroka, że jest czym manewrować, a gry często np dostają ocene 7.5, i komentarz, że nie zostają w kolekcji, akcji że ktoś już nie chce w to grać bo inne gry są lepsze (które też mają ocenę 7.5) 🙂
Jak ktoś sprzedaje/woli zagtać w coś innego to powinien ocenić grę na maksa 5. Cos w stylu/
1: koszmar
2: koszmar z małym plusem
3: koszmar z plusem
4: bardzo przeciętna gra, nie chce jej widzieć
5: zagrałem, spoko, ale nie mam potrzeby znowu zagrać
6: może jeszcze kiedyś z raz zagram
7: zaczyna się robić spoko, już trochę lubię
8: na pewno jeszcze zagram, bo lubię
9: bardzo dobra gra, chce grać, polecam
10: uwielbiam, ideał, must have

Czasami oglądając i sluchając recenzji to oceny mogły by być w skali 1-3.
Z kolei każdy musi mieć też na uwadze, że recenzenci muszą też żyć w zgodzie z wydawcami, więc jak by ocenili jakiś gier poniżej 6 to za drugim czy czwartym razem wydawnictwo by takiemu podziękowało... Owszem, zdarzają się sporadycznie niskie oceny, ale to bardziej małopowszechne.
Tak więc, jest jak jest, a w skali 1-10 oceny to zazwyczaj 7-9.
Dotyczy to również topek, bo dziwnym trafem, mniej więcej połowa gier w topkach, to gry które wyszły w ostatnim okresie czasu...
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5288
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1088 times
Been thanked: 1707 times
Kontakt:

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: BOLLO »

Należy przy tym pamiętać że recenzent też człowiek a co za tym idzie ma swój pewien gust. Nie umiałbym ocenić "głupkowatej" party game bo to nie moja dziedzina. Tak samo RPG. Dużo przychylniej natomiast spojrzę na gry totalnie dla dzieci w które gram często bo takowe w domu przerabiam.

Dodatkowo jeżeli recenzent dostaję grę za darmo to odchodzi aspekt że "no przecież musi mi się chociaż trochę podobać bo wydałem za nią 400pln". Więc szukanie na silę plusów z zakupu praktycznie nie istnieje. Surowa ocena jest bardziej prawdziwa bo ocenia się mechanikę, fun z gry oraz wygląd....reszta spada na dalszy czasem mało istotny plan.
mineralen
Posty: 978
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 576 times
Been thanked: 647 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: mineralen »

tomwro pisze: 21 gru 2022, 14:29 Bardziej bym spytał, czemu w skali 1-10, większość gier (praktycznie każda) dostają ocenę z przedziału 7-9, do tego jeszcze z wprowadzeniem połówek...
RECENZENCI SIĘ SPRZEDAJĄ! UWAGA! WIELKI SPISEK!

A tak serio to musiałbyś to czymś podeprzeć, bo ja wątpię, żeby to była prawda. A nawet jeśli by była, to da się to wytłumaczyć - recenzenci biorą do recenzji tylko takie tytuły, które mają szanse być dobre.
tomwro pisze: 21 gru 2022, 14:29 Z kolei każdy musi mieć też na uwadze, że recenzenci muszą też żyć w zgodzie z wydawcami, więc jak by ocenili jakiś gier poniżej 6 to za drugim czy czwartym razem wydawnictwo by takiemu podziękowało... Owszem, zdarzają się sporadycznie niskie oceny, ale to bardziej małopowszechne.
Jak recenzent chce żyć dobrze z wydawcami to nie publikuje recenzji gry, która mu się nie podoba.
Recenzent nie musi żyć w zgodzie z wydawcami. Chociażby Gambitowi nie przeszkadza dawanie słabych not. Albo Dice Tower - im nie przeszkadza dawanie not jakie chcą, bo Dice Tower jest na tyle duże, że to ono dyktuje warunki, a nie odwrotnie.
tomwro pisze: 21 gru 2022, 14:29 Dotyczy to również topek, bo dziwnym trafem, mniej więcej połowa gier w topkach, to gry które wyszły w ostatnim okresie czasu...
No dziwne, że do topki trafiają gry, w które recenzent grał w tym roku a nie takie, w które nie miał okazji zagrać ostatnie 7 lat.
tomwro
Posty: 338
Rejestracja: 12 kwie 2021, 07:47
Has thanked: 21 times
Been thanked: 56 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: tomwro »

mineralen pisze: 21 gru 2022, 14:46 No dziwne, że do topki trafiają gry, w które recenzent grał w tym roku a nie takie, w które nie miał okazji zagrać ostatnie 7 lat.
No jak to ogólna topa a nie top22, to śmiem twierdzić, że to conajmniej lekko podejrzane:p
mineralen
Posty: 978
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 576 times
Been thanked: 647 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: mineralen »

tomwro pisze: 21 gru 2022, 14:58
mineralen pisze: 21 gru 2022, 14:46 No dziwne, że do topki trafiają gry, w które recenzent grał w tym roku a nie takie, w które nie miał okazji zagrać ostatnie 7 lat.
No jak to ogólna topa a nie top22, to śmiem twierdzić, że to conajmniej lekko podejrzane:p
A nie masz tak, że jak nie grasz w coś długo to zjeżdża u Ciebie w rankingu (np. o ileś pozycji)?
tomwro
Posty: 338
Rejestracja: 12 kwie 2021, 07:47
Has thanked: 21 times
Been thanked: 56 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: tomwro »

Jak bym nagrywał swoje topki, albo co roku pisal w temacie na forum, to pewnie ze by było roszady, wskoczyłyby nowe pozycje itp, ale wątpię by 70% było z ostatniego roku.
mineralen
Posty: 978
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 576 times
Been thanked: 647 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: mineralen »

To znaczy, nie wiem jakich recenzentów Ty topki oglądasz. Ja sobie przypominam na przykład coroczne topki top 100 wszechczasów Dice Tower to tam bym powiedział, że nowości mają co roku około 10% - i sami się śmieją z siebie "hehe, cult of the new". Z topek wszechczasów pamiętam jeszcze Gambitową i Kościowo-Pionowo-Bastionową i tam też jakiejś nadreprezentacji nowości nie było.
Asurmar
Posty: 325
Rejestracja: 22 mar 2019, 08:54
Has thanked: 118 times
Been thanked: 175 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Asurmar »

tomwro pisze: 21 gru 2022, 14:29 Bardziej bym spytał, czemu w skali 1-10, większość gier (praktycznie każda) dostają ocenę z przedziału 7-9, do tego jeszcze z wprowadzeniem połówek...
Radzę zmienić recenzentów których oglądasz. Jak już tutaj pisałem moje ulubione gry dostają od moich ulubionych recenzentów ocenę 0 w skali 0-1, albo 4-6 w skali 1-10. I w sumie założyłem ten wątek bo się zastanawiam czemu tak jest?
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 935
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 328 times
Been thanked: 383 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: sliff »

tomwro pisze: 21 gru 2022, 14:29 Bardziej bym spytał, czemu w skali 1-10, większość gier (praktycznie każda) dostają ocenę z przedziału 7-9, do tego jeszcze z wprowadzeniem połówek...


Czasami oglądając i sluchając recenzji to oceny mogły by być w skali 1-3.
Z kolei każdy musi mieć też na uwadze, że recenzenci muszą też żyć w zgodzie z wydawcami, więc jak by ocenili jakiś gier poniżej 6 to za drugim czy czwartym razem wydawnictwo by takiemu podziękowało... Owszem, zdarzają się sporadycznie niskie oceny, ale to bardziej małopowszechne.
Tak więc, jest jak jest, a w skali 1-10 oceny to zazwyczaj 7-9.
Dotyczy to również topek, bo dziwnym trafem, mniej więcej połowa gier w topkach, to gry które wyszły w ostatnim okresie czasu...
Po wielu gwiazdkach, ocenach szkolnych itp standardem stał się ranking bgg. gdzie 6 to Ok, 7- dobrze, 8- bardzo dobrze. Gier o ocenie 5 się nie recenzuje wcale albo rzadko - po co recenzent ma tracić czas na gniota. Także suprise suprise 90% gier w recenzji będzie dobra albo bardzo dobra.
Równie dobrze można by zadać pytanie czemu auta kompaktowe palą 7-8 litrów na 100, a na rynku mało jest takich palących 2 lub 20l/100.
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 460
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 244 times
Been thanked: 377 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: SetkiofRaptors »

Mnie sie z kolei wydaje że gier z przedziału 1-5 w skali bgg wychodzi stosunkowo mało na rynek. W końcu wydawca to sito. Jeszcze mniej takich gier trafia do recenzentów, bo ten woli zagrać w grę która zbiera dobre opinie, albo na którą jest hype.

Inna rzecz że sam myślę o zrobieniu tematu o dwóch typach graczy: są gracze którzy graja w setki gier czasem niewiele razy (i nimi są też recenzenci) oraz gracze którzy wypróbują kilka gier rocznie i mają kolekcje kilku kilkunastu gier. Ta pierwsza grupa ma fundamentalnie inne hobby niż ta druga. Owszem, są zblazowani jak ktoś to zauważył. Mają ograne setki mechanik, ciągle coś do czegoś porównują, a ich gry z top10 to absolutne perełki idealnie pod ich gust. Tylko że ich opinia "zwykłemu graczowi" niewiele daje, bo dla mnie gra 8/10 to dobry zakup na kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt partii a u nich może nawet nie zostac w kolekcji.

Przykład z innej dziedziny, jeździłem trochę na festiwale filmowe, ale nie jest mega kinomaniakiem. Widziałem tam film, tytułu nie pamiętam ale bardzo mnie poruszył. Mój znajomy który objeżdża co roku festiwale skwitował go "nudy, taki arabski Mustang, nic nowego". No i co mnie to obchodzi jak ja Mustanga nie widziałem xd?!
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 975
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 683 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Bart Henry »

sliff pisze: 21 gru 2022, 19:57 Po wielu gwiazdkach, ocenach szkolnych itp standardem stał się ranking bgg. gdzie 6 to Ok, 7- dobrze, 8- bardzo dobrze. Gier o ocenie 5 się nie recenzuje wcale albo rzadko - po co recenzent ma tracić czas na gniota. Także suprise suprise 90% gier w recenzji będzie dobra albo bardzo dobra.
No to pozostaje pytanie po co to rozwodnienie skali, skoro za oceny 1-5 odpowiada 10% gier, a za 6-10 aż 90%. Można tę skalę sprawnie zwinąć, skoro dla graczy nie ma różnicy, czy ocena to 5, czy 1, bo i tak wiadomo że to gra, w opinii recenzenta, słaba.

Tak naprawdę powinno się liczyć percentyle, czyli sprawdzać jaki procent gier recenzowanych przez daną osobę dostał niższą (lub wyższą) ocenę. Dopiero to pokaże jaka jest waga 8/10 od tej osoby. Może się okazać, że takie 8/10 to większość gier recenzowanych przez tego recenzenta, albo 7/10 plasuje grę w dolnych 25%.
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 460
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 244 times
Been thanked: 377 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: SetkiofRaptors »

Filmów 2/10 powstaje też bardzo mało, bo kto by to to wyprodukował. Nie mniej jednak różnica między 5 a 2 w skali jest kolosalna i dlatego moim zdaniem warto by skala była pełna. Nie należy po prostu oczekiwać że skala będzie równomiernie wypełniona grami/filmami. Potem fani Filmów klasy Ź wyszukują takie "perelki", fajne hobby ciekawa nisza. Nie wiem czy autentycznie ktoś wydaje gry 1/10, ew uparty autor własnym sumptem.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1750
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1434 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: Leser »

SetkiofRaptors pisze: 23 gru 2022, 23:05 Nie wiem czy autentycznie ktoś wydaje gry 1/10, ew uparty autor własnym sumptem.
Na targach w Essen zawsze jakieś takie smrodliwe perełki wpadną. Ale to rzeczywiście zazwyczaj jacyś niszowi twórcy.
Inna sprawa to gry wymykające się jednoznacznej ocenie. Taki np. Mroczny zamek. Zagrałem w to dwukrotnie i miałem przy tym głupawy ubaw, więc osobiście 1 bym nie dał. Z drugiej strony, gdybym miał oceniać z perspektywy recenzenta skupiającego się przede wszystkim na mechanice, to chyba nie miałbym innego wyjścia ;)
W swojej historii zaliczyłem partie w gry, które technicznie rzecz ujmując nie były całkowicie zepsute, ale były tak nieprawdopodobnie złe, że żadnej innej oceny bym nie wystawił.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
autopaga
Posty: 1434
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 96 times
Been thanked: 320 times

Re: Różnice w ocenach recenzentów a ocenach zwykłych graczy - skąd się one biorą?

Post autor: autopaga »

Oj Mroczny zamek dla eurogracza to dobry kandydat na 1kę :D

U mnie najniżej ocenioną grą jest Unforgiven, z seal of excellence od Toma Vassela:
https://boardgamegeek.com/boardgame/266 ... tion-trial

Co prawda dałem 2/10, ale moje oceny są średnio zawyżone o 1. Według mnie nie dość że jest to po prostu perfidna kopia 7 cudów świata pojedynku to na dodatek gra jest gorsza i brzydsza.
ODPOWIEDZ