Chicago Express /Wabash Cannonball (John Bohrer)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 460
- Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1782 times
- Been thanked: 544 times
- Kontakt:
Re: Chicago Express
Nie wiem jak wiekszosc, ale u nas NIGDY nie bylo dwoch chocby w przyblizeniu podobnych partii.Fojtu pisze: ↑29 gru 2021, 12:00
Napiszę ze swojej perspektywy, ale pewnie Szewa napisze coś podobnego, bo większość osób ma ten sam problem. Ogólnie z rozgrywki na rozgrywkę niewiele się zmienia. Licytacje o pierwsze spółki są praktycznie takie same, to która spółka ciśnie w miarę też. Ogólnie brakuje jakiejkolwiek zmienności w setupie gry.
Niby cel jest zawsze ten sam i jest prosty jak w morde strzelil: wszyscy i ich mamy jedziemy na zachod do Chicago. ALE! Trasy jakie powstawaly po drodze, rozklad i liczba akcji wsrod graczy, a przede wszystkim niedowierzanie i epitety w kierunku wspolgraczy podczas partii byly jak te przyslowiowe platki sniegu

Takie pytanie-test: zasada mokrego palca (ktora w tym sandboxie jest do lamania) mowi, ze NIKT do Wind City nie powinien dojechac. Jak to wygladalo u Was?
======
Nie zgodze sie.warlock pisze: ↑29 gru 2021, 12:08 Doszło do mnie, że w pewnym momencie przestajesz mieć wpływ na to, czy wygrasz. Jeśli masz taką samą kolekcję udziałów jak przeciwnik, to będziecie zarabiać dokładnie tyle samo i nie da się tego zmienić inaczej niż przez zmianę portfolio udziałów, co nie zawsze jest możliwe. Jeśli gracz X ma takie same udziały jak ja, ale zostało mu 5 dolarów więcej prywatnych pieniędzy, to jeśli nie uda mi się pozyskać papierka, którego on nie ma, to nasza wzajemna pozycja się nie zmieni i po prostu z nim przegram.
Macie takie same portfolio udzialow, ale jeden ma wiecej pieniedzy. Ale jak do tego doszlo? Dlaczego? Przeciez z nieba to nie spadlo

Ktos przeplacil. Ktos zdobyl udzialy zbyt tanio. Ktos (ktorys przeciwnik) wystawil odpowiedni udzial na licytacje, zeby oslabic (rozwodnic) udzialy pozostalych inwestorow.
Dopoki sa aukcje (w tych w Chicago Express nie brakuje), zawsze jest mozliwa zmiana rozkladu udzialow. Jako gracz mozesz wziac udzial w kazdej aukcji. Mozesz wygrac aukcje. Mozesz licytowac wysoko i zmusic, zeby ktos przeplacil za udzial. Nie mozesz bo nie masz pieniedzy? Byc moze przeplaciles/zainwestowales nie tam gdzie trzeba.
Nie mozna w tej rundzie juz wywolac aukcji? To tak lawirujesz innymi akcjami w grze (budowa torow, urbanizacja), zeby w nastepnej rundzie ustawic sie na pierwsza aukcje i/lub odpalic 2x aukcje.
======
Tutaj sie zgodze. Gra powinna nazywac sie "Kingmaking: The Game (with choo-choo)" bo kazdy gracz ma OLBRZYMI wplyw na kazdego innego gracza przy stole.Szewa pisze: ↑29 gru 2021, 12:57 [...] oraz bardzo bolało mnie to jak niewielki wpływ na grę mam ja jago jeden z graczy, a jak wiele zależy od innych przez co czułem, że kingmaking jest przogromny. Coraz częściej dało się zauważyć, że ostatnie akcje były w stylu "jak zrobię X to wygra gracz A, jak zrobię Y to gracz B, a ja na żadnej z nich nic nie zyskuje".
Co do dylematu jak zyc, to po prostu zrobic ruch, ktory daje mi najwiecej korzysci/pezetow/piniadza - w CE na 99% taki bedzie

======
I juz na sam koniec: Chicago jest BARDZO inne od wszystkiego co gralem.
Gra imho wymaga rownoczesnego rozgrywania w glowie i na planszy 4-rech partii (partia gracza + 3 przeciwnikow).
Tutaj jesli cos moze pojsc nie tak, to masz ZAGWARANTOWANE, ze tak wlasnie sie stanie. Ale dzieki temu, mozesz zawczasu pewne rzeczy przewidywac, wykorzystac ta wiedze i probowac odpowiednio sie ustawic

Podcast dżentelmeni przy stole:
- warlock
- Posty: 4995
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 2385 times
Re: Chicago Express
Nie bawi mnie gra, w której 4 rundy temu komuś udalo się coś kupić 2 dolary taniej i to może być powód, dla którego wygrapwoloszun pisze: ↑30 gru 2021, 04:40Nie wiem jak wiekszosc, ale u nas NIGDY nie bylo dwoch chocby w przyblizeniu podobnych partii.Fojtu pisze: ↑29 gru 2021, 12:00
Napiszę ze swojej perspektywy, ale pewnie Szewa napisze coś podobnego, bo większość osób ma ten sam problem. Ogólnie z rozgrywki na rozgrywkę niewiele się zmienia. Licytacje o pierwsze spółki są praktycznie takie same, to która spółka ciśnie w miarę też. Ogólnie brakuje jakiejkolwiek zmienności w setupie gry.
Niby cel jest zawsze ten sam i jest prosty jak w morde strzelil: wszyscy i ich mamy jedziemy na zachod do Chicago. ALE! Trasy jakie powstawaly po drodze, rozklad i liczba akcji wsrod graczy, a przede wszystkim niedowierzanie i
======Nie zgodze sie.warlock pisze: ↑29 gru 2021, 12:08 Doszło do mnie, że w pewnym momencie przestajesz mieć wpływ na to, czy wygrasz. Jeśli masz taką samą kolekcję udziałów jak przeciwnik, to będziecie zarabiać dokładnie tyle samo i nie da się tego zmienić inaczej niż przez zmianę portfolio udziałów, co nie zawsze jest możliwe. Jeśli gracz X ma takie same udziały jak ja, ale zostało mu 5 dolarów więcej prywatnych pieniędzy, to jeśli nie uda mi się pozyskać papierka, którego on nie ma, to nasza wzajemna pozycja się nie zmieni i po prostu z nim przegram.
Macie takie same portfolio udzialow, ale jeden ma wiecej pieniedzy. Ale jak do tego doszlo? Dlaczego? Przeciez z nieba to nie spadlo
Ktos przeplacil. Ktos zdobyl udzialy zbyt tanio. Ktos (ktorys przeciwnik) wystawil odpowiedni udzial na licytacje, zeby oslabic (rozwodnic) udzialy pozostalych inwestorow.
Dopoki sa aukcje (w tych w Chicago Express nie brakuje), zawsze jest mozliwa zmiana rozkladu udzialow. Jako gracz mozesz wziac udzial w kazdej aukcji. Mozesz wygrac aukcje. Mozesz licytowac wysoko i zmusic, zeby ktos przeplacil za udzial. Nie mozesz bo nie masz pieniedzy? Byc moze przeplaciles/zainwestowales nie tam gdzie trzeba.





Być może to są całkowicie błędne odczucia, ale nic nie poradzę, gra poszła na bazar bez żalu. Wolę planszówki, w których czuję większą sprawczość w każdym ruchu jeśli chodzi o możliwości wygrzebania się z własnego dołka.
PS: Przypominam, że podcastowy kolega Jarek też się rozczarował kolejnymi partiami, więc jest 4:1 dla nas

Re: Chicago Express
Jak? Ano mieliśmy podobną sytuację, gdzie z współgraczem X mieliśmy podobne akcje, ja w wylicytowałem akcję za 14 i wygrałem, zostało mi na ręce jakieś 6-8 dolarów. W kolejnym ruchu gracz Y odpalił licytację i wystawił podobny udział, ale zamiast licytować (miał pieniądze na wylicytowanie jej) oddał udział graczowi X passując przy 8 dolarach. Błąd gracza Y? Jak najbardziej. Czy miałem na to wpływ? Nie.pwoloszun pisze: ↑30 gru 2021, 04:40Nie zgodze sie.warlock pisze: ↑29 gru 2021, 12:08 Doszło do mnie, że w pewnym momencie przestajesz mieć wpływ na to, czy wygrasz. Jeśli masz taką samą kolekcję udziałów jak przeciwnik, to będziecie zarabiać dokładnie tyle samo i nie da się tego zmienić inaczej niż przez zmianę portfolio udziałów, co nie zawsze jest możliwe. Jeśli gracz X ma takie same udziały jak ja, ale zostało mu 5 dolarów więcej prywatnych pieniędzy, to jeśli nie uda mi się pozyskać papierka, którego on nie ma, to nasza wzajemna pozycja się nie zmieni i po prostu z nim przegram.
Macie takie same portfolio udzialow, ale jeden ma wiecej pieniedzy. Ale jak do tego doszlo? Dlaczego? Przeciez z nieba to nie spadlo
Ktos przeplacil. Ktos zdobyl udzialy zbyt tanio. Ktos (ktorys przeciwnik) wystawil odpowiedni udzial na licytacje, zeby oslabic (rozwodnic) udzialy pozostalych inwestorow.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
- Apos
- Posty: 1305
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 530 times
- Been thanked: 1203 times
- Kontakt:
Re: Chicago Express
Spoiler:

Ponad 10 lat temu, strasznie jaraliśmy się tym tytułem i było to fajne doświadczenie, bo bardzo lubimy ideę udziałów, spółek oraz zdrowej rywalizacji. Wtedy też, mieliśmy znikomą znajomość rynku. Z uwagi jednak na powyższe minusy Chicago i znacznie lepszej dostępności znacznie fajniejszych tytułów, które "robią to lepiej", dzisiaj nie sięgnąłbym ponownie już po Expressa.
- vder
- Posty: 777
- Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
- Lokalizacja: warszawa
- Has thanked: 346 times
- Been thanked: 146 times
Re: Chicago Express
Chciałbym też zauważyć, że mówimy o grze bez czynnika losowego, gdzie partia trwa 1h lub mniej i w zasadzie każdy kto grał w ticket to ride tez może do tego usiąść. Imho jest bardzo mało gier które można porównać do CE.
- warlock
- Posty: 4995
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 2385 times
Re: Chicago Express
Moim zdaniem CE jest bardzo oryginalne i naprawdę proste do wytłumaczenia i OGROMNIE żałuję, że straciło przy bliższym poznaniu. Ale na szczęście mój egzemplarz ostatecznie kupił kumpel, więc od czasu do czasu będę miał możliwość do tego wrócić
.

- andrzejstrzelba
- Posty: 632
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 320 times
Re: Chicago Express (John Bohrer)
Zastanawiam się nad tą grą jako następny krok, żeby wciągnąć osoby grające we Wsiąść do Pociągu. Czy to jest dobry kierunek? Czy ewentualnie możecie polecić jeszcze jakiś inny tytuł ?
-
- Posty: 460
- Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1782 times
- Been thanked: 544 times
- Kontakt:
Re: Chicago Express (John Bohrer)
Czolem,andrzejstrzelba pisze: ↑31 gru 2022, 15:58 Zastanawiam się nad tą grą jako następny krok, żeby wciągnąć osoby grające we Wsiąść do Pociągu. Czy to jest dobry kierunek? Czy ewentualnie możecie polecić jeszcze jakiś inny tytuł ?
Jak uwielbiam Chicago, tak raczej odradze.
Ttr to gra rodzinna i kazdy sobie rzepke skrobie. Tutaj sa udzialy, ktore dzialaja w bardzo nieoczywisty sposob. Do grania z rodzina - z ciezkim sercem - ale stanowczo odradzam.
Zaproponowalbym Steam, tym bardziej ze ma zasady w wersji familijnej i mniej familijnej

Choc nie wiem czy to wciaz nie zbyt ciezki kaliber ;|
Odradzam Railways of the World (nuuuda).
Wiec moze po prostu jakas ciasniejsza mapa do ttr?
Ostatnio zmieniony 31 gru 2022, 18:43 przez pwoloszun, łącznie zmieniany 1 raz.
Podcast dżentelmeni przy stole:
- louiscyphre
- Posty: 945
- Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
- Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
- Has thanked: 116 times
- Been thanked: 80 times
Re: Chicago Express (John Bohrer)
Kup dodatki do TTR: Francja i Dziki Zachód albo Zjednoczone Królestwo i Pensylwaniaandrzejstrzelba pisze: ↑31 gru 2022, 15:58 Zastanawiam się nad tą grą jako następny krok, żeby wciągnąć osoby grające we Wsiąść do Pociągu. Czy to jest dobry kierunek? Czy ewentualnie możecie polecić jeszcze jakiś inny tytuł ?
- konradstpn
- Posty: 926
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 330 times
- andrzejstrzelba
- Posty: 632
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 320 times
- kmd2000
- Posty: 331
- Rejestracja: 26 sty 2017, 23:59
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 155 times
Re: Chicago Express (John Bohrer)
Nowa edycja w marcu:
https://sh1.sendinblue.com/ae7j23i3r9pf ... 1676739609
Prawa wróciły do RGG, więc powraca i oryginalny tytuł Wabash Cannonball (*wink* Panie admin).
Główne zmiany w nowej edycji to: (1) Bohrer nauczył się pisać prawidłowo swoje nazwisko, (2) RGG przestało udawać, że można grać w to we 2 graczy, (3) nowa okładka została tym razem zapisana w formacie .png
Mnie największą obawą napawa perspektywa powrotu sygnaturowego stylu graficznego tego wydawnictwa i grafik tworzonych w MS Office... ale natknąłem się na bardzo atrakcyjną alternatywę: https://boardgamegeek.com/image/6310882 ... cannonball i zastanawiam się teraz, czy pomieściłbym wszystko w pudle z Irish Gauge...
https://sh1.sendinblue.com/ae7j23i3r9pf ... 1676739609
Prawa wróciły do RGG, więc powraca i oryginalny tytuł Wabash Cannonball (*wink* Panie admin).
Główne zmiany w nowej edycji to: (1) Bohrer nauczył się pisać prawidłowo swoje nazwisko, (2) RGG przestało udawać, że można grać w to we 2 graczy, (3) nowa okładka została tym razem zapisana w formacie .png
Mnie największą obawą napawa perspektywa powrotu sygnaturowego stylu graficznego tego wydawnictwa i grafik tworzonych w MS Office... ale natknąłem się na bardzo atrakcyjną alternatywę: https://boardgamegeek.com/image/6310882 ... cannonball i zastanawiam się teraz, czy pomieściłbym wszystko w pudle z Irish Gauge...
Re: Chicago Express /Wabash Cannonball (John Bohrer)
O, już w marcu? Klawo. RGG wydaje też teraz parę innych cube railsów, wspominam o tym ze względu na to, że jest wśród nich Texas & Pacific, który jest bliskim kuzynem CE/Wabash Cannonball.
-
- Posty: 1276
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 198 times
Re: Chicago Express /Wabash Cannonball (John Bohrer)
Zapomniałeś o najważniejsze różnicy - pudełko normalnych rozmiarów
Ten kuzyn to tak bliski, że chyba po wspólnej matce.
Dla ciekawych różnic w T&P:
- zamiast rozwoju miast, zwiększającego dochód firm ściągamy z planszy rancza, które dają właścicielowi 1$ przy każdej dywidendzie, zdjęcie szóstego z planszy powoduje otwarcie firmy T&P( która startuje w połowie mapy, jak Wabash z oryginału)
- miast na zachodzie dających ekstra dywidendę jest kilka, po wypłacie ekstra dywidendy firma już nie stawia kolejnych pociągów, ale dostaje dywidendy, a jej udziału można licytować.
- koszt budowy tylko jeden dla wszystkich pól - 2n (gdzie n to liczba pociągów na polu po dolozeniu naszego).
Koniec różnic.

Ten kuzyn to tak bliski, że chyba po wspólnej matce.
Dla ciekawych różnic w T&P:
- zamiast rozwoju miast, zwiększającego dochód firm ściągamy z planszy rancza, które dają właścicielowi 1$ przy każdej dywidendzie, zdjęcie szóstego z planszy powoduje otwarcie firmy T&P( która startuje w połowie mapy, jak Wabash z oryginału)
- miast na zachodzie dających ekstra dywidendę jest kilka, po wypłacie ekstra dywidendy firma już nie stawia kolejnych pociągów, ale dostaje dywidendy, a jej udziału można licytować.
- koszt budowy tylko jeden dla wszystkich pól - 2n (gdzie n to liczba pociągów na polu po dolozeniu naszego).
Koniec różnic.