Zaginiona wyspa Arnak / Lost Ruins of Arnak (M. "Elwen" Stach, M. “Mín” Stachova)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Mam takie techniczne pytanie.
Czy można wtasować karty z dodatku do samej podstawki i grać?
Czy można wtasować karty z dodatku do samej podstawki i grać?
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- ave.crux
- Posty: 1887
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 903 times
- Been thanked: 1467 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Można, bo to więcej tego samego.Dr. Nikczemniuk pisze: ↑09 lis 2022, 07:43 Mam takie techniczne pytanie.
Czy można wtasować karty z dodatku do samej podstawki i grać?
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Pytanie bez sensu bo jak macie dodatek to pewnie gracie i tak z nim. Ale ja mam pytanie czy grając w podstawkę stosujecie ten wariant z dodatku który pozwala usuwać po dwie karty w fazie przygotowania do następnej rundy?
I moje spostrzeżenia co do losowości w tej grze, jest bardzo klimatycznie wpleciona. I myślę sobie, że bardziej ograni eurogracze są trochę "skrzywieni" i ciągle narzekają w tego typu grach jak Arnak na losowość. A ona po prostu jest wpisana w tę grę i tyle, albo to się komuś podoba albo nie. I ja osobiście uważam, że nawet jak komuś coś podejdzie a mi nie i to będzie czynnik decydujący o tym, że przegrałem bo los się do mnie nie uśmiechnął (bo losowość gry o tym zadecydowała), to ja to biorę to na klatę bo konstrukcja gry to PRZYGODA
I moje spostrzeżenia co do losowości w tej grze, jest bardzo klimatycznie wpleciona. I myślę sobie, że bardziej ograni eurogracze są trochę "skrzywieni" i ciągle narzekają w tego typu grach jak Arnak na losowość. A ona po prostu jest wpisana w tę grę i tyle, albo to się komuś podoba albo nie. I ja osobiście uważam, że nawet jak komuś coś podejdzie a mi nie i to będzie czynnik decydujący o tym, że przegrałem bo los się do mnie nie uśmiechnął (bo losowość gry o tym zadecydowała), to ja to biorę to na klatę bo konstrukcja gry to PRZYGODA

Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- ave.crux
- Posty: 1887
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 903 times
- Been thanked: 1467 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Tylko jak graliśmy na 2 os. w 4 osobowym składzie z tym wariantem grając w samą podstawkę mogą skończyć się karty z talii.Dr. Nikczemniuk pisze: ↑09 lis 2022, 11:31 Pytanie bez sensu bo jak macie dodatek to pewnie gracie i tak z nim. Ale ja mam pytanie czy grając w podstawkę stosujecie ten wariant z dodatku który pozwala usuwać po dwie karty w fazie przygotowania do następnej rundy?
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
No chyba, że dodam jeszcze te karty z dodatku

Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- Ardel12
- Posty: 4017
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1372 times
- Been thanked: 2890 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Ja gram w podstawkę jeszcze wyłącznie i gram z wariantem czerwonego berła na 2os(bo na więcej grałem raz). Mam gry, w których czerwone berło jest potrzebne, bo karty liche i nikt nie chce kupować, a mam takie, że jednak potrafi wyciąć fajną kartę. Mimo to wolę grać z nim niż niebieskim. Więcej kart wychodzi, trzeba pamiętać, które mogą spaść i za wczasu je wziąć. Dla mnie nie wiem jak można narzekać na ten element, jak w niektórych trudniejszych/bardziej skomplikowanych euro podobna wystawka istnieje i działa w ten sam lub podobny sposób. Niby w Arnaku robi się z gry na grę podobne rzeczy, ale właśnie dzięki różnym kartom można przyjąść odmienną taktykę. Dla mnie plus na tym poziomie skomplikowania jak i czasu gry.
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5778
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1652 times
- Been thanked: 1830 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Wiadomo coś w temacie: The Search for Professor Kutil po polsku?
- Dako
- Posty: 1182
- Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 393 times
- Been thanked: 361 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Patrząc na popularność gry i dodatku w Polsce to nadal mamy coś jak przysłowiowa "cisza przed burzą"

- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5778
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1652 times
- Been thanked: 1830 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Właśnie patrząc, na fakt, że dodatek wyszedł w 2021, gra się sprzedaje całkiem nieźle (tak mi się w każdym razie wydaje) to dziwne że dalej nie ma go u nas.
Ostatnią wzmiankę Rebela mamy sprzed ponad pół roku:
Ostatnią wzmiankę Rebela mamy sprzed ponad pół roku:
REBEL.pl pisze: ↑14 cze 2022, 15:15Wrócił do nas w postaci aplikacji i został przekazany do sprawdzenia, ale ten proces nie zacznie się wcześniej niż za 3 tygodnie.
Chcąc wywołać presję na sprawdzającym można zadać oń pytanie Wojtkowi, znanemu jako Wcet, który współprowadzi audycję Trelebele - to Wojtek bezpośrednio odpowiada za ten projekt i mamy nadzieję, że się ucieszy gdy to pytanie padnie na wizji![]()
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
https://solo.arnak.game/
Od jakiegoś czasu ta kampania jest dostępna po polsku w aplikacji.
Edit: od września.
Od jakiegoś czasu ta kampania jest dostępna po polsku w aplikacji.
Edit: od września.
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Może to już jakiś archaizm, może dlatego że już stary jestem i przestaję pasować do tego świata, ale do gry papierowej jednak bym wolał kampanię papierową.Mrukar pisze: ↑07 sty 2023, 20:54 https://solo.arnak.game/
Od jakiegoś czasu ta kampania jest dostępna po polsku w aplikacji.
Edit: od września.

Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
A tam będzie ta kampania?
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5778
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1652 times
- Been thanked: 1830 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Może niekoniecznie wersja papierowa, ale wersja print and play jest dostępna w wielu językach:
https://czechgames.com/en/lost-ruins-of-arnak/solo/
miałem nadzieję, że tu też doczekamy się polskiego...
https://czechgames.com/en/lost-ruins-of-arnak/solo/
miałem nadzieję, że tu też doczekamy się polskiego...
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
No to ej...Mr_Fisq pisze: ↑07 sty 2023, 21:18 Może niekoniecznie wersja papierowa, ale wersja print and play jest dostępna w wielu językach:
https://czechgames.com/en/lost-ruins-of-arnak/solo/
miałem nadzieję, że tu też doczekamy się polskiego...
Co oni?
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Z pierwszych informacji wynikało, że w dodatku ma się pojawić przerobiona kampania z możliwością gry w coopie dla dwóch osób. https://youtu.be/IjJu8CK1zfo
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Zagrałem w podstawkę kilkukrotnie, 2 osoby i takie oto spostrzeżenia mam.
Po 7 partiach oceniam to jako całkiem fajny tytuł, przegrywam póki co z kretesem (1-6
), pozycja, w którą chce się grać dalej.
Natomiast co do złożoności...
Nie jest to gra nadmiernie skomplikowana sama w sobie. Całkiem jasne i bardzo dobrze opisane zasady w instrukcji. Jednak łapię się na tym, że (to dotyczy raczej ostatniej rundy, ostatnich tur) rozkminiam i rozkminiam i rozkminiam.... Gra (bądź ja) jest podatna nie tyle na paraliż decyzyjny (nie wiem co zrobić), co na dość długie przeliczanie: będę wiedział co zrobić, gdy sobie dokładnie wszystko policzę. Przeliczanie nie wynika ze skomplikowania samej gry, wynika zaś z ilości możliwości, których połączenie i zgranie do różnych efektów punktowych prowadzić może.
Porównam to do gier cięższych (wg bgg przynajmniej) - Brass czy inne Pola Arle. W Brass'ie nie mam z tym problemu. Czasem zastanowię się chwilę, owszem. Ale w nim z powodu mniejszej ilości możliwości wypracowywanie ciągu ruchów/efektów/korzyści (wg mnie przynajmniej) nie jest to rozkmina nadmierna. Rzut oka na planszę, zerknięcie na planszetkę i wio. Podobnie w Polach (o ile dobrze pamiętam, bo w te grałem dawniej), zagrania przychodziły mi szybciej. Choć to taki excell na planszy był. No i pozycja niby bardziej wymagająca od Arnaka.
W Arnaku zaś mniej kolorowo. Wczoraj podczas jednej partii, która zajęła X czasu, mój ostatni ruch (nie cała tura, dosłownie: ruch) zajął chyba 1/4 całej gry. Owszem, była to trochę zabawa, w otwartą moją ostatnią kartę wraz ze współgraczką przeliczaliśmy dostępne opcje.
- (1) wersja minimum - kupuję kartę dla przedmiotu dla tylko 1 punktu (bo na to mnie stać)
- (2) wersja wybitnie nie minimum polegała na możliwości podbijania na torze badań w świątyni, które to badania miała umożliwić karta artefaktu, pozwalająca na przesunięcie archeologa i skorzystanie ponownie z dowolnego stanowiska archeo (zatem rozkmina: gdzie, by pozyskać jakieś zasoby), przy czym podbijanie w górę w badaniach też mogło być obarczone dostaniem strachów (ciemna wersja planszy). Dalej - wspomniana rozkmina "gdzie" była związana również z możliwością pójścia po kompasy, które to kompasy mogły dać kolejną kartę artefaktu (zatem i punkt i efekt), dalej - jeśli - to który artefakt, bo jeden pozwalał na skorzystanie ze zdolności pomocnika na torze surowców, który to pomocnik pozwalał na kupno artefaktu (kolejnego zatem) ze zniżką. Do tej powyższej zupy doszła możliwość skorzystania z moich dostępnych bożków i znów przeliczanie, czy zasłonięcie punktowanego pola na planszetce celem łyknięcia jakichś surowców będzie mniej czy bardziej opłacalne punktowo... I ewentualnie ile bożków, bo tych kilku miałem. Zatem potencjalnie kilka pięter w świątyni możnaby...
Przyznam, że to wczorajsze combo było dość mulące. I to wszystko posiadając 1 kartę na ręku i jakieś mizerne zasoby. Stanęło summa summarum na opcji pierwszej. Druga o ile pamiętam była albo taka sama punktowo, albo 1 mniej...
Niejedna gra jeszcze przede mną. Ale mam nadzieję, że nie zepsuję sobie przyjemności grania w ten tytuł tymi ostatnimi ruchami, gdzie - skoro przeliczyć coś można - to przeliczam. A jeśli w grze coś nadmiernie przeliczam - to w to nie gram. Bo nie przepadam za liczeniem słupków w takiej skali. Mogę oczywiście niektóre ruchy robić bardziej intuicyjnie, na czuja, Jeśli ktoś gra w ten sposób - znaczy stara się optymalizować mocno - będzie to cięższy tytuł w odbiorze, niż - gdy akcje przeprowadzać będziemy bardziej intuicyjnie. Część akcji przynajmniej. Wtedy to taki luźny tytuł będzie. - Cóż, zobaczymy.
Ale faktycznie, przyjemna gierka całkiem
Po 7 partiach oceniam to jako całkiem fajny tytuł, przegrywam póki co z kretesem (1-6

Natomiast co do złożoności...
Nie jest to gra nadmiernie skomplikowana sama w sobie. Całkiem jasne i bardzo dobrze opisane zasady w instrukcji. Jednak łapię się na tym, że (to dotyczy raczej ostatniej rundy, ostatnich tur) rozkminiam i rozkminiam i rozkminiam.... Gra (bądź ja) jest podatna nie tyle na paraliż decyzyjny (nie wiem co zrobić), co na dość długie przeliczanie: będę wiedział co zrobić, gdy sobie dokładnie wszystko policzę. Przeliczanie nie wynika ze skomplikowania samej gry, wynika zaś z ilości możliwości, których połączenie i zgranie do różnych efektów punktowych prowadzić może.
Porównam to do gier cięższych (wg bgg przynajmniej) - Brass czy inne Pola Arle. W Brass'ie nie mam z tym problemu. Czasem zastanowię się chwilę, owszem. Ale w nim z powodu mniejszej ilości możliwości wypracowywanie ciągu ruchów/efektów/korzyści (wg mnie przynajmniej) nie jest to rozkmina nadmierna. Rzut oka na planszę, zerknięcie na planszetkę i wio. Podobnie w Polach (o ile dobrze pamiętam, bo w te grałem dawniej), zagrania przychodziły mi szybciej. Choć to taki excell na planszy był. No i pozycja niby bardziej wymagająca od Arnaka.
W Arnaku zaś mniej kolorowo. Wczoraj podczas jednej partii, która zajęła X czasu, mój ostatni ruch (nie cała tura, dosłownie: ruch) zajął chyba 1/4 całej gry. Owszem, była to trochę zabawa, w otwartą moją ostatnią kartę wraz ze współgraczką przeliczaliśmy dostępne opcje.
- (1) wersja minimum - kupuję kartę dla przedmiotu dla tylko 1 punktu (bo na to mnie stać)
- (2) wersja wybitnie nie minimum polegała na możliwości podbijania na torze badań w świątyni, które to badania miała umożliwić karta artefaktu, pozwalająca na przesunięcie archeologa i skorzystanie ponownie z dowolnego stanowiska archeo (zatem rozkmina: gdzie, by pozyskać jakieś zasoby), przy czym podbijanie w górę w badaniach też mogło być obarczone dostaniem strachów (ciemna wersja planszy). Dalej - wspomniana rozkmina "gdzie" była związana również z możliwością pójścia po kompasy, które to kompasy mogły dać kolejną kartę artefaktu (zatem i punkt i efekt), dalej - jeśli - to który artefakt, bo jeden pozwalał na skorzystanie ze zdolności pomocnika na torze surowców, który to pomocnik pozwalał na kupno artefaktu (kolejnego zatem) ze zniżką. Do tej powyższej zupy doszła możliwość skorzystania z moich dostępnych bożków i znów przeliczanie, czy zasłonięcie punktowanego pola na planszetce celem łyknięcia jakichś surowców będzie mniej czy bardziej opłacalne punktowo... I ewentualnie ile bożków, bo tych kilku miałem. Zatem potencjalnie kilka pięter w świątyni możnaby...
Przyznam, że to wczorajsze combo było dość mulące. I to wszystko posiadając 1 kartę na ręku i jakieś mizerne zasoby. Stanęło summa summarum na opcji pierwszej. Druga o ile pamiętam była albo taka sama punktowo, albo 1 mniej...
Niejedna gra jeszcze przede mną. Ale mam nadzieję, że nie zepsuję sobie przyjemności grania w ten tytuł tymi ostatnimi ruchami, gdzie - skoro przeliczyć coś można - to przeliczam. A jeśli w grze coś nadmiernie przeliczam - to w to nie gram. Bo nie przepadam za liczeniem słupków w takiej skali. Mogę oczywiście niektóre ruchy robić bardziej intuicyjnie, na czuja, Jeśli ktoś gra w ten sposób - znaczy stara się optymalizować mocno - będzie to cięższy tytuł w odbiorze, niż - gdy akcje przeprowadzać będziemy bardziej intuicyjnie. Część akcji przynajmniej. Wtedy to taki luźny tytuł będzie. - Cóż, zobaczymy.
Ale faktycznie, przyjemna gierka całkiem

-
- Posty: 475
- Rejestracja: 06 maja 2020, 16:25
- Lokalizacja: Radlin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 110 times
- Ardel12
- Posty: 4017
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1372 times
- Been thanked: 2890 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Nowe postacie, tryb kampanii, tylko jak to zmieszczę w pudle z insertem reDrewno...Obecnie podstawka jest wypchana, ale dodatek FOMO mustNosiadbt1100 pisze: ↑21 mar 2023, 16:25 Kolejny dodatek zapowiedziany!!!
https://youtu.be/Vy_lPbIB83Q

-
- Posty: 475
- Rejestracja: 06 maja 2020, 16:25
- Lokalizacja: Radlin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 110 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
I z tego co widzę, to dodatek będzie zawierał rozszerzona wersję kampanii, która dostępna jest na stronie CGE, ale wciąż nie doczekała się tłumaczenia PL - czyli to będzie się zawierało w tym dodatku
super

Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Kampania jest juz od dawna dostępna po polsku:
https://solo.arnak.game/
https://solo.arnak.game/
-
- Posty: 475
- Rejestracja: 06 maja 2020, 16:25
- Lokalizacja: Radlin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 110 times
Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
Tak - jest dostępna w wersji web. Ale nie jest dostępna w wersji pnp. Jakiś czas temu pytałem Rebel o to - szukali wolnych mocy przerobowych na zrobienie plików do druku. Ale teraz to już chyba nieważne 

Re: Lost Ruins of Arnak / Zaginiona wyspa Arnak (Michal "Elwen" Stach, Michaela “Mín” Stachova)
jeju, jeszcze nie pokazali dodatku zapowiedzianego na Essen, a już kolejnyNosiadbt1100 pisze: ↑21 mar 2023, 16:25 Kolejny dodatek zapowiedziany!!!
https://youtu.be/Vy_lPbIB83Q

Chyba CGE robił spory przychód na tym tytule. Nie dziwie się, super gra!
Zachęcam do poznania skali ocen BGG