Aniu, może zmienisz zdanie? Na pewno masz coś co byś chciała w trójeczkę przetestować. Dalibyśmy radę...
(Opole) Planszowe Opole
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Przedwczoraj weszła Nowa Arka w trójeczkę. Sympatyczna gierka, fajne wybory. Co prawda pasjansowa, choć zdarzyło się, że Podróżnik jadem kąsnął dwa razy nasze karty akcji. Zaczęliśmy nieco później, bo jak zwykle pan spóźnialski i bo długawe tłumaczenie. Zabrakło nam ok. 20 minut do końca partyjki. Dzięki Aniu za przytarganie, mimo kiepskiej pogody, i wytłumaczenie.
PS. Tradycji stało się zadość i jak zwykle namieszałem - brałem przez jakiś czas co rundę więcej kasy niż powinienem (nie z tego toru; choć na początku wartości obu torów nie odbiegały mocno od siebie), ale może przez pasjansowatość gry nie zepsułem innym rozgrywki aż tak bardzo, choć przeprosiny należne przekazałem oraz się pokarałem późniejszym nie wypłacaniem kaski i olaniem mojej punktacji prawie-końcowej.
PS. Tradycji stało się zadość i jak zwykle namieszałem - brałem przez jakiś czas co rundę więcej kasy niż powinienem (nie z tego toru; choć na początku wartości obu torów nie odbiegały mocno od siebie), ale może przez pasjansowatość gry nie zepsułem innym rozgrywki aż tak bardzo, choć przeprosiny należne przekazałem oraz się pokarałem późniejszym nie wypłacaniem kaski i olaniem mojej punktacji prawie-końcowej.
- kopernik97
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 gru 2022, 20:38
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Cześć wam. Jestem tu nowy. Chciałem zapytać czy można dołączyć do grupy grających? Chciałbym też wiedzieć, czy znajdę tu kogoś chętnego do gry w sabotażystę?
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Cześć, Nie pytaj czy można (bo można), tylko wpadaj (wcześniej koniecznie napisz tu, że zamierzać wpaść) i się okaże czy Ci się spodoba. Niestety, nie ma nas dużo, więc nie ma dużej różnorodności preferencji. Większość preferuje cięższe gry niż Sabotażysta, ale może się doczekasz, że albo nadarzy się okazja (w ciągu ostatnich 6 lat Sabotażysta wszedł bodajże 2x, na krótko), albo jacyś inni sabotofile pewnego pięknego dnia dołączą. Z doświadczenia, polecam się nie nastawiać na nic konkretnego (bo się możesz boleśnie rozczarować), tylko chwytać co stół daje.kopernik97 pisze: ↑09 sty 2023, 17:11 Cześć wam. Jestem tu nowy. Chciałem zapytać czy można dołączyć do grupy grających? Chciałbym też wiedzieć, czy znajdę tu kogoś chętnego do gry w sabotażystę?
Pozdrawiam!
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja Sabotażystę bardzo lubię, jednak mam niekorzystną przypadłość innego rodzaju - nie mogę dotrzeć na spotkania, więc i tak pożytek ze mnie żaden..
Poza tym Sabotażysta IMHO najlepiej chodzi od 6 osób wzwyż, a zebranie takiej grupy chętnych osób może być dość trudne. (A może nawet łącznie z niechętnymi byłoby trudno, bo grupa, jak Jacek pisał, jest raczej nieliczna )
Chyba, że Sabotażysta Pojedynek, to szanse na zbiórkę zakończoną sukcesem znacznie wzrastają
Tak czy siak chyba najlepiej zrobisz ulegając namowom Jacka i przychodząc kiedyś na spotkanie
Ja tak swego czasu zrobiłam i było bardzo miło, więc polecam
- kopernik97
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 gru 2022, 20:38
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ok. Doczytałem się że spotkania są w środę o 17, ale gdzie się odbywają?
Chciałem też wiedzieć czy zasady gier zostaną cierpliwie wytłumaczone mi jak dziecku, w przypadku jak nie będę ich znał?
Chciałem też wiedzieć czy zasady gier zostaną cierpliwie wytłumaczone mi jak dziecku, w przypadku jak nie będę ich znał?
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Gramy w środy od 17.00 do 21.00, Politechnika Opolska, Wydział Mechaniczny, ul. Mikołajczyka 5, II p., sala B-118, po wejściu do budynku głównym wejściem (wejście od strony ulicy Sosnkowskiego) skręcasz w lewo i na pierwsze piętro schodami.
Z tłumaczeniem zasad nie ma problemów.
Z innych ważnych zasad:
- piszesz jak najwcześniej tu na forum czy będziesz, czy nie,
- czytasz forum do ostatniej możliwej chwili, bo a nuż towarzystwo z kluczami się wykruszy i nie będzie komu otworzyć drzwi (ale to już dla Twojego dobra - choć polecam).
Z tłumaczeniem zasad nie ma problemów.
Z innych ważnych zasad:
- piszesz jak najwcześniej tu na forum czy będziesz, czy nie,
- czytasz forum do ostatniej możliwej chwili, bo a nuż towarzystwo z kluczami się wykruszy i nie będzie komu otworzyć drzwi (ale to już dla Twojego dobra - choć polecam).
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 04 lis 2007, 00:47
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 21 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Mamy zamiar się zjawić, aby zagrać w coś mocniejszego. Jakbyś Jacku mógł wziąć coś odpowiedniego.
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 08 sty 2020, 21:33
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 20 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Hejo. Nie odzywałem się dawno ale przynajmniej była cisza i spokój. Jutro będę na 17:00. Do zobaczenia. Jacku weź proszę że sobą Cryptida oraz tą grę karcianą (zapomniałem tytułu) w której jeden zawodnik szuka pozostałych. Kopernika napiszę to bardzo szczerze: Sabotażysta to jedna z moich ulubionych gier.
- kopernik97
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 gru 2022, 20:38
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Mój błąd - nie drugie piętro, ale pierwsze. Kiedyś było gdzie indziej, teraz pierwsze piętro.
Zdaje się, że póki co mamy 6 osób i ciężki orzech czy i jak się podzielić...
Re: (Opole) Planszowe Opole
Czy teraz jest czas burzy mózgów?
Luźna propozycja z zaplecza: 17-18 czynisz Jacku honory, witasz Kopernika, gracie w coś przy lżejszym stoliku. Płacz, nie płacz, zapewne w trzech (bo czwarty nie dotrze)
O 18 przesiadasz się do cięższego stolika i tam w coś stosownego gracie sobie. Tobie też się coś od życia i planszówek należy.
(I wtedy, Tereso i Pudelku, może byście przyszli na 18, żeby nie czekać?)
Ok. 18, zgodnie z tradycją, powinien pojawić się spóźniony gracz (o ile nie pozna tego planu ). Więc albo dołączy do cięższego stolika albo do lżejszego. W zależności od tego coś się na lżejszy stolik wybierze. Np. 7CŚ Pojedynek/Botanik/Głębię albo Cryptid czy Sen.
Taki pomysł..
Ostatnio zmieniony 11 sty 2023, 10:04 przez agt, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Bardzo dobry plan
my będziemy pomiędzy 17:30-45 i Marcin weźmie Zamki Burgundii, Jacek może weź też coś od siebie - Orlean, Klany i w 3 zagramy coś razem - w końcu ......
my będziemy pomiędzy 17:30-45 i Marcin weźmie Zamki Burgundii, Jacek może weź też coś od siebie - Orlean, Klany i w 3 zagramy coś razem - w końcu ......
- Barbarzyciel
- Posty: 268
- Rejestracja: 19 lut 2010, 20:08
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 46 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Hejka
Powinienem być parę minut po 17. Wezmę nówkę Arnaka i Anachrony, bo chyba ostatnio całkiem fajnie weszło
Powinienem być parę minut po 17. Wezmę nówkę Arnaka i Anachrony, bo chyba ostatnio całkiem fajnie weszło
FB: Staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Re: (Opole) Planszowe Opole
O, jest i Arnak.Barbarzyciel pisze: ↑11 sty 2023, 15:14 Wezmę nówkę Arnaka i Anachrony, bo chyba ostatnio całkiem fajnie weszło
Miło słyszeć
Tylko martwię się nieco, bo Jacek tego planu dotąd nie klepnął
Też mam nadzieję, że Jacek będzie miał więcej okazji na cięższy stolik.. Żal mi chłopaka
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Nie martwcie się o mnie. Skąd ten mit, że cierpię, bo gram w mniejsze gry? Na szczęście lubię zarówno cięższe, jak i lżejsze, byleby nie były miałkie, a wygrać na każdym spotkaniu powinien układ gwarantujący najwyższą średnią z dobrej zabawy każdego uczestnika (albo jakoś tak; wzór przedstawię i udowodnię później). Egoizm precz.
Powinienem zdążyć na 17:00 lub nieco później. Miłego wieczoru.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Wczoraj skomplikowany stolik pocisnął w czworo w Arnaka (Tereska, Pudel oraz niezapowiedzeni Czarek i Wojtek, których nagłe szokujące przybycie rzuciło niespodziewającego się swej tragedii Barbarzyciela w objęcia stolika głośnych, rechoczących lekkograjków). Podsumowanie usłyszane na koniec - familijne z plusikiem, trzeba więcej pograć i trzeba iść we wszystko, a nie w jedno.
Drugi stolik w piątkę (nowy Kuba, dwa Andrzeje, Wojtek-Barbarzyciel i skromny ja) na początku Sabotażystował - Barbarzyciel nie chcąc zdradzić czy w pierwszym ruchu zajrzał złotu w oczy naraził się na oskarżenia o krecią robotę (jak się pod koniec okazało bezpodstawne, ale wystarczające by zepsuć mu od początku rundę w zasypie blokad). Podróżnik, przez to, że 1/3 rundy grał nie wiedząc po której stronie stoi (sic!), nie ściągnął na siebie podejrzeń (celowy zabieg? nie sądzę). W 2/3 rundy było już wiadomo kto jest kto, ale co dwóch sabotażystów to nie jeden i zarobili masę punktów, choć tylko o mały włos. A że się okrutnie partia ciągła to Barbarzyciel powiedział dość i na stół weszła jej Obecności. A że się okrutnie partia ciągła to po asymilowaniu rozbitków (i zasymilowaniu, brawo Potwór2020) (jak dla mnie to im więcej graczy tym gracze powinni mieć większy handikap, a tak raczej nie jest), Podróżnik nie zdołał się dopchać do potworowania drugiej partii i zamiast repety na stół weszła DipowaMorskaAdwentura. Tu już w miarę sprawnie (co było zasługą gry, a nie graczy) i chyba jeden Barbarzyciel zdołał szczęśliwie powrócić do batyskafu. Reszta się potopiła razem ze złotym balastem. Chyba zagraliśmy dwie partie pod rząd (z podobnym skutkiem i zagładą całej lub prawie całej załogi), po czym wykolegowany z Arnaka Barbarzyciel ewakuował się pewnie zniesmaczony, a pozostała 4-ka zagrała w TeamPlej. Drużyna Podróżnika i Kuby zaczęła ostro, uzyskując w połowie partii dwukrotną przewagę punktową, ale dosłownie na ostatnim okrążeniu przeciwna drużyna2020 wyszła, jak się okazało na końcu przy liczeniu spełnionych zadań, na prowadzenie. Na zakończenie tego intensywnego dnia jeszcze ponownie weszła DeepnaAdwentura (bo się spodobało) i nasz czas dobiegł końca.
Gardło prawie zdarte od poganiania mało skupionego i przekrzykiwania tłumacząc zasady, ale mimo wszystko było warto, chyba. W razie czego, w przyszłości jeszcze mam potencjał uszczęśliwić czymś niegranym skład 5-cio osobowy, więc przybywajcie licznie.
Podróżnik ma w gratisie zaległe potworowanie i, Andrzeju2020, prośba o odwdzięczenie się efektownym skrywaniem, bez grymaszenia.
Zdrówka na nadchodzący międzyśrodowy tydzień.
Drugi stolik w piątkę (nowy Kuba, dwa Andrzeje, Wojtek-Barbarzyciel i skromny ja) na początku Sabotażystował - Barbarzyciel nie chcąc zdradzić czy w pierwszym ruchu zajrzał złotu w oczy naraził się na oskarżenia o krecią robotę (jak się pod koniec okazało bezpodstawne, ale wystarczające by zepsuć mu od początku rundę w zasypie blokad). Podróżnik, przez to, że 1/3 rundy grał nie wiedząc po której stronie stoi (sic!), nie ściągnął na siebie podejrzeń (celowy zabieg? nie sądzę). W 2/3 rundy było już wiadomo kto jest kto, ale co dwóch sabotażystów to nie jeden i zarobili masę punktów, choć tylko o mały włos. A że się okrutnie partia ciągła to Barbarzyciel powiedział dość i na stół weszła jej Obecności. A że się okrutnie partia ciągła to po asymilowaniu rozbitków (i zasymilowaniu, brawo Potwór2020) (jak dla mnie to im więcej graczy tym gracze powinni mieć większy handikap, a tak raczej nie jest), Podróżnik nie zdołał się dopchać do potworowania drugiej partii i zamiast repety na stół weszła DipowaMorskaAdwentura. Tu już w miarę sprawnie (co było zasługą gry, a nie graczy) i chyba jeden Barbarzyciel zdołał szczęśliwie powrócić do batyskafu. Reszta się potopiła razem ze złotym balastem. Chyba zagraliśmy dwie partie pod rząd (z podobnym skutkiem i zagładą całej lub prawie całej załogi), po czym wykolegowany z Arnaka Barbarzyciel ewakuował się pewnie zniesmaczony, a pozostała 4-ka zagrała w TeamPlej. Drużyna Podróżnika i Kuby zaczęła ostro, uzyskując w połowie partii dwukrotną przewagę punktową, ale dosłownie na ostatnim okrążeniu przeciwna drużyna2020 wyszła, jak się okazało na końcu przy liczeniu spełnionych zadań, na prowadzenie. Na zakończenie tego intensywnego dnia jeszcze ponownie weszła DeepnaAdwentura (bo się spodobało) i nasz czas dobiegł końca.
Gardło prawie zdarte od poganiania mało skupionego i przekrzykiwania tłumacząc zasady, ale mimo wszystko było warto, chyba. W razie czego, w przyszłości jeszcze mam potencjał uszczęśliwić czymś niegranym skład 5-cio osobowy, więc przybywajcie licznie.
Podróżnik ma w gratisie zaległe potworowanie i, Andrzeju2020, prośba o odwdzięczenie się efektownym skrywaniem, bez grymaszenia.
Zdrówka na nadchodzący międzyśrodowy tydzień.