Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
BasiekD pisze: ↑23 sty 2023, 11:51
Probe9. Kolory bazowe położone pięknie, ale te jednostki wołają o więcej definicji. Minimum nałóż wash na każdą (nuln oil, strong tone od AP).
Wiem, plan jest taki, że najpierw robie na poziomie minimum armię, żeby było czym grać a potem wash i highlighty. Samego washa nie będę na szybko robił bo imo wash bez highlightów tylko psuje efekt. Ogólnie jakoś do washy się jeszcze nie przekonałem
to szybko się przekonaj bo szkoda czasu na figurki bez washa... polecam soft tone od army painter - mój ulubiony ...
zawsze mam tak przy malowaniu, że jak położę base ( w 80% robię też 1 highlite) to mówię - eeeee, wash mi tylko popsuje...potem nakładam ten wash i.....zawsze jest lepiej . Najważniejsze to nie przesadzić i wtedy nawet bez HL będzie lepiej ... szczególnie właśnie przy takich skóra, fu(t)ra i kolczuga armiach ...bo przy np.napoleonce gdzie dużo bieli czy błękitów to faktycznie czasem brudem jedzie - ale tu masz żółty, który się włąsnie z tym Soft tone dobrze dogaduje ...zresztą nie musisz po tarczy jechać całej, wystarczy po zagłębieniach a płaskości mokrym pędzlem obczyścić....będzie lepiej
Ja nie znoszę po prostu kłaść kolorów bazowych. Narobie się przy nich, muszę pilnować żeby nie zamalować sąsiednich obszarów, trzeba się dużo farby namachać afekt końcowy jest... Jak kupa, kupa i jeszcze raz kupa. Wtedy bardzo często zostawiam rozpoczęty projekt na kilka dni a nawet tygodni rozgrzebany.
Wash jest pierwszym krokiem "w górę". Dobrze położony Wash od razu podnosi walor figurki, wydaje się jakby przeskoczyła z poziomu 20% skończona, od razu do 80% skończona. Nakładanie highlightów to już wydobywanie tego co najlepsze w figurce. Tutaj często potrafię wpadać w kilkugodzinne sesje bo nie mogę się doczekać aż dokończę i zobaczę prawie-już-skończony efekt.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ Sundrop tutorial: TUTAJ Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Ja nie znoszę po prostu kłaść kolorów bazowych. Narobie się przy nich, muszę pilnować żeby nie zamalować sąsiednich obszarów, trzeba się dużo farby namachać afekt końcowy jest... Jak kupa, kupa i jeszcze raz kupa. Wtedy bardzo często zostawiam rozpoczęty projekt na kilka dni a nawet tygodni rozgrzebany.
Tak samo. I tutaj zacząłem się mocno przekonywać do Contrastów, do których byłem super sceptyczny jak się pokazały. Bardzo przyśpieszyła mi praca jak niektóre nudne elementy mogę szybko machnąć contrastem, a potem skupić się na reszcie.
KamradziejTomal pisze: ↑23 sty 2023, 14:28
Dlatego Wash nakłada się PRZED highlightami
nie ma takiego prawa...
Absolutnie - każdy może malować jak mu się żywnie podoba - nawet wałkiem to ściany jak kogoś kręci to proszę uprzejmie
Polecam robić Wash PRZED highlightem bo to da lepsze efekty wizualne. Mówię tutaj o Washu "po wszystkim" bo zakładam że tak robi większość osób na początku swojego malowania. Robiąc Wash - wprowadza się farbę do zakamarków ale także pokrywa wszystko cienkim filtrem danego koloru. Zmniejsza to natężenie koloru pod spodem. To samo stanie się z highlightami.
Idąc kolejnością Base -> Wash - Highlight ostatnia warstwa będzie znacznie poprawiać kontrast między miejscami ciemnymi i jasnymi a to spowoduje że figurka od razu będzie wyglądać lepiej na stole. Będzie - ciemne zakamarki, przydymiona powierzchnia i bardzo jasne krawędzie. Bardzo dobry schemat malowania na start jak nie wiadomo gdzie zacząć.
Nawet jeżeli ktoś lubi efekt "zakurzonych" i "brudnych" figurek to selektywne brudzenia albo selektywne rozjaśnianie da lepszy efekt niż zwykłe "wash po całości".
Alternatywnie moża oczywiście bardzo delikatnie wprowadzać wash w zakamarki.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ Sundrop tutorial: TUTAJ Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
generalnie zgadzam się... chociaż tak naprawdę to, malowanie to wielokrotne powtarzanie procesu base, wash, highlite w kolejności i mocy zależnej od umiejętności, świadomości i porządnego efektu...
washe też zresztą nie są takie "jednoznaczne" bo są przecież jeszcze ink'i (tusze) czy filtry, a same washe też mają różny efekt zależnie od rozcieńczenia i zastosowanego medium. Tak więc nie ma zelaznej zasady czym kończymy malowanie bo nawet w lakierach też mamy wybór...
dodam też że washe nie tylko mają dawać cienie w zagłębieniach ale również "łagodzić" kontrasty i nadawać modelowi jednolitości i spójności kolorystycznej... w teorii to mam to całkiem dobrze opanowane
jak pisałem ja preferuję w standardzie TT+(wyżej raczej nie sięgam) schemat
Hej,
Poradzicie proszę..
Chciałbym zacząć malować metodą „slap chop” i na pierwszy ogień wziąłem sobie tego oto jegomościa:
Jako ze jest szarym podkładem potraktowany to zastanawia mnie czy powinienem najpierw go ostro potraktować washem a później znowu szary, biały brush jako podkład przed kontrastami ? Czy od razu zrobić mu biały brush (może 2 odcienie) i jechać z kontrastem ? Czy może sprayem na czarno i później szary, bialy brush i contrast ?
Hę :]?
Pozdrawiam
Kurzynsky pisze: ↑25 sty 2023, 00:51
Hej,
Poradzicie proszę..
Chciałbym zacząć malować metodą „slap chop” i na pierwszy ogień wziąłem sobie tego oto jegomościa:
Jako ze jest szarym podkładem potraktowany to zastanawia mnie czy powinienem najpierw go ostro potraktować washem a później znowu szary, biały brush jako podkład przed kontrastami ? Czy od razu zrobić mu biały brush (może 2 odcienie) i jechać z kontrastem ? Czy może sprayem na czarno i później szary, bialy brush i contrast ?
Moim skromnym zdaniem ostatni sposób jest optymalny czyli całość czarny podkład, szary zenital, biały brush a następnie contrasty.
Na tym filmie masz w ciekawy sposób pokazane która wersja daje jakie efekty:
Kurzynsky pisze: ↑25 sty 2023, 00:51
Hej,
Poradzicie proszę..
Chciałbym zacząć malować metodą „slap chop” i na pierwszy ogień wziąłem sobie tego oto jegomościa:
Jako ze jest szarym podkładem potraktowany to zastanawia mnie czy powinienem najpierw go ostro potraktować washem a później znowu szary, biały brush jako podkład przed kontrastami ? Czy od razu zrobić mu biały brush (może 2 odcienie) i jechać z kontrastem ? Czy może sprayem na czarno i później szary, bialy brush i contrast ?
Hę :]?
Pozdrawiam
Jak zwykle odpowiedź brzmi "To zależy". Jak teraz zrobisz tylko drybrush białego to dostaniesz prawie że normalny efekt Contrastów. Krawędzie będą ciut jaśniejsze ale różnica będzie minimalna. Jak dasz wash a potem drybrush przed Contrastem to dostaniesz znacznie lepsze oddzielenie od Siebie kolorów ale to nie będzie to końca to samo zo zenithal i nie będzie to ten same efekt co Slap chop. To jest fajne jak chcesz dostać dobry kontrast używając jesnych kolorów - świetnie sprawdza mi się sprawdzało na orkach z soczyście niebieskimi pancerzami.
Ogólnie to działa i używam szarego podkładu + wash + drybrush pod Contrasty ale ja to potem jeszcze ręcznie cieniuje i rozjaśniam. Jak chcesz zrobić "na chybcika" to jednak lepiej jest zrobić zenithal czarny -> szary -> biały bo wtedy przejścia cieniowania są wyraźniejsze po położeniu samego tylko Contrastu.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ Sundrop tutorial: TUTAJ Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Kurzynsky pisze: ↑25 sty 2023, 00:51
Hej,
Poradzicie proszę..
Chciałbym zacząć malować metodą „slap chop” i na pierwszy ogień wziąłem sobie tego oto jegomościa:
Jako ze jest szarym podkładem potraktowany to zastanawia mnie czy powinienem najpierw go ostro potraktować washem a później znowu szary, biały brush jako podkład przed kontrastami ? Czy od razu zrobić mu biały brush (może 2 odcienie) i jechać z kontrastem ? Czy może sprayem na czarno i później szary, bialy brush i contrast ?
Moim skromnym zdaniem ostatni sposób jest optymalny czyli całość czarny podkład, szary zenital, biały brush a następnie contrasty.
Na tym filmie masz w ciekawy sposób pokazane która wersja daje jakie efekty:
Super ten sposób: czarny prime -> biały brush -> speed paint
Ja ostatnio testowałem speed panty i nie byłem za bardzo zadowolony z efektów, ale właśnie testowałem w trzech wariantach: 1. czarny prime, 2. biały prime, 3 czarny primie + biały prime z góry. Może w weekend uda mi się poeksperymentować z tym nowym podejściem. Dodanie szarego przed białym wydaje się spoko, ale jak na moje słabe, szybkie malowanie to chyba overkill. Podoba mi się też pomysł z brązowym/beżowym brushem, żeby nadać "brudny" odcień, pewnie dało by się też inne kolory użyć.
Ogólnie z tymi speedpaintami jest ciekawa zabawa, bo po wyschnięciu kolor się zmienia. Także w trakcie malowania nie mam pojęcia jaki będzie efekt końcowy. Jeśli ktoś chce osiągnąć konkretny kolor, to raczej nie ma szans używając speedpaintów.
arturmarek pisze: ↑25 sty 2023, 11:50
Ogólnie z tymi speedpaintami jest ciekawa zabawa, bo po wyschnięciu kolor się zmienia. Także w trakcie malowania nie mam pojęcia jaki będzie efekt końcowy. Jeśli ktoś chce osiągnąć konkretny kolor, to raczej nie ma szans używając speedpaintów.
Zrób sobie wzornik w domu.
Ja wszedłem w kontrasty i aby ułatwić sobie to pomalowałem wieczko na biało i nałożyłem wartstwę farby na górę. Nie wygląda to pięknie, ale robi robotę
Panowie,
Dzięki za podpowiedzi.. ostatnie pytanie:
Na ten szary podkład położyć czarny podkład ? Czy zmyć ten szary ? Chyba nie zrobi się „klucha” jak nałożę jeden na drugi ???
Kurzynsky pisze: ↑25 sty 2023, 00:51
Hej,
Poradzicie proszę..
Chciałbym zacząć malować metodą „slap chop” i na pierwszy ogień wziąłem sobie tego oto jegomościa:
Jako ze jest szarym podkładem potraktowany to zastanawia mnie czy powinienem najpierw go ostro potraktować washem a później znowu szary, biały brush jako podkład przed kontrastami ? Czy od razu zrobić mu biały brush (może 2 odcienie) i jechać z kontrastem ? Czy może sprayem na czarno i później szary, bialy brush i contrast ?
Hę :]?
Pozdrawiam
Typa masz całego w zbroi to możesz jeszcze zrobić: czarny primer, jakiś stalowy metallic drybrush, jaśniejszy (np. silver) metallic drybrush i wtedy jedziesz contrastem/speedpaintem i masz jeszcze ciekawszy rezultat. Ewentualnie obczaj sobie jak drybrushuje Artis Opus na YT - kojarzę filmiki gdzie takie stalowe tarcze robił w bardzo prosty sposób.
KamradziejTomal pisze: ↑23 sty 2023, 14:28
Dlatego Wash nakłada się PRZED highlightami
nie ma takiego prawa...
Absolutnie - każdy może malować jak mu się żywnie podoba - nawet wałkiem to ściany jak kogoś kręci to proszę uprzejmie
Polecam robić Wash PRZED highlightem bo to da lepsze efekty wizualne. Mówię tutaj o Washu "po wszystkim" bo zakładam że tak robi większość osób na początku swojego malowania.
...
Nawet jeżeli ktoś lubi efekt "zakurzonych" i "brudnych" figurek to selektywne brudzenia albo selektywne rozjaśnianie da lepszy efekt niż zwykłe "wash po całości".
Alternatywnie moża oczywiście bardzo delikatnie wprowadzać wash w zakamarki.
Uwielbiam "wash po całości", zachwyca mnie jak łączy kolory wspólnym filtrem i jak łagodzi przejścia między odcieniami i zlewa model z podstawką. Malowanie z washem po całości było moją domyślną metodą szybkiego malowania przed Contrastami. Wtedy malowałem tylko i wyłącznie na czarnym podkładzie.
-metaliczny drybrush
-złote elementy
-'kremowe' (kości, pergaminy, kły itp)
-skóra, ciało
-wszelkie brązy itp
I potem na całą figurkę od góry do dołu grubo Sepia, włącznie z podstawką (wcześniej jakoś zdrybrushowaną też).
Piękne!
A jak wyschnie można nałożyć kontrastujący kolorek lub dwa. Tak pomalowałem parę armii i setki figurek i niezmiennie polecam. Ale też jestem fanem Gryphonne/Seraphim Sepia i jakbym mógł zalałbym nią cały świat Np moje główne armie do Warmachine były malowane dokładnie tą metodą (Protektorat -tylko dodać fiolet, Cryx - szary/fiolet i zielony). A pierwszą armią washowaną od góry do dołu byli Tyranidzi.
Kurzynsky pisze: ↑25 sty 2023, 00:51
Hej,
Poradzicie proszę..
Chciałbym zacząć malować metodą „slap chop” i na pierwszy ogień wziąłem sobie tego oto jegomościa:
Jako ze jest szarym podkładem potraktowany to zastanawia mnie czy powinienem najpierw go ostro potraktować washem a później znowu szary, biały brush jako podkład przed kontrastami ? Czy od razu zrobić mu biały brush (może 2 odcienie) i jechać z kontrastem ? Czy może sprayem na czarno i później szary, bialy brush i contrast ?
Moim skromnym zdaniem ostatni sposób jest optymalny czyli całość czarny podkład, szary zenital, biały brush a następnie contrasty.
Na tym filmie masz w ciekawy sposób pokazane która wersja daje jakie efekty:
Stronę czy dwie wcześniej tutaj testowałem slap chop właśnie z tego samego filmiku, na dużej figurce. Wybrałem wersję: czarny podkład -> szary drybrush -> biały drybrush. Fajny efekt moim zdaniem. Tylko na to całe szorowanie drybrushem dużo farbki idzie.
A następnie wybierz "BBCode full linked" do wklejenia na forum - wtedy nawet klikniecie w zdjęcie przeniesie do zasobu na stronie i można nieco powiększyć.
U Ciebie jak kliknę, to mam bad gateway, widać tylko miniaturki na forum i nic więcej
Pierwsza odpowiedź: jest git. Zostaw. Przerzuć moce na ciekawsze figurki.
Druga:
1. Opaska podstawki na czarno.
2. Figurka jest mdła, nie ma niczego co łapie wzrok. Można dłubać dalej nad kontrastem. Większość tej figurki to skóra. Więc zwiększasz cienie i rozjaśnienia na skórze. Vince V. kiedyś wprowadził taki podział: masz 5 stopni cieniowania. 5 to super cienie - 1 super jasno. U ciebie skóra jest w granicach środka. Masz poziomy 2 i 3. Można próbować dodać dalej. Możesz dodać kolor na skórę. Skóra nie ma jednego koloru tylko. Spójrz chociażby na swoją dłoń. Paleta barw.
3. Opcjonalnie możesz podświetlić runy na kamieniu i np: też oczy. Jaskrawa zieleń, czerwień albo magenta, magic blue itd. Dodać taki magiczny sznyt. Coś na czym zawiesi się oko.
4. Więcej kolorów na podstawce. Nie ma szarych kamieni. Kamienie to paleta barw. Mchów, porostów. Stoi na łące czy nad brzegiem morza? Można zarysować zielony nalot glonów. Nalot z siarki... itd. Może wkleić jakiegoś tufta.