`Nie było jeszcze oficjalnego info, pewnie wszystko się wyjaśni na Portalconie (21 stycznia).
Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 278 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
- Kwestor
- Posty: 250
- Rejestracja: 13 lis 2019, 14:38
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 90 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
W tym roku będą te dwa, są w katalogu, który rozdawali na Portalconie:
- Massive Darkness 2: Heroes & Monster Set – Monks & Necromancers vs The Paragon
Massive Darkness 2: Enemy Box – Gates of Hell
z https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... inger-pack7 heroes (Ivan, Gera, Mist, Cassiel, Hariet, Lyn, Father Corvus, Ego, Daisy, Ryff, Victor and Valdis)
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Przyłączam się do prośbyKwestor pisze: ↑24 sty 2023, 18:15
Z innej beczki - znalazł ktoś może (albo ma w domu i mógłby mi zrobić) skany kart alternatywnych bohaterów z wersji KS? Bo wyglądają super fajnie i chętnie bym je sobie wydrukował i potestował.
z https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... inger-pack7 heroes (Ivan, Gera, Mist, Cassiel, Hariet, Lyn, Father Corvus, Ego, Daisy, Ryff, Victor and Valdis)
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Dzięki za info o dodatkach:Kwestor pisze: ↑24 sty 2023, 18:15 W tym roku będą te dwa, są w katalogu, który rozdawali na Portalconie:
Z innej beczki - znalazł ktoś może (albo ma w domu i mógłby mi zrobić) skany kart alternatywnych bohaterów z wersji KS? Bo wyglądają super fajnie i chętnie bym je sobie wydrukował i potestował.
- Massive Darkness 2: Heroes & Monster Set – Monks & Necromancers vs The Paragon
Massive Darkness 2: Enemy Box – Gates of Hell
z https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... inger-pack7 heroes (Ivan, Gera, Mist, Cassiel, Hariet, Lyn, Father Corvus, Ego, Daisy, Ryff, Victor and Valdis)
Szukałem kiedyś tych postaci i pościągałem zdjęcia z tej strony (aukcje na poszczególne elementy - trzeba przewinąć do połowy):
https://picclick.co.uk/MASSIVE-DARKNESS ... ?refresh=1
ale nie zrobiły na mnie wrażenia, więc odpuściłem sobie dalsze szukanie i przygotowywanie do druku:
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Wczoraj był live Planszowych Newsów z Grześkiem z Portalu. Grzesiek powiedział, że poza dwoma zapowiedzianymi już dodatkami do MD2 jest duża szansa na kolejne. Mają już ofertę i będą obserwować sprzedaż tytułu
- Kwestor
- Posty: 250
- Rejestracja: 13 lis 2019, 14:38
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 90 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Mówił też, że będzie się zmieniać polityka CMON odnośnie KS exclusivów. Nie podawał jeszcze szczegółów, ale wygląda na to, że Portal nie będzie już mógł ich dodawać do pre-orderów, za to będzie je mógł sprzedawać na konwentach. Obiecali podać detale jak wszystko ustalą.
- garg
- Posty: 4489
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1450 times
- Been thanked: 1104 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Skrobnę trochę moich opinii, bo zagraliśmy z synami całą kampanię Heavenfall i mam sporo przemyśleń:
1) Od razu wyjaśnię, że mam All-Ina z KS, czyli wszystko, co zostało wydane. Jest tego takie zatrzęsienie, że aż trudno uwierzyć - łącznie 15 pudeł i pudełek. Gdybym miał to obsługiwać podczas gry w takiej formie, jak przyszło, to po pierwszej partii bym podeptał całość i wrzucił do kominka. Tego nie da się ogarnąć bez dobrego (i dużego) organizera lub insertu. Na szczęście było na forum zamówienie grupowe, gdzie można było dostać insert do MD i od razu skorzystałem. Tanio nie było, ale teraz mam cztery pudła, z czego dwa drewniane: jedno to bohaterowie i miniony, drugie to Roaming Monsters, a dwa to kartony od gry: jedno to karty i żetony, a ostatnie to kafle planszy i instrukcje. I teraz da się wszystko ogarnąć.
2) Dzięki insertowi setup to około 10 minut. Minuta na bohaterów i potwory, dwie minuty na karty, pięć minut na rozstawienie planszy i rzeczy na niej, a przez ostatnie dwie-trzy minuty każdy rozstawia sobie planszę bohatera i jego (lub jej) karty i żetony. Jest nieźle, bo składanie zajmuje podobną ilość czasu, co przy tego rozmiaru grze jest doskonałym osiągnięciem. Przy czym jest to insert naprawdę unikalny, bo na przykład karty przechowuje się w dziwnej konstrukcji, która po wyjęciu z pudełka jest rozsuwana w górę i pozwala wyciągać je wygodnie z każdej przegródki. A że każdy rodzaj kart ma swoje miejsce (włącznie z kartami bohaterów), to wygoda jest po prostu nie do opisania.
3) Instrukcja jest bardzo dobra (jak to zwykle od CMON), ale mam poważne zastrzeżenie dotyczące jej struktury. Zasady do pojedynczych misji to prawie cała książeczka. Zasady do kampanii są opisane w osobnej książeczce, wraz ze wszystkimi zmianami. Niestety tych różnic jest sporo i przez pierwsze kilka misji często nam się coś myliło. Zdecydowanie brakuje jakiejś ściągawki do zmian w regułach. Ale poza tym niejasności nie było.
4) Komponenty są doskonałej jakości i tylko żetony odstają trochę w dół. Ponieważ jednak mam wszystkie dodatki, większość żetonów na planszy zostały zamienione na plastikowe odpowiedniki i to robi robotę. Od razu +20 do klimatu. Drzwi, fontanny, pułapki, portale, skrzynie - to wszystko naprawdę działa na wyobraźnię i ułatwia wczuwkę. Grafiki na planszy i figurki też dają radę, choć chyba właśnie grafiki są najbardziej generyczne i mało wyróżniające się na plus.
5) Porównanie do pierwszej części wypada wyraźnie na korzyść. W pierwsze Massive Darkness graliśmy dwa lata temu i po kilku misjach zrezygnowaliśmy, a gra poszła na sprzedaż. Była po prostu nudna. Teraz jest dużo ciekawiej i bardziej wciągająco. Szczególnie, że dzięki posiadaniu wszystkich dodatków nie musieliśmy już ciągle walczyć z tymi samymi potworami i rzadko kiedy to samo wchodziło nawet dwie misje pod rząd. Różnorodność potworów jest po prostu genialna.
6) Fabuła to pretekstowe i banalne: wielkie zło wykluwa się w ciemnościach, jesteście nasza jedyną nadzieją, idźcie i ubijcie wszystko w tamtych lochach. Banał i sztampa, ale nie przeszkadza w rozgrywce i nadaje jej odpowiednią dynamikę oraz różnorodność. No i historia nie jest liniowa - w dwóch miejscach musimy wybrać jakąś ścieżkę i to zamyka nam drugą opcję. Nie zmienia to niczego w odczuciach z rozgrywki, ale daje większą regrywalność.
7) Bohaterowie i ich asymetria to coś absolutnie wspaniałego. Wybraliśmy z synami swoje klasy i podczas rozgrywki okazało się, jak bardzo różnią się one stylem walki, sposobem levelowania i odczuciami z żonglowania własną talią lub woreczkiem żetonów. Zrobiono to po prostu genialnie. W kolejnych rozgrywkach wybierzemy pewnie coś innego i już się cieszę na poznawanie nowych mechanizmów.
8 ) Skończyliśmy na razie jedną, składającą się z ośmiu misji (i najdłuższą) kampanię, a na najbliższe ferie mamy zaplanowane co najmniej dwie kolejne. Pozostałe kampanie są krótsze (zwykle (4-5 misji) i to chyba jest lepszy pomysł, bo podczas dwóch ostatnich misji mieliśmy już postaci wylevelowane do maksimum. Teraz nie będzie to takie łatwe i prawdopodobnie te krótsze kampanie są lepszym pomysłem na dalsze poznawanie gry. Bo w końcowych misjach poziom trudności (mimo wyraźnie potężniejszych potworów) spada i trudno jest przegrać. To widoczny artefakt z pierwszej części Massive Darkness, gdzie kampania była na tyle niezbalansowana, że granie po czwartej misji nie stanowiło już absolutnie żadnego wyzwania. Teraz nie jest to już tak wyraźne, ale nadal nie robi najlepszego wrażenia.
9) Przez chwilę obawiałem się o zależność językową, bo na kartach jest sporo tekstu i opisów różnych zdolności czy umiejętności, ale niepotrzebnie. Moi synowie znają angielski ze szkoły (czyli przeciętnie), a i tak większość tekstów rozumieli. Niektóre musiałem im tłumaczyć, ale po jednokrotnym wyjaśnieniu nie było żadnych wątpliwości. Częściowo także dzięki dobrej i wyraźnej ikonografii. Więc flow rozgrywki prawie w ogóle na tym nie cierpiał i wszystko działo się sprawnie.
Moja ocena końcowa - na BGG dałem 9/10. Trochę na wyrost, bo mam nadzieję, że krótsze kampanie lepiej rozwiążą kwestie balansu, ale przyjemność z grania mieliśmy wszyscy w trójkę ogromną i nawet córka przychodziła nam czasem pokibicować. Massive Darkness 2 to doskonały odpowiednik Diablo na planszy. Dużo rozwałki, ciągłe levelowanie, mnóstwo lootu, dynamiczna rozgrywka i po prostu radosne odkrywanie tajemnic lochów. Doskonały (choć bardzo drogi) zakup.
1) Od razu wyjaśnię, że mam All-Ina z KS, czyli wszystko, co zostało wydane. Jest tego takie zatrzęsienie, że aż trudno uwierzyć - łącznie 15 pudeł i pudełek. Gdybym miał to obsługiwać podczas gry w takiej formie, jak przyszło, to po pierwszej partii bym podeptał całość i wrzucił do kominka. Tego nie da się ogarnąć bez dobrego (i dużego) organizera lub insertu. Na szczęście było na forum zamówienie grupowe, gdzie można było dostać insert do MD i od razu skorzystałem. Tanio nie było, ale teraz mam cztery pudła, z czego dwa drewniane: jedno to bohaterowie i miniony, drugie to Roaming Monsters, a dwa to kartony od gry: jedno to karty i żetony, a ostatnie to kafle planszy i instrukcje. I teraz da się wszystko ogarnąć.
2) Dzięki insertowi setup to około 10 minut. Minuta na bohaterów i potwory, dwie minuty na karty, pięć minut na rozstawienie planszy i rzeczy na niej, a przez ostatnie dwie-trzy minuty każdy rozstawia sobie planszę bohatera i jego (lub jej) karty i żetony. Jest nieźle, bo składanie zajmuje podobną ilość czasu, co przy tego rozmiaru grze jest doskonałym osiągnięciem. Przy czym jest to insert naprawdę unikalny, bo na przykład karty przechowuje się w dziwnej konstrukcji, która po wyjęciu z pudełka jest rozsuwana w górę i pozwala wyciągać je wygodnie z każdej przegródki. A że każdy rodzaj kart ma swoje miejsce (włącznie z kartami bohaterów), to wygoda jest po prostu nie do opisania.
3) Instrukcja jest bardzo dobra (jak to zwykle od CMON), ale mam poważne zastrzeżenie dotyczące jej struktury. Zasady do pojedynczych misji to prawie cała książeczka. Zasady do kampanii są opisane w osobnej książeczce, wraz ze wszystkimi zmianami. Niestety tych różnic jest sporo i przez pierwsze kilka misji często nam się coś myliło. Zdecydowanie brakuje jakiejś ściągawki do zmian w regułach. Ale poza tym niejasności nie było.
4) Komponenty są doskonałej jakości i tylko żetony odstają trochę w dół. Ponieważ jednak mam wszystkie dodatki, większość żetonów na planszy zostały zamienione na plastikowe odpowiedniki i to robi robotę. Od razu +20 do klimatu. Drzwi, fontanny, pułapki, portale, skrzynie - to wszystko naprawdę działa na wyobraźnię i ułatwia wczuwkę. Grafiki na planszy i figurki też dają radę, choć chyba właśnie grafiki są najbardziej generyczne i mało wyróżniające się na plus.
5) Porównanie do pierwszej części wypada wyraźnie na korzyść. W pierwsze Massive Darkness graliśmy dwa lata temu i po kilku misjach zrezygnowaliśmy, a gra poszła na sprzedaż. Była po prostu nudna. Teraz jest dużo ciekawiej i bardziej wciągająco. Szczególnie, że dzięki posiadaniu wszystkich dodatków nie musieliśmy już ciągle walczyć z tymi samymi potworami i rzadko kiedy to samo wchodziło nawet dwie misje pod rząd. Różnorodność potworów jest po prostu genialna.
6) Fabuła to pretekstowe i banalne: wielkie zło wykluwa się w ciemnościach, jesteście nasza jedyną nadzieją, idźcie i ubijcie wszystko w tamtych lochach. Banał i sztampa, ale nie przeszkadza w rozgrywce i nadaje jej odpowiednią dynamikę oraz różnorodność. No i historia nie jest liniowa - w dwóch miejscach musimy wybrać jakąś ścieżkę i to zamyka nam drugą opcję. Nie zmienia to niczego w odczuciach z rozgrywki, ale daje większą regrywalność.
7) Bohaterowie i ich asymetria to coś absolutnie wspaniałego. Wybraliśmy z synami swoje klasy i podczas rozgrywki okazało się, jak bardzo różnią się one stylem walki, sposobem levelowania i odczuciami z żonglowania własną talią lub woreczkiem żetonów. Zrobiono to po prostu genialnie. W kolejnych rozgrywkach wybierzemy pewnie coś innego i już się cieszę na poznawanie nowych mechanizmów.
8 ) Skończyliśmy na razie jedną, składającą się z ośmiu misji (i najdłuższą) kampanię, a na najbliższe ferie mamy zaplanowane co najmniej dwie kolejne. Pozostałe kampanie są krótsze (zwykle (4-5 misji) i to chyba jest lepszy pomysł, bo podczas dwóch ostatnich misji mieliśmy już postaci wylevelowane do maksimum. Teraz nie będzie to takie łatwe i prawdopodobnie te krótsze kampanie są lepszym pomysłem na dalsze poznawanie gry. Bo w końcowych misjach poziom trudności (mimo wyraźnie potężniejszych potworów) spada i trudno jest przegrać. To widoczny artefakt z pierwszej części Massive Darkness, gdzie kampania była na tyle niezbalansowana, że granie po czwartej misji nie stanowiło już absolutnie żadnego wyzwania. Teraz nie jest to już tak wyraźne, ale nadal nie robi najlepszego wrażenia.
9) Przez chwilę obawiałem się o zależność językową, bo na kartach jest sporo tekstu i opisów różnych zdolności czy umiejętności, ale niepotrzebnie. Moi synowie znają angielski ze szkoły (czyli przeciętnie), a i tak większość tekstów rozumieli. Niektóre musiałem im tłumaczyć, ale po jednokrotnym wyjaśnieniu nie było żadnych wątpliwości. Częściowo także dzięki dobrej i wyraźnej ikonografii. Więc flow rozgrywki prawie w ogóle na tym nie cierpiał i wszystko działo się sprawnie.
Moja ocena końcowa - na BGG dałem 9/10. Trochę na wyrost, bo mam nadzieję, że krótsze kampanie lepiej rozwiążą kwestie balansu, ale przyjemność z grania mieliśmy wszyscy w trójkę ogromną i nawet córka przychodziła nam czasem pokibicować. Massive Darkness 2 to doskonały odpowiednik Diablo na planszy. Dużo rozwałki, ciągłe levelowanie, mnóstwo lootu, dynamiczna rozgrywka i po prostu radosne odkrywanie tajemnic lochów. Doskonały (choć bardzo drogi) zakup.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1988 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Ja sprzedałem podstawkę po 4-5 rozgrywkach dwuosobowych, bo poziom trudności niestety był śmiesznie niski i ten brak wyzwania zaczął mi strasznie odbierać satysfakcję z jakiegokolwiek planowania. Kumpel grający Łowcą często zabijał wszystko co weszło w pole widzenia zanim zaczęło jakkolwiek nam zagrażać. Może na 3 osoby jest lepiej, bo dochodzi nowy punkt spawnu i wrogowie dostają 3 czarne kości, przez co obrażenia i umiejki wrogów odpalają się częściej. Ale na 2 to był spacer po parku i gra z pierwotnego 9/10 spadła u mnie do 7... Winny jest wyłącznie poziom trudności, moim zdaniem ta gra jest źle wyskalowana na dwie osoby pod tym względem. Bo sama asymetria bohaterów, ich drzewka umiejętności i masa fajnych przedmiotów naprawdę robią robotę.
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
-
- Posty: 2594
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1234 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Ale przecież są bardzo łatwe do wprowadzenia modyfikacje by podwyższyć poziom trudności. Mnie też zniechęcały komentarze, że gra za łatwa, ale od razu też zobaczyłem propozycje jak bezproblemowo uczynić ją trudniejszą (np spawn dodatkowego potwora).
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1988 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Nigdy nie gram z homerulami .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
-
- Posty: 2594
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1234 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
No tak, lepiej wyrzucić niż naprawić
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1988 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Gram i oceniam gry tak, jak zostały zaprojektowane, a nie tak jak chciałbym, żeby były . Mało jest planszówek, żeby znaleźć taką, której nie trzeba łatać?
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
-
- Posty: 2594
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1234 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Była o tym rozmowa jakby co nie tak dawno
viewtopic.php?t=74376&hilit=Stosunek+do+house+rules
No jak dla mnie to jednak podejście "O, kran przecieka. Pora na przeprowadzkę."
Warto by pytający o opinię zdawał sobie sprawę z tego, że sytuacja wygląda, parafrazując:
Warlock- gra jest w porządku, ale całkowicie ja skreśla dla mnie to, że twórcy w instrukcji każą graczom stać na głowie gdy ruszają postacie.
Inni gracze -ale wiesz, że nie musisz tego robić i nic się nie stanie?
Warlock-ale twórcy w instrukcji...
Tak więc to nie tak, że w MD nie da się grać bo jest za łatwa. To warlock ma dogmatyczne podejście do świętości twórców
No i to warlockowe poważne "trzeba łatać" oznacza wystawianie 4 figurek zamiast 3 np. Po pierwszym razie przestaje się w ogóle zauważać że się to robi.
viewtopic.php?t=74376&hilit=Stosunek+do+house+rules
No jak dla mnie to jednak podejście "O, kran przecieka. Pora na przeprowadzkę."
Warto by pytający o opinię zdawał sobie sprawę z tego, że sytuacja wygląda, parafrazując:
Warlock- gra jest w porządku, ale całkowicie ja skreśla dla mnie to, że twórcy w instrukcji każą graczom stać na głowie gdy ruszają postacie.
Inni gracze -ale wiesz, że nie musisz tego robić i nic się nie stanie?
Warlock-ale twórcy w instrukcji...
Tak więc to nie tak, że w MD nie da się grać bo jest za łatwa. To warlock ma dogmatyczne podejście do świętości twórców
No i to warlockowe poważne "trzeba łatać" oznacza wystawianie 4 figurek zamiast 3 np. Po pierwszym razie przestaje się w ogóle zauważać że się to robi.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2023, 08:40 przez Cyel, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- Seraphic_Seal
- Posty: 898
- Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
- Has thanked: 301 times
- Been thanked: 215 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Jakbym już posiadał MD2 to pewnie bym się w takie modyfikacje zasad bawił. Ale właśnie informacje o strasznie mizernym poziomie trudności skutecznie odwiodły mnie od zakupu, mimo że pod wieloma innymi aspektami gra wydawała się bardzo pode mnie. No jednak kupując grę za nie tak małe pieniądze, w którą pewnie jeszcze zainwestowałbym mnóstwo czasu na malowanie figurek, to raczej oczekują pełnego produktu, w co wliczyć należy też porządne testowanie przed wydaniem gry. A mechanika to jednak chyba główny element gry planszowej. A tak to mogę się bawić samemu w próbę wymyślenia odpowiednich zmian zasad, mogę zawierzyć sugestiom z internetu (które nie do każdej gry się znajdą, i które na ogół testowała garstka osób i zdaję się na ich ocenę). Na ogół w takiej sytuacji wolę rozejrzeć się za innym tytułem.Cyel pisze: ↑01 lut 2023, 08:23 Była o tym rozmowa jakby co nie tak dawno
viewtopic.php?t=74376&hilit=Stosunek+do+house+rules
No jak dla mnie to jednak podejście "O, kran przecieka. Pora na przeprowadzkę."
Warto by pytający o opinię zdawał sobie sprawę z tego, że sytuacja wygląda, parafrazując:
Warlock- gra jest w porządku, ale całkowicie ja skreśla dla mnie to, że twórcy w instrukcji każda graczom stać na głowie gdy ruszają postacie.
Inni gracze -ale wiesz, że nie musisz tego robić i nic się nie stanie?
Warlock-ale twórcy w instrukcji...
Tak więc to nie tak, że w MD nie da się grać bo jest za łatwa. To warlock ma dogmatyczne podejście do świętości twórców
No i to warlockowe poważne "trzeba łatać" oznacza wystawianie 4 figurek zamiast 3 np. Po pierwszym razie przestaje się w ogóle zauważać że się to robi.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1988 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Ale Ty mnie uważasz za jakąś gorszą osobę, bo gram zgodnie z zasadami czy jak?Cyel pisze: ↑01 lut 2023, 08:23 Była o tym rozmowa jakby co nie tak dawno
viewtopic.php?t=74376&hilit=Stosunek+do+house+rules
No jak dla mnie to jednak podejście "O, kran przecieka. Pora na przeprowadzkę."
Warto by pytający o opinię zdawał sobie sprawę z tego, że sytuacja wygląda, parafrazując:
Warlock- gra jest w porządku, ale całkowicie ja skreśla dla mnie to, że twórcy w instrukcji każą graczom stać na głowie gdy ruszają postacie.
Inni gracze -ale wiesz, że nie musisz tego robić i nic się nie stanie?
Warlock-ale twórcy w instrukcji...
Tak więc to nie tak, że w MD nie da się grać bo jest za łatwa. To warlock ma dogmatyczne podejście do świętości twórców
No i to warlockowe poważne "trzeba łatać" oznacza wystawianie 4 figurek zamiast 3 np. Po pierwszym razie przestaje się w ogóle zauważać że się to robi.
Mam prośbę, jak sobie grasz w gry po swojemu nie oceniaj ich proszę na BGG, tak dla dobra ogółu. Bo potem człowiek przegląda oceny i niby wszystko jest git, tylko że jak zgłębi temat to się okazuje że Kazio z Będzina rusza się zawsze o 3 a nie o 2 bo tak lubi, Zuzia lubi modyfikować planszę kafelkami z Carcassonne, a Czesiu z marszu spawnuje wszystkie potwory z KSa, bo wtedy jest hardcore i może się wykazać. Tylko to nie jest ta sama gra, w którą gram ja i w którą zagrają inni wrzucając ją na stół.
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
-
- Posty: 2594
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1234 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Dobrze że wspominasz o figurkach, bo z tym jest bardzo słabo. Jeśli ktoś rozważa zakup z myślą o malarskiej uczcie, to lepiej wybrać inny produktSeraphic_Seal pisze: ↑01 lut 2023, 08:38 w którą pewnie jeszcze zainwestowałbym mnóstwo czasu na malowanie figurek, to raczej oczekują pełnego produktu, w co wliczyć należy też porządne testowanie przed wydaniem gry.
A co do testowania, to około mi się o uszy, że niski domyślny poziom trudności jest zamierzony, by nie zniechęcać casualowych graczy. Szkoda, że metod na jego podkręcenie nie ma w zasadach, to swoją drogą.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11158
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3390 times
- Been thanked: 3299 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Poziom trudnosci rosnie z kolejnymi scenariuszamiSeraphic_Seal pisze: ↑01 lut 2023, 08:38 Jakbym już posiadał MD2 to pewnie bym się w takie modyfikacje zasad bawił. Ale właśnie informacje o strasznie mizernym poziomie trudności skutecznie odwiodły mnie od zakupu, mimo że pod wieloma innymi aspektami gra wydawała się bardzo pode mnie.
W kazdymr azie serio - jak chce sie wyzwania od pierwszego scenariusza, a nie wprowadzenia do gry zeby mozna bylo zapoznac sie z mechanika to polecam sobie skorzystac z houserule - wiele nie zmieniaja - wprowadzaja wyzwanie i tyle
No tak, i mechanika tutaj jest tip-top, wszytsko gra
Widzisz, i to jest bladSeraphic_Seal pisze: ↑01 lut 2023, 08:38 Na ogół w takiej sytuacji wolę rozejrzeć się za innym tytułem.
Bo lepszego klona Diablo nie znajdziesz
I oczywiscie - mozna miec podejscie warlocka - ma racje, ze gracze nie sa od tego zeby poprawiac gre, ale IMHO tu sie rochodzi o co innego - gra jest stworzona dla okreslonego odbiorcy, jesli czerpiesz z niej fun i chcesz wiekszego wyzwania, to modelujesz ja pod siebie
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Seraphic_Seal
- Posty: 898
- Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
- Has thanked: 301 times
- Been thanked: 215 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Tutaj wpisałem poziom trudności w mechanikę gry, która przynajmniej dla mnie przez to nie jest już tip-top.
Kiedyś pewnie jeszcze przyjdzie czas spróbować. Może kupię, może zagram u kogoś.japanczyk pisze: ↑01 lut 2023, 09:36Widzisz, i to jest bladSeraphic_Seal pisze: ↑01 lut 2023, 08:38 Na ogół w takiej sytuacji wolę rozejrzeć się za innym tytułem.
Bo lepszego klona Diablo nie znajdziesz
Niekoniecznie potrzebowałem klona Diablo, chociaż to był duży plus - ogólnie wolę typowe fantasy od np. lovecraftowego DMD. Przede wszystkim miałem ochotę o "krok wyżej" niż Zombicide. Rozwój postaci i ich różnorodność faktycznie zapowiadała się super (chociaż bolało, że tak dużo zawartości było tylko na KS). Niestety właśnie poziom trudności najwidoczniej zrobił za mały krok. Tymczasem prędzej sięgnę chyba po jakieś Cthulu:DMD
Można mieć takie podejście, można kupować tylko gry tworzone pod typ odbiorcy, w który się osobiście wpisuję.
No właśnie jeśli faktycznie taki poziom trudności był zamierzony i dokładnie przetestowany, to jestem dość mocno zaskoczony, że na takiego odbiorcę twórca/wydawca postawił.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
A co z grami, w których homerule tak dobrze się przyjął, że autor dodaje fanowski wariant do instrukcji lub oficjalnie na BGG popierania w granie w tym wariancie?
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1988 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Granie całkowicie po swojemu vs granie w coś rekomendowanego / stworzonego przez autora to mimo wszystko trochę inna sprawa . Granie zgodnie z oficjalnymi regułami to jest po prostu zasada, której staram się trzymać. Nie chcę dłużej rozjeżdżać tego wątku - sprzedałem grę bo jest za prosta, tyle. Co inni robią z tym, żeby sobie ją uprzyjemnić we własnym zakresie to już nie moja sprawa.
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
-
- Posty: 2594
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1234 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Ale ja w ogóle tak naprawdę nie dyskutuję z Tobą i nikogo nie próbuje przekonać był do tego osobny temat i tam każdy mógł się wypowiadać i są tam różne punkty widzenia.
W tym temacie tylko zaznaczam, że jeśli ktoś pyta o opinię i słyszy, że gra jest spoko ale jej jeden aspekt jest problemem, który ją całkowicie skreśla, to niech ma świadomość, że dla wielu graczy, którzy nie mają podejścia "w imię zasad odmrożę sobie uszy", to jest całkowicie zerowy problem. Adresatem mojego posta są więc przede wszystkim te osoby, które pytały o opinię.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
A dla mnie w kolejnych misjach trudność jest całkiem spoko, jak chcę sobie zwiększyć skomplikowanie to dodaje modyfikacje z bgg . Diablo też samo w sobie jest proste jak drut i można je sobie utrudniać wyższymi poziomami trudności, więc traktuję podobnie Massive Darkness i się świetnie bawię.
Chciałem tutaj za to zapytać czy ktoś korzystał z fanowskiego dungeon decku który dodaje skille zgrajom, i czy fajnie się z tym grało, bo pomysł całkiem spoko .
Chciałem tutaj za to zapytać czy ktoś korzystał z fanowskiego dungeon decku który dodaje skille zgrajom, i czy fajnie się z tym grało, bo pomysł całkiem spoko .
Terry Pratchett - Smok to metafora całej przeklętej ludzkiej egzystencji. Jakby sam w sobie nie był paskudny, to jeszcze jest wielki, gorący i lata.
- Irr3versible
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
- Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
- Has thanked: 632 times
- Been thanked: 543 times
Re: Massive Darkness 2: Hellscape (Alex Olteanu, Marco Portugal)
Ja też mogę potwierdzić, że początkowe misję są łatwiejsze.
Z czasem gra zaczyna stanowić nieco większe wyzwanie, ale bez przesady - biorąc pod uwagę, że utrudnić sobie grę nie jest wcale trudno takie rozwiązanie jest dla mnie OK. Szczerze mówiąc, jeśli twórcy MD2 mieli by celować w 25% success rate to sprzedałbym grę bez mrugnięcia okiem. Dla mnie to gra rodzinna z dziećmi, gdzie jednak radość z zwycięstwa powinna być większą wartością niż wyzwanie i optymalizacja. W gronie dorosłych to uzupełnienie spotkania znajomych przy piwie, gdzie jest miejsce na wygłupy.
Nadal jednak mam problem z ripostą mobów przy ataku dystansowym - ale rozumiem dlaczego zastosowali to uproszczenie.
Nie grałem jednak wciąż kampanii (maluję te 200+ figurek...), więc uwagi garg mogą być bardzo cenne, dzięki. Pojedyncze scenariusze mają jednak różny poziom trudności. Nie wszystkie są tak łatwe jak pierwsze 3-4.
Zresztą sam muszę sprawdzić czy jest już gdzieś jakieś podsumowanie poziomów trudności - tych scenariuszy jest kilkadziesiąt jeśli ktoś wspierał kampanie. Na stronie CMON mamy dodatkowych 6 (edit: a nawet 10), gdzie przykładowo Hardcore Trial ma indywidualne spawn pointy Roaming Potworów oprócz standardowych "utrudniaczy":
Zatem nie do końca jest tak, że CMON sam nie wskazał co można zmienić aby podnieść poziom trudności.
Z czasem gra zaczyna stanowić nieco większe wyzwanie, ale bez przesady - biorąc pod uwagę, że utrudnić sobie grę nie jest wcale trudno takie rozwiązanie jest dla mnie OK. Szczerze mówiąc, jeśli twórcy MD2 mieli by celować w 25% success rate to sprzedałbym grę bez mrugnięcia okiem. Dla mnie to gra rodzinna z dziećmi, gdzie jednak radość z zwycięstwa powinna być większą wartością niż wyzwanie i optymalizacja. W gronie dorosłych to uzupełnienie spotkania znajomych przy piwie, gdzie jest miejsce na wygłupy.
Nadal jednak mam problem z ripostą mobów przy ataku dystansowym - ale rozumiem dlaczego zastosowali to uproszczenie.
Nie grałem jednak wciąż kampanii (maluję te 200+ figurek...), więc uwagi garg mogą być bardzo cenne, dzięki. Pojedyncze scenariusze mają jednak różny poziom trudności. Nie wszystkie są tak łatwe jak pierwsze 3-4.
Zresztą sam muszę sprawdzić czy jest już gdzieś jakieś podsumowanie poziomów trudności - tych scenariuszy jest kilkadziesiąt jeśli ktoś wspierał kampanie. Na stronie CMON mamy dodatkowych 6 (edit: a nawet 10), gdzie przykładowo Hardcore Trial ma indywidualne spawn pointy Roaming Potworów oprócz standardowych "utrudniaczy":
Zatem nie do końca jest tak, że CMON sam nie wskazał co można zmienić aby podnieść poziom trudności.