Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: Neoptolemos »

Dorzucam swoją recenzję.
Chciałem wrzucić razem z dodatkiem, ale doszedłem do wniosku, że lepiej rozbić to na dwa teksty. W dodatek zagrałem wczoraj 2 razy, mam nadzieję że na dniach nadrobię i za tydzień powiem więcej.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: rastula »

Neoptolemos pisze: 27 lis 2020, 12:58 Dorzucam swoją recenzję.
Chciałem wrzucić razem z dodatkiem, ale doszedłem do wniosku, że lepiej rozbić to na dwa teksty. W dodatek zagrałem wczoraj 2 razy, mam nadzieję że na dniach nadrobię i za tydzień powiem więcej.
Co do bolączki z rynkiem kart to jest oficjalny update zasad, który każdemu jednemu graczowi pozwala raz na grę zrezygnować
z tury zakupu i wymienić cały rynek na nowy - może warto zrobić dopisek w recenzji.

Spoiler:
Ostatnio zmieniony 27 lis 2020, 14:00 przez rastula, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: Neoptolemos »

A zrobię. Zwłaszcza, że jak odkryłem, jest ta informacja w instrukcji do dodatku. Ale case identyczny jak z Sagradą - jak jesteś casualowym klientem, to się pewnie nigdy nie dowiesz.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: rastula »

Neoptolemos pisze: 27 lis 2020, 13:59 A zrobię. Zwłaszcza, że jak odkryłem, jest ta informacja w instrukcji do dodatku. Ale case identyczny jak z Sagradą - jak jesteś casualowym klientem, to się pewnie nigdy nie dowiesz.
pierwotnie źle zapisałe zasadę - poprawiłem i dodałem źródło.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: Neoptolemos »

Ja właśnie też aktualizowałem zgodnie z instrukcją dodatku - czyli jeden gracz i rezygnując z wydawania żetonów wpływu, a nie tracąc całą kolejkę ;)
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
feniks_ciapek
Posty: 2301
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1608 times
Been thanked: 936 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: feniks_ciapek »

Jest jedna biegłość, która po odrzuceniu dwóch zaklęć pozwala każdemu graczowi dociągnąć kartę i wziąć punkt wpływu. W zasadzie zupełnie eliminuje problem drogich kart, bo najczęściej są to dwa dodatkowe punkty wpływu dla każdego gracza z wyjątkiem zagrywającego, który wychodzi najczęściej na "zero". Najnowszy dodatek też sporo miesza w tym temacie, więc problem dotyczy w zasadzie tylko rozgrywek 3-6 w grze podstawowej.

W sumie to podoba mi się, w jakim kierunku ta gra wyewoluowała. Nawet ciekawy kooperacyjny deck building się z tego zrobił, chociaż jak już się go ogarnie, to nie jest specjalnie trudno wygrać. Więc osobom szukającym mocniejszych wrażeń polecałbym bardziej Ghost Stories ;)
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: Neoptolemos »

feniks_ciapek pisze: 27 lis 2020, 17:21 Jest jedna biegłość, która po odrzuceniu dwóch zaklęć pozwala każdemu graczowi dociągnąć kartę i wziąć punkt wpływu. W zasadzie zupełnie eliminuje problem drogich kart, bo najczęściej są to dwa dodatkowe punkty wpływu dla każdego gracza z wyjątkiem zagrywającego, który wychodzi najczęściej na "zero". Najnowszy dodatek też sporo miesza w tym temacie, więc problem dotyczy w zasadzie tylko rozgrywek 3-6 w grze podstawowej.
Tylko że:
a) fajnie jest nie musieć brać zawsze tej jednej biegłości
b) wchodzi dopiero w jednym z ostatnich scenariuszy (ekwilibrystycznie nie powiem w którym)
c) można jej użyć tylko raz na turę, więc jest to maks jeden dodatkowy żeton, i to zakładając, że wszyscy gracze nie zostaną ogłuszeni przed swoją turą.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
feniks_ciapek
Posty: 2301
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1608 times
Been thanked: 936 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: feniks_ciapek »

Neoptolemos pisze: 27 lis 2020, 17:42 Tylko że:
a) fajnie jest nie musieć brać zawsze tej jednej biegłości
b) wchodzi dopiero w jednym z ostatnich scenariuszy (ekwilibrystycznie nie powiem w którym)
c) można jej użyć tylko raz na turę, więc jest to maks jeden dodatkowy żeton, i to zakładając, że wszyscy gracze nie zostaną ogłuszeni przed swoją turą.
No tak, dlatego pisałem, że problem dotyczy tylko konkretnych scenariuszy, kiedy kart zaczyna być dużo, a jeszcze nie ma sposobów manipulacji nimi. Pamiętaj też, że to jest jeden dodatkowy żeton PLUS karta. Więc de facto na początku gry 2 żetony, co w zasadzie pozwala zakupić już większość kart z rynku. Przy czym zgadzam się też z tym, że podstawka jest pod tym (i nie tylko) względem nie do końca przemyślana.
Awatar użytkownika
REBEL.pl
Posty: 1468
Rejestracja: 29 paź 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 199 times
Been thanked: 740 times
Kontakt:

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: REBEL.pl »

Mizi pisze: 20 lis 2020, 23:39
REBEL.pl pisze: 24 lip 2020, 14:01
feniks_ciapek pisze: 23 lip 2020, 16:06 Charms & Potions też w planach?
Pewnie na 2021 rok.
a co do charms and potions pisaliscie ze pewnie w 2021, cos wiecej wiadomo? Dalej planujecie czy jednak odpusciliscie? bardziej 2 kwartał czy moze 4? :)
To trochę nie od nas zależy, a nie ma jeszcze dat druku. Na pewno w pierwszym dostępnym terminie.
wydawnictwo Rebel
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: Neoptolemos »

I zgodnie z obietnicą recenzja dodatku.
Ogólnie - liczyłem na więcej, ale nie jest źle.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
bdm
Posty: 597
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 402 times
Been thanked: 69 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: bdm »

Wczoraj udało się w końcu (za trzecim razem) przejść piąty scenariusz. Ponad dwie godziny grania przy tylu czarnych charakterach. Voldemort po rozbudowaniu talii bohaterów faktycznie nie jest dużym wyzwaniem. Jego efekt powinien być mocniejszy, np żeby dodatkowo dodawał co turę czaszkę mroku. Wtedy wygranie/przegranie gry byłoby na krawędzi bo zwykle broni się już ostatniego miejsca.
Dużo zależy w tej grze od szczęścia. Przykładowo udało się uzbierać Hermioną w jednej z tur sześć albo siedem żetonów ataku ale jedna z kart czarnej magii nie pozwalała na dodawanie więcej jak jednego na każdego przeciwnika. W innym przypadku kiedy każdy z czarnych charakterów miał po minimum dwa obrażenia akurat wyjdzie karta regeneracji i traci się w tej jednej turze wszystkie żetonu ataku mozolnie zbierane wcześniej.
No i rynek. Gram bez możliwości zmiany całego rynku i czasami męczysz się ze słabymi kartami a negatywne efekty przeciwników nie ustają. Ważne jest też odpowiednie ich pokonywanie - kiedy i kogo najpierw.
Niemniej gra bardzo dobra. Pozostały dwa scenariusze. Gram jednak sam bo córka (11 lat), która przeczytała wszystkie tomy Harrego i to z myślą o niej kupowałem tą grę jakoś się zatrzymała po trzech scenariuszach i trudno ją namówić z powrotem do gry. Za mało klimatu i fabuły w tym jest, za dużo mechaniki. Może deckbuilding akurat nie dla niej?
feniks_ciapek
Posty: 2301
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1608 times
Been thanked: 936 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: feniks_ciapek »

Jest opcjonalna zasada, że możesz wyczyścić cały rynek raz na grę.

Ogólnie scenariusze 4-5 zapamiętałem jako najbardziej uciążliwe właśnie z tego samego powodu. Potem jest trochę lepiej, ale tak naprawdę dopiero dodatki pozwalają tej grze trochę rozwinąć skrzydła.
Probe9
Posty: 2458
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 154 times
Been thanked: 649 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: Probe9 »

A ja z rynkiem proponuje coś jeszcze innego. Tak pogrupować karty, żeby były dwie talie i z kolumny z lewej dobierać tańsze karty (2,3 i część 4) a z prawej te droższe (część 4, 5 +). Mocno to poprawia grę.

Podobnie jak podzielenie przeciwników poziomem trudności na 3 kupki (łatwy, średni, trudny) tak aby w 1 "trójce" był łatwy, średni, trudny a w ostatniej średni, trudny, trudny. No wariantów może być sporo w zależności od preferencji. Ale generalnie to był mój największy zarzut względem gry, więc imo to 1 rzecz do poprawy w tej grze żeby była jako taka grywalna. No i szybko sugeruje zakup dodatku z eliksirami, potwory można jeszcze odpuścić ale ten 2 dodatek fajnie poprawia grę.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
bdm
Posty: 597
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 402 times
Been thanked: 69 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: bdm »

Chyba będę musiał zastosować wyczyszczenie rynku lub nawet pomyśleć o pogrupowaniu kart bo wczoraj grając w 6 scenariusz przez naprawdę wiele tur nie mogłem kupić żadnej karty i straciłem przez to naprawdę dużo monet. Najbardziej frustrujące były sytuacje kiedy trzeba było odrzucać nawet po cztery na raz bo nic nie szło z nimi zrobić.

Poza tym to karty czarnej magii a w zasadzie to ich efekty są mocno przegięte. Bywało tak, że w turze trzeba było ich dociągać po kilka sztuk a po takich strzałach nie było szans się obronić.
feniks_ciapek
Posty: 2301
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1608 times
Been thanked: 936 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: feniks_ciapek »

Karty czarnej magii są dobrze zbalansowane (mówię to po 45 partiach). Rynek faktycznie bywa kapryśny, polecam dodatki, one dają więcej możliwości zdobywania monet albo podział rynku na kart tańsze do 4 i droższe powyżej 4.
bdm
Posty: 597
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 402 times
Been thanked: 69 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: bdm »

Udało się wczoraj przejść szósty scenariusz. Poszło gładko gdyż nawet nie straciłem pierwszego miejsca co wcześniej się nie zdarzało. W pierwszej kolejności pokonywałem wrogów za które dostawałem w nagrodę usuwanie czaszek. A duet i Dolores zostawiłem sobie na koniec. Z rynkiem nic nie robiłem, nie było takiej potrzeby, w sumie moze straciłem z 10 monet na całą grę. Biegłość z odrzucaniem przedmiotu i wyborem dowolnej karty z talii wykorzystywałem dość często. Cała rozgrywka trwała 2h10min.
Pozostał ostatni scenariusz. Karty niestety są już dość mocno zużyte i czuć nawet nie patrząc kiedy ma się w ręku startową a kiedy taką z nowszych scenariuszy. Taką już grę nabyłem i nie było sensu tego koszulkować.
bdm
Posty: 597
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 402 times
Been thanked: 69 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: bdm »

Ostatni scenariusz zakończył się sromotną klęską. :roll: :wink:

Dostałem na początek Fenrira, Lucjusza i Bellatriks. :lol: Już nie będę opisywać efektów, bo każdy grający w tą grę doskonale je zna. W każdym razie przemieliłem dwukrotnie talię czarnej magii, udało mi się pokonać jedynie Lucjusza a następny "w nagrodę" trafił mi się Bartemiusz. :D A że miałem już ostatnie miejsce do obrony to musiało się to skończyć szybko. Masakra. Aż tak po d.upie to jeszcze nigdy nie dostałem. :| :lol:

Grałem bez biegłości bo nie wiedziałem czy obowiązują w ostatnim scenariuszu czy nie i oczywiście z horkruksami (ciekawa rzecz).

Następnym razem jak trafią mi się tak mocni przeciwnicy na początek to nawet nie będę zaczynał tylko przetasuję talię i rozłożę nowy zestaw.
feniks_ciapek
Posty: 2301
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1608 times
Been thanked: 936 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: feniks_ciapek »

Faktycznie, dość mocne kombo na początek.

W siódmym scenariuszu wchodzi do gry wszystko, więc umiejętności także.
bdm
Posty: 597
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 402 times
Been thanked: 69 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: bdm »

Nie wiem czy nawet grając optymalnie ma się jakiekolwiek szanse z tak mocnymi przeciwnikami na początku kiedy masz startowe talie na ręce. Kiedy każde dołożenie czaszki powoduje odjęcie obrażeń (Lucjusz), kiedy nie można się leczyć (Fenrir) I kiedy dobierasz dodatkową kartę czarnej magii (Bellatriks). A jak już udało się pokonać Lucjusza to pojawił się Bartemiusz, który nie pozwalał zdejmować czaszek a chwilę wcześniej uzyskałem horkruksa, który mi na to mógł pozwalać. Dodatkowo na początek kombiące się karty czarnej magii: odkryj dodatkową kartę - bach: kolejna czaszka i kolejne ogluszenie czyli następna czaszka. I odkryj kolejną kartę czarnej magii dzięki Bellatriks. :)
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4486
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1445 times
Been thanked: 1103 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: garg »

Ja sprzedałem grę właśnie przez takie dziwne sytuacje, które nie pozwalały wygrać, choćby nie wiem co.

No i jednak partie trwają zwykle o jakąś 1/3 za długo jak na to, czym jest gra i ile zawiera w sobie decyzji :( .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
bdm
Posty: 597
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 402 times
Been thanked: 69 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: bdm »

Trwają długo bo z każdym kolejnym scenariuszem rośnie liczba przeciwników. Początkowe scenariusze czasowo są całkiem ok.
No i kwestie losowe z rynkiem i przeciwnikami. Jak się źle ułożą to za chiny nic nie kupisz i nie wygrasz.
Jednak coś jest w tej grze, co mnie urzeka i raczej na pewno jej nie sprzedam. Wygram ostatni scenariusz, odłożę grę do szafy i za jakiś czas pewnie do niej wrócę. :)
feniks_ciapek
Posty: 2301
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1608 times
Been thanked: 936 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: feniks_ciapek »

Bardzo polecam dodatki. Potwory może najpierw, eliksiry potem. Ale one stanowczo zwiększają różnorodność rozgrywki i przyspieszają tę pierwszą słabą fazę gry.

Dla zaawansowanych i żeby było wyzwanie, polecam grać z kartą spotkania (encounter), która do pokonania wymaga rozpatrzenia pięciu kart czarnej magii w jednej turze. To była jedyna rozgrywka, jaką ostatnio faktycznie przegraliśmy. Ale też jedyna, która wygenerowała faktyczne emocje, bo gra bywa rzeczywiście za długa jak na to, co oferuje. Gdyby nie to, że Potter, to nie gralibyśmy tak dużo i już dawno bym ją sprzedał.

Jak komuś trudno, to polecam brać umiejętności pozwalające dociągać karty i/lub dające monetki (wpływ) innym graczom w trakcie własnej tury. Wtedy łatwiejsze jest kupowanie mocniejszych kart i nie ma problemu z zapchanym rynkiem.
Awatar użytkownika
Poochacz
Posty: 265
Rejestracja: 16 maja 2014, 17:27
Has thanked: 17 times
Been thanked: 74 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: Poochacz »

bdm pisze: 18 kwie 2023, 00:38 Ostatni scenariusz zakończył się sromotną klęską. :roll: :wink:

Dostałem na początek Fenrira, Lucjusza i Bellatriks. :lol:
Dostałem w 6 scenariuszu ten sam zestaw. Przemieliło nas momentalnie. To była nasza ostatnia rozgrywka w Bitwę o Hogwart i gra poszła na sprzedaż. Niestety albo gra była albo bardzo prosta i zero emocji albo niesamowicie irytująca i w sumie nie zależało to od nas tylko od tego jaką konfigurację kart rynku/wrogów sobie gra wylosuje
bdm
Posty: 597
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 402 times
Been thanked: 69 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: bdm »

Można byłoby pogrupować przeciwników na trzy stosy, ułożyć je nad trzema miejscami gdzie ich umieszczasz na planszy i dobierać w taki właśnie sposób. Tylko nie wiem czy nie zepsuje to gry? Mając w tej sytuacji zawsze jednego silnego i jednego najsłabszego strategia będzie zawsze ta sama: walić w pierwszej kolejności tych silnych a Ci słabi niech sobie leżą na planszy jak najdłużej bo nie robią wielkich szkód.

Albo chociaż w pierwszym rozdaniu rozłożyć z trzech stosów a potem już pełna losowość. Zawsze ten jeden słabszy ulatwi Ci całą rozgrywkę.
Asurmar
Posty: 325
Rejestracja: 22 mar 2019, 08:54
Has thanked: 118 times
Been thanked: 175 times

Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)

Post autor: Asurmar »

Ja stosuję home-rule, że dzielę postacie na 2 stosy - najpierw te ze scenariuszy 1-3, a na drugim reszta. Tasuję osobno i na górę daję słabsze postacie. W ten sposób unikam anomalii, które zostały opisane w powyższych wątkach. A że gram z córkami (fankami HP) w wieku 8 i 10 lat, to nie mogę sprzedać gry tylko dlatego, że nie jest zbalansowana ;)
ODPOWIEDZ