Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Figurki do Northgard: dość małe, bez szału ze szczegółami, ale dużo ich i ważny jest ich kolor:
Spoiler:
Jaki myślicie byłby efekt, gdyby:
1) Potraktować je washem w kolorze figurki (prawdopodobnie byłby to agrax mieszany z inkiem, bo kupienie 5 washy tylko do tego trochę mnie przeraża xd)
2) Zrobić drybrush w kolorze figurki, ale trochę jaśniejszy
3) Na koniec ewentualnie może machnąć elementy metalowe (ostrza itp) jakimś metalliciem
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze. Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Seraphic_Seal pisze: ↑17 mar 2023, 13:22
Figurki do Northgard: dość małe, bez szału ze szczegółami, ale dużo ich i ważny jest ich kolor:
Spoiler:
Jaki myślicie byłby efekt, gdyby:
1) Potraktować je washem w kolorze figurki (prawdopodobnie byłby to agrax mieszany z inkiem, bo kupienie 5 washy tylko do tego trochę mnie przeraża xd)
2) Zrobić drybrush w kolorze figurki, ale trochę jaśniejszy
3) Na koniec ewentualnie może machnąć elementy metalowe (ostrza itp) jakimś metalliciem
wash na samym podkładzie z mojego doświadczenia się słabo trzyma i robią się odpryski, szczególnie jak jest ciasna wypraska na figsy.
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D Niezwiązany z branżą.
NA SPRZEDAŻ Projekt Gaja - nakładki na plansze Res arcana gra+Lux et Tenebrae+Perlae ImperiiBrazil Too Many Bones PL + Ghili i inne
_leigam pisze:wash na samym podkładzie z mojego doświadczenia się słabo trzyma i robią się odpryski
A kto mówił o podkładzie?
Plastik plastikowi nierówny, ale stosowałem ten patent z powodzeniem, tj. wash na gołą figurkę i lekki drybrush, do planszówki powinno wystarczyć.
3 lata temu zacząłem malowanie figurek i od zawsze miałem problem z usuwaniem szczelin w miejscach łączeń na figurce. Próbowałem jakiegoś plastic putty od Vallejo, coś od Citadell, Milliput, poxilinę i jeszcze czegoś i z niczego nie byłem zadowolony.
Do wczoraj gdy po raz pierwszy spróbowałem sprue glue I od razu się zakochałem. Idealnie działa i zły jestem, bo często świeżaki piszą co kupić na początek i moim zdaniem jest to absolutny must have.
Piszę o tym bo wielu tu amatorów i być może podobnie jak ja ktoś ma problem z wypełnieniem szczelin, a rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki.
Czy Waszym zdaniem do trzymania figurek uchwyt od Citadel jest całkiem spoko? Cena około 30 PLN nie wydaje się wysoka ale czy faktycznie jest on pomocny w malowaniu a dokładniej mówiąc w trzymaniu podczas malowania? Na razie maluję trzymając za podstawkę i czasami mam wrażenie że wygodniej byłoby mieć jakiś uchwyt ale chyba za dużego wyboru nie ma, albo szukam w nieodpowiednich miejscach. Wiem że dużo osób używa korka lub nakrętki ale czy jest to wygodniejsze?
Też się biłem z myślą, że to niepotrzebny luksus, nie mniej polubiłem go. Jedynie mogę mieć zastrzeżenia do mniejszych figurek z okrągłą podstawką bo za mocno się nie trzymają, a i z innymi kształtami sobie idzie poradzić
Gdybym malował po jednej figurce to pewnie bym sobie kupił takie trzymadełko o wygląda bardzo ergonimicznie. Ale zwykle maluję serię kilku figurek naraz, dzięki temu oszczędzam czas - np kiedy nałożę wash, to on musi trochę schnąć, więc biorę się za kolejną.
Ja stosuję masę mocującą do przyczepiania do 3 rodzajów "chwytów". Do większych figurek mam 3 opakowania z kliszy aparatu, wypełnione bilonem 1-5gr,gdzieś się jeszcze w domu uchowały Do małych figurek korki z wina albo plastikowe miarki z lekarstw/syropów.
rav126 pisze: ↑18 mar 2023, 00:42
Gdybym malował po jednej figurce to pewnie bym sobie kupił takie trzymadełko o wygląda bardzo ergonimicznie. Ale zwykle maluję serię kilku figurek naraz
Mam podobnie. Dostałem trzymadełko w prezencie kiedyś od osoby, która nie spytała czy potrzebne i teraz leży i się kurzy, bo jak na warsztacie jest standardowo na raz 10-20 figurek to używanie go nie ma sensu.
Figurki mocuję do nakrętek po napojach. Ale uchwyt też mam z citadel, do figurek którym poświęcam więcej czasu. Ręka mniej się męczy.
Jak ktoś ma blisko Action, to można kupić tam masę (80 sztuk) za około 4,50 zł. Nie mam porównania z innymi, możliwe że ta różnica w cenie jest widoczna w jakości masy.
ja pociąłem wałek drewniany fi 25 mm na 50 kawałków po 8 cm. kleję na klej na ciepło małą kropelką.
mam kilka uchwytów gw. ale obecnie maluje głównie "żołnierzyki" na pidstawkach 20mm a te trzymają się słabo w uchwytach GW
Cóż, na ogół są to oddziały po 10-20 figurek, więc potrzebuję sporo uchwytów, stąd masowe rozwiązanie.
oczywiście dowolne metody na uchwyt polecam bo to diametralnie zmienia wygodę malowania.
z przepłaconych, za drogich i bezsensownych gadżetów GW to polecam KUBEK na wodę... naprawdę jest dobrze zaprojektowany i pomaga utrzymać pędzelki w dobrej formie (ma takie szparki do przeciągania)...jak ktoś szuka na co wydać te 10$ to warto sobie sprawić...
Ja też przy większej ilości figurek malowanych naraz stosuje kawałki drewna..sprawdzają się.
W malowaniu zauważyłem, że zwykle ciężko mi uzyskać płynne przejścia kolorów nie spędzając dużo czasu przy figurce. Przygotowałem kilka starych figurek, zacząłem testować i chyba zaczęły wychodzić zadowalające efekty przy całkiem szybkim malowaniu.
shod pisze: ↑20 mar 2023, 13:35
Ja też przy większej ilości figurek malowanych naraz stosuje kawałki drewna..sprawdzają się.
W malowaniu zauważyłem, że zwykle ciężko mi uzyskać płynne przejścia kolorów nie spędzając dużo czasu przy figurce. Przygotowałem kilka starych figurek, zacząłem testować i chyba zaczęły wychodzić zadowalające efekty przy całkiem szybkim malowaniu.
Spoiler:
Dla mnie spoko. Żółty z czerwonym chyba najciekawiej wygląda.
shod pisze: ↑20 mar 2023, 13:35
Ja też przy większej ilości figurek malowanych naraz stosuje kawałki drewna..sprawdzają się.
W malowaniu zauważyłem, że zwykle ciężko mi uzyskać płynne przejścia kolorów nie spędzając dużo czasu przy figurce. Przygotowałem kilka starych figurek, zacząłem testować i chyba zaczęły wychodzić zadowalające efekty przy całkiem szybkim malowaniu.
Spoiler:
Dla mnie spoko. Żółty z czerwonym chyba najciekawiej wygląda.
Najciekawiej, bo przy reszcie to tylko przejście między odcieniami a nie różnymi kolorami, więc nie ma takiego efektu.
Cześć, planuję zrobić podstawy śnieżne z sody oczyszczonej i kleju, wiem że takie podstawy świetnie się sprawdzają w dioramach, ale czy ktoś ma doświadczenie jak to będzie przy pionkach z gry planszowej? Chodzi mi o to, że będą przechowywane w pudełku i używane na planszy, czy ta soda nie będzie się obsypywać?
wynarator pisze: ↑22 mar 2023, 10:15
Cześć, planuję zrobić podstawy śnieżne z sody oczyszczonej i kleju, wiem że takie podstawy świetnie się sprawdzają w dioramach, ale czy ktoś ma doświadczenie jak to będzie przy pionkach z gry planszowej? Chodzi mi o to, że będą przechowywane w pudełku i używane na planszy, czy ta soda nie będzie się obsypywać?
Jakiego kleju masz zamiar do tego użyć? Bo cyjano akryl zrobi Ci z tego raczej plastik niż śnieg.
wynarator pisze: ↑22 mar 2023, 10:15
Cześć, planuję zrobić podstawy śnieżne z sody oczyszczonej i kleju, wiem że takie podstawy świetnie się sprawdzają w dioramach, ale czy ktoś ma doświadczenie jak to będzie przy pionkach z gry planszowej? Chodzi mi o to, że będą przechowywane w pudełku i używane na planszy, czy ta soda nie będzie się obsypywać?
Nie będzie. Sam robię mix soda+klej+biała farba i trzyma się ładnie nawet po latach (farba powinna zmniejszyć szansę na widoczne zżółknięcie po długim czasie).
Klej konstrukcyjny Pattex w postaci gęstej białej pasty.
zsuedama pisze: ↑24 mar 2023, 16:42
Pytanie - polakierowałem figurki i 1 z nich zaszła taką mgłą - kolory siadły. Za dużo lakieru? Czy coś innego się stało? Zza bliska psikałem?
Spróbuj użyć gorącego powietrza z suszarki do włosów.
Podobno (nie testowałem) pomaga.
zsuedama pisze: ↑24 mar 2023, 16:42
Pytanie - polakierowałem figurki i 1 z nich zaszła taką mgłą - kolory siadły. Za dużo lakieru? Czy coś innego się stało? Zza bliska psikałem?
Jak masz jakieś metaliki lub inne elementy które docelowo mają się błyszczyc to po matowym lakierze nakładasz błyszczący.