Ostatnio kupiliśmy...bo...

[nimsarn]

Origins: Pierwsi budowniczowie - na prawdę nie wiem dla czego, mam już Panthalosa, który zawiera podobne mechanikim ale to jest civ. i nie mogłem się oprzeć... Rozpakowałem, zniszczyłem statki (mazak a potem rozpuszczalnik) - ale wciąż grywalna, czeka na okazję do gry...
AuZtralia: Zemsta przedwiecznych - odszczekuję co mówiłem o tym dodatku - chcę grać

[Losiek]

Diuna: Imperium Nieśmiertelność mimo niewielu partii w D:I - spodobała mi się i Dominion: Zdobycze bo to Dominion i kupuję wszystko jak leci Teraz wydam fortunę na koszulki.

[Jiloo]

Firefly: Misbehavin'
Bo mam sentyment do serialu. Bo uwielbiam deckbuildery. Bo mimo, że ocena średnia, a Gambit zjechał to sam chciałem spróbować. Bo trafiła się używana w naprawdę rewelacyjnej cenie.

Star Trek: Frontiers
Bo Mage Knight. Bo Andrew Parks. Bo lubię uniwersum. Bo już miałem, ale sprzedałem... A to było tak. MIałem, pograłem, ale znajomi nie bardzo, bo Sci-Fi, mało intuicyjne, że fantasy lepsze. No to sprzedałem, kupiłem Mage Knight. Ale i tak grałem sam, bo... Mage Knight. Więc sprzedałem MK i kupiłem ponownie ST:F. Tylko Khana żal, bo tak jak podstawkę dorwałem w dobrej cenie to dodatek będzie ciężko upolować...

Terra Mystica: Big Box
Bo już miałem, ale... no tak, tak – sprzedałem. Czyli patrz wyżej, bo podobna historia. Tym razem jednak z mniejszą stratą, bo z kompletem dodatków i w jednym pudle. I w sumie może już o tym tutaj pisałem, bo kupiłem w sierpniu, ale dopiero wczoraj dotarła

[feniks_ciapek]

Firefly: Misbehavin'
Bo uwielbiam deckbuildery.

Ale wiesz, że to nie jest deck builder, tylko zarządzanie ręką? Tak tylko wspominam, żeby potem nie było płaczu

[Jiloo]

Ale wiesz, że to nie jest deck builder, tylko zarządzanie ręką? Tak tylko wspominam, żeby potem nie było płaczu

Już grałem. Generalnie jest market, a nawet dwa. Jest kupowanie kart jako mechanika gry (nie przed grą. Moze rasowy deckbuilder to nie jest, ale więcej tu budowania talii niż w Mage Knight czy Dungeon Alliance.
Poz atym cena była na tyle atrakcyjna, że warto było nawet kupić, pograć i ewentualnie puścić dalej jeśli nie podejdzie.

[tekknoboy]

A ja się w końcu skusiłem na ekosystem.
Tyle obok tej gry chodziłem, Tyle razy wrzucałem ją do koszyka podczas innych zakupów, a jakoś ciągle nie mogła do mnie trafić, bo decydowałem się na co innego.
W empiku za 44pln była, to w końcu się skusiłem i zabrałem.

[Torquemada666]

Swego czasu krążyłem wokół Mombasy, chciałem mieć grę Alexandra Pfistera. W końcu kupiłem Great Western Trail, więc zadanie zostało wykonane Całkiem niedawno dowiedziałem się o Mombasie w kosmosie, ze wzbogaconą zawartością w stosunku do Mombasy, czyli Skymines. Dodatkowo trafiła się dobra cena (175 zł) za Skymines w Flambergu i tak stałem się posiadaczem tej gry

[RUNner]

Twisted Fables all-in. Lubię gry pojedynkowe, bo często gram głównie z żoną lub córką. Twisted Fables zachęciło mnie ciekawą mechaniką i generalnie prostotą rozgrywki. Próg wejścia nie utrudnia startu zabawy z tą grą. Do tego super figurki i przystępny czas rozgrywki.

[tomg]

Small city
Za ten zakup odpowiedzialne są to forum oraz jego użytkownik ckbucu.

Tak, jak zachwalałem grę po pierwszych kilku rozgrywkach solo, tak na ten moment gra jeszcze bardziej zyskała i bardzo możliwe, że zbliży się u mnie albo uzyska maksymalną możliwą notę.

Bo choć gra była na radarze od dłuższego czasu to dopiero pozytywna opinia spowodowała że przyjrzałem się jej bliżej, swoje zrobiło też FOMO. Zakup zracjonalizowałem sobie akceptowalną ceną i obietnicą SimCity na planszy które przeważyły nad akceptowalnymi słabościami tytułu.

[Dazir]

No i stało się:

Dark Rituals: Mallus Maleficarum: klimat, wykonanie, dobra mechanika, 1vmany/solo, świetny plastik
Village Attacks: Od dawna za mną chodziło, jedyny Dungeon Keeper na planszy jaki znam:)

W KS: palce niezbiepiecznie blisko Allin w Elden Ring...

[arian]

Potrzebowałem jakiegoś euro i deckbuildingu do pogrania solo. Wybór padł na Dark Souls Gra karciana i Bonfire.

W Dark Souls - Gra Karciana grałem wcześniej jedyny raz na PortalConie i już wtedy ta gra mi się spodobała mechanicznie. Gra ma kilka problemów, jak np. diametralna zmiana trudności gry w zależności od liczby postaci (jednym bohaterem to jest festiwal losowości) i tragiczny projekt kart, które ani nie są ładne, ani funkcjonalne. Ale sama rozgrywka jest przyjemna i chętnie będę do niej wracał.

Natomiast Bonfire to zupełne przeciwieństwo pod względem graficznym. Gra jest śliczna. Ikonografia rewelacyjna i czytelna, przez co gra, mimo mnogości opcji bardzo szybko staje się łatwa do opanowania. Rozgrywka jest niesamowicie satysfakcjonująca, automa wymaga minimum obsługi, a do tego występuje coś co może trudno nazwać klimatem na miarę gier przygodowych, ale mimo wszystko ten świat ognisk i gnomów na mnie działa. Wizualnie gra też wyjątkowo mi się podoba i jak grafiki tego ilustratora w innych grach raczej mnie nie zachęcają, tak tutaj to w zasadzie wizualia, od okładki przez grafiki na kartach, kolorystykę i prezentację na stole, przyciągnęły mnie do tego tytułu.

[RUNner]

Terraformacja Marsa + Preludium + Big Box + planszetki. To nasze drugie podejście do tej gry. Kiedyś mieliśmy podstawkę i mimo, że gra nam się w miarę podobała, to jednak poszła na sprzedaż. Po latach wracamy do tego tytułu, bo mamy ochotę pograć w coś mniej agresywnego, a BigBox to kapitalny bajer, który podbija doznania wizualne i ułatwia setup. Planszetki to must have, a Preludium ludzie sobie chwalą. Nic tylko grać.

[arian]

Terraformacja Marsa + Preludium + Big Box (...). Planszetki to must have, a Preludium ludzie sobie chwalą. Nic tylko grać.

Ja polecam też nowe mapy. Nie komplikują rozgrywki, jak inne dodatki, a fajnie ja odświeżają, gdy podstawowa mapa już się znudzi. Szczególnie. Jeśli ktoś lubi walczyć o miejsca na planszy. Ja akurat uwielbiam podpinać się złośliwie z moim miastem pod czyjeś lasy.

[eveni]

(...) a BigBox to kapitalny bajer, który podbija doznania wizualne i ułatwia setup.

W sklepie Grybezpradu.eu jest preorder na kapsuły do miast i inne bajery.

Spoiler:

https://grybezpradu.eu/terraformacja-ma ... ta-big-box
https://grybezpradu.eu/terraformacja-ma ... -niepokoje
https://grybezpradu.eu/terraformacja-ma ... ego-gracza

[Pluck]

Tylko o wiele za drogie te bajery. O wiele.

[Grzdyll]

Tylko o wiele za drogie te bajery. O wiele.

Jak już dowodzono na tym forum wielokrotnie cena jest rzeczą wysoce względną. Dla Ciebie o wiele za drogo, dla mnie też. Ale dla kogoś kto kocha TM czystą planszówkową miłością (może nawet odwzajemnioną?) to może być wręcz okazja nie do przegapienia

[psia.kostka]

Ja nie jestem w temacie TM, ale na preordery w grybezpradu nie dziala rabat 5% niestety. Ale nie wiem czy jest alternatywa gdzies. Jesli to rebel, to moze u nich lojalka+kod sie oplaci

[Ardel12]

W marcu aż jedne zakupy, ale za to jakie:
- Klask - zagrałem na Gratislavii i jakie to było świetne i zabawne. Dawno nie miałem takiej czystej przyjemności by śmiać się jak dziecko, gdy mi pałąk wpadał w bramkę albo obkleił się dropsami. Potem jednak duch rywalizacji się włączył i walka się zaczęła! Grę na drugi dzień zakupiłem i gram z żoną oraz z synem. Kurde dalej super, mam już 20 meczy lekko i mógłbym siadać i grać dalej. A tak to omijałem na konwentach jako głupią grę dla dzieci(mała wersja cymbergaja). Polecam spróbować, bo gra choć mocno zręcznościowa to pozwala pokombinować przez 3 rodzaje punktowania.

- Biuro Śledcze: Śledztwa w Arkham i inne tajemnice - kupiłem, bo ograłem dwóch Sherlocków(PL i ENG), więc dla mnie nie było nad czym myśleć. Bawiłem się przy nich doskonale, choć nigdy nie osiągnąłem 100%, bo Sherlock jak nic oszukuje xD ale 60-80 już się udawało. Na plus tutaj jest, że do każdej sprawy jest JEDNA gazeta, co mnie osobiście bardzo męczyło w Sherlocku, gdy byłem w 6 sprawie i miałem ich 6. A co ciekawe w jednym z nich była sprawa w 100% do zrobienia przez gazety powodzenia w szukaniu i dedukcji jak tam artykułów, nazw, imion i dat nawalone, że można kręćka dostać.

Gambit i Rogue z MC - ostatnie dodatki z ostatniej fali. Mam komplet i na razie robię hard pass na kolejne fale. Zatrzymałem się na bodaj 3 i wszystko mam w folii. Czeka, leży, a ja gram we wszystko inne. Grę bardzo lubię, ale składanie talii mnie stopuje, po prostu zabiera to dla mnie sporo czasu, a na 1 partię stanowczo za dużo. Kampanie to ratują, ale też nie zawsze mam na nie chęć. Musiałbym kiedyś wyciągnąć grę na stół i trzymać przez parę tygodni i ogrywać, to wtedy pewnie szybciej pójdzie tworzenie talii.

Splendor: Duel - jak ja nie lubię oryginału. Jaki to syf i gniot to głowa mała. Do Pojedynku przekonały mnie głosy osób z mojej paczki, którzy mówili, że lepsze, że inne i ciekawsze. Jak pies do jeża, ale w końcu na Gratislavii stwierdziłem dobra, gramy. Okazało się faktycznie pod każym względem lepsze. Z gniota zrobili na prawdę przyjemny tytuł, który również od razu zakupiłem jak Klaska. Na razie 2 partie, ale jak najbardziej liczę na więcej. Bardzo podoba mi się opcja wygranej na 1 z 3 sposobów. Plansza jest świetna i wymusza przemyślenie co wziąć a czasem jak to wziąć by przeciwnikowi zostawić jak najgorszy układ. Na prawdę jestem tym bardzo pozytywnie zaskoczony, z gry dla noobów zrobili lżejszy 7CŚ:P.

I tyle, w tym miesiącu o dziwo tylko tyle. W kolejnym szykuje się więcej wydatków. Wsparcie Townsfolk Tussle All-in gameplay oraz HexploreIT nowej kampanii wraz z matami, organizera do ATO(jeśli zbiórka w końcu się zakończy) oraz pewnie coś wyjdzie w retailu do zakupu. Na szczęście znowu ruszyłem ze sprzedażą i w tym miesiącu jesten na plusie z wydatkami i to sporo, a dwie kobyły już wystawione na sprzedaż, więc może w kolejnym miesiącu też mi z portfela nie ubędzie.

[JollyRoger90]

Równo rok nie wrzucałem nic, więc pewnie o niektórych grach zapomniałem

Ostatnio wpadło:
Mindbug - szybki filler, całkiem chwalony. chciałem sprawdzić, a trafiła się dobra okazja do kupna od kolegi z forum
Tajniacy Duel - Jesteśmy z żoną wielkimi fanami Tajniaków i Pojedyenk był w orbicie zainteresowań i czekałem na dobrą okazję
Botanik - Niesamowicie siadło po poczcie planszowej. To jakiś fenomen, bo praktycznie nikt tego nie sprzedaje z drugiej ręki. W końcu zakupione w empiku (miałęm voucher, to nie było aż tak żal)
Aeons End Nowy początek + Tajemnica Dziczy - Jako dozgonny fan całej linii nie mogło tego u mnie zabraknąć. Kilka parti rozegranych i ekspedycje wypełniają tę lukę, której mi brakowało
Trek12 - okazja w empiku, żona lubi roll and write, zatem ciężko było nie sprawdzić za tę cenę jest dużo zawartości plus koperty do otwarcia po zdobyciu pewnych osiągnięć

Ze starszych rzeczy to:
Wiedźmin Stary świat - BB all inn plus mata. Czekam na dostawę, jak pół polski xD
Zamku Burgundii - Podstawka plus mata od AR. Figurki i inne addony nie są potrzebne w tej grze. Czekam na dostawę
Tsukuyumi: Sunrise Kingdom - zakupione wraz z dodatkowymi frakcjami. Teraz mam chyba komplet. czekam na promke na mate ;p
Skymines - w Mombase nie grałem, ale chodziło to za mna. Bardzo chciałem sprawdzić, zwłaszcza, że dorzucili moduł automy żeby było ciaśniej na 2 osoby. Potwierdzam, jest dobrze.
Brzdęk Legacy - musiałem sprawdzić, jako fan brzdęka
Demeter - lubimy z zoną wykreślanki, więc obowiązkowe do sprawdzenia. Siadło
Wyspy Tukana - jw.
Ganges: Roll & Write - całkiem chwalone, więc zakupione okazjonalnie z amazona. Po pierwszej partii wydaje się, że odrobine za bardzo kombosy tam wchodzą i pod koniec ciężko się połapać.
Ark Nova - FOMO mnie kupiło oraz przedstawienie jako TM killer. Nie żałuje
Tortuga 2199 - Po postach na forum i czajeniu się na okazje, wpadło. Głównie kupił mnie fajny deckbuilder. Nie trzeba czaić się na konkretną kartę czy akcje, która pozwala wywalić zbędne karty z talii. Po prostu płacisz i wywalasz. Często brakuje tego w takich grach.


Generalnie mocno występowałem z zakupami, bardziej sprzedaje lub wymieniam na Mathandlu.
Jeśli już coś kupić, to czekam i obserwuje rynek, żeby z drugiej ręki zdobyć. Witryna z grami duża, więc jest w co grać

[rastula]

Myślę, że do jutra wytrzymam ...więc z dumą stwierdzam: w marcu kupiłem:

NIC, ZERO , NULL -

nawet na wyprzce, promocji, gardło sobie podżynam ...już czuję jak niewidzialna ręka rynku zapala wydawcom excela na czerwono

(Powiem więcej - dwie gry wypadły z tegorocznej , bardzo krótkiej zresztą wish listy - dodatek do Epickich Podziemi i Hamlet).


PS. ale kupiłem sobie farbki ...

[PytonZCatanu]

Moje zakupy w pierwszym kwartale 2023:

Jamajka z dodatkiem
Trafiła się okazja, odkupiłem od kolegi po taniości (a potem pojawiła się ta kosmiczna promocja w empik i okazało się, że przepłaciłem 5 zł ), a dodatek ustrzeliłem na jakiejś wyprzedaży. Całość poniżej 100 zł. Moim zdaniem świetna cena. Gra jest bardzo ładnie wydana (najnowsze wydanie), bardzo lubimy ją grać na dobicie w gronie gamerskim (kupa śmiechu), a w domu rośnie mi junior i nie powiem, liczę niedługo na pierwsze partie z synem i żoną. Od serca polecam, top gier rodzinnych, trochę losowa, dużo klimatu, trochę kombinowania, partia 30 min.

Władcy Ziemi
Znałem wcześniej Dominant Species, to gra w ścisłej mojej topce gier area control i z negatywną interakcją. Zakup władców był tzw. no brainerem. Polskie wydanie jest dużo ładniejsze niż oryginał – choćby te meeple zamiast stożków. Polecam wszystkim, którzy akceptują powyższe cechy. Owszem, jest tam programowanie akcji, ale nie dajcie się zwieść, nie jest to klasyczne euro.

Star Wars Deckbuilding Game
Lubie Star Warsy i od początku miałem tę grę na radarze. Potem jednak paru kolegów kupiło i pomyślałem, że oszczędzę… A jeszcze potem zaczęły spływać ciepłe recenzje i zakląłem w serduszku i kupiłem jednak. Moc jest słaba we mnie… Nie żałuję. Gra jest dokładnie tym czym ma być. Jest prosta mechanika znana z innych tytułów (ale z twistami) i klimat SW. Gra mimo prostoty potrafi naprawę postawić przed graczem ciekawe wybory. Może bym tylko jakoś skrócił czas gry, bo na 4 bazy wychodzi nam 50 min.
 
Dodatek do Brzdęku w Kosmosie: Pulsartomat
Mam absolutnie wszystko do Brzdęka w Kosmosie PL (nie tylko dodatki, ale też promki). Cenię go wyżej, niż inne rodzaje brzdęków (zarówno nerdowski klimat, jak i zmiany mechanicznie są tutaj na korzyść). Nad tym dodatkiem jednak długo się zastanawiałem, bo…po co mi? Na koncie mam kilkanaście partii, w tym po kilka partii w każdy z poprzednich dodatków. Nie czuję, abym wyczerpał ich możliwości. Ostatecznie kupiłem, ale z zadrą w sercu, że wygrał we mnie kolekcjoner (przyjemnie mieć komplet). W przeciwieństwie do powyższych pozycji jeszcze w niego nie zagrałem, więc o samym dodatku nic nie napiszę.

Wojna o Pierścień Gra Karciana
Zamówione w przedsprzedaży. Przez ostatnie pół roku zagrałem 3 partie w dużą Wojnę o Pierścień oraz ok 10 partii w Władcę Pierścieni Konfrontację. Gdzieś mi to uniwersum siadło. Obserwowałem rozwój tej karcianki i wiem, że są różne recenzje, ale mnie ona zaintrygowała. Mechanicznie i klimatycznie myślę, że będzie dobrze. Dodatkowo, nietypowo jak na taką produkcję, można grać sensownie na 3/4 graczy. Premiera już w kwietniu i nie mogę się doczekać.

Władca Pierścieni Gra Karciana LCG
To jest absolutnie szaleństwo jak dla mnie. Unikam gier LCG, mam wrażenie że to wysysacze czasu i pieniędzy… Ale… trafiła się bardzo przeceniona oferta starszego wydania. Pomyślałem: LOTR + karcianka + niska cena to kombinacja, za którą może zaryzykuje i liznę chociaż tą zatokę planszówkowego hobby, którą do tej pory omijałem. Wiem, wiem, gra pewnie pokazuje możliwości z X dodatków, ale ja podchodzę do tego na spokojnie, po prostu chcę sprawdzić. Mój portfel ma nadzieję, że mi się nie spodoba i nie wsiąknę

[Jiloo]

High Frontiers 4 All – znów trochę oszukuję, bo tak naprawdę zamówienie z końca zeszłego roku, ale właśnie dotarło. Od dawana zastanawiałem się nad tą grą. Temat lubię, skomplikowania się nie obawiam, Leaving Earth grałem więc pora na krok dalej. Co prawda znajomy mnie ostrzegał, że się mocno od tej gry odbił, ale obejrzałem tyle materiałów, więc co może pójść nie tak?

Star Wars Deckbuilding Game
Lubie Star Warsy i od początku miałem tę grę na radarze. Potem jednak paru kolegów kupiło i pomyślałem, że oszczędzę… A jeszcze potem zaczęły spływać ciepłe recenzje i zakląłem w serduszku i kupiłem jednak. Moc jest słaba we mnie… Nie żałuję. Gra jest dokładnie tym czym ma być. Jest prosta mechanika znana z innych tytułów (ale z twistami) i klimat SW. Gra mimo prostoty potrafi naprawę postawić przed graczem ciekawe wybory. Może bym tylko jakoś skrócił czas gry, bo na 4 bazy wychodzi nam 50 min.

Wpadło na listę jeszcze przed premierą (do jestem pies na deckbuildery), ale jakoś ciągle odkładam zakup. Koncept mi się podoba. Mimo podobieństw do Star/Hero Realms, Terrors of London Jest tu trochę nowatorskich rozwiązań. Może kiedyś

[Mr_Fisq]

Star Wars: The Deckbuilding Game - W Star Realms zagrywałem się bez opamiętania, do czasu dokupienia dodatków. Dotychczasowe klony niespecjalnie mi odpowiadały graficznie, i skusiłem się dopiero na "wersję" SW. Kilka partii mam już za sobą. Na koniec ciężkiego dnia w pracy jak znalazł.

Cy_Borg - Bo Mork Borg bardzo mi się spodobał. Bo dalej szukam idealnego skirmisha pod Solo, i wypadałoby sprawdzić kiedyś Kill Sample Process.

Death in Space - Jako źródło inspiracji + to ponoć Mork Borg w kosmosie.

High Frontiers 4 All – znów trochę oszukuję, bo tak naprawdę zamówienie z końca zeszłego roku, ale właśnie dotarło. Od dawana zastanawiałem się nad tą grą. Temat lubię, skomplikowania się nie obawiam, Leaving Earth grałem więc pora na krok dalej. Co prawda znajomy mnie ostrzegał, że się mocno od tej gry odbił, ale obejrzałem tyle materiałów, więc co może pójść nie tak?

Koniecznie podziel się wrażeniami jak już pograsz.

[Atk]

Myślę, że do jutra wytrzymam ...więc z dumą stwierdzam: w marcu kupiłem:

NIC, ZERO , NULL -

nawet na wyprzce, promocji, gardło sobie podżynam ...już czuję jak niewidzialna ręka rynku zapala wydawcom excela na czerwono

(Powiem więcej - dwie gry wypadły z tegorocznej , bardzo krótkiej zresztą wish listy - dodatek do Epickich Podziemi i Hamlet).


PS. ale kupiłem sobie farbki ...

Jeśli mogę liczyć 51stan z KS na poprzedni rok, to w tym roku kupiłem tylko bot Faktory na premierę!
W kwietniu urodziny to jako prezent nie będzie się liczyło!

[Uncle_Grga]

Myślę, że do jutra wytrzymam ...więc z dumą stwierdzam: w marcu kupiłem:

NIC, ZERO , NULL (...)

PS. ale kupiłem sobie farbki ...

Bite szklane, nie liczy się.. było kupowane!
Farbka nie-farbka, było!

Ps. A nie.. to temat o kupowaniu.
To w porządku jest.. ;(

Ps.2. Ja 51 odbiorę w sobotę, to w sumie pójdzie w rozrachunek kwietnia, nie? To ja w marcu też na czysto.. zakupowe znaczy. Bo ilościowo to... w marcu wygrałem dwie gry w internetach..